Autor |
Wiadomość |
Pah Wraith
Użytkownik
|
#121 - Wysłana: 23 Sier 2005 12:31:32
Pozwolę sobie zacytować manuala, którego niektórzy oczywiście nieuznają:
The original mission of Voyager was primarily exploration and research, and it was superbly equipped for both. For those occasions when a show of military force is unavoidable the ship is equipped with an impressive array of of defensive and offensive weapons.
I jeszcze:
The mission of Voyager is exploration, science and diplomacy. It is not a warship...
Additionally, Janeway's stuff is fully trained in cultural sociology, strategy and crisis analisys, and they have at their disposal a powerfull array of information-gathering sensors and computers. They know that their skills in these areas are often more important in the successful resolution of a crisis than are advanced weaponry.
Sensors:
(...) Like the Enterprise, Voyager is one of the most advanced scientific research craft in existance and has the most advanced and sophisticated sensors ever built.
|
Slovaak
Użytkownik
|
#122 - Wysłana: 23 Sier 2005 13:31:30 - Edytowany przez: Slovaak
I co z tego?
No właśnie jak już ktoś sie uparł przy swoim to juz nic z tego. koncze z toba dyskutować.
|
waterhouse
Moderator
|
#123 - Wysłana: 23 Sier 2005 14:36:39
No właśnie jak już ktoś sie uparł przy swoim to juz nic z tego.
nie moja wina że nie potrafisz znaleźć odpowiednich argumentów na zwalczenie moich
|
Slovaak
Użytkownik
|
#124 - Wysłana: 23 Sier 2005 14:37:31
I co z tego?
|
waterhouse
Moderator
|
#125 - Wysłana: 23 Sier 2005 14:39:47
I co z tego?
o co Ci chodzi?
|
Pah Wraith
Użytkownik
|
#126 - Wysłana: 23 Sier 2005 15:11:45
Proszę o nieodmerytorycznianie dyskusji.
|
Barusz
Użytkownik
|
#127 - Wysłana: 23 Sier 2005 16:27:55
nie moja wina że nie potrafisz znaleźć odpowiednich argumentów na zwalczenie moich
Jakich argumentów? Pytania gdzie w STV pada stwierdzenie, że to wielozadaniowiec? Tezy, że Intrepid jest małym statkiem?
|
waterhouse
Moderator
|
#128 - Wysłana: 23 Sier 2005 16:43:50 - Edytowany przez: waterhouse
Jakich argumentów
tych które przedstawiałem tutaj i w wątku o wolf 359
Tezy, że Intrepid jest małym statkiem
przy 700-metrowym Soverign jest niewielkim (350m) okrętem z niewielką przestrzenią użytkową (a to się liczy). Jeśli uważasz że jest inaczej, spróbuj to udowodnić.
|
Pah Wraith
Użytkownik
|
#129 - Wysłana: 23 Sier 2005 18:24:32
Czujęsię całkowicie pominięty w dyskusji. Ja piszę, przepisuję, staram się, i nikt nie raczy nic w temacie powiedzieć.
|
Barusz
Użytkownik
|
#130 - Wysłana: 23 Sier 2005 21:06:34
tych które przedstawiałem tutaj i w wątku o wolf 359
Braku argumentów?
Czujęsię całkowicie pominięty w dyskusji. Ja piszę, przepisuję, staram się, i nikt nie raczy nic w temacie powiedzieć.
Świetny moment, by zacząć się zastanawiać nad tym co tu wypisujesz, prawda?
|
Anonim
Anonimowy
|
#131 - Wysłana: 23 Sier 2005 21:42:30
W tym wypadku rozmiar (czy raczej jego brak) az tak bardzo sie nie liczy. Okret nie musi miec 500 metrow zeby byl wielozadaniowy. Wspolczesne samoloty czy smiglowce bojowe potrafia byc i stosunkowo male (podlug innych podobnych maszyn) i wielozadaniowe. Przyklad, ktory wszyscy znamy - F-16. Mysliwiec w pelni wielozadaniowy, moze byc uzyty zarowno do wywalczenia przewagi powietrznej, jak i do atakowania celow naziemnych. A taki F-14, mogacy atakowac tylko cele powietrzne, jest od Falcona duuuuzo wiekszy. Z kolei jest i inny wielozadaniowiec - F-15 - rozmarami bardziej zblizony do F-14 niz bardziej kompaktowego kolegi-wielozadaniowca.
Wielkosc naprawde nie jest az tak wazna. Zauwazcie, ze zdecydowana wiekszosc specjalistycznego sprzetu np. na takim Galaxy nie wystepuje w jednym egzemplarzu - mam na mysli holodeki, czujniki, laboratoria, fazery czy magazyny torped. Nie jest tak, ze dopiero na Galaxy miesci sie cos, co byloby wymagane w jakiejs tam misji. Intrepid moze byc tak samo wielozadaniowy, tylko np. zamiast 20 laboratoriow bedzie mial ich 10. Albo zamiast 300 torped - 100.
Okret o dlugosci ponad 300 metrow nadal jest ogromny i moze pomiescic mnostwo wyposazenia przeznaczonego dla roznorakich misji.
/Sh1eldeR
|
Pah Wraith
Użytkownik
|
#132 - Wysłana: 24 Sier 2005 09:40:57
Świetny moment, by zacząć się zastanawiać nad tym co tu wypisujesz, prawda?
To może mi uświadom ARGUMENTACJĄ. To byłoby zupełne novum dla Ciebie.
Albo zrób inaczej: napisz na samym początku: weź już wogóle nie pisz, bo pier...sz.
W tym wypadku rozmiar (czy raczej jego brak) az tak bardzo sie nie liczy.
Czyli rozumiem, że kwestie związane z reprezentacyjnością się wogóle nie liczą? A z tego co piszesz, wynika, ze okręt wilozadaniowy jak Galaxy lepiej będzie wykonywał misje naukowe niż okręt naukowy (ale mniejszy). W związku z tym ponawiam pytanie: po co buduje się duże wileozadaniowce (skoro to strata środków) lub po co buduje się małe okręty naukowe (skoro nie mają takich możliwości jak duże, choćby wielozadaniowce)?
|
Pah Wraith
Użytkownik
|
#133 - Wysłana: 24 Sier 2005 09:42:47
I jeszcze jedno, Barusz. Ty się najpierw zastanów. A cholerny cytat? Do diabła, co on, jakiś gorszy, dlatego, że ja go przepisałem? Jest nie na temat? Brzydka czcionka?
Nie odzywaj się wogóle, jak nie masz nic konstruktywnego do powiedzenia, bo nie o to chodzi w dyskusji.
|
Barusz
Użytkownik
|
#134 - Wysłana: 24 Sier 2005 10:00:09 - Edytowany przez: Barusz
Czyli rozumiem, że kwestie związane z reprezentacyjnością się wogóle nie liczą?
Dyplomację robią ludzie. Nie budunki/statki. Przynajmniej w moim świecie.
|
Pah Wraith
Użytkownik
|
#135 - Wysłana: 24 Sier 2005 10:08:21
Ostateczny argument w dyskusji. Dziękujmy, panie Barusz, nie ma już po co dyskutować.
A co do rozmiaru, to przypominam, że okręt może być dwa razy krótszy i tak dalej, ale warto sobie przypomnieć że objętość zmienia się trochę drastyczniej, stąd powierzchnia użytkowa spada znakomicie bardziej.
|
waterhouse
Moderator
|
#136 - Wysłana: 24 Sier 2005 10:14:12 - Edytowany przez: waterhouse
Intrepid moze byc tak samo wielozadaniowy, tylko np. zamiast 20 laboratoriow bedzie mial ich 10. Albo zamiast 300 torped - 100.
mały okręt moze być wielozadniowy, ale wtedy jego możliwośći będą tylko równomiernie słebe. Im mniejsza przestrzeń użytkowa tym bardziej trzeba się na coś decydować.
co 300 m długości - to objętość, nie długość ma znaczenie. Dlatego Sovek jest mniejszy niż Galaxy, mimo tego że jest dłuższy.
Przyklad, ktory wszyscy znamy - F-16
IMHO analogia okręty-samolty nie jest dobra - tutaj F-14 można zmienić w wielozadaniowce stosunkowo niskim nakładem środków. W przyapdku okrętów nie jest już tak łatwo.
Już lepszą analogią są okręty wojenne - im mniejszy okręt tym bardziej wyspecjalizowany - np. fregaty ZOP
Braku argumentów?
cóż..widocznie nie nabyłeś jeszcze umiejetności czytania ze zrozumieniem albo nabyłeś ją w niewystarczjącym stopniu
Dyplomację robią ludzie. Nie budunki/statki. Przynajmniej w moim świecie.
tylko że Ty nie żyjesz w świecie ST
|
Barusz
Użytkownik
|
#137 - Wysłana: 24 Sier 2005 10:15:58
cóż..widocznie nie nabyłeś jeszcze umiejetności czytania ze zrozumieniem albo nabyłeś ją w niewystarczjącym stopniu
Stwierdzając, że nie przedstawiłeś argumentów po tym jak ich nie przedstawiłeś?
tylko że Ty nie żyjesz w świecie ST
Tylko, że ten element świata fizykalnego się nie zmienił.
|
Pah Wraith
Użytkownik
|
#138 - Wysłana: 24 Sier 2005 10:17:37
Co do funkcji dyplomatycznych: to w moim świecie, też odpowiadają za nie ludzie i do przygotowania większych "imprez" tego typu potrzebne są dziesiątki, a czasem setki obsługi, sekretarzy, tłumaczy, kucharzy, służących, muzyków, "entertainerów", konsulów, polityków itp. Gdzie w przypadku większych wydarzeń zechcielibyście ich stłoczyć na Intrepidach? W brygu, na mostku, w ładowni?
Co do bitew, to niestety w ST rozmiar może mieć znaczenie w tym sensie, że na większych statkach, (przeznaczonych do tego!) zmieści się więcej śmiercionośnej maszynerii i tyle. Za to czujniki Intrepida, prędkość i jego rozmiary czynią go ideałem do misji zwiadowczych, czy też szpica.
PS 38 (bo wg. The Cloud tyle miał Voyager) to trochę za mało na pożądną bitewkę.
|
waterhouse
Moderator
|
#139 - Wysłana: 24 Sier 2005 10:19:35
Stwierdzając, że nie przedstawiłeś argumentów po tym jak ich nie przedstawiłeś?
to Ty nie umiesz ich zauważyć. I niczego takiego nie stwierdzałem.
Tylko, że ten element świata fizykalnego się nie zmienił.
jaki element? Ze potrzebne jest miejsce aby prowadzić negocjacje?
|
Pah Wraith
Użytkownik
|
#140 - Wysłana: 24 Sier 2005 10:21:10
tylko że Ty nie żyjesz w świecie ST
Tylko, że ten element świata fizykalnego się nie zmienił.
Jasne, u nas też dyplomaci podróżują ogromnymi kosmicznymi okrętami na planety odległe o kilka dni z prędkościami nadświetlnymi, itd.
Cały czas mówiłem o pierwszym wrażeniu. Czy w miejsce potencjalnie zapalne posłałbyś swoich dyplomatów małym, niedozbrojonym statkiem? Argument siły ma jednak wiele do powiedzenia. Zatem bez przesady...
|
Barusz
Użytkownik
|
#141 - Wysłana: 24 Sier 2005 10:21:46
Że negocjacji nie wygrywa ten co ma większą salę balową, tylko ten co lepiej umnie je prowadzić.
A argumentów nie było.
|
waterhouse
Moderator
|
#142 - Wysłana: 24 Sier 2005 10:24:43
A argumentów nie było.
powiedział Barusz....ech...
Że negocjacji nie wygrywa ten co ma większą salę balową
nie mówimy o ich wygrywaniu tylko prowadzeniu...
|
Pah Wraith
Użytkownik
|
#143 - Wysłana: 24 Sier 2005 10:28:31
To czemu jednak dyplomacja jest sztuką grzeczności, savoir vivre'u, gdzie rzeźba, malarstwo, muzyka i dobra kuchnia, sale balowe, rauty i inne takie są nieodłączną częścią, nie bójmy się tago słowa, etosu dyplomaty? Wg Ciebie to wszystko jest zupełnie niepotrzebne?
|
Barusz
Użytkownik
|
#144 - Wysłana: 24 Sier 2005 10:33:15
Tak nie jest. Już od 100 lat co najmniej. Swoją drogą - jak patrzę na buźkę p. Reiter to może powinnieneś z nim pogadać...
|
waterhouse
Moderator
|
#145 - Wysłana: 24 Sier 2005 10:37:16
Już od 100 lat co najmniej
kim Ty jesteś że możesz wydawać tak kategoryczne sądy? Dyplomatą?
Co nie zmienia faktu że potrzebne jest miejsce aby prowadzić negocjacje i zakweaterować dyplomatów - na Intrepidzie tego miejsca nie ma.
|
Barusz
Użytkownik
|
#146 - Wysłana: 24 Sier 2005 10:38:45
Na intrepidzie jest dość wiele kwater. Nie byłoby z tym cienia problemu.
|
waterhouse
Moderator
|
#147 - Wysłana: 24 Sier 2005 10:41:46
Na intrepidzie jest dość wiele kwater.
a gdzie będzie mieszkać załoga? I czy zakwaterujesz dyplomatów w kwaterze załogantów?
Nie byłoby z tym cienia problemu.
pozwolę sobie mieć odmienne zdanie
|
Barusz
Użytkownik
|
#148 - Wysłana: 24 Sier 2005 10:46:02
Akurat Voyager (co wiedzieliśmy) może sprawnie działać z nader okrojoną załogą.
|
waterhouse
Moderator
|
#149 - Wysłana: 24 Sier 2005 10:49:04 - Edytowany przez: waterhouse
Akurat Voyager (co wiedzieliśmy) może sprawnie działać z nader okrojoną załogą.
czyli na każde negocjcje będziez wyrzucał część załogi z okrętu? Brawo.
|
Barusz
Użytkownik
|
#150 - Wysłana: 24 Sier 2005 10:51:46
Skąd ten wniosek. Pomijając fakt, że negocjacje to odrębna misja nie wiemy jaka jest liczebność stałej załogi statku.
|