No to może ja dorzucę coś o moim wszechświecie Historia opowiada o zdarzeniach na stacji kosmicznej Eridani, potem planuję pisać o przygodach załogi statku U.F.S. "Tempest".

Inspirowane ST, SW, SG, B5 i Andromedą
Historia
Mamy rok 3009. Ludzkość zjednoczyła się ku wspólnemu celowi - odkrywaniu tajemnic wszechświata. Powstała Federacja. Razem z Quintusianami, Revanami i wieloma innymi gatunkami ludzkość eksploruje kosmos, badając najdalsze krańce galaktyki. Stacja "Eridani" powstałą natomiast, by zapewnić pokój wszystkim cywilizacjom.

Podział polityczny galaktyki
Federacja - Państwo obejmujące tysiące kolonii i setki planet, założone w 2259 roku przez Ludzi, Quintusian i Revan. (Coś na kształt UFP) System - socjalizm utopijny, demokracja.
Unia Pirbiniańska - rządzona przez cywilizację Pirbinian, w XXII wieku w konflikcie z Ziemią, potem w XXV z Federacją. Milytaryści, mniej zaawansowani od Federacji.
Republika Tinashich - zaawansowana cywilizacja, sojusznicy Federacji, dość pokojowi, ale ostatnio ich cywilizacja podupada...
Imperium Reptilian - Jaszczury z Reptillii VII, mają potężne, organiczne statki, dysponują technologią organiczną, hodują wielkie statki, niezbyt pokojowi
Mechanoidzi - rasa cyborgów z Wielkiego Obłoku Magellana. Wrogo nastawieni, chcą zniszczyć życie w galaktyce. Jedynie Pirbinianie, ich "dzieci" (Miechy stworzyły ich dawno temu) mają tego uniknąć... Mechanoidzi to cywilizacja licząca ponad 7 milionów lat, znacznie bardziej zaawansowana od wszystkich innych z Drogi Mlecznej

Technologia
Inspirowana wymienionymi wcześniej serialami i filmami. 3 rodzaje FTL - warp (międzygwiezdny) Hiperprzestrzeń (ogólnogalaktyczny) i kwantowy strumieniowy (międzygalaktyczny)
Zasilanie - fuzja, materia/antymateria, energia punktu zerowego
Broń - Lasery, broń plazmowa, wiązki cząsteczkowe, dezruptory, bron jonowa, działą fuzyjne głowice m/a, rakiety fuzyjne, torpedy punktu zerowego (kwantowe, nie kojarzyć z tymi z ST)
Napęd podświetlny - fuzyjno - plazmowy.

Działa fuzyjne - mój najciekawszy pomysł. Wystrzeliwuje dwie wiązki jonów wodoru, kiedy te się stykają, laser z działa rozgrzewa je tak, by zaszłą fuzja, uwalniając wielką ilość energii.

Czy to ma sens?

Trevian


Emigranci z Rivii czy potomkowie Dartha Revana? (NMSP.)


Klingoni w wersji ze STO? Czy Cardassian Union?


Centauri?


Gorn + Yuzzki?


Borg? Cybermeni?


Po co?


Dziwne zatem, że nadal nie podbili .


Ło... ryginalne.


A jak myślisz?

(Bardziej serio: jeśli nastawisz się na fanboyską fanfiction dość autoironiczną by nie kryć z czego zrzyna, może da się to strawić.)

Super temat.
Piszę właśnie książkę, hard SF.
Próbuję właśnie stworzyć spójny świat, który jest moim zdaniem podstawą sukcesu. Trekowski często nie jest spójny sam ze sobą, i dlatego nie ma chyba, aż takich sukcesów komercyjnych jak np starwarsowy.

Jak na razie co do techniki lotów to loty są z prędkościami relatywistycznymi.
Napęd na antymaterię, połowę drogi przyspieszamy z 1g i połowę hamujemy. Załoga w zamrażarkach, zmieniają się tylko wachty raz na pokładowy miesiąc.
Na ziemi trwają koncepcyjne prace nad napędem FTL, zbliżonym do WARP z m-teorii.
Ziemia jest zarządzana centralnie przez ECO (Earth Control Organisation), organizację wojskową. Po 3 wojnie światowej ziemia rezygnuje z Polityki, jest zarządzana twardą, acz sprawiedliwą ręką ;) (nie do końca ale tak się wydaje większości społeczeństwa)
Rok w momencie rozpoczęcia akcji 2113.

kordian


To lubię. Lem, Clarke, "Cała prawda o planecie Ksi", opowiadania ze starych "Młodych Techników" , najlepsze wątki u Reynoldsa...


To też mi się podoba. Wymieniaine powodów byłoby chyba zbytkiem łopatologii?


Echa "Żołnierzy Kosmosu"?

Ogólnie fajnie, że odwołujesz się do klimatów klasycznej SF. Będę b. ciekaw jak Ci to wyjdzie.

Cóż, ja swoją powieść SF mam już ukończoną - pierwszy tom znaczy. Teraz próbuje znaleźć wydawcę, co przełożone na ludzki język oznacza "pisz na Berdyczów"

Eviva

Popróbowałbym z Fabryką Słów i Runą.

Q__

Od Fabryki odpowiedzi nie otrzymałam, do Runy jeszcze nie wysyłałam, ale też nie wierzę.

A może ebook i sprzedawanie na własną rękę?


Może nie tyle echa, co ten sam pomysł, a raczej podobny.
Tu będą zupełnie inne realia. W związku z bardzo zaawansowaną nanotechnologią i biotechnologią, ale w stopniu który dziś wydaje się realny potrafią tworzyć jedzenie, hodować mięso, i od niedawna (10-20 lat) mają możliwość tworzenia za pomocą nanorobotów dowolnych prawie rzeczy, w tym jedzenia. No więc nie ma głodu na ziemi, ale są inne rzeczy. totalna kontrola, ORWEL to w sumie mało, tylko że większości to nie przeszkadza bo jest dobrobyt.

Jeszcze nie wiem jak się akcja potoczy, mam kilka pomysłów. Ale będzie też później femtotechnologia, będą potrafili budować same atomy ;) przynajmniej mam taki plan :D

Jak by ktoś chciał się pobawić to zrobiłem do pomocy plik excelowy a raczej google docowy
https://docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AgByX 9-dN44odDFKalA0bGtELW11U2VraTZYTnlsVXc&hl=pl

Pod g wpisujemy przyspieszenie (standardowe ziemskie to około 10)
w Latach wpisujemy ile lat trwa przyspieszanie i na dole nam się pokazuje lat świetlnych przelecieliśmy. Jaką krańcową prędkość osiągnęliśmy. Oraz czas, pokładowy i ziemski.

Wzory są z Angielskiej Wikipedii
http://en.wikipedia.org/wiki/Time_dilation

Nie. Chcę mieć z tego normalną książkę, papierową. Zrobić e-book i zamieścić na platformie selfpublishingu może każdy, ale popularność tego jest bardzo mała, więc zasięg też niewielki.

Ja planuję spróbować (kiedy skończę skończę) uderzyć tu http://warbook.pl/?k=33&lang=pl

A jak nie przejdzie to dopiero gdzie indziej (a pewnie nie przejdzie bo aż takiego SF nie mają ;)

Ja swego czasu również próbowałem wykreować swój świat s-f i oto co z tego wyszło:
Historia
W roku 2114 doszło do pierwszego kontaktu ludzkości z obcą cywilizacją Lumitian. 20 lat później Lumitianie, Ludzie i Julanie utworzyli Unię Gwiezdną, zrzeszającą rasy żyjące w galaktyce.

Rasy:
-Ludzie pochodzą z planety Ziemia, w roku 2114 po raz pierwszy skontaktowali się z obcą cywilizacją. Jedna z ras założycielskich Unii.
-Lumitianie pochodzą z planety Lumitia, ras humanoidalnych gadów, jedną z ich cech charakterystycznych są cztery "rogi" tworzące coś na kształt korony na głowie, u samców owe "rogi" są większe. Rasa słynie z konstrukcji bardzo wydajnych reaktorów fuzyjnych. Jedna z ras założycielskich Unii.
-Julanie, rasa pochodząca z wymarłej planety Jul, nie znają swojej historii. Rasa bardzo podobna do ludzi, z tą różnicą że ich skóra jest zabarwiona lekko na fioletowo. Jedna z ras założycielskich Unii.

-Denjinoidy Rasa inteligentnych maszyn, ich celem jest eksterminacja życia organicznego. Istnieje wyraźny podział na kasty:

Królowa Wielki statek kosmiczny, transportujący pozostałych członków koloni, jest również przywódczą koloni. Królowe, posiadają możliwość skoku w prędkość warp. Posiadają również uzbrojenie w postaci dział plazmowych.

Matka Statek mniejszy od Królowej. Matki to właściwie fabryki w których powstają inne Denjinoidy.

Transportery Promy których zadaniem jest transport dronów, żołnierzy itp. na powierzchnię planety i dostarczanie minerałów itp. do matek by te mogły tworzyć kolejne Denjinoidy.


Drony Roboty podobne do wielkich mechanicznych owadów, ich zadaniem jest wydobywanie surowców mineralnych niezbędnych do budowy kolejnych przedstawicieli "gatunku".

Żołnierze ,kasta stworzona do walki dzielą się na:

Żołnierze Lądowi, walczą na powierzchni planet, księżyców itp. posiadają stożkowate ciało umieszczone na czterech kończynach (podobnych do macek dr.octopus'a). Na ich uzbrojenie składa się:
dwa działa laserowe i jedno działo elektryczne.

Śmigacze Myśliwce przeznaczone do walki powietrznej i w kosmosie. Wyposażone są w dwa działa laserowe i jedno plazmowe.

Kamikaze Myśliwce, ich zadaniem są samobójcze ataki na statki, infrastrukturę itp. wroga.

-Eloni Rasa sztucznie wyhodowana przez wymarłą rasę Elan, po której odziedziczyli technologię itp. Rasa jest stosunkowo młoda około 2000 lat temu będący na wymarciu Elanie, przy pomocy inżynierii genetycznej stworzyli Elonów, którzy stali się spadkobiercami ich rasy. Członkowie unii.

Organizacje itp.

Gwiezdna Akademia Nauk-Jeden z pododdziałów (czy jak to nazwać) Unii Gwiezdnej. Zadaniem akademii jest badanie kosmosu itp. Główną placówką Akademii jest "Instytut Badawczy Ganimedes" znajdujący się na księżycu Jowisza Ganimedesie.

-Karadia Samozwańce państwo na umieszczone na asteroidzie Karadia, obywatelami są przedstawiciele różnych ras wyjęci spod prawa. Karadianie zajmują się działalnością przestępczą itp. atakują statki Unii, terroryzują mieszkańców kolonii itp.

Technologia
-Napęd międzygwiezdny: Warp (jakoś nic nie mogłem wymyślić)
-Napęd Podświetlny: silniki jonowe, fuzyjne.
-Uzbrojenie: Działa laserowe, plazmowe, elektryczne, bardzo rzadko bron jądrowa.
-Energetyka: Głównie reaktory fuzyjne
-Osprzęt Badawczy: Różnorodne detektory, komory biologiczne, komory inkubacyjne, mikroskopy itp.

MarcinK


Fe, humanoidy .


Fe, aż takie humanoidy?


Nawet ciekawe wyszły Ci te kosmiczne mrówki.


Jak wyglądają? (Niech zgadnę... też humanoidy? )

Q__

Az się boje wrzucić cos swojego, bo Q rozprawiasz się z wizjami kazego bez ogródek.

Q__
Ja nie mam nic przeciwko humanoidom w treku, tylko mam coś przeciwko temu że 90% ras to ludzie różniący się kropkami na czole.

mozg_kl2
A moje przeszło bez echa (chyba wrzucane, jak Q__ zrobił sobie urlop) A świat powoli ewoluuje, sporo się zmieniło, nawet rozegraliśmy z grupą kilka sesji RPG w moim universum...

To, że Humanoidy to samo w sobie nie jest niczym złym.
Generalnie aby rasa osiągnęła techniczną cywilizację musi mieć jakieś manipulatory, chwytaki bardziej skomplikowane niż mojego małego Kraba którego mam na półce. Powinny być co najmniej dwa, ale za dużo, np 10 to duży problem energetyczny dla organizmu.

To samo nogi 2,3,4 ? Im więcej tym znów organizm musi poświęcić więcej energii na "obsługę" tych kończyn i na myślenie może nie starczyć.

Cywilizacja raczej będzie z gatunku drapieżnego niż roślinożernego. Zwierzęta które polują muszą myśleć aby coś upolować, roślinożerne po prostu jedzą trawę.

Pewnie będzie i głowa z oczami, nosem, uszami czy czymś tam jeszcze, ale aby stworzyć narzędzia, obrabiać je, a tym bardziej skonstruować zaawansowaną technikę trzeba mieć dobry wzrok i jest on ważniejszy od węchu czy słuchu.

Na ziemi mamy inteligentną rasę, delfiny. Wszystko wskazuje, że to prawdziwe geniusze w świecie zwierząt. Mimo, że mamy je pod nosem nie potrafimy się z nimi sensownie porozumiewać. Niestety delfiny nie mają rąk i nóg i nic jako cywilizacja nie osiągną, w nic nie ewolują ;)

/tak, że Humanoidalna forma wśród cywilizacji technicznych może być rozpowszechniona, jednak poszczególne mogą się ogromnie różnić.

Starczy na ludzi spojrzeć, co kontynent to są dość drastycznie inni, i nie różnią się tylko ilością kropek na czole.

U mnie dochodzę powoli do pierwszego kontaktu. Znaczy pierwszy już był, ale nie bezpośredni.
Będą oddychać inną mieszanką gazową, planeta ich pochodzenia jest mniejsza od ziemi, z mniejszą grawitacją.
Mają dwie nogi, ale cztery ręce.
Długość ich życia to około 500 naszych lat.
Wzrost około 90-95 cm.
Budowa ciała dość krępa i silna.
Cywilizacja dużo starsza od naszej, ale z uwagi na warunki na planecie, długość ich życia technicznie zaawansowana w sposób podobny. W niektórych tematach nas prześcigają, a w niektórych są zadziwiająco prymitywni.

A może macie jakieś rysunki, koncept arty itp? Fragmenty tekstu? Fajnie się temat rozwinie ;)

To ja zacznę ;)

Zacząłem się blendera uczyć, więc przy okazji taki szybki koncept transportu towarowego ziemia - Mars (i do innych planet i księżyców ale to w fabule odzwierciedlenia nie ma)



i opis z tekstu (będzie to rozszerzone)


Na Marsa lecieli kontenerowcem zaprojektowanym do transportu maszyn górniczych.
Długi na sto siedemdziesiąt metrów kolos nie był jednak przez konstruktorów przygotowany do przewozu pięciuset ludzi. Poza żołnierzami przewoził trzy tysiące ton sprzętu więc załoganci spędzili podróż w ciasno ulokowanych kapsułach hibernacyjnych. Transport składał się z piętnastu dziesięcio metrowej długości kontenerów, połączonych jeden z drugim śluzą. Na początku składu znajdował się ciągnik. miał dwadzieścia metrów długości. Jego kanciasty trójkątny korpus otaczały w połowie długości pięciometrowej średnicy zbiorniki paliwa. Bliżej końca tej kosmicznej lokomotywy znajdowały się trzy wysięgniki, po jednym z każdej strony, a na ich szczytach błyszczały w słabnących promieniach słońca owale rakiet atomowych z których to ogień tryskał lekko pod kątem w górę.

mozg_kl2


Cóż mam czynić jako elektor Nagrody im. Żuławskiego, w dodatku na Lemie chowany? Krytyczny muszę być...

<chwalipięta_mode_off>

Kiedy ja nie mówie, że to źle. Z drugiej strony za ostra krytyka na początku może zniszczyć dobry talent, patrz GR ktory walił głowa w mur w sprawie treka. Zreszta ciezko jest AD 2011 wymyslić cos powalająco odkrywczego. Zawsze ktos dopatrzy sie jakiś nawiązań. Prosty przyklad. Napisze fanfic-a o kosmicznych żołnierzach. Z marszu zostane zarzucony nawiązaniami do żołnierzy kosmosu SABB-a itp, pomimo iż tych pierwszych nie znam, a tych drugich nie godzien jestem nawet małpować. W tym problem.

Mózgu, spoko
Ważne, aby coś od siebie chcieć powiedzieć, coś swojego opowiedzieć.
Jest kilka stylów SF, od hiper realnego po maksymalnie luźny. Pole ogromne.

I wiadomo, że już powstały w tych tematach filmy, książki, komiksy i zawsze coś się znajdzie podobnego ale nie trzeba się od tego odwracać.

Jeżeli podobał Ci się SAAB, to Starship Troopers są Twoim obowiązkiem
Tylko nie oglądaj kolejnych części bo się zawiedziesz.

True
Star Ship Troopers są super, i książka i film
Nie iwem ile to już razy oglądałem, chyba tyle co wszystkie treki razem wzięte ;)

A kiedy ja jestem spokojny. Chcialem tylko, zauważyć, żę jak piszesz można powiedzieć coś ciekawego nowego używajac starego schematu.


Filmy widziałem, ksiązki nie czytałem. Jeszcze polecam wojne starego człowieka. Niestety z 4 tomów w Polsce wydano tylko 2

oo dzięki, właśnie miałem plan do tego przysiąść po Fiasku

Z innej beczki, czytanie z telefonu daje wspaniałe możliwości czytania w miejscach i momentach gdzie normalniej się nie da ;)

Jako miłosnik papierowych ksiązek musze się z Toba zgodzić. Odkąd mam ebookreadera to czytam codziennie w drodze do i z pracy.

No, brat DTpowiec określił moją książkę w tej chwili na około 60 - 70 stron.
To jeszcze tylko z 400 i gotowe :D

O 1 w nocy w łóżku przy śpiącej żonie, tłumaczenie ST11 by Eviva
Tylko oczy się trochę męczą ale w Tableta nie zamierzam inwestować.


Książka papierowa to nie tylko treść, to dotyk, zapach... uwielbiam zapach papieru książkowego im starszy tym lepszy.


Oficjalnie popieram wszelkie akcje i urządzenia upowszechniające ideę czytania wśród ludzi. Osobiście natomiast uważam ebookridery za urządzenia zupełnie nieporęczne i mało przydatne.