KorrdKorrd:
Kocham ten statek tak, że mógłbym na nim mieszkać.
Taak, ciekawa konstrukcja... Z jednej strony realistycznie wyglądający statek kosmiczny, z drugiej - jak sam Scott to ujął -
"gotycka katedra w kosmosie", i sprawdza się w obu tych rolach, które - jakimś cudem dobrego kina - udaje się gładko pogodzić.
Korrd:
Kot był oczywiście pierwszym pasażerem ;)
Bo - jak słusznie Dukaj zauważył - świat wokół kotów się kręci...

ps. Ciekawe analizy dwu pierwszych części wiadomego cyklu:
http://www.youtube.com/watch?v=kmIBeK6fYAQhttp://www.youtube.com/watch?v=5v_WqKFnrJY