Z góry przepraszam za dubla ale tamten post to odpowiedz a ten to tylko news w temacie. Prequel obcego, który pożniej stał się dwoma prequelami, następnie jednym a w ostateczności innym filmem dalej nie przestaje nas zadziwiać. Oto najnowsze informacje:

According to an article posted by SkyMovies, Prometheus isn’t going to be as Alien-less as we were led to believe:
“They’ve built the ‘space jockey’ cockpit at Pinewood as seen in the original Alien film, so it definitely takes place in the same world as Alien”, they told us.

“Despite that press release that seemed to indicate there were no aliens in the movie, the familiar HR Giger-style aliens do appear. Big ones apparently.”

“Part of the film will be shot in Morocco. I’ve heard that some sort of archaeological dig where they discover alien DNA takes place there and that DNA gives them the coordinates for an alien world. I’ve also heard Morocco is being used for alien planet landscapes so I’m not sure if it’s an archaeological dig on another planet,” they revealed.

As well as this, article mentions an “enormous head” that pilots the main spaceship and the mention of the shoot in Morocco was rumored earlier in November.

In addition, this news came not long after the announcement Michael Fassbender has been cast to play an android."

za http://www.avpgalaxy.net/

Zastanawia mnie z czego wyciakają te ciągłe zmiany w wizji tego czym ma byc ten film?

Komedia pt nowy film o obcym będący prequelem, będący dwoma prequelami, znowu będący prequelem, nie będący filmem o obcym i znowu będący filmem o obcym trwa.

Choć Ridley Scott jak ognia unika słowa prequel, z informacji, jakie docierają do nas z sieci, jasno wynika, że "Prometeusz" będzie bardzo mocno związany z "Obcym". Jak bardzo, może przeczytać poniżej.

Uwaga! Tekst zdradza ważne szczegółu fabuły (oczywiście, jeśli jest prawdziwy).

Według "wiarygodnego źródła" MarketSaw Ridley Scott chce zrobić film w duchu "2001: Odyseja kosmiczna" w tym sensie, że chce na nowo zdefiniować to, czym jest blockbuster science-fiction. Możemy się zatem spodziewać rozmachu, ale i odwagi w podejmowanych tematach i rozwiązaniach fabularnych.

Zgodnie z wcześniejszymi informacjami, na ekranie pojawią się xenomorphy. Jednak będą wyglądać zupełnie inaczej niż we wcześniejszych filmach. Ponoć mają też zachowywać się w sposób "perwersyjny".

Zaś w trzecim akcie mamy poznać losy Space'a Jockeya, na którego natknęli się bohaterowie pierwszego "Obcego".

za filmweb.pl

Czy tylko mi się wydaje, że Scott coraz bardziej się ośmiesza i tendencja trwa od czasów sprzed robin hooda.

Oby ci co tak piszą mieli racje! Chociaż reakcje po zeszło rocznym Robin Hoodzie tego reżysera są mocno mieszane...

A mnie się wydaje że nie którym SF już po prostu zbrzydło do granic.

O tym właśnie pisze. Z wielkiej chmury wychodzi mały deszcz, lub nawet słońce. Oby ta odwaga tematów nie skończyła się na gejowskim seksie o którym było głosno swego czasu.


Tzn?

W sieci pełno jest mniej lub bardziej niepotwierdzonych informacji na temat "Prometeusza" Ridleya Scotta. Ile jest w nich prawdy, czas pokaże. Na wszelki wypadek ostrzegamy, poniższe rewelacje traktujecie póki co z przymrużeniem oka.

Otóż osoba będąca na planie "Prometeusza" twierdzi, że Space Jockey, którego znamy z "Obcego", pojawia się w filmie. Ma on być twórcą xenomorphów, które wykorzystuje jako swoistego rodzaju broń biologiczną. Zrzuca je na planety, czeka, aż ludność zostanie wybita, a następnie przybywa i robi z planetami to, co chce. Osoba opowiadająca te rewelacje nie wiedziała, w jaki sposób xenomorphy uniezależniły się i zżarły Space Jockeya.

[imgs=http://1.fwcdn.pl/an/867323/21462.$.jpg][/im gs]

za filmweb.pl

Fassbender: "Prometeusz" nie jest prequelem "Obcego"

Wszystko, co jest związane z najnowszym projektem Ridleya Scotta - "Prometeuszem" - trzymane jest w ścisłej tajemnicy. To, czego dowiadujemy się o filmie, to zaledwie skrawki informacji. Być może dlatego każda, choćby najmniejsza, wiadomość tak bardzo podsyca ciekawość fanów "Obcego". Mamy więc dla Was drobne newsy, dające szerokie pole do spekulacji.

Co bardzo ciekawe, projekt opisywany jest od samego początku jako prequel "Obcego", a Michael Fassbender grający w filmie androida powiedział w jednym z wywiadów coś zupełnie innego: "Sęk w tym, że to nie jest prequel. Oba filmy są całkowicie od siebie oderwane. W "Prometeuszu" są zaledwie drobne elementy, które łączą go z oryginałem".


Przeczytajcie jego dalszą wypowiedź, by zrozumieć, co miał na myśli: "<> to opowieść o greckim bogu, który ukradł innym bogom ogień i dał go ludziom, za co spotkała go surowa kara. Został przykuty do skały, a kruki wyżerały mu wątrobę. No i jak taka historia może się dziać w kosmosie?".

W sieci pojawiło się też nieoficjalne zdjęcie - podobno ze studia, w którym film będzie kręcony. Jedno ze źródeł informacji - trudno ocenić, na ile wiarygodne - podaje, że za zielonymi płachtami ukryte są pojazdy.

Oprócz Fassbendera w filmie zagrają Guy Pearce, Charlize Theron, Noomi Rapace, Idris Elba i inni. Premiera planowana jest na czerwiec 2012.

http://1.fwcdn.pl/an/1032473/23781.$.jpg

za filmweb.pl

I dobrze. Od pewnego czasu filmy o Obcym są coraz gorsze, precyzując Obcy:Przebudzenia jeszcze trzymał klimat serii, AVP był średni a AVP2 nie widziałem, ale ponoć jest do kitu.


Chyba jednak to podróbka, blisko zielonej płachty stoi coś co wygląda jak niebieski kultywator, ale po co komu kultywator na planie filmu S-F?

I własnie prequel autorstwa Scotta miał szanse na odwrócenie tej tendencji. Tak to powstaje nie wiadomo co.


Who know.

Wątpię. Seria straciła by przez to zapewne aurę tajemnicy, skąd wzięli się obcy? jak? Dlaczego?


Trudno mi wyobrazić sobie kultywator jako statek gwiezdny.

To juzTwoja prywatna ocena. Nie aura tajemniczosci była największym magnesem tej serii.


A lotniskowy samohcód jako wóz opancerzony piechoty już nie? Kwestia wyobrażni

Tylko flaki na ekranie?

Wskaż mi palcem, gdzie tak napisałem?

Czy tak wygląda plan "Prometeusza"

W sieci pojawiły się pierwsze zdjęcia, które mają ponoć pochodzić z planu "Prometeusza". Czy tak jest w istocie, oceńcie sami.

Szczegóły fabuły nie są na razie znane. Obraz początkowo miał być prequelem "Obcego", ostatecznie stał się niezależnym filmem osadzonym w tym samym uniwersum.

Całość reżyseruje Ridley Scott.

http://1.fwcdn.pl/an/867323/23986.$.jpg
http://1.fwcdn.pl/an/867323/23987.$.jpg

za filmweb.pl

Wkońcu sami nie wiedzą czym będzie ten film.

Zapowiada się niezły ruch w (mam nadzieję) dobrych filmach dla marek- Hobbit i "Obcy nie będący Obcy ale w świecie Obcy". No a co do obcego, to szykuje się jeszcze gierka, która też się zapowiada na dobrą.

O jakim tytule mówisz? Colonial Marines? Ja żałuje, że anulowali RPG w uni aliena.

mozg_kl2


Oj, ja też. Zresztą pisałem o tym...
Jeżeli chcesz na ten temat podyskutować, to zapraszam

O obcym zawsze i wszędzie. W sumie RPG w uni aliena może być ciekawe. Tyle, żę znając życie, każdy chciałby być marinsem.

Ja mogę być obcym, chętnie jakąś panią zjem z naszego forum. Jaki ładny mam pyszczek

mozg_kl2


No, ja na przykład chciałbym być takim świrem naukowcem jak doktor Church z mojego awatarka. Labyrynth, anyone?

Uważaj bo dostaniesz niestrawności.


Jak czytałem kiedyś podręcznik MG do Aliena, to cała magia tego systemu polega na tym, żę samego aliena jest nie wiele, gdyż spotkanie z obcym to 70% śmiertelności dla drużyny. Ja, chciałbym być oficerem wywiadu, odstawionym na boczny tor.

Co za herezje wypisujesz! My tu wszystkie jesteśmy delikatesowe babeczki, nie jakieś pasztety!

Kiedy ja i babeczki z lukrem i pasztet zjadam z rozkoszą. Ot, chciałem tylko koledze zaproponować inne menu. Fanek jak na lekarstwo, po co je jeszcze zjadać.

Gdyby przenieść sytuację na forum na cały światek fanowski, to fanek mogłoby być więcej niż fanów.

W moim otoczeniu, luczba fanek i fanów jest w miare równa. Feminizacja fandomu, może wyjśc mu na dobre.

BTW wracajać do tematu. Jakby przenieść załoge Firefly do mrocznego uni aliena, oj sesyjka wyszłaby swietna.

mozg_kl2

Można by zrobić sesje "Załoga FireFly poluje na Aliena (i vice versa)". Z góry zaklepuję sobie rolę River.

Eviva

Poprzednia moja sesja jakos nie bardzo przypadłą do gusty. Załoga Fireflty to był taki skró myślowy. Miałem na mysli, statek przemytniczy.

mozg_kl2

Dlaczego nie przypadła do gustu? Zaczęło się nieźle, le nad tym, by sesja jakoć szła, przede wszystkim musi pracować MG. To jego rola.

Tak tematem OT.

Mieliśmy coś podobnego w Obcym 4 (I mówcie co chcecie, ale ja lubię i tą część)