USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Star Trek w Polsce / Star Trek VS Obrońcy Krzyża !
 Strona:  ««  1  2 
Autor Wiadomość
Eviva
Użytkownik
#31 - Wysłana: 21 Wrz 2010 18:43:23
Jamjumetley:
Jeżeli ktoś powie coś złego o Jezusie, krzyżu czy ogólnie religii, to wściekasz się?

Tak, dokładnie.

Jamjumetley:
Płaczesz i idziesz w kąt?

Owszem, zdar4za się.

Nie zrozumiesz tego, jeśli nie jesteś chrześcijaninem z przekonania. Ale choć uszanuj. Ja nie rozumiem, czemu Murzyn się wścieka, gdy nazwać go czarnym, ale szanuję to, że go to boli i w oczy mu tego nie powiem.
Toudi
Użytkownik
#32 - Wysłana: 21 Wrz 2010 22:12:35 - Edytowany przez: Toudi
Eviva:
czemu Murzyn się wścieka, gdy nazwać go czarnym,

A czemu Eurepejczyk się nie wścieka, gdy nazwać go białym?
Poklok
Użytkownik
#33 - Wysłana: 21 Wrz 2010 22:38:45 - Edytowany przez: Poklok
Eviva:
Ja nie rozumiem, czemu Murzyn się wścieka, gdy nazwać go czarnym

O ile się orientuję, jest na odwrót.
Queerbot
Użytkownik
#34 - Wysłana: 22 Wrz 2010 00:21:36
Toudi:
A czemu Eurepejczyk się nie wścieka, gdy nazwać go białym?

?!
Sh1eldeR
Użytkownik
#35 - Wysłana: 22 Wrz 2010 01:36:10
Eviva:
nie rozumiem, czemu Murzyn się wścieka, gdy nazwać go czarnym, ale szanuję to, że go to boli

A spotkałaś się z czymś takim? Lub chociaż słyszałaś, że nazwanie Murzyna "czarnym" (ang. Black) by go obraziło?

Ja pierwsze o tym słyszę. Murzyn się nie obrazi, jeśli powie się o nim "czarny". Tak samo my się nie obrażamy, jeśli ktoś nas nazwie białymi. Azjaci się nie obrażają, jeśli nazwie się ich Azjatami (przy czym tu określenie "żółty" nie jest już popularne).

Sytuacja wygląda jednak inaczej, jeśli nazwać Murzynów czarnuchami, nas białasami, a Azjatów żółtkami. To już jak najbardziej bywa obraźliwe, choć sporo zależy od kontekstu. Murzyni mówią do siebie per czarnuchu (ang. nigga, czyli nigger) i raczej się o to nie obrażają. Podejrzewam, że biali też tak mówią do swoich czarnych przyjaciół i afer nikt z tego nie robi. Natomiast takie określenia mogą być nasączone nienawiścią, czy też poszczególni ludzie mogą ich nie lubić.

Natomiast trudno to powiedzieć o neutralnych nazwach typu "Biały", "Czarny", czy "Azjata"...
Picard
Użytkownik
#36 - Wysłana: 22 Wrz 2010 12:02:24
Eviva:
"Ty jesteś głupi, zacofany, ograniczony, pisowiak..."

Może nie aż taka była by moja rekcja, ale ogólnie uważam, że miejsce krzyża jest w prywatnym domu. Nie podoba mi się też krzyż w urzędzie czy szkole, bo podobno Polska to kraj świecki i nie widzę powodu aby nasze władze promowały jedną, jedyną religię z pominięciem wszystkim innych. Podobna, żenująca sytuacja miała miejsce ładnych parę lat wstecz kiedy to Żydzi zażyczyli sobie usunięcia krzyża w muzeum obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. Tam też była histeryczna obrona krucyfiksu. No, bo owszem większość pomordowanych tam Żydów na pewno było potajemnie katolikami. Wogóle nie rozumiem histerycznych rekcji obrońców krzyży: jeśli prawdziwie wierzysz to nikt Ci tej wiary nie odbierze, a obecność - czy też jej brak - symboli religijnych nie wzmoże twojej wiary, czyż nie?
FederacyjneMSZ
Użytkownik
#37 - Wysłana: 22 Wrz 2010 14:38:20 - Edytowany przez: FederacyjneMSZ
Picard

Problem polega na tym, że sprawa krzyża pokazała jak wąłdza traktuje zwykłych obywateli. Napuszcza się zwaśnione strony, publikuje ustawione sondaże opinii publicznej, pseudoeksperci we wszystkich programach mający na celu wytłumaczenie tepemu narodowi to co się dzieje , ale oczywiscie zgodnie z linią partii.

Jestem Ateistą, ale krzyż miał tam inną symbolike, niż nam się wpiera..
Picard
Użytkownik
#38 - Wysłana: 22 Wrz 2010 14:50:36
FederacyjneMSZ

Wszytko co opisałeś jest prawdą, dlatego też tym mocniej uważam, że miejsce krzyża jest w Kościele, w prywatnym domu i sercu wierzących, a nie przed pałacem czy na żwirowisku w Oświęcimiu gdzie staje się przedmiotem politycznych gierek i przepychanek.
Seybr
Użytkownik
#39 - Wysłana: 23 Wrz 2010 09:51:36
Queerbot

Wiesz w kwestii parady, nie jesteśmy tolerancyjni jako naród. Takim symbolem równości była Love Parade, ale jak to bywa ludzi przekształcili w to coś o czym nie chce pisać.

Panowie czytam wasze opinie. Ja jestem przeciwny by krzyże były w urzędach, szkołach. W sali lekcyjnej, gdzie jest prowadzona religia to może być. W tym wypadku jest wskazane. Ale z jakiej paki ma być w urzędzie, tam nie tylko przychodzą katolicy, ale ludzie innych wyznań. Mi to zwisa czy krzyż jest w urzędzie czy nie. Ale jak bym miał wpływ to bym nakazał usunięcie. Chcesz mieć krzyż w domu, to możesz mieć go na każdej ścianie, ale nie męcz tym innych. Szanuj też wyznania innych.

Jarek ładnie gra, on ma gdzieś Polske, on ma chore ambicje i chce jak najlepiej dla swojego ja.
FederacyjneMSZ
Użytkownik
#40 - Wysłana: 23 Wrz 2010 14:07:01 - Edytowany przez: FederacyjneMSZ
Picard

Ta sprawa pokazała jedno

wyodrębniono pewną grupę

zostali obdarowani odpowiednimi okresleniami, aby łatwo było ich wskazać

zrobiono ogromną nagonkę mająca na celu ośmieszenie tych ludzi

Picard:
miejsce krzyża jest w Kościele, w prywatnym domu i sercu wierzących, a nie przed pałacem czy na żwirowisku w Oświęcimiu gdzie staje się przedmiotem politycznych gierek i przepychanek.

Tylko, że miłościwie nam (tfu) panującemu Ciepłemu Bronkowi Krzyż nie preszkadzał.....aż tu nagle strzelił gafe ( Gafa to powinien być jego pseudomin) w pewnym wywiadzie.

Seybr:
Jarek ładnie gra, on ma gdzieś Polske, on ma chore ambicje i chce jak najlepiej dla swojego ja.

Wszyscy grają, i tak w kółko
Q__
Moderator
#41 - Wysłana: 23 Wrz 2010 14:22:11 - Edytowany przez: Q__
W sumie a'propos "nagłośnionych" obrońców krzyża:
http://www.demoty.pl/amerykanie-1681
(Uprzedzam, obrazek raczej 18+.)
FederacyjneMSZ
Użytkownik
#42 - Wysłana: 23 Wrz 2010 14:24:43 - Edytowany przez: FederacyjneMSZ
Q__

a 11 Listopada coraz bliżej...ktore panie chętne??

wracając do sprawy krzyża

http://demotywatory.pl/2104839/Jarek-blagam
Scully
Użytkownik
#43 - Wysłana: 23 Wrz 2010 21:03:36 - Edytowany przez: Scully
Jamjumetley:
@EvivaZ całym szacunkiem, ale jeżeli czyjeś uczucia religijne są "ranione", to moim zdaniem, ich fundamenty są strasznie słabe. Jeżeli ktoś powie coś złego o Jezusie, krzyżu czy ogólnie religii, to wściekasz się? Zaczynasz tupać nogami? Płaczesz i idziesz w kąt? Nie. Ignorujesz takie zachowania.

Nie zauważyłam do tej pory, żeby Eviva reagowała w opisany przez Ciebie histeryczny sposób na cudze poglądy, wręcz przeciwnie. Gdyby wszyscy wierzący byli jak ona, ateistom żyłoby się znacznie lepiej

Co do krzyża, to typowy temat zastępczy. Pośmiać się można raz i drugi, ale ileż można to wałkować? Krzyż i krzyż, na okrągło jakieś mega ważne newsy, w którym miejscu się aktualnie znajduje, kto go broni i takie tam. A co mnie to obchodzi, kiedy w międzyczasie rząd bez cienia żenady łapczywie sięga znów do naszych kieszeni, kiedy uchwalane są prawa nie do przyjęcia? Większość woli się zająć sprawą krzyża, bo to takie teraz modne i o tym słychać w mediach, a potem obudzić się oskubanym przez państwo z ręką w nocniku.
Jamjumetley
Użytkownik
#44 - Wysłana: 23 Wrz 2010 22:37:01
FederacyjneMSZ:
Ta sprawa pokazała jednowyodrębniono pewną grupęzostali obdarowani odpowiednimi okresleniami, aby łatwo było ich wskazaćzrobiono ogromną nagonkę mająca na celu ośmieszenie tych ludzi

Sami się ośmieszyli. Kto kazał im brać pochodnie w dłoń i maszerować po nocach? Kto kazał im rzucać g***em w tablicę? Kto kazał im tańcować w kółeczku wokół krzyża?

FederacyjneMSZ:
Tylko, że miłościwie nam (tfu) panującemu Ciepłemu Bronkowi Krzyż nie preszkadzał.....aż tu nagle strzelił gafe ( Gafa to powinien być jego pseudomin) w pewnym wywiadzie.

Jaką gafę? Spytany co z krzyżem, zakomunikował, że zostanie przeniesiony. Gdzie tu gafa? Postawienie krzyża uważam za pozytywne przedsięwzięcie, ale trzeba było być naiwnym, żeby wierzyć, że będzie tam stał na wieki wieków. Tez nie miałem nic przeciw niemu, dopóki nie stał się polityczną bronią. Bronią PiSu. Tylko ta jedna partia i jej środowisko generują konflikt. Jarosław mógł powiedzieć: "kochani, przenieśmy krzyż do kościoła". Zamiast tego podsyca złe nastroje.

Scully:
Nie zauważyłam do tej pory, żeby Eviva reagowała w opisany przez Ciebie histeryczny sposób na cudze poglądy, wręcz przeciwnie.

Tak też myślałem. Nawet zasugerowałem, że nie robi takich rzeczy. Potem oniemiałem, gdy odpowiedziała: "Owszem, zdar4za się." Naprawdę nie wiedziałem co mam odpowiedzieć...
Toudi
Użytkownik
#45 - Wysłana: 23 Wrz 2010 23:10:43
FederacyjneMSZ:
Tylko, że miłościwie nam (tfu) panującemu Ciepłemu Bronkowi Krzyż nie preszkadzał.....aż tu nagle strzelił gafe ( Gafa to powinien być jego pseudomin) w pewnym wywiadzie.

Gafę to strzelił nie Komorowski a dziennikarzyna, co zapytał o rzecz trywialną (no bo logiczne, że ten krzyż wcześniej czy później by usunięto, krzyże przy drogach też są z czasem usuwane), a potem PiS zrobił sobie z tego element walki politycznej.

Pal sześć tych ludzi co nie mają co robić i krzyczą pod pałacem o krzyż. Przesadził Kaczyński, który najpierw chowa brata na drugim końcu polski, a potem nawet nie ma czasu i ochoty jechać na grób, tylko składa kwiaty w miejscu które ani nie ma nic wspólnego ze śmiercią, ani z pochówkiem. I robi to tylko po to, by wywołać zamieszki z obecną władzą.
Madame Picard
Moderator
#46 - Wysłana: 24 Wrz 2010 19:55:16
Jurgen:
Natomiast co do przedmiotu czci, to tu sa pewne watpliwości, czy chodzi tu tylko o Boga/bóstwo

Jeśli tego Boga/bóstwo mógłby znieważyć byle głupi chłystek, to byłby chyba bardzo słaby Bóg .

Queerbot:
Ufam, że każdy, kto bronił krzyża, będzie także bronił Parady Równości.

Wątpię, aby zawłaszczający przestrzeń publiczną wykluczeni emeryci popierali ideę ekspresji w tejże przestrzeni postaw i poglądów innych grup wykluczonych. Nie po to przecież chcą zawłaszczyć tę przestrzeń, aby miało w niej prawo występować cokolwiek poza nimi i ich przekonaniami, a już zwłaszcza coś diametralnie z tymi poglądami sprzecznego.
A wszechobecne reklamy to też jest IMO zawłaszczanie przestrzeni publicznej.
Q__
Moderator
#47 - Wysłana: 24 Wrz 2010 19:58:58 - Edytowany przez: Q__
Madame Picard

Madame Picard:
Jeśli tego Boga/bóstwo mógłby znieważyć byle głupi chłystek, to byłby chyba bardzo słaby Bóg

Ano. Jeśli już wierzyć w Boga/boga to lepiej chyba wierzyć też, że ma więcej rozumu i mniej uraźliwe ego niż nasi politycy np.
Jurgen
Moderator
#48 - Wysłana: 24 Wrz 2010 20:19:15
Madame Picard
Q__

Podejrzewam, że Bóg chrześcijański ma to gdzieś, czy ktoś tam coś sobie gada (he, he, he, zobaczymy, kto się będzie śmiał ostatni), natomiast z historii pamiętamy, że były bóstwa mściwe. Ale poważnie, to chodzi o nasze, ludzkie uczucia, a nie o uczucia bóstwa i trzeba to rozpatrywac w naszych kategoriach.
Madame Picard
Moderator
#49 - Wysłana: 24 Wrz 2010 20:34:40
Jurgen:
Bóg chrześcijański ma to gdzieś, czy ktoś tam coś sobie gada (he, he, he, zobaczymy, kto się będzie śmiał ostatni)

"Bóg umarł" - Nietzsche.
"Nietzsche umarł" - Bóg.
Eviva
Użytkownik
#50 - Wysłana: 24 Wrz 2010 20:36:11
- Ludzie postanowili, by Boga nie było. Nie wiedzą jednak, że Bóg nie ma obowiązku stosować się do ich postanowień.

Kardynał Wyszyński
Eviva
Użytkownik
#51 - Wysłana: 30 Wrz 2010 09:09:06 - Edytowany przez: Eviva
Jurgen
Moderator
#52 - Wysłana: 30 Wrz 2010 09:27:24 - Edytowany przez: Jurgen
Eviva

Wiadomości na Onecie jak zwykle profesjonalne...

W nagłówku wyraźnie sugerują, że zgon spowodowany był "skopaniem", później (w treści piszą już, że ten człowiek został "kopnięty"). Do tego rozbieżność czasowa jest dość duża, więc z ustaleniem związku przyczynowego poczekałbym na sekcję i opinię lekarza...

Czy uraz klatki piersiowej, którego doznał pan Jan Klusik, zasłaniając swoim ciałem kobietę przed atakiem jednego z napastników na Krakowskim Przedmieściu, spowodował jego zgon miesiąc później? Tego gazeta nie przesądza, uważając, że powinny to ustalić powołane do tego organa

tymczasem sprawca ataku wciąż jest na wolności i czuje się bezkarny

Do tego dwa zacytowane zdania - niby wszystko jest w porządku, ale tu sugestia, kto jest winny też jest oczywista. Zakładając, że "sprawca" rzeczywiście kopnął tego człowieka, to z jakiej racji miałby nie pozostawać na wolności. Gdyby tylko o kopnięcie chodziło, to wątpię, żeby gość w ogóle na bezwzględną karę wolności został skazany, a to jest negatywną przesłanką do jego tymczasowego aresztowania. Jeżeli natomiast kopnięciem spowodował śmierć (a to przesądzone może być tylko wyrokiem), to wtedy ewentualnie możliwe byłoby tymczasowe aresztowanie. Tylko pytanie, dlaczego gazeta przesądza to już w tym momencie, zwłaszcza pisząc sprawca...
Karo
Użytkownik
#53 - Wysłana: 30 Wrz 2010 11:16:57
W Polsce z krzyżem w przestrzeni jest taki problem, że jak ktoś powie głośno, że krzyż nie powinien wisieć w urzędzie czy szkole to pada pytanie: "a co ten krzyż przeszkadza". Czyli bycie za brakiem krzyża (i innych symboli religijnych) w instytucjach państwowych co moim zdaniem jest postawą neutralną wobec religii jest przeciągane na stronę bycie przeciw religii. To nie jest tak że ja jestem przeciw religii ja po prostu uważam, że w urzędzie czy sali lekcyjnej wystarczy godło państwowe, a krzyże, półksiężyce, posągi buddy, latające potwory spagetti to już tak nie bardzo.

Co do obrońców krzyża, problem z nimi był/jest taki, że pojęcie "kompromis" wygląda tak: "albo krzyż albo pomnik przed pałacem". Drobny szczegół, że przed pałacem miejsca nie ma , i że na powązkach już jest/będzie pomnik nie ma żadnego znaczenia. W tym momencie racjonalni i normalni ludzie dają sobie spokój (no bo nic tu się nie da zrobić) a na placu boju zostają fanatyczni obrońcy i równie bezrefleksyjni oponenci zainteresowani wyśmianiem i wyszydzeniem.
Eviva
Użytkownik
#54 - Wysłana: 30 Wrz 2010 11:17:24
Jurgen

Istnieje wiele urazów, których skutki ujawniają się po pewnym czasie. Dostatecznie dużo bandytów chodzi w Polsce wolno, by bezwzględnie uważać ten news za przesadzony. Nawet gdy policja aresztuje, prokuratura wypuszcza beztrosko, bagatelizując sprawę. Fakty są takie: wskutek rozpętanej nagonki na obrońców krzyża jakiś męt zaatakował człowieka, który go niczym nie sprowokował. Nawet jeśli prawnie rzecz biorąc go nie zabił, z powodzeniem mógł PRZYCZYNIĆ SIĘ do jego śmierci i ma to gdzieś.
Jamjumetley
Użytkownik
#55 - Wysłana: 30 Wrz 2010 18:17:31
@Eviva
A co ma piernik do wiatraka? codziennie ludzie są napadani i bici. Kilka dni temu w centrum Gdańska skopano człowieka. Wylądował w szpitalu, jeszcze wczoraj lekarze nie mieli z nim kontaktu. Pewnie z tego wyjdzie, ale czeka go długa rehabilitacja. Pobito go bez powodu. Nawet pieniądze i telefon napastnicy zostawili. Chyba oczywiste, że skoro można zaatakować człowieka bez powodu, to po sprzeczce taki incydent jest jeszcze bardziej prawdopodobny. Do tego idioci są po obu stronach. Gazeta Polska pisze o pijanej młodzieży atakującej starszych, modlących się ludzi. Ci sami starsi, modlący się ludzie okładali drewnianymi krzyżami straż miejską. Jeden delikwent zaopatrzony był w rękawicę z gwoźdźmi. Atak takim orężem też mógł się źle skończyć. Nie mów, że "obrońcy" są bez winy, bo duża ich część to zwykli pieniacze.

A wszystko to podsyca polityk, który okłamuje ludzi podczas kampanii wyborczej, gardzi swoim własnym sztabem, przyznaje otwarcie że z powodu leków nie wiedział co się wokół niego dzieje, strzela fochy mówiąc, że nie poda komuś ręki i twierdzi, że jego własny kraj nie jest niepodległy. Wszystko dlatego, że się obraził za przegrane wybory.
Toudi
Użytkownik
#56 - Wysłana: 30 Wrz 2010 18:18:49
Eviva:
Jeszcze ktoś się śmieje?

Oczywiście że tak. Polskiej polityki nie da się traktować inaczej niż kabaretu.
W ogóle aż jestem w szoku, że sprawca tego bestialskiego mordu jeszcze nie został ukamienowany. W końcu tego pewno chce NASZ DZIENNIK.

Eviva:
Nawet jeśli prawnie rzecz biorąc go nie zabił, z powodzeniem mógł PRZYCZYNIĆ SIĘ do jego śmierci i ma to gdzieś.

Eviva Ty tak na poważnie? Ja np ostatnio wywróciłem się, bo ktoś kijowo zaprojektował parking i chodnik obok. Przy wywróceniu obiłem się nieco i zrobiłem sobie guza, czy to znaczy, że jeśli umrę (pewno z powodu urazu głowy), mogę mieć pewność, że twórca lub projektant tego parkingu zostanie odpowiednio ukarany (najlepiej dożywotnim więzieniem)?
Eviva
Użytkownik
#57 - Wysłana: 30 Wrz 2010 18:28:00
Wyłączam się z tej dyskusji, ponieważ obiecałam coś Q_.
Jurgen
Moderator
#58 - Wysłana: 30 Wrz 2010 22:26:39
Eviva:
Istnieje wiele urazów, których skutki ujawniają się po pewnym czasie.

Eviva:
Wyłączam się z tej dyskusji, ponieważ obiecałam coś Q_.

W takim razie odpisywanie raczej nie ma sensu...
 Strona:  ««  1  2 
USS Phoenix forum / Star Trek w Polsce / Star Trek VS Obrońcy Krzyża !

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!