Q__

Czytałem ,,Slonecznego nurka" wspomnianego autora. Ale to co tam zaprezentowano jest: po pierwsze sprzeczne z pierwsza dyrektywa GF. Jeśli nie mozna ukierunkowywac rozwoju jakiejkolwiek cywilizacji pre-warpowej to tym bardziej nie mozna decydowac o ewolucji jakis rasy. Po wtore: wszelkie manipulacje genetyczne, poza tym, ktore sa niezbednie konieczne dla unikniecia chorob wynikajacych z wad genetycznych, sa surowo zabronione.

Picard

A wersja se "Starplexu"? Twórcy "wielorybiej sondy" (ze ST IV) uważali walenie za rasę inteligentną... Nie sądzę by tak rozwinięta cywilizacja się myliła...

Q__

W ,,Star Trek" są różne rasy, ktore maja rozny poglad na wszechswiat. Rownie dobrze mogl bys powiedziec, iz Brog ma racje prowadzac swa misje asililachi wszelkich zywych stworzen obdarzonych rozumem- ni nie wszytkich bo Kazonow nie tkneli - bo w koncu Kolektyw jest duzo bardziej zaawansowany w rozwoju niz Federacja.
Jeszcze jedno. Cóz to jest: "Starplex?

Cóz to jest: "Starplex?

Niezła powieść SF Roberta J. Sawyera, wydana i u nas. Powszechnie uważana za jedną z najbardziej "trekowych" powieści SF:

http://www.sfwriter.com/exsx.htm
http://www.altamagusta.pl/k1200.html
http://www.challengingdestiny.com/reviews/starplex .htm
(pierwszy link ze strony autora, drugi ogólny, ale po polsku)

Picard

Darwin w ,,SeaQuest" siedzial przeciez tylko w akwarium i probowal gadac z ludzmi za pomoca tego automatycznego translatora

W jednej z dalszych serii (tak, tych, których nie lubię), wspomniane jest, że ma stopień chorążego (ensign). Za siedzenie w akwarium i "próby gadania" raczej by go nie dostał... Pod tym względem SQ odwołuje się (tak jak i "Starplex" i twórcy Manuala TNG) do hipotez Johna Lilly'ego, który uważał delfiny za istoty rozumne (na których rozumności się nie poznaliśmy z powodu zbyt dużych różnic w naszych środowiskach, a co za tym idzie i sposobach, życia).

Linki o Lilly'm:
http://en.wikipedia.org/wiki/John_C._Lilly
http://www.johnclilly.com/ - oficjalna strona

Nb. Lilly, choć kontrowersyjny w swych tezach, był jednym z inspiratorów programu SETI (o czym obszernie pisze Frank Drake w swych wspomnieniach).

jednej z dalszych serii (tak, tych, których nie lubię), wspomniane jest, że ma stopień chorążego (ensign). Za siedzenie w akwarium i "próby gadania" raczej by go nie dostał...

A pamiętacie pilota SQ (pierwsza seria!) - Darwin przymocował nadajknik do kadłuba Delta IV (przeciwnik SQ), co by można było naprowadzić na niego torpedę. Czyli nie tylko "siedział i próbował gadać".

Jurgen

Wspomnianego przez Ciebie epizodu niestety nie pamietam- ale bylo to chyba jeszcze przed tym jak Darwin zaczol porozumiewac sie werbalnie z zaloga statku? Prace nad wykorzystaniem zwierzat w celach militarnych trwaja zreszta w marynarce chyba od czasow II wojny swiatowej- do konca nie wiem z jakim skutkiem, ale nie jest to humanitarne rozwiazanie dlatego wiec go nie pochwalam.

Picard

Prace nad wykorzystaniem zwierzat

Powyżej z mozołem udowadniam, że w świecie SQ delfiny NIE SĄ ZWIERZĘTAMI!

Q__

Jaki cudem w SQ delfiny to nie zwierzeta? Nie przypomniam sobie by Darwin poddnay zostal jakimkolwiek genetycznym modyfikacja. w koncu niczym specjalnym nie roznil sie od swych morskich towarzyszy.

Picard

Przeczytaj jeszcze raz mój post powyżej:
http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthr ead&forum=3&topic=439&page=18#5

Intrepid? zawsze myślałem że ta klasa sie nazywa Interpird

Wspomnianego przez Ciebie epizodu niestety nie pamietam- ale bylo to chyba jeszcze przed tym jak Darwin zaczol porozumiewac sie werbalnie z zaloga statku?

To był pilot serialu, dostępny też w wypożyczalniach (jeszcze!) kaset VHS. Zdaje się, że nawet leciał w kinach.
A urządzenie do porozumiewania się z Darwinem już wtedy działało.

Anonim

zawsze myślałem że ta klasa sie nazywa Interpird

Zdecydowanie Interpid

http://www.memory-alpha.org/en/wiki/Intrepid_class

Zdecydowanie Interpid

???? Dobre. Spróbuj jeszcze raz.

Zdecydowanie Interpid

Też mi się tak kiedyś wydawało, ale to klasa Intrepid

Jurgen

Złudzenia chodzą parami?

intepid jest wileozadniowy

O proszę, a teraz zrobił nam się "intepid".

O możliwościach bojowych Intrepida:
http://www.youtube.com/watch?v=Q9iJMBftk_Y
(Ja p***, cytując klasyka.)

Dla fanboyów naparzanek:

Voyager vs Kazon - Basics Part 1
http://www.youtube.com/watch?v=JtW_zz6XXG4
Wtedy jeszcze ich Intek nie był napakowany technologią Borg, więc można to uznać za jego oryginalne możliwości.

Tribute dla klasy Intrepid, dla odmiany:
http://www.youtube.com/watch?v=SJ68POmuF4Y

Zastanawiam się czy ich też nie należy wyjaśnić sobie Wattsem?

"- To jeden z tych inteligentnych żeli - odezwał się w końcu Ray.
- Inteligentnych żeli?
- Mózgoser. Wyhodowane komórki mózgowe na tacy."

"- W ciągu ostatnich sześciu miesięcy ilość infekcji wirusowych w Internecie spadła o piętnaście procent dzięki instalacji inteligentnych żeli w istotnych węzłach wzdłuż szkieletu sieci. Cyfrowe wirusy praktycznie nie są w stanie zaatakować inteligentnych żeli, z których każdy posiada niepowtarzalną i zmienną architekturę systemu."

"- Fundamentalista uniewinniony od zarzutu morderstwa po zniszczeniu inteligentnego żelu - wyrecytowała maszyna. - Użyte tagi...
/.../
- ...AI, procesy poznawcze i prawo.
/.../
- Aaa - skrót, bez technicznego języka - rozkazał stacji.
- Ofiarą sprawcy padł inteligentny żel wypożyczony na określony czas Centrum Naukowemu w Ontario i będący częścią otwartej wystawy dotyczącej sztucznej inteligencji. Oskarżony przyznał się do winy, oświadczając, że hodowla komórek nerwowych - stacja robocza zmieniła głos, wplatając gładko plik dźwiękowy w czytany artykuł - „to profanacja ludzkiej duszy".
- Powołani przez obronę biegli sądowi, włączając w to inteligentny żel z Uniwersytetu Rutgersa, z którym połączono się online, zeznali, że hodowle neuronów nie mają wykształconych struktur śródmózgowia niezbędnych do odczuwania bólu, strachu, czy też instynktu samozachowawczego. Obrona utrzymywała, że pojęcie „prawa" zakłada ochronę jednostki przed niepotrzebnym cierpieniem, a jako że inteligentne żele są niezdolne do przeżywania cierpień, zarówno fizycznych, jak i psychicznych, nie przysługuje im prawo do obrony, niezależnie od ich poziomu samoświadomości. Wnioski te zostały zgrabnie ujęte w mowie końcowej obrony: „Samych żeli nie obchodzi, czy będą żyć, czy tez umrą. Dlaczego miałoby obchodzić to nas?". Od wyroku złożono apelację. Powiązany z kolejnym elementem tagami: AI i wieści ze świata."

ponownie "Rozgwiazda"

Oto jak P. W. tłumaczy swój pomysł:

"Inteligentne żele
Inspiracją do stworzenia inteligentnych żeli, które koncertowo wszystko schrzaniły, były dla mnie badania prowadzone przez Masuo Aizawę, profesora z Tokyo Institute of Technology, którego sylwetkę przedstawiono w magazynie „Discover" z sierpnia 1992 roku. Połączył on wtedy ze sobą kilka neuronów, tworząc w ten sposób prototyp prostej bramki logicznej. Mam dreszcze na samą myśl o tym, czym może zajmować się obecnie.
Zastosowanie sieci neuronowych do nawigacji po skomplikowanym terenie opisał B. Daviss w artykule Robocar („Discover", lipiec 1992), który prezentuje dokonania Charlesa Thorpe'a z (a jakżeby inaczej?) Uniwersytetu Carnegie-Mellon."

Ibid.

Odcinek TrekYards poświęcony klasie Intrepid (część pierwsza):
http://www.youtube.com/watch?v=_h5BklQI3Ts

Epizod TrekYards poświęcony klasie Intrepid (część druga):
http://www.youtube.com/watch?v=VRImUNMWozs

Co powiecie na możliwość pozwiedzania Intrepida z admirałem w roli przewodnika (kłania się otwarcie "Relativity")?
http://www.youtube.com/watch?v=xJpyapPhdYM

(Żarty żartami, ale sporo się z tych scen o tytułowej klasie dowiadujemy.)

O tytułowej klasie po raz kolejny:
http://www.youtube.com/watch?v=I2HIkYSgCac

O Intrepidach raz jeszcze:
http://www.youtube.com/watch?v=NqSrwp6rfyc

Trochę mniej znanych faktów o najbardziej znanym z Intrepidów:
https://www.youtube.com/watch?v=9KFElSE8KSI