Waląc byki ortograficzne nic nie osiągniesz

w poważnej rozmowie liczy sie treśc nie ortografia, pozatym wypomina sie błędów gdy kończą sie argumenty

Kazeite

trekowych Enterprise zdobył najmniej nominacji do nagród Emmy, o rzeczywistych nagrodach nie wspominając. Z odcinka na odcinek tracił publiczność

Czyli formułujesz swoja opinie ne temat obiektynie złego piozomu ,,Enterprise" na podstawie popularnosci tegoz serialu wsrod krytykow oraz publiki? Wybacz mi ale to chyba jakkies nieporozumienie? Piszesz na temat kryteriow oceny danego dziela identycznie jak niektorzy fani ,,Star Wars"- ich film jest w danej chwili bardziej popularny, zarabia wiecej pieniedzy wiec jest obiektywniej lepszy. Gdzie w takim mysleniu jest logika? Jesli brac to kryterium oceny na powaznie to stwierdzic trzeba,ze jakos serialu zalezy miedzyinnymi od szerokosci geograficznej na jakiej jest on wyswietlany, np. w Polce Trek jako taki byl by zawsze slabym serialem, bo nie sprzedaje sie on dobrze w kraju nad Wisła. Naszczecie sztuka i kultura nie rzadzi sie zasadami demokacji.

oczywiście serial zdjęto z anteny

TOS tez- wiec jesli w jakim punkcje sie mylilem w interpretacji tego co pisales?
A tymczasem TNG po przeszlo 8 latach wraca na polskie ekrany...

Masz na myśli Gazetę Wyborczą?

Hmmm, co proszę?

w poważnej rozmowie liczy sie treśc nie ortografia, pozatym wypomina sie błędów gdy kończą sie argumenty

mhm, tylko że pisząc z błędami ort pokazujesz, że nie masz szacunku do dyskutantów, a poza tym dowodzisz, że stoisz na bardzo niskim poziomie rozwoju...

Czyli formułujesz swoja opinie ne temat obiektynie złego piozomu ,,Enterprise" na podstawie popularnosci tegoz serialu wsrod krytykow oraz publiki

kazeite chodziło raczej o coś innego,. po prostu pokazał na wymiernym poziomie słabość, a razczej efekt słabości ENT, odwołując się do dyktatu większości zobiektywizował zaprezentowane zjawisko

TOS tez- wiec jesli w jakim punkcje sie mylilem w interpretacji tego co pisales

nie, zdjecie TOS wynikało z głupuiego i nieprzemyślanego systemu badania opinii widzów i oglądalności tzw. Nielsen ratings. zdjęcie ENT było wynikiem totalnego spadku oglądalności

Pah Wraith
Hmmm, co proszę?

Żart. Trudna do zrozumienia koncepcja.
Jeśli źle zacytowałem (Saavik, ST2), to przepraszam.

Ahaa, myślałem, że masz na myśli coś konkretniejszego. Ech ci Ludzie...

mhm, tylko że pisząc z błędami ort pokazujesz, że nie masz szacunku do dyskutantów, a poza tym dowodzisz, że stoisz na bardzo niskim poziomie rozwoju...

no to nasz premier (czy tam prezydent- wiem ze ktorys kaczynski) wykształcony po studiach prawniczych, profesor prawa (naukka humanistyczna) jest na bardzo niskim poziomie skoro w ksiedze gosci w jakiejs restauracji po biedzie pisze : "dziękujemy za wyśmienity obiat" - wiem , ze bylo "obiat"

1) księga pamiątkowa nie jest przestrzenią do podejmowania dyskusji,
2) jeśli znajdziesz ślady recydywy (bo o nią chodzi), przyznam Ci rację w tym zakresie.

jeśli znajdziesz ślady recydywy (bo o nią chodzi), przyznam Ci rację w tym zakresie.

był artykuł w "Super Expresie" o tym, nawet dali zdjecia tego wpisu

był artykuł w "Super Expresie" o tym, nawet dali zdjecia tego wpisu

no i co to ma do recydywy?

czyli to uwierzysz jesli drugi raz to zrobi

w tym artykule byly dwa takie przypadki kaczynskiego

możesz przytoczyć drugi?

w poważnej rozmowie liczy sie treśc nie ortografia, pozatym wypomina sie błędów gdy kończą sie argumenty

mhm, tylko że pisząc z błędami ort pokazujesz, że nie masz szacunku do dyskutantów, a poza tym dowodzisz, że stoisz na bardzo niskim poziomie rozwoju...

robienie bledow swiadczy tylko o zaangazowaniu postopisacza w dyskusje. nie patrzy na bledy tylko pisze co mu na mysl przychodzi. takich sie ceni

O ile da się ich odczytać.

nie patrzy na bledy tylko pisze co mu na mysl przychodzi. takich sie ceni

patrzy się, patrzy. Jak ktoś wali notorycznie byki oznacza że sie nie stara i mu wogóle nie zależy. Na komputerze to akurat nie problem pisać poprawnie (ortograficznie).

To ja pozwolę sobie podsumować TYM O TO OBRAZKIEM na którym widać, że pisanie na tym forum i kontrola pisowni idą ze sobą w parze. Trzeba tylko chcieć.

jestem wzruszony, mój post zapłapał się na obrazek (łącznie z błędami )

Żanowny, żecz, coś nie do końca to ustrojstwo działa.

Pah Wraith

tylko że pisząc z błędami ort pokazujesz, że nie masz szacunku do dyskutantów, a poza tym dowodzisz, że stoisz na bardzo niskim poziomie rozwoju...

W takim razie ja jestem jeszcze zdecydowanie pre-waropowa forma zycia i nie mam za grosz do Was szacunku! Ale temat bledach ortograficznych i szezej o obecnej modzie na dysleksje juz na tym forum istnieje wiec nie widze sensu ciagnecia tegoz zagadnienia w tym watku. Jesli odnaidziesz ow poprzdni napisz mi w nim prosze co Ci robi za rozwnice czy ktos napisze ,,żaba" czy tez ,,rzaba", czyni to jakakolwiek roznice skoro w obu przypadkach wiadomo o jakie zwierze chodzi?

ale macie problemy. dlaczego ja nie ortografuje?? jak nie wiem czy napisac u czy ó to pisze u/ó. niech sobie wybiora. a co sie bede martwil. to jest dopiero szacunek

Picard, Ty masz akurat kredyt zaufania i reputację niepoprawnego

napisz mi w nim prosze co Ci robi za rozwnice czy ktos napisze ,,żaba" czy tez ,,rzaba", czyni to jakakolwiek roznice skoro w obu przypadkach wiadomo o jakie zwierze chodzi?


Mi akurat niektóre bezczelne ortografy psują przyjemność czytania. Jestem ewidentnym wzrokowcem i gdy widze np. wyraz taki jak musk, czy rurza to po prostu MUSZĘ przystanąć na chwilę i przeczytać słowo "na głos" żeby sparsować znaczenie. Poza tym jestem staromodny i gdy widzę napisy w stylu 12 maj, czy 31 grudzień co czuje delikatny skręt wnętrzności.

The_D

musk

To juz pewne ekstremum , ale z ta rzoa to juz nie przesadzaj- pamietajmy,ze jezyk to narzedzie majace umozliwic ludzia komunikacje nie zas sztuka dla sztuki.
Ale daleko odeszlismy do glownego tematu... A co z ta emisja TNG w AXN SF- wiadomo cos nowego w tym temacie? A jak myslicie czemu ow serial puszczany jestpownownie w Polsce po tak znaczacej przerwie w jego emisji i czy jego pojawienie sie to jakis znaczacy symptom poprawy systuacji naszego ulubionego serialu w Polsce czy tez to jedynie przypadek?

Ooo, jak mogłem to przegapić?

Czyli formułujesz swoja opinie ne temat obiektynie złego pozomu ,,Enterprise" na podstawie popularnosci tegoz serialu wsrod krytykow oraz publiki?

Owszem.

Piszesz na temat kryteriow oceny danego dziela identycznie jak niektorzy fani ,,Star Wars"- ich film jest w danej chwili bardziej popularny, zarabia wiecej pieniedzy wiec jest obiektywniej lepszy.

Nie wiem jacy fani "Star Wars" wysnuwają takie wnioski, ale po czymś takim powinieneś natychmiast zerwać z nimi wszelkie kontakty

Po pierwsze, nie wspomniałem nawet słowem o kwestii pieniędzy, ale to jest akurat najmniejszy problem. Bo największym moim problemem co do twojej wypowiedzi jest to, że uznajesz, że mówię tutaj "o danej chwili".

Ja przepraszam, gdzie jest tutaj powiązanie pomiędzy moimi powodami (np. najmniejsza zdobyta ilość nagród i nominacji) a twoją odpowiedzią (coś jest najbardziej popularne w tej chwili, więc jest najlepsze)? Bo ja tu nie widzę żadnego powiązania.

TOS tez- wiec jesli w jakim punkcje sie mylilem w interpretacji tego co pisales?
Bo TOSa zdjęto z innego powodu, a twoja pomyłka polega na tym, że odpisałeś nie na temat. Chociażby to:
"A tymczasem TNG po przeszlo 8 latach wraca na polskie ekrany.."
Co ma piernik do wiatraka?

Kazeite

Ooo, jak mogłem to przegapić

Najwyraźniej VISOR nawalił skoro przeoczyłeś moj niemały post, niezwykłej urody!

Owszem

Uwazam, ze jest to z gruntu bledna opinia- co mozna udowodnic chociazby przykladzie poczatkowej popularnosci TOS. Wpier serial ten jakwiadomo doczekal sie jedynie trzech sezonow, no i oczywisice- sladem Entka zostal zdjety z anteny. Na czym wiec niby polega roznica w obu przypadkach?

natychmiast zerwać z nimi wszelkie kontakty

Na forum forum tzw. senatu czytalem wypowiedzi w tym duchu...

nie wspomniałem nawet słowem o kwestii pieniędzy

Ale to oczywiste, ze jesli serial czy tez film jest popolarny to zarabia on znacznie wiecej niz inne dzialo, ktore juz nie zyskuje takiejgo uznania wsrod widzow. Wiem, ze zabrzmi to jak banal ale film- a szczegolnie za oceanem - kreci sie wlasnei z mysla o potencjalnym zysku.

najmniejsza zdobyta ilość nagród i nominacji

OK, nagrody i nominacje. to tez bardzo problematyczna kwestia. Uwazasz naprzyklad,ze sławetny ,,Titanic" to naprawde obraz zaslugujacy na nascie Oscarow, bedacych jednym z najwiekszych wyrozneni w branzy? To na prawde film godny takich samych laurow co ,,Władca pierscin"? Problem z nagrodami polaga na tym, iz przyzjana je oczywiscie ludzie i to,ze sa wyksztalceni w kwestii kinematografii to fakt ten nie czyni ich bynamniej bardziej obiektywnymi. Moga wprawdzie ocenic film w pleni bezstronnie pod wzgledem jego realizacji technicznej- chodź i to jest dosc problematyczne- ale fabula, gra aktorska oraz inne aspekty danego dziela sa rzeczami, ktore postrzegamy bardzo subiektywnie proba ich obiektywnej oceny jest raczej niemozliwa- zalezy prawie i wylacznie od gustow oraz zapatrywan odbiorcy. Dlatego zawsze z duza rezerwa podchodze do wszelkiego rodzaju gremiow przyznajacych nagrody jak takze do wyrokow tychze instytucji- o tym czy dane dzielo jest dobre nie decyduje kazdy widz z osobna, nie zas ilosc statuletek jakie dany utwor ma na koncie. Mnie np. bardziej podobaja sie efekty w oryginalnym TMP niz te prezentowane w pierwotnej wersji ,,Gwiezdnych wojen"- z calym szacunkiem dla tego filmu- jednak wiadomo,ze to nie Trek dostal Oscara. Czy znaczy to,ze efekty pokazne w pierwszym filmie tej serii sa istotnie gorsze? Nie- zwyczajnie wiecej ludzi zaglosowalo zatechnicznymi sztuczkami z GW, to wszystko.

Co ma piernik do wiatraka?

To nie było adresowane bezpośrednio do Ciebie- a raczej, nie tylko do Ciebie- od pewnego czasu staram sie nawiazac tu bowiem dyskusje o tym- oczywisice wedle moich standardow- genialnym serialem. Na razie bez rezultatu, chodź wraca on rzekomo po długiej przerwie na polskie ekrany. Nigdzie jednak nie potrafie znaleźć na ten temat zadnych konkretow.

Uwazam, ze jest to z gruntu bledna opinia- co mozna udowodnic chociazby przykladzie poczatkowej popularnosci TOS.

Raz jeszcze, jak myślisz, dlaczego napisałem pierwotnie "ze wszystkich nowszych seriali trekowych"? W ten sposób miałem nadzieję wyjaśnić, że porównuję tutaj ze sobą... właśnie nowsze seriale trekowe. A TOS, jakby na to nie patrzeć, nowszym serialem trekowym nie jest, prawda?

OK, nagrody i nominacje. to tez bardzo problematyczna kwestia.

Tyle tylko, że seriale Oscarów nie dostają Widzisz, nagrody Emmy są rozdawane, że tak powiem, po całości - z całego sezonu się bierze te kilka najlepszych odcinków i właśnie je nominuje się w odpowiedniej kategorii. Więc każdy serial daje to, co najlepsze.

o tym czy dane dzielo jest dobre decyduje kazdy widz z osobna

No to jeżeli ileś tam milionów widzów zadecydowało, że Enterprise jest zły, to co? Nadal będziemy uważali Enterprise za serial o nieustalonej jakości?
Dla mnie to jest raczej oczywiste... jeżeli dany serial/film ma konsekwentnie złą opinię (jak np "The Final Frontier", o którym zła opinia pomimo upływu lat się nie poprawiła, czy też niesławny "Threshold" (odcinek, nie serial), który także jakoś nie został "odkryty na nowo"), jeżeli jest pomijany przy przyznawaniu nagród... to chyba mam prawo powiedzieć, że to jest zły serial?

Hmmm, no osobiście przestrzegałbym przed stawianiem na równi TFF i Threshold... Ten ostatni miał być od początku burakiem, a TFF to nieszczęsna ofiara polityki Paramountu...

... Wiesz, zasadniczo nie lubię Bermana i Bragi, ale zdecydowanie nie posądzałbym ich o to, że złe odcinki robili celowo

scenariusz został zrealizowany bez większych zmian w przypadku Tr., natomiast scenariusz TFF został okrojony i zmieniony, zaś budżet znacznie zmniejszony.
Pamiętam, że czytałem wypowiedzi różnych ludzi z planu na temat Tr. - mówili, że aktorzy byli zażenowani, że muszą grać jaszczurki i nikt nie chciał uwierzyć, że ten scenariusz to na serio...

To trochę jak wypowiedzi różnych ludzi z planów TNG i ENT

Kazeite

ze wszystkich nowszych seriali trekowych

Teraz to ja juz totalnie nie orientuje sie o cóz moze Ci sie rozchodzic? Stosujesz kryterium- danwje serial mogl sie niepodobac publicznosci i mimo to byc dobry, obecnie jednak to co sie nie podoba wiekszosci jest obiektywnie zle i slabe? Zreszta gdyby o rzeczywistym poziomie danego filmu decydowac mial jego odbior przez publike prawdziwym bylo by powiedzenie pewnego krytyka : ,,jedźmy g... miliony much nie moga sie mylic" !

Więc każdy serial daje to, co najlepsze

Co nize mienia postacii rzeczy,ze przyznawanie nagord jest mimo to subiektywne. Jesli bowiem np. jakies gremium nie ogolnie nie lubi fantastyki serial osadzony we wspomnianych klimatach nigdy nie zyska przychylnosci takich krytykow i nigdy nie zyska tytulu najlepszego serialu TV przegrywajac z serialami i bardziej przyziemnej tematyce. Poza tym jak pare najlepszych docinkow danego serialu ma sie do jego ogolnego poziomu- prawie w kazdej serii zdarza sie epizody, ktore swym poziomem znacznie gorowac beda nad innymi odcinkami serialu, ktory jako calosc moze prezentowac soba dosc przecietny badź też nawet niski poziom. Czy takie kryterium oceny danej produkcji jest wiec obiektywne?

chyba mam prawo powiedzieć, że to jest zły serial

Oczywisice,ze masz, w czym zasadniczo sie z Toba zgadzam - jedyny moj sprzeciw powoduje przeklejanie przez Ciebie danemu serialowi etykietki produkcji obiektywnie dobrej badź tez złej! O tym czy cos jest dobre czy tez nie decyduje to czy rzecz ta przypadla mi do gustu czy tez wrecz odwrotnie wywolala u mnie bardzo negatwyne emocje- krytycy i opinia reszy publiki nie maja tu nic do rzeczy.