Z innej beczki... Skoro mówimy o związkach tytułowego serialu z innymi opowieściami...

Pamiętacie tego colta zabijającego demony?
http://supernatural.wikia.com/wiki/The_Colt
Z Hellblazera się wziął (i jeszcze bohaterom nazwisko dał):
http://hellblazer.wikia.com/wiki/The_Ace_of_Winche sters
http://dc.wikia.com/wiki/Ace_of_Winchesters

Scooby doo to taki pierwszy procedural supernatural z jakim miałem styczność. Ta bajka jest ponadczasowa. Ostatnio trafiłem na jakieś odcinki które mają jedną spójną fabułę. Oczywiście, główny zły był niemcem i mówił po niemiecku. Na strychu mam kasetę VHS z oryginalnym odcinkami scoobiego.

mozg_kl2


Ja też. Przy czym, jednak, zauważmy, że jak na opowieść o łapaniu duchów tej supernaturalności tam b. mało*. Zasadniczo w jednej na b. niewiele odsłon zdarza się tam duch czy coś innego - nadprzyrodzonego. Zwykle są to kierujący się chciwością ludzie bawiący się tylko w takie maskarady (vide ten Niemiec). Może to taki sposób na oduczenie dzieci wiary w duchy?

* Nie licząc gadających psów.

Jak już się zdarzały to zazwyczaj w wersjach pełnometrażowych (wiadomo trzeba się postarać by nie był to tylko dłuższy odcinek serialu)

Parę legend miejskich wykorzystanych w tytułowym serialu:
https://ostatniatawerna.pl/legendy-miejskie-w-supe rnatural/

I jeszcze coś w temacie Bloody Mary, Candyman, itd.:
http://www.hauntedamericatours.com/haunted/inviteg host.php

https://naekranie.pl/aktualnosci/jaka-przyszlosc-s erialu-supernatural-szef-stacji-komentuje-2777985

mozg_kl2

Ten zapowiadany crossover ze Scooby Doo? Jak już pisałem: kolejny (po TXF) przykład serialu zaczynającego się b. serio, który obraca się w żart. To chyba nieuniknione było. Tylko czemu bracia w wersji rysowanej tak mało do siebie podobni?

mozg_kl2
Q__
Nasi byli pierwsi
https://en.wikipedia.org/wiki/Where_No_Fan_Has_Gon e_Before

ps. po 13 latach jest tam co oglądać jeszcze?

Serial ma problem, że ciągną go tak długo. Ale nie, nadal nie obraca się w żart.
To nie jest pierwszy odcinek, gdzie coś takiego robią.

5x08 Changing Channels choćby dla przypomnienia.
4x06 Yellow Fever: https://www.youtube.com/watch?v=K00726ak9JM


Tylko czemu nie wzięli kreski z istniejącego już serialu (nie żeby tam byli specjalnie do siebie podobni, ale to by był dopiero cross...).

http://www.imdb.com/title/tt1679482/

X-Files jest parodią, a Supernatural nadal trzyma poziom. Ostatnie trzy sezony to powrót do dobrej formy.

Toudi
kaimada



Panowie, trochę się nie zrozumieliśmy. Nie mam na myśli czegoś takiego, że - per analogiam - TNG obraca się w VOY, a VOY - w ORV, tyle, że w ramach jednej serii, z tymi samymi aktorami, a po prostu to, że od pewnego momentu zaczynają się we wzmiankowanych produkcjach formalne zabawy podszyte pewną dozą autoironii (w TXF były to m.in. - cenione przecież - odcinki "The Post-Modern Prometheus", "Jose Chung's From Outer Space" czy nawet "Chinga" - gdzie King bawił się schematami swojej prozy).

Jeśli zaś chodzi o poziom obu seriali, to przyznaję, że dla mnie najciekawsze są - w obu wypadkach - odcinki-standalone'y, w wypadku których od biedy da się uwierzyć, że rozgrywają się w jakichś mrocznych zakamarkach naszego świata, ufantastycznione do kwadratu metaploty to nie moja bajka (acz mam świadomość, że - wraz z rozwojem serii - twórcy są skazani na ich rozwijanie; na w/w - urozmaicające przecież ofertę - zabawy również).

Toudi


Dorzucę info:
http://supernatural.wikia.com/wiki/Changing_Channe ls
http://supernatural.wikia.com/wiki/Yellow_Fever


Bo ich na eksperymenty wzięło?

Zwiastun czternastego (sic!) sezonu Supernatural:
http://www.youtube.com/watch?v=VHW0RkFStng

Co by nie gadać, miło wiedzieć, że nie wszystko dziś pada po paru sezonach.

Dla mnie to juz jest przynajmiej od pieciu lat kpanie zdechlego konia. Zaluje, ze nie daja mu w koncu zdechnac, tylko to ciagna. A aktorzy nie maja szans wyzyc po tej szufladzie z czegos innego. Graja na jedno kopyto juz z maniera, lata leca i juz je widac, kto ich wezmie?
Z serialu o urban legends, probujacego jakos tam jechac na motywach z Buffy i Anglea, serial stal sie parodia siebie samego i wszystkiego i mowie, to w sensie negatywnych, a nie jak Q. Nie, nie ma tam czego ogladac, wciaz oklepane rozwiazania, ganianie sie z aniolami w te i we wte i z demonami, zabijanie postaci, ktore sie uratowalo kiedys, ot tak, wyciaganie rozwiazan bez zadnego sensu i co najwazniejsze, zamiast jakies arci z ciekawa puenta, to kazda historia konczy sie jak kiepski slash wybiciem wszystkiego i juz.
Sa niekonsekwentni co do wlasnej mitologii z wiekszoscia postaci, raz sa niezniszczalne, raz mozna je zabic pyk, a raz wracaja jak bumerang.
Juz nawet nie chcialo mi sie sprawdzac dlaczego synek rudej zniknal i nie wrocil jak cala reszta bohaterow.
A najwiekszy bajzel to porobili z postaciami smierci i aniolow, slusznie uwazaja widzowie, ze w tym za dlugim zdechlaku, ostatecznie powinni zakonczyc serie na historii z bogiem i jego siostra.
W drugim sezonie zabawa aniolkami i apokalipsa byla jeszcze fajna, obecnie kazdy odcinek to jakas sztuczna przepychanka po raz kolejny, tak jakby innych historii nie bylo, nie mowiac o tym, ze jak sa, to sa glupsze i poprzekrecane bardziej niz to serwowala Buffy.
Ogladam sila rozpedu, ale coraz czesciej tak, ze nie z tygodnia na tydzien, ale np. po nastu odcinkach.
Ciekawie sie w sumie zapowiada crossover z babkami, ma wiecej jaj i atmosfery wlasnie dawnych serialow z lat 90 o podobnej tematyce...
Widac tez juz ograniczenia kasy, w kolko te same dekoracje, do bolu wykorzystany bunkier.
Wkurza mnie, ze zakopali pod dywan pomysl z ostrzem Kaina i znamieniem, bylo i nie ma, puff.

resetta


Nie przeczę, ale tym bardziej uważam fenomen długowieczności tego serialu za godny odnotowania*. Zwł. w obecnych czasach...

* A może i analiz.

Ale to przeciez zadne fenomen, tylko swiaodma decyzja i narzucaenie tego przez producentow. To nie istnieje tak dlugo dlatego, ze popularne do wypeku i fani chca, tylko dlatego, ze tworcy wlasnie moga i chca doic te zdechla krowe... A przynajmniej uwazaja, ze to im sie oplaca jako zdaje sie jedyna ich sztandarowa i ciagnaca stacje produkcja... W tym sek, ze oni nie utrzymuja tego przy zyciu, bo ma to sens i jest wyjatkowo atrakcyjne dla widzow...

A przy okazji porownania do Buffy, zapowiadaja kolejny reboot i jak zwykle juz tradycyjnie z zamiana bialej na czarna...
Sadze jednak, ze predzej to nie dojdzie do skutku ogolnie niezaleznie od niezadowolenia z kolejnej zamiany ikony pod poprawnosc i podlizanie sie czarnym czy moze ludziom specjalnie generujacym ten jakis swiatopoglad i zestaw akceptowalnych obecnie zachowan i norm... Taki nowy kodeks Haysa... rownie absurdalny i bedacy negatywem tamtego co do koloru skory, plci itp.
I paradoksalne jest to, ze ludzie nie maja kompletnie nic przeciwko czarnej Pogromczyni jako takiej i serialu o niej, jedynie nie podoba im sie, ze ma to byc Buffy, ktora powinna pozostac biala blondynka...

Od 20 lat seriale i filmy gonia w pietke, robi sie rebooty i remaki, ktora sa gorsze od oryginalow, z powodu skrajnego strachu przed ryzykiem i stworzeniem czegos nowego co moze sie nie sprawdzic... Paradoks...

resetta


Przyznasz jednak, że w obecnych czasach nie jest to decyzja typowa.


Dwakroć zgoda, ale zdolność utrzymania przy sobie przez tyle lat 1,9 mln. widzów to jednak pewien fenomen w wypadku serii, która co prawda zaczęła się b. interesująco, ale szybko skisła i zdziwaczała. To przecież nigdy nie był kult na miarę Treka czy DW, nawet TXF. Żaden hype'owany Abrams też jej nie robi.


Co do zasady - zgoda. Ale to podobno nie ma być Buffy, tylko reinkarnacja wcześniejszego Slayera (niewykluczone, że jej...). Więc to nie będzie typowy blackwashing, raczej - jak to pod "moim" linkiem określili - coś a la powtórka z DW.


Bo wizjonerów zastąpili księgowi i rzemieślnicy-najmici.

No ja czytalam, ze wlasnie dokladnie bedzie Buffy stad opor, niechec i niezadowolenie z jednoczesna aprobata opowiesci o jakiejs tam czarnoskorej slajerce, a najchetniej o chyba Nicy czy ja jej tam bbylo, tej co dorosla i miala syna.

Raczej chodzilo mi o paradoks. Ze nie ryzykuja, bo boja sie porazki, niby korzystaja z wzorcow na sukces, a nie odnosza sukcesu tylko wieksza porazke niz gdyby sprobowali wlasnie zaryzykowac z czyms nowym.

resetta


Czyli reinkarnacja Buffy? Jak tak to staję po stronie niezadowolonych, i to nawet nie dlatego, że powróci czarna, a z tej przyczyny, że życzyłem/życzę/życzyłbym pannie Summers znacznie dłuższego życia, i nie cieszy mnie myśl o jej dalece przedwczesnej śmierci, nawet jeśli wiem, że się odrodzi...

Nie. Po prostu kolejna wersja serialu Buffy z tymi samymi postaciami i fabula, ale z dowolnoscia co do walorow fizycznych, plciowych, fenotypowych, kij wie jak to dzis nazwac, aktorow. Czyli jak zrozumialam Buffy Summers, ktora przyjezdza do pipidowa, chodzi do liceum i ktoregos dnia odkrywa, ze jest slajerka... Jest czarna. Tyle.
Czyli cos jak ten musical z Harrego Pttera, tylko, ze nie musical heh.

Na upartego mozna mowic, ze jest to jedna z wersji alternatywnego swiata, w ktorym Buffy byla od samego poczatku czarna, a cala reszta taka jak pierwotnie g.

resetta


Wcześniejsze doniesienia tak twierdziły, ale pojawia się pytanie czy czytałaś co linkowałem?
http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthr ead&forum=5&topic=2623&page=64#msg328270
Tam jest wprost mowa o reinkarnacji. I porównanie do DW. Kiedy połączyć te informacje z uprzednimi - o czarnoskórej Buffy (do których się odwołujesz, a które i ja sobie poczytałem w trakcie naszej dyskusji) obraz staje się jednoznaczny.

Finał czternastego sezonu wgniótł w fotel.
To zabawne, że finały dużo "ważniejszych" serii jak DSC czy GoT (umówmy się że w pewien sposób S08E03 było finałem) stały na dużo gorszym poziomie niż Supernaturala finał. Tutaj wszystko było w logice serialu, sporo było samokrytyki, sporo wyjaśniono, oglądało się to świetnie, był balans między patosem, a humorem. No a w ostatniej scenie chyba nabijali się z tego co przewidywali w ósmym sezonie GoTa.

Jestem zachwycony.

kaimada


Ważność jest tu stanowczo sprawą punktu widzenia, w końcu wiemy już, że GoT nie będzie mieć tylu sezonów co Supernatural*, wątpliwe też by DSC do tylu dociągnęli (choćby dlatego, że żaden Trek nie przekroczył dotąd siedmiu).

* No, chyba, że w jakieś dokrętki pójdą...

Emitują już 15 sezon. Ogląda ktoś?

No i tytułowy serial się skończył.

Oto (spoilerowa) recenzja ostatniego odcinka:
https://www.douxreviews.com/2020/11/supernatural-c arry-on.html

Nie ogarniacie Skubiego Dooo.
Początkowe serie to było demaskowanie oszóstów ale potem się zmieniła formuła na destrukcyjną i pojawiły się prawdziwe duchy

Smok_Eustachy


Wiem, że tak się stało, ale uważam to za psucie marki... (Być może nieuniknione, jednak, bo jak długo da się międlić to samo.)

Światły racjonalizm misyjny musiał ustąpić miejsca ciemnemu szamanizmowi zabobonnemu.

Smok_Eustachy

Zdaje się, że taki duch czasu, niestety... ;]

(Choć akurat w topicu o Supernatural głupio na to narzekać.)