USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Treknologia / Sprawa bardzo dziwna - REPLIKATORY :D
 Strona:  1  2  »» 
Autor Wiadomość
sanitariusz
Użytkownik
#1 - Wysłana: 11 Lis 2005 19:24:02
WITAM !!!

Wlasnie ogladam sobie DS9 i tak sie zastanawiam nad jedna kwestia... hmmm Jak to jest z tymi replikatorami???
OK Powiesz :
1.Zupa pomidorowa. Dostajesz zupe pomidorowa....
2.Piwo. Dostajesz piwo...
3.Kawe. Dostajesz kawe...

Tylko jedno mnie zastanawia i to bardzo ???

Co oni robia z tymi wszystkimi kubkami , talerzami czy naczyniami w ktorych to wszystko jest replikowane.
Powiedzmy jeden replikator dziennie na Entku podaje okolo 10 kaw to po roku mamy 3600 kubkow z jednego replikatora.
Do tego inne naczynia!!!! Jaka jazda. Nie kumam moze ktos wie co dzieje sie z tym wszystkim???

Pozdrawiam ;D
Picard
Użytkownik
#2 - Wysłana: 11 Lis 2005 19:28:51
Ja sądze ,zę po prostu poddają te odpadki ponownej obróbce , swego rodzaju de-replikacji.
sanitariusz
Użytkownik
#3 - Wysłana: 11 Lis 2005 20:52:30
No to ciekawe. Ale nie bylo o tym chyba w zadnym odcinku ja przynajmniej nie przypominam sobie. Wiec to co mowisz to tylko hipoteza no chyba ze ktos sie na cos natknal ???
WarLock II
Użytkownik
#4 - Wysłana: 11 Lis 2005 21:00:36
Ale nie bylo o tym chyba w zadnym odcinku ja przynajmniej nie przypominam sobie. Wiec to co mowisz to tylko hipoteza no chyba ze ktos sie na cos natknal ???

Z tego, co wiem nigdy nie było to wyjaśnione na ekranie, ale hipoteza Picarda wydaje mi się bardzo trafna. Widzieliśmy, że każdy replikator potrafi zreplikować danie wraz z naczyniem, nie widzę, zatem powodu, dla którego owy replikator nie mógłby samego naczynia rozłożyć powtórnie.
sanitariusz
Użytkownik
#5 - Wysłana: 11 Lis 2005 21:26:14
Widzieliśmy, że każdy replikator potrafi zreplikować danie wraz z naczyniem, nie widzę, zatem powodu, dla którego owy replikator nie mógłby samego naczynia rozłożyć powtórnie.

...ale tego nie widzielismy

OK Powaznie.
Ciekawe to jest bardzo ale ja sadze ze jest inne wytlumaczenie.

Ferengi co jakis czas oczyszczaja magazyny z niepotrzebnych naczyn i sprzedaja je do mniej technologicznie rozwinietych ras !



No chyba ze ktos jeszcze cos innego wie na ten temat ?
Rafik
Użytkownik
#6 - Wysłana: 11 Lis 2005 21:36:54
Kwesti naczyń była rozwiązana w jedym z odcinków DS9, w którym Keiko mówiła do Moly: "Moly bądź grzeczną dziewczynką i odstaw tależe do replikatora" A c opotem się z tymi talerzami dzieje możemy się domyślić.
Skoro replikator działa na zasadzie zamiany energi w materie, do tlaczego nie miałby działać w dwie strony i zamienić materie w energie?
Pozdrawiam,
Rafik
Domko
Użytkownik
#7 - Wysłana: 11 Lis 2005 22:50:00
...ale tego nie widzielismy

A jednak w pewien sposób widzieliśmy. Kojarzę odcinek, w którym ktoś zamówił coś w replikatorze, ale gdy to się pojawiło, zmienił zamówienie. To co się pojawiło zniknęło i pojawiło się coś innego. Przynajmniej tak kojarzę jeden odcinek, ale nie powiem który (DS9 lub VOY na pewno).
Alek Roj
Użytkownik
#8 - Wysłana: 12 Lis 2005 00:06:09
Taki motyw był też w TNG - zdaje się, że ktoś zmienił zamówienie w trakcie formowania, czy tuż po nim. Swoją drogą recykling naczyń to świetny pomysł - wreszcie odpadłoby mycie garów!
James T Kirk
Użytkownik
#9 - Wysłana: 12 Lis 2005 11:46:41
Skoro już jest mowa o replikatorach żywnosciowych, to mam pytanie kiedy zostały odkryte? Zawsze wydawało mi się że gdzieś na początku XXIV stulecia (w odcinku ,,Family,, 4x02 TNG Picard podczas dyskusji z Robertem stwierdza ,,że pamięta rozmowy jakie toczyli ich rodzice o sensie instalacji replikatora w domu,,, co potwierdzałoby ten poglad).Podobnie w filmach do STVI nie ma ani słowa o replikatorach. Ale zgłupiałem kiedy obejrzałem odcinek TOS-a 1x20 ,,Tomorrow is Yesterday,, gdzie jest taka scena w której jeden z załogantów wkłada cos w rodzaju kasetki w ściane i po chwili wysuwa się z niej dymiący rosołek. Sugerowałoby to że juz y połowie XXIII wieku były replikatory żywnościowe. A może to niebyły akurat takie replikatory do jakich sie przywyczailismy? Jedno przeczy drugiemu. No więc czy ktos kiedy sie pojawiły replikatory?
Barusz
Użytkownik
#10 - Wysłana: 12 Lis 2005 11:50:58
Są też w ENTku. Powiedziałbym, że rodzice Picarda wątpili w sens domowego replikatora, bo replikowane jedzenie było uważane za coś gorszego (jak w naszych czasach żarcie z McDonalda stawiane w opozycji do domowego). Podobnie traktowali je DS9owscy Maquies. Przypomnij też sobie stosunek Sisko do ogródka.
ufyjolk
Użytkownik
#11 - Wysłana: 12 Lis 2005 11:59:24
A co z latinum na przykład?
Przecież każdy mógłby to zreplikować...
A ta kwestia jest przemilczana w ST...

pozdr!
Barusz
Użytkownik
#12 - Wysłana: 12 Lis 2005 12:02:09
W FAQ tego serwisu jest napisane, że latinum na skomplikowaną strukturę chemiczną, właśnie dlatego, by jego replikacja była nieopłacalna .
ufyjolk
Użytkownik
#13 - Wysłana: 12 Lis 2005 12:04:51
hm.
to nic nie wyjaśnia
ale skoro tak, to OK
januszek
Użytkownik
#14 - Wysłana: 12 Lis 2005 12:05:30 - Edytowany przez: januszek
Jak rany... Latinum to jest właśnie takie specjalne „coś” co jest bardzo kosztowne w replikacji. Chodzi o to, ze replikowanie latinum jest droższe niż jego nominalna wartość [1][2]. Właśnie z uwagi na te właściwości latinum zostało uniwersalna waluta... I jest to dokładnie wyjaśnione w ST... Trzeba tylko z uwaga i zrozumieniem oglądać

Co do głównego wątku: w TNG kilka było pokazane, ze naczynia odkładane są spowrotem do replikatora... Trzeba oglądać uważnie a nie udawać, ze sie ogląda

[1]wyjaśnienie dla dyslektyków startrekowych: To mniej więcej tak gdyby każdy mógł sobie wydrukować oryginalny banknot 100 zł. Tyle, że koszt takiego wydruku wynosi 200 zł. Krótko mówiąc z każdym banknotem taki drukarz jest 100 zł w plecy.

[2]na pierwszy rzut oka, może się wydawać, ze energia jest w ST dostępna dla wszystkich za darmo. Nie jest tak jednak. Wiemy o tym z wątków pobocznych, głównie z opowieści Bena Sisko (np o tym, ze przydział energetyczny jaki dostawał jako kadet GF wystarczał mu tylko na jeden transport dziennie albo o tym jak funkcjonuje lokal jego ojca).
Barusz
Użytkownik
#15 - Wysłana: 12 Lis 2005 12:05:39
Wyjaśnia wszystko, tylko chyba nie jest kanoniczne.
James T Kirk
Użytkownik
#16 - Wysłana: 12 Lis 2005 12:06:12
latinum na skomplikowaną strukturę chemiczną, właśnie dlatego, by jego replikacja była nieopłacalna .

Chyba podobnie jak kryształy dilitu.
Domko
Użytkownik
#17 - Wysłana: 12 Lis 2005 17:14:55
A ja trochę od innej strony, ale też o replikatorach.
Zastanawiam się co by się stało gdyby osoba dematerializując np. jakieś naczynia w replikatorze, trzymała je cały czas (czyli miałaby dłoń wewnątrz replikatora). Czy ta dłoń zniknęłaby razem z naczyniami? Niejako wskazywałby na to fakt, że u Kirka replikator był zamykany - u Picarda już nie (wiem, wiem - efekty i takie tam - lecz ja pytam z punktu widzenia technologii świata Star Trek, a nie widza ).
Anonim
Anonimowy
#18 - Wysłana: 12 Lis 2005 17:46:50
dereplikacja obejmowała prawie wszystko .... w Voyagerze sezon 4 odcinek (year of hell) kapitan odrzuca prezent urodzinowy (zegarek) od pierwszego oficera i każe go poddać de-replikacji aby pozyskać energię
szwagier
Użytkownik
#19 - Wysłana: 12 Lis 2005 18:12:44
A ja trochę od innej strony, ale też o replikatorach.
Zastanawiam się co by się stało gdyby osoba dematerializując np. jakieś naczynia w replikatorze, trzymała je cały czas (czyli miałaby dłoń wewnątrz replikatora). Czy ta dłoń zniknęłaby razem z naczyniami? Niejako wskazywałby na to fakt, że u Kirka replikator był zamykany - u Picarda już nie


Można to wytłumaczyć nowszą technologią, może replikator w XXIV wieku rozróżnia materię, jaką demterializuje. Po drugie nawet jakby spojrzeć pod względem BHP to taki replikator byłby zabezpieczony ale nie tylko kartką "nie trzymać naczyń w dłoni, bo Ci ją zdematerializuje"
Pah Wraith
Użytkownik
#20 - Wysłana: 13 Lis 2005 22:07:10
W jednym z odcinków DS9 Keiko odstawiała po posiłku naczynia do replikatora, traktując to jak zmywanie, można zatem śmiało założyć, że są jednak "dereplikowane".
sanitariusz
Użytkownik
#21 - Wysłana: 13 Lis 2005 22:12:45 - Edytowany przez: sanitariusz
Zadajac pytanie o replikatory nie myslalem ze wywiaze sie z tego taka dyskusja.
Ale dobrze !!!

Ja dzieki wypowiedziom zawartym tu naprawde dowiedzialem sie o kilku interesujacych rzeczach.

Pozdrawiam.
Pah Wraith
Użytkownik
#22 - Wysłana: 13 Lis 2005 22:17:00
Cieszymy się i pozdrawiamy
cezary
Użytkownik
#23 - Wysłana: 14 Lis 2005 22:21:03
moze wlacza sie chwilowo force-field wokol replikatora o malej mocy, albo w razie wykrycia zywej materii proces jest momentalnie przerywany? (bardziej mnie to pierwsze przekonuje).

Dodatkowo, transportery jak wiemy sa w stanie rozbroic lub nawet usunac z ciala czlowieka grozne patogeny, moze wiec replikator faktycznie zostawia ewentualna raczke w spokoju.
Barusz
Użytkownik
#24 - Wysłana: 14 Lis 2005 22:34:57
na pierwszy rzut oka, może się wydawać, ze energia jest w ST dostępna dla wszystkich za darmo. Nie jest tak jednak. Wiemy o tym z wątków pobocznych, głównie z opowieści Bena Sisko (np o tym, ze przydział energetyczny jaki dostawał jako kadet GF wystarczał mu tylko na jeden transport dziennie

Na Voyagerze jedzenie było racjonowane - w ostatniej scenie "The Chute" Tom mówi do Harrego (z apmięci): "Mamy do wykorzystania całotygodniowy zapas z replikatorów". Sisko kiedyś wypominał Quarkowi bardzo opłacalne zasady, na których flota użycza mu energii, możliwe, że w Bar Assosiation".
Pah Wraith
Użytkownik
#25 - Wysłana: 14 Lis 2005 22:37:47
No, na Voyu sytuacja była wyjątkowa, musieli racjonować energię. Zaś Quark korzystał z energii wytwarzanej przez bajorański rdzeń bajorańskiej stacji, pod zarządem Federacji, zatem też jest to sytuacja wyjątkowa. Rozumiem, że obywatele Federacji mają lepiej pod względem energii niż ci spoza...
Barusz
Użytkownik
#26 - Wysłana: 14 Lis 2005 22:40:12
No, na Voyu sytuacja była wyjątkowa, musieli racjonować energię.

Gdyby mielijej w dowolnej ilości to nie. Więc to fakt potwierdzający obserwacje januszka.


Zaś Quark korzystał z energii wytwarzanej przez bajorański rdzeń bajorańskiej stacji, pod zarządem Federacji, zatem też jest to sytuacja wyjątkowa.

Nie wiemy tak naprawdę jakich zmian dokonała tam Flota (choć nie mogli mieć AHM, więc pewnie nie zbyt poważnych).
Pah Wraith
Użytkownik
#27 - Wysłana: 14 Lis 2005 22:44:42
Nie wiemy tak naprawdę jakich zmian dokonała tam Flota (choć nie mogli mieć AHM, więc pewnie nie zbyt poważnych).

A co to ma do rzeczy? Może ceny były ustalane przez Rząd Tymczasowy Bajor (i zapewne były) a Quark, za wstawiennictwem Sisko otrzymywał energię za preferencyjne stawki?
Barusz
Użytkownik
#28 - Wysłana: 14 Lis 2005 22:45:50
Raczej nie, bo w rzeczonej scenie Sisko powoływał się na umowę Quark - Flota.
Pah Wraith
Użytkownik
#29 - Wysłana: 14 Lis 2005 22:48:19
Podaj jakiś cytat, bo może mówił o umowie dotyczącej współpracy (community leader) za preferencyjne stawki ?
Barusz
Użytkownik
#30 - Wysłana: 14 Lis 2005 22:52:33
Jak obejrzę jeszcze raz serial.
 Strona:  1  2  »» 
USS Phoenix forum / Treknologia / Sprawa bardzo dziwna - REPLIKATORY :D

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!