USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Science-Fiction / "Piąty Element"-space fantasy?
 
Autor Wiadomość
Bimberv_17
Użytkownik
#1 - Wysłana: 1 Lip 2006 10:10:49
Film dość ciekawy, ale nieprawdopodobny, oczywiście, żę to jest komedia. Ale czy można sklasyfikować ten film tak jak "Star Wars"
wg. słów Lucasa, space fantasy? Zapraszam do dyskusji.
Q__
Moderator
#2 - Wysłana: 1 Lip 2006 10:46:24 - Edytowany przez: Q__
Jak dla mnie to raczej komiks na ekranie (i to raczej europejski - "le bande dessine", nie amerykański "comic book")... Sam Besson przyznawał się do takich inspiracji. Ponadto w Wikipedii piszą o tym filmie European comic book-like look and feel. Przemawia za tym też fakt, że za stronę plastyczną filmu odpowaidali znani francuscy komiksiarze Jean "Moebius" Giraud (który ma na swym sumieniu takie pozycje jak "Incal", "Blueberry" czy "Silver Surfer: Parabole") i Jean-Claude Mézières (twórca "Valeriana").

Zresztą zanim powstał film w/w panowie rysowali sceny, które poźniej przeniesiono na ekran (dowód - rysunek Mézières'a z francuskiej wersjii Wikipedii), czyli technika trochę jak z "Sin City" (zrtesztą sądząc po tych 2 filmach, to najlepsza metoda tworzenia filmowych "komiksów"):


(Nb. Moebius odpowiadał też za plastyczna stronę słynnego filmu "TRON")

Strony o Moebiusie:
http://en.wikipedia.org/wiki/Jean_Giraud
http://ptritten.club.fr/bd/moebius.htm
http://www.bpib.com/illustrat/giraud.htm
i Mézières'ie:
http://ptritten.club.fr/bd/mezi.htm
http://www.noosfere.org/mezieres/pages/cinema/dieu rebelle.htm - strona oficjalna

Link o Valerianie:
http://fr.wikipedia.org/wiki/Val%C3%A9rian%2C_agen t_spatio-temporel
Dav
Użytkownik
#3 - Wysłana: 1 Lip 2006 13:55:50
Gdyby nie świetna gra aktorska Brusa Wilisa film byłby standardowym kiczem w stylu Pogromcy Duchów.
Q__
Moderator
#4 - Wysłana: 1 Lip 2006 14:05:29 - Edytowany przez: Q__
Dav

Gdyby nie świetna gra aktorska Brusa Wilisa film byłby standardowym kiczem w stylu Pogromcy Duchów.

Obawiam się, że się róźnimy w opiniach. Willis jest, owszem, świetnym aktorem, ale dla mnie podstawową siłą "Piątego elementu" była niesamowita komiksowa scenografia, której "Ghostbusters" nie mają. Nawet z gorszym aktorem w roli głównej, tak niesamowity plastycznie film byłby IMHO godny uwagi. To coś jak SW, przymykamy oko na absurdy fabuły, bo wciąga nas wizualna strona filmu...

A nawiasem mówiąc G. Lucas inspirował się ksiązkowymi ("Skylark" i "Lensman" E.E. Emitha, "Księżniczka Marsa" E.R. Burroughsa) i komiksowymi ("Buck Rogers", "Flash Gordon") space operami lat '30 i (według niektórych plotek) nakręcił SW właściwe "na złość", wściekły, że sfilmowanie "Flasha Gordona" powierzono Mike'owi Hodgesowi.
Q__
Moderator
#5 - Wysłana: 1 Lip 2006 16:56:18 - Edytowany przez: Q__
OFFTOPIC:

Do podobnie "komiksowych" filmów zaliczam "Vidocq'a". Nic dziwnego zresztą. Francuzi (mimo, że Verne był przecież jednym z nich) nie mają wielkich tradycji literackiej SF, mają za to bogatą tradycję fantastyki komiksowej. Zresztą, z tych samych powodów, "Obcy IV" Jeuneta, też zdradza, zwłaszcza jeśli chodzi o stroje postaci, komiksowe inspiracje, które widoczne są jeszcze bardziej w innym dziele Jeuneta - onirycznym "Mieście zagubionych dzieci".
Picard
Użytkownik
#6 - Wysłana: 1 Lip 2006 17:27:35 - Edytowany przez: Picard
W ,,Piatym elemencie" podobaly mi sie szczegolnie dwie rzeczy: Egipt, ktory zawsze mnie pociagal swa tajemniczoscia i surowym pieknem oraz...pol-naga Milla Javovivh. Nie jest to wprawdzie dobra aktorka- w ,,Joannie d'Arc" nie zagrala nawet przyzwoicie, a rola w ,,Resident Evil" niestety rowniez nie przyniesie jej chwaly gdyz horror to kiepski a i rola rzeczoenj aktoreczki nie jest zachwycajaca ale w ,,Elemencie..." niewatpliwie przyciagla uwage!
Q__
Moderator
#7 - Wysłana: 1 Lip 2006 17:31:44
Picard

Egipt, ktory zawsze mnie pociagal swa tajemniczoscia i surowym pieknem oraz...pol-naga Milla Javovivh.

Egipt lepiej jednak został wykorzystany w filmie "StarGate" (wyjątkowo pochwalę Twojego Emmericha). Milla Javovivh nie została lepiej wykorzystana w żadnym innym filmie .
Picard
Użytkownik
#8 - Wysłana: 1 Lip 2006 17:35:54 - Edytowany przez: Picard
Q__

Egipt lepiej jednak został wykorzystany w filmie "StarGate"

Owszem! To przyklad wspanialej pracy filowcow, ktorzy tworczo wykorzystali spuscizne antycznego panstwa nad Nilem. Pewien czas temu zakupiel wersje rezyserska rzeczonego filu na DVD i dzieki umieszczonym tam dodatka mozna przekonac sie np. z jakich zrodel czerpali artysci pracujacy nad stworzeniem mysliwcow gwardzistow Re...Warto zobaczyc!

Milla Javovivh nie została lepiej wykorzystana w żadnym innym filmie

trudno byc bardziej zgodnym!
Q__
Moderator
#9 - Wysłana: 1 Lip 2006 17:43:47 - Edytowany przez: Q__
Picard

Wśród inspiracji filmu "StarGate" wymienić należy książkę "Oczy Sfinksa" Ericha von Daenikena traktującą o kosmitach w Egipcie oraz dylogię "Eon"/"Wiecznośc" Grega Beara.

Link o "Oczach Sfinksa":
http://www.legendarytimesbooks.com/product.php?pro ductid=5&cat=0&page=1
(szwagier się ucieszy)
Bimberv_17
Użytkownik
#10 - Wysłana: 1 Lip 2006 20:13:08
Gdyby nie świetna gra aktorska Brusa Wilisa film byłby standardowym kiczem w stylu Pogromcy Duchów

Po części masz rację, gdyby nie Bruce, film nie zyskał by takiej popularności. Ale Pogromcy duchów to wcale nie jest taki kicz
Picard
Użytkownik
#11 - Wysłana: 1 Lip 2006 21:31:40
Pogromcy duchów to wcale nie jest taki kicz

Chyba jednak jest ale jest taki efekt byl zamierzony. Jest to jedna z moich ulubionych komedi SF- zaraz po ,,powrocie do przyszlosci" a tuz przed ,,Facetami w czerni".
Q__
Moderator
#12 - Wysłana: 1 Lip 2006 22:03:41
Pogromcy duchów
edna z moich ulubionych komedi SF

TO nie jest SF, wg amerykańskich kryteriów, kapitanie Picard, to jest low fantasy w komiksowym stylu (owszem fajna)...
Picard
Użytkownik
#13 - Wysłana: 1 Lip 2006 22:07:48
Q__

Wcale nie takie low. Poza tym w mysl znanej mi definicji fantasy nie miesci w sobie takich elementow jak naukowcy z protoplecakami goniacymi ektoplazmatyczo-kinetyczne zjawiska, ale moge sie mysli...
Q__
Moderator
#14 - Wysłana: 1 Lip 2006 22:17:21
Picard

Polecam utwory Tima Poiwersa. Tam jest i elektryczność i duchy i inne dziwne rzeczy ("Ostatnia odzywka", "Data ważności" - zwłaszcza ona, "Sejsmiczna pogoda")
Q__
Moderator
#15 - Wysłana: 2 Lip 2006 21:40:22 - Edytowany przez: Q__
Pogromcy duchów

Będą przyszły piątek o 19.30 na Polsacie.
Q__
Moderator
#16 - Wysłana: 3 Sier 2007 16:52:17 - Edytowany przez: Q__
Kolejny offtopic (ale chyba do tytułu tego tematu najbardziej pasuje). Utwory SF dzielone bywają na hard SF, która dba o pełne podobieństwo naukowe oraz na soft SF, która używa scenerii SF, lecz o prawdopodobieństwo naukowe aż tak nie dba (z różnych powodów). Osobnym przypadkiem jest space fantasy, która celowo łaczy elementy SF i baśniowe...

Oto jeden z przykładów klasyfikacji SF pod względem "twardosci":
http://www.kheper.net/topics/scifi/grading.html
http://www.kheper.net/topics/scifi/magic.html

(TU zaś mamy słowniczek użytych w tekście terminów, z których drugi brzmi dziwnie znajomo:

Handwavium - It flat out violates laws of physics. We're waving our hands and saying pay no attention to the man behind the curtain. FTL is handwavium in its many forms. I tend to hold that all these designs that ignore thermodynamics are handwavium, as are force fields and gravitic whosimawatchises.

Technobabble - "We've reversed the polarity of the tetryon flow through the main deflector dish, and the Borg's shields have dropped, sir." Or, "His midichlorians are more powerful than Yoda's!" or "Our spaceship is pulled through the aether by the outrage of honest politicians." are all examples of technobabble. Technobabble need not be bad, though in general it's only noticed when it is done poorly.

Unobtanium - We can't build a physical example of it, but insofar as we can postulate that it can be built at all, the laws of physics say it would behave like thus and so. Calculating the range and damage drop offs of a laser of a given wavelength, aperture size, input energy and conversion efficiency to make a weapon is pretty much unobtainium right now. While Handwavium and Technobabble tell you what you CAN do, Unobtainium usually tells you what is NOT possible.)

ps. dość ciekawa strona o hard SF i definicji tego podgatunku:
http://www.hardsf.org/
Q__
Moderator
#17 - Wysłana: 23 Lis 2015 16:41:00
MarcinK
Użytkownik
#18 - Wysłana: 17 Paź 2018 18:02:48
Fifth Element Cop Cosplay at New York Comic Con!

https://www.youtube.com/watch?v=qNkOOsGeVw4
Q__
Moderator
#19 - Wysłana: 17 Paź 2018 18:33:10
MarcinK

MarcinK:
Fifth Element Cop Cosplay

Miejscami widać, że to jednak robota cosplayera, nie - kostium z filmu, ale robota imponująca, przyznać trzeba.
Q__
Moderator
#20 - Wysłana: 19 Mar 2020 12:56:19
Dave Cullen o tytułowym filmie:
https://www.youtube.com/watch?v=jp0ZLqIxITI
 
USS Phoenix forum / Science-Fiction / "Piąty Element"-space fantasy?

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!