Q__

,,Unbreakable" ciekawie ustosunkowal sie do popularnosci tych kolorowych ksiazeczek i najczesciej pojawiajacyh sie w nich motywow. Jaka scena najbardziej zapadla Ci w pamiec? Bo mnie ta, w ktorej syn glowengo bohatera granego przez Willisa mierzy do niego z broni starajac sie udowodnic, iz jesli postrzeli swego tate ten nie odniesie uszczerbu na zdrowiu, ze jest bohaterem- wzruszajaca i pelna napiecia proba odszukania przez dziecko w osobie przecietnego ojca powodu do dumy i wzorca godnego nasladowania. No i to smutne zakonczenie...

Picard

Bo mnie ta, w ktorej syn glowengo bohatera granego przez Willisa mierzy do niego z broni starajac sie udowodnic, iz jesli postrzeli swego tate ten nie odniesie uszczerbu na zdrowiu, ze jest bohaterem- wzruszajaca i pelna napiecia proba odszukania przez dziecko w osobie przecietnego ojca powodu do dumy i wzorca godnego nasladowania.

Tak. To było clou filmu...

smutne zakonczenie...

Otwarte, jak to komiksie, walka Dobra ze Złem nigdy się tam nie kończy...

Q__

jak to komiksie, walka Dobra ze Złem nigdy się tam nie kończy...

Smutne jest to, ze aby znaleźć swe miejsce w świecie ów biedny inwalida musiał zacząć zabjac...Zreszta w jego stanie na zadna dalsza ,,walke" nie mozna bylo liczyc, pobyt w wiezeniu zapwne by go zabil. Zauwazyles motyw- jak go ochrzcil Pah Wraith- ,,wrogiego przyjaciela"? Obu bohaterow tego filu laczylo cos w stylu tego co bylo pomiedzy Batmanem a Ras A'Gulem, miedzy profesorem Xavierem a Magnetto- dobrze przetworzony moty- a film duzo lepszy niz ,,Znaki".

Picard

Smutne jest to, ze aby znaleźć swe miejsce w świecie ów biedny inwalida musiał zacząć zabjac...

A czy podobnie (choć tu inwalidztwo wygląda inaczej) "biednymi inwalidami" nie są np. Joker czy Two Face, że wspomnę tylko przeciwników Gacka?

Zauwazyles motyw- jak go ochrzcil Pah Wraith- ,,wrogiego przyjaciela"? Obu bohaterow tego filu laczylo cos w stylu tego co bylo pomiedzy Batmanem a Ras A'Gulem, miedzy profesorem Xavierem a Magnetto

Owszem... Zresztą wspomnijmy jeszcze Supermana i Lexa L. oraz wątek relacji Batman-Joker w "Killing Joke"...

Q__

biednymi inwalidami"

w pewnym sesie masz racje- sa to rowniez postaci dosc niejednoznaczne, jednak czesciow zaslugujace na swoj los- w koncu gdyby nie wkroczyli na droge zbrodni- jak mialo to miejsce z Jockerem nie bylo by mowy o zaeby zostali w pewnym sesie kalekami. Czarny charaker z filmu ,,Unbreakable" nie mial zas wielkiego wyjsacia- urodzil sie z bardzo zadka chorba ledwie pozwalajaca mu zyc, jego zbrodnie byly wyrazem wolania o odnalezienie sesu zycia. Ale ogolnie masz racje- rezyser wspomnianego filmu M. Night Shyamalan : dobrze przetworzyl motywy wywodzace sie z komiksow o herosach: płaszca pozytywnego bohatera, dziwaczny styl ubierania sie ,,zloczync"- ale wszytko to w granicach realnosci...Tylko te zdolnosci Wilisa do odgadywania ludzkich poczynian: myslisz,ze byly prawdziwe czy to tylko przypadke, wzmocniony auto-sugestia?


Supermana i Lexa L.

Ale chyba tylko w serialu ,,Smalvile"? Nie wiem bowiem jak stosunki obu panow ukladały sie

Picard

Tylko te zdolnosci Wilisa do odgadywania ludzkich poczynian: myslisz,ze byly prawdziwe czy to tylko przypadke, wzmocniony auto-sugestia?

Wolałem widzieć w tym rasowy komiks, ale 100% prawdy nie znamy...

Nie wiem bowiem jak stosunki obu panow ukladały sie

Obejrzyj np. odcinek JLA TAS poświęcony alternatywnej wersji w/w organizacji... Zresztą pamiętam też z komiksu scenę w której Lex kazał swoim ludziom ocalić eSa przed Metallo, bo tyylko on ma prawo zabić Suprermana...

Na forum batcave przeczytac mozna: ,,temet mojej pracy maturalnej z polskiego - Superbohaterowie komiksów jako próba stworzenia współczesnego ideału człowieka wykreowanego dla młodego czytelnika. Dostałem 100%" Moze wiec znajda sie tez odwazni, ktorzy w tym roku beda pisali o ST? Przyznac sie- kto jest maturzysta anno domini 2007?

Picard

Na forum batcave przeczytac mozna: ,,temet mojej pracy maturalnej z polskiego - Superbohaterowie komiksów jako próba stworzenia współczesnego ideału człowieka wykreowanego dla młodego czytelnika.

Widzę kilka takich ideałów do wyboru: Punisher, Sędzia Dredd a zwłaszcza Lobo...

ps. możliwosć chwliowego pobycia "ideałami" daje gra cRPG Marvel Ultimate Alliance:
http://gry.onet.pl/Marvel_Ultimate_Alliance,zap_it m.html?GameOID=2215&OID=1356369

Jeszcze jedna recenzja "OldBoy'a":
http://www.film.org.pl/prace/oldboy_2.html

Picard

W poprzednim poście jest recenzja gry z herosami Marvela, o której mówiliśmy.

Skoro byly juz dowcip o pani Claudi Schifer majcej rzekomo zagrac postac Rogue znana z ,,X-men"- napewno wygladala by o niebo lepiej niz obecna odtorczyni tej bohaterki- to ja dozuce kilka groszy na temat innej, kad inad znanej kobiety w roli komiksowej heroiny...

Picard

Skoro byly juz dowcip o pani Claudi Schifer

Pani Cindy Crawford...

A wy ciągle o superheroes...

Ja na ten przyklad ostatnio się zachwyciłem komiksami Alana Moora (i nie chodzi o serię Strażnicy ). V for Vendetta miodek - choć gorzki ale w dobie PiSu i LPRu jakoś dziwnie bliski (i nie tak ugrzeczniony jak film). Niestety metro pod pałacem prezydenckim ani sejmem nie kursuje

Liga Niezwyklych Dżentelmenów - intelgentny dowcip i jak określa sam komiks "kilka epizodów nieco frywolnej " ponimiętych w znow spłyconej ekranizacji. Nawiązania do klasyków literatury - nie tylko poprze głównych bohaterów. Np Jekyla/Hyde'a panna Muray i Quatermain namierzają w okolicach Rue Mogue znanego z opowiadania Edgara Alana Poe. Epizodycznie jako członkowie wcześniejsze "menażerii" pojawiają się między inymi Guliwer i... niejaka panna Hill (ktoś kojaży tę "pannę" )

theczarek

Ja na ten przyklad ostatnio się zachwyciłem komiksami Alana Moora (i nie chodzi o serię Strażnicy ).

Czego chcesz od tej serii? Genialna jest.

Np Jekyla/Hyde'a panna Muray i Quatermain namierzają w okolicach Rue Mogue znanego z opowiadania Edgara Alana Poe.

Owszem...

niejaka panna Hill (ktoś kojaży tę "pannę"

Ja np. kojarzę:
http://en.wikipedia.org/wiki/Fanny_Hill
http://www.biblionetka.pl/ks.asp?id=7422

Czego chcesz od tej serii? Genialna jest.

Nic nie chcę... To znaczy chcę - przeczytać bom jeszcze nie dorwał jej.

Ja np. kojarzę:
Kurde - jakoś wcale mnie to nie dziwi...
Mogłem się spodziewać...

theczarek

chcę - przeczytać bom jeszcze nie dorwał jej.

Żałuj (choć strona graficzna jest... jaka jest)...

Kurde - jakoś wcale mnie to nie dziwi...
Mogłem się spodziewać...

Po mnie? A taki grzeczny jezdem

Aż się pochwale: najwiekszy zbior linków jaki znalazłem na temat komiksowych bohaterow:
http://dccomics.jouwpagina.nl/

theczarek

A wy ciągle o superheroes...
Ja na ten przyklad ostatnio się zachwyciłem komiksami Alana Moora

Ależ przeceiz to to samo co ich amerykanscy bracia tyle, ze akcja rozgrywa sie w nieco innej sceneri. Specem od komiksow nie jestem, ale ich ekranizacje znam niezle i nie widze specjalej roznicy miedzy tymi opartymi o pomysly zza oceanu a te z WB, np. Jesli takowa oddmiennosc istniej prosze o jej ukazanie na jakims przykladzie.

Jeszcze mała ciekawostka nt. komiksów - postacie o supermocy stały się w pewnym okresie tak popularne, że wydawca John W. Campbell, "wsadził" na siłę Asimovowi do utworu taką postać - w ten sposób w "Fundacji" pojawił się Muł.
http://en.wikipedia.org/wiki/Mule_(Foundation)

Picard

Jesli takowa oddmiennosc istniej prosze o jej ukazanie na jakims przykladzie

Alan Moore przedstawił w "Watchmen" swoich superbohaterów niezwykle realistycznie od strony psychologicznej, przedstawił też drobiazgowo wpływ ich istnienia i działalności na świat tworząc b. interesującą historię alternatywną.

Dostałem 100%" Moze wiec znajda sie tez odwazni, ktorzy w tym roku beda pisali o ST?

W tym roku na mój blok ST na Avie zawitała dzieczyna która ma ambicję magisterkę z ST napisać. (Wypowiadała się raz czy dwa u nas na forum.)

theczarek

Wypowiadała się raz czy dwa u nas na forum.

Nick! nick!

Może to ta zainsteresowana mocami Q?

Q__

Watchmen" swoich superbohaterów niezwykle realistycznie od strony psychologicznej, przedstawił też drobiazgowo wpływ ich istnienia i działalności na świat tworząc b. interesującą historię alternatywną

Nie wiem czy facet z ,,dysfunkcja tekstylna" wogole moze miec przekonywujacy portret psychologiczny- bo jak juz pisano na tym forum czy rzeczywisicie ktokolwiek po uzyskaniu nadludzkich mocy poswiecil by swe zycie zwalczaniu zla, czy tez bardziej skupil by sie na zarabianiu pieniedzy. Jak sadzicie?

Myślę, że wśród hordy nadludzi znalazłoby się kilku niepoprawnych idealistów.

Picard

Nie wiem czy facet z ,,dysfunkcja tekstylna" wogole moze miec przekonywujacy portret psychologiczny- bo jak juz pisano na tym forum czy rzeczywisicie ktokolwiek po uzyskaniu nadludzkich mocy poswiecil by swe zycie zwalczaniu zla, czy tez bardziej skupil by sie na zarabianiu pieniedzy. Jak sadzicie?

Powiem tak - dla bohaterów "Watchmen" zwalczanie zła staje się sposobem na leczenie kompleksów i wyładowywanie frustracji, a jeden z bohaterów na swojej nadludzkości zbił tam ciężkie miliony.

The_D

Myślę, że wśród hordy nadludzi znalazłoby się kilku niepoprawnych idealistów.

Vide 4400...

Picard

Ależ przeceiz to to samo co ich amerykanscy bracia tyle, ze akcja rozgrywa sie w nieco innej sceneri. Specem od komiksow nie jestem, ale ich ekranizacje znam niezle i nie widze specjalej roznicy miedzy tymi opartymi o pomysly zza oceanu a te z WB, np. Jesli takowa oddmiennosc istniej prosze o jej ukazanie na jakims przykladzie.


No taaak nie do końca. Jeśli chodzi o V for Vendetta to mógł cię zmylić film. W komiksie V ma tyle wspólego z SH że nosi maskę - bo jego metody działąnia bardziej kojażą się z terroryzmem niż z superherosowaniem. Zreszta najlepiej pocztaj jak będzieszmial okazję.

Co do Ligi to ostry cięty humor oparty na "histroii literackiej" bohaterów odpowiada mi jednak troche bardziej niż koleś przebrany za pająka i drugi za goblina ścierający w epickej walce dobar ze złem demolując przy okazji całe miasto.
Nalezało by obu spuścić portki dać po tyłku i że zacytuję waterhousa marsz do piaskownicy.

Liga to świetny pastiż powieści przygodowej ery wiktoriiańskiej. Poza tym komiks jest przewidziany dla trochę starszego czytelnika niż są (a przynajmniej pierwotnie były) komiksy o superhyrkach. Polecam rozdzial z wizyta w domu dla krnąbrnych panien.

Dodoam jeszcze ze po ekranizacji Ligi (jak i VfV, nie dorasta komiksowi do pięt) pojawił się problem bo durni amerykanie analfabeci nie znająć literackich pierwowozorów postaci (nawet dokoptowanego specjalnie dla nich T Sawyera) nie rozumieli filmu. A dowcip i odwołania do orginału i tak zostały w nim w większości wyparte przez naparzankę.

theczarek

Liga to świetny pastiż powieści przygodowej ery wiktoriiańskiej. Poza tym komiks jest przewidziany dla trochę starszego czytelnika niż są (a przynajmniej pierwotnie były) komiksy o superhyrkach. Polecam rozdzial z wizyta w domu dla krnąbrnych panien.

Ano, ano. Wypada się zgodzic, dobra jest ta "Liga..." (choć z drugiej strony gdyby, przy zachowaniu ambitnego oryginalnego scenariusza komiks narysował Todd McFarlane lub Jim Lee, specjalista od "superbohaterskiej masówki" oglądał bym go z większą przyjemnością. bo IMHO wrażenie pastiszu było by pełniejsze).

Zresztą z brytyjskich komiksów dobry jest też Slaine (od którego zaczęła się sława Bisleya), choc do jego powstania Moore nie przykładał ręki.

A tu podziwiac można nowy zeszyt z przygodami załgii TNG:
http://www.startrek.com/startrek/view/store/news/a rticle/38875.html

A tu ciekawy tekst o Franku Millerze, jednym z największych twórców komiksu:
http://doza.o2.pl/?s=4097&t=8205

O TYM spotkaniu konkurujących superbohaterów z Marvela i DC pewnie już słyszeliście:

http://en.wikipedia.org/wiki/Marvel_vs._DC
ale o spotkaniu Supermana z Fantastic Four pewnie nie:

http://www.supermantv.net/articles/fantastic_four. htm

Tak jak i o spotkaniu Avengers z Justice League America:

http://en.wikipedia.org/wiki/JLA/Avengers

A tym bardziej zaś pewnie nie wiecie, ze bohaterowie Marvela pogrążeni są aktualnie w wojnie domowej:

http://en.wikipedia.org/wiki/Civil_War_(comics)
http://www.marvel.com/catalog/?book_title=Civil+Wa r

Q__

Specu od wszelkiego maści komiksów może powiesz mi jedną rzecz: na stronie batcave.pl znajduje się zegar odliczajacy czas do trzeciej wojny światowej. Czy fani Nietoperza wiedzą coś więcej niż my wszyscy o tym co ma się w najbliższym czasie wydarzyć na naszym świecie , czy też być może ma szykuje się raczej wybuch jakiegos globalnego konfliktu w komiskowym uniwersum DC?

Picard

czy też być może ma szykuje się raczej wybuch jakiegos globalnego konfliktu w komiskowym uniwersum DC?

Marvel i DC zwykle się wzajemnie naśladują, a skoro w Marvelu szaleje wojna domowa, widać i DC postanowiło coś takiego wymyślić...
http://www.comicscontinuum.com/stories/0701/25/wor ldwariii.htm
http://www.dccomics.com/comics/?cm=7114
http://www.dccomics.com/comics/?cm=7115
http://www.dccomics.com/comics/?cm=7116
http://www.dccomics.com/comics/?cm=7118