Autor |
Wiadomość |
Picard
Użytkownik
|
#1 - Wysłana: 20 Sier 2005 11:12:00
Nie raz na tym forum miała miejsce dyskusja o przeznaczeniu jednej z najbardziej rospoznawalnych klas okrętów Gwiezdnej Floty - statków Intrepid. Czy uważacie , że maszyny te mają przeznaczenie badawcze - do czego ja się skłaniam - czy też wojskowe ? CZy bliżej jest im do wielozadaniwcoów czy też do konstrukcji wyspecjalizowanej ? Zapraszam do dyskusji !
|
Pah Wraith
Użytkownik
|
#2 - Wysłana: 20 Sier 2005 12:10:20
Ja myślę, że ponieważ Voyager miał 35 torped które mógł wystrzeliwać, miał fazery, potrafił sobie radzić z Borgiem i przetrwał w kawdrancie Delta 7 lat, to jest to niewątpliwie okręt wojenny. Najlepiej byłoby go zaklasyfikować jako ciężki niszczyciel, może stworzyć odrębną nazwę, np. niszczyciel światów, lub rozp...lacz Borg i wszystkich innych gatunków.
![](http://muzeum.startrek.pl/forum/img/smilies/wink.gif)
|
Picard
Użytkownik
|
#3 - Wysłana: 20 Sier 2005 12:22:06
Galaxy miał 275 torped , a do wojennych raczej bym go nie zaliczył... Natomiast swe sukcesy w walce z Borgim Voyager zawdzięczał przeróbką zastosowanym na tym statku.
|
elbereth
Moderator
|
#4 - Wysłana: 20 Sier 2005 13:22:45
wytrzymalem dosc dlugo.
Picard nie zrozum mnie źle ale co widze Twój post to widze błąd ortograficzny i mnie strzela.
nie dzięki przeróbką tylko dzięki przeróbkOM! itp itd. tak trótno to zrosómiedź?
|
Pah Wraith
Użytkownik
|
#5 - Wysłana: 20 Sier 2005 13:50:51
E, no nie zaczynajmy rozgrywek o orty. Są wakacje. A na maturze można sobie zrobić dyslektyka. ![](http://muzeum.startrek.pl/forum/img/smilies/wink.gif)
|
elbereth
Moderator
|
#6 - Wysłana: 20 Sier 2005 14:01:53
gratuluje takiego podejścia :|
nie zaczynam zadnych rozgrywek ale po prostu niektóre błędy i to powtarzane z taką częstotliwością jak w przypadku Picarda mogą nieco razić...
|
Pah Wraith
Użytkownik
|
#7 - Wysłana: 20 Sier 2005 14:38:39
Mówiąc szczerze, błędy ortograficzne wk... mnie strasznie. Sam ich staram się nie popełniać, ale niektórzy tak mają. Skąd wiesz, czy Picard nie jest dyslektykiem? Niektorzy nie mogą się z tego wyleczyć. I tyle. Nie warto chyba o to kruszyć kopii...
|
Picard
Użytkownik
|
#8 - Wysłana: 20 Sier 2005 20:04:18 - Edytowany przez: Picard
gratuluje takiego podejścia
Dzięki za radę elbereth - patrz uważnie abym nie popełnił błedu w twym nicku - , postaram się dostosować ! Będę się starał pisać teksty w wordzie jeśli inaczej - czy to z pośpiechu , czy ze względu na mą rzekomą dysleksje - nie potrafie ustrzec się byków. Sam zaś nie wiem czy cierpie na wyżej wzmiankowaną przypadłość , bo ostatnie badania miałem robione gdy udawałem się do liceum , a było to w 1998 roku... W każdy razie pewien jestem , że z dysleksji bądź z dysortografii wyleczyć się nie można - to tak jak gdyby mieć prestensje do garbatego , iż jest garbaty. A wracając do głównego tematu dyskusji to nasuwają się - o , Boże czy na pewno tak się to pisze ?! ![](http://muzeum.startrek.pl/forum/img/smilies/grin.gif) - Ci jakieś refleksje na temat klasy Interpid , panie elbereth ?
|
crash test
Anonimowy
|
#9 - Wysłana: 21 Sier 2005 01:17:28
35 torped to w sam raz na bitwe lecz nie na wojne
|
Picard
Użytkownik
|
#10 - Wysłana: 21 Sier 2005 02:03:04
Ale nasówają mi się pewne wątpliwości - pod koniec pilota ,,Voyagera" statek pani kapitan niszczył stacje opiekuna potężnymi torpedami trikobaltowymi... Jednak mogły się tam one znaleźć na zasadzie uzupełnienia podstawowego uzbrojenia , pozostaje więc przy wersji , iż Intrepid jest to okręt badawczy z możliwością dość szerokiego zastosowania.
|
Slovaak
Użytkownik
|
#11 - Wysłana: 21 Sier 2005 09:28:39
Jeśli Voyager był okrętem badawczym tylko dodatkowo mógł troche lepiej walczyć to w takim razie Defiant czy inne okrety wojenne powinny rozpier... Cube 1vs.1
Moim zdaniem Intrapid to okręt o przeznaczeniu wielozadaniowym z naciskiem na możliwości bojowe.
|
Pah Wraith
Użytkownik
|
#12 - Wysłana: 21 Sier 2005 10:01:03
Z tego co pamiętam, to torpedy trikobaltowe więcej się już nie pojawiły...
Moim zdaniem Intrapid to okręt o przeznaczeniu wielozadaniowym z naciskiem na możliwości bojowe.
Proszę o dowody.
|
Dreamweb
Użytkownik
|
#13 - Wysłana: 21 Sier 2005 11:51:30
Z tego co pamiętam, to torpedy trikobaltowe więcej się już nie pojawiły...
Nie bo mieli tylko dwie.
W "The Voyager Conspiracy" jest zresztą debata na temat tych torped, że nie są na normalnym wyposażeniu.
|
Slovaak
Użytkownik
|
#14 - Wysłana: 21 Sier 2005 12:02:09
Proszę o dowody
Caly serial "Voyager".
|
Pah Wraith
Użytkownik
|
#15 - Wysłana: 21 Sier 2005 14:59:51
A np. gdyby niepełna załoga Defianta trafiłaby na nim do Delty, to by sobie nie poradzili?
|
Picard
Użytkownik
|
#16 - Wysłana: 21 Sier 2005 16:17:13
Caly serial "Voyager".
Przy ocenie wydarzeń zaobserwowanych w tym serialu są spore problemy. Bo na przykład w walce z Kazonami , pani kapitan - używając barwnej metafory Kirka - dała się nie raz przyłapać z opuszczonymi spodniami i pozwalała by jej okrętowi spuszczano manto. Reakcje załogii jak i dowódcy Voyagera często nie były adekwfatne do zagrożenia ze strony rzeczonych obcych , na przykład w odcinku ,,Manerwry" wystarczyło by żeby kapsuła , którą wysłali Kazoni na spotkanie Voyagerowi wyładowana była Hitrytium bądź innym niestabilnym materiałem wybuchowym i z okrętu nie było by co zbierać... To raczej świadczy o tym , iż załoga statku kapitan Jeaneway nie była wówczas przygotowana do walki , co w wypadku okrętu czysto wojennego - takiego jak Defiant czy Akira - było by nie do pomyślenia. Natomiast , nader naciągane zwycięstwa Voyagera nad Kolektywem statek ten zawdzięczał nie tylko wiedzy 7 z 9 , ale także - w ostatnim stadium swej podróży - futurystycznej technologii GF. Podejrzewam , że ona nawet z Obertha zrobiła by siejące grozę kosmiczne monstrum ![](http://muzeum.startrek.pl/forum/img/smilies/grin.gif) ... Natomiast - ajk nie raz to podkreślaliście - Kasia nie raz robiła podczas swej tułaczki po Kwadrancie Delta postoje przy mgławicach i innych tego typu obiektach , co świadczy o naukowym zacięciu pani kapitan. Nie wsadza się zaś naukowca na mostek okrętu wojennego , to mija się z celem !
|
Slovaak
Użytkownik
|
#17 - Wysłana: 21 Sier 2005 19:22:24
No a Intrapid ma stanowiska i naukowe i taktyczne. A z Borgiem statek naukowy sobie poradzic nie moze!
A np. gdyby niepełna załoga Defianta trafiłaby na nim do Delty, to by sobie nie poradzili?
Pewnie by sobie poradzil.
|
Picard
Użytkownik
|
#18 - Wysłana: 21 Sier 2005 20:59:37 - Edytowany przez: Picard
naukowy sobie poradzic nie moze
A Enterprise - D to do jakich celów był przede wszystkim wykorzystywany ?
|
Pah Wraith
Użytkownik
|
#19 - Wysłana: 21 Sier 2005 21:33:47
A z Borgiem statek naukowy sobie poradzic nie moze!
A czemu?
|
Slovaak
Użytkownik
|
#20 - Wysłana: 21 Sier 2005 21:48:06
A Enterprise - D to do jakich celów był przede wszystkim wykorzystywany ?
No własnie Ent-D był statkiem wielozadaniowym.
A czemu?
Gdyby statek naukowy tak dobrze walczy z Tactical Cube to wojenny taki jak defiant powiniej go rozpylic w kilka sekund. I nie wieze ze modyfikacje oraz pomsłowośc pani kapitan tak bardzo mogły wpłynac na mozliwosci okretu.
|
cezary
Użytkownik
|
#21 - Wysłana: 22 Sier 2005 02:38:25
A np. gdyby niepełna załoga Defianta trafiłaby na nim do Delty, to by sobie nie poradzili?
Zalezy, czy bylaby o nim tylko wzmianka w jakims serialu, czy nakreciliby caly o tym serial.
|
Pah Wraith
Użytkownik
|
#22 - Wysłana: 22 Sier 2005 09:12:21
I nie wieze ze modyfikacje oraz pomsłowośc pani kapitan tak bardzo mogły wpłynac na mozliwosci okretu.
A jednak w BoBW tak się stało z JLP. Czemu odmawiasz tego dobrej pani kapitan?
Dla mnie niemal oczywiste jest to ,że Intrepidy, to okręty przede wszystkim naukowe. Okręt wielozadaniowy z prawdziwego zdarzenia musi być większy, bardziej reprezentacyjny. Na Voyagerze zaś bieda. Małe holodeki, mesa na odczepnego, brak delfinarium ![](http://muzeum.startrek.pl/forum/img/smilies/wink.gif) ...
Mimo wszystko, to, że Voyager wrócil do domu (choć trzech ostatnich sezonów jeszcze nie oglądałem) jest zasługą załogi. Widzieliśmy, choćby w "Year of hell" że w trakcie wojny ten okręt dostanie ostro w d... Ktoś powie że byli bez autoryzowanego serwisu [ ![](http://muzeum.startrek.pl/forum/img/smilies/grin.gif) ], ale mimo wszystko skoro po 7 latach wyglądał jako tako, to znaczy, że jednak załoga potrafiła to i ow na własną rękę sklecić.
Faktem jest, że tak jak w przypadku BoBW, wygrał "nasz statek" bo tak trzeba było. I tyle.
|
Picard
Użytkownik
|
#23 - Wysłana: 22 Sier 2005 10:19:23
nie wieze ze modyfikacje oraz pomsłowośc pani kapitan tak bardzo mogły wpłynac na mozliwosci okretu.
Wyobraź sobie wiec , że ktoś z XXIV wieku cofa się w czasie do epoki Kirka i odnajduje USS Grisom. Ostrzega kapitana , że jego statek podczas misji na orbicie planety Genesi zostanie zniszczony przez klingońskiego Drapieżnego Ptaka. Aby Grisom mógł się ustrzec tego tragicznego losu , przybysz z przyszłości dostarcza załodze owego okrętu XXIV wiecznej technologi : torped kwantowych , nowoczesnych osłaon , pomaoga zainstalować pancerz ablacyjny... Jak sądzisz , z takimi przeróbkami USS Grisom - chodź był okrętem wybitnie badwaczym - nie zdołał by pokonać nastającego nań B'Rela ?
|
Barusz
Użytkownik
|
#24 - Wysłana: 22 Sier 2005 10:56:02
Dla mnie niemal oczywiste jest to ,że Intrepidy, to okręty przede wszystkim naukowe. Okręt wielozadaniowy z prawdziwego zdarzenia musi być większy, bardziej reprezentacyjny.
Poprzednio w tym wątku pisałeś co innego - zdecyduj się więc. BTW: Jak się ma wielkość do "reprezantywności"?
|
waterhouse
Moderator
|
#25 - Wysłana: 22 Sier 2005 11:13:46 - Edytowany przez: waterhouse
Jak się ma wielkość do "reprezantywności"?
a czy dla Ciebie Defiant jest równie "reprezentacyjny" jak Galaxy?
|
Slovaak
Użytkownik
|
#26 - Wysłana: 22 Sier 2005 11:24:51 - Edytowany przez: Slovaak
Ale Defiant to nie okret wielozadaniowy i zupełnie nie wiem jak ma sie wielkosc do wielozadaniowosci?????????
Wyobraź sobie wiec , że ktoś z XXIV wieku cofa się w czasie do epoki Kirka i odnajduje USS Grisom
No dobra ale jak walczyli z Tactical Cube to ktoś im "dał" jakas futurystyczna technologia?
I jeszcze jedno czy ktoś wysłał by Grissom na misje bojową taką jaka była misja przechwycenia Maquis?
|
waterhouse
Moderator
|
#27 - Wysłana: 22 Sier 2005 11:26:47 - Edytowany przez: waterhouse
zupełnie nie wiem jak ma sie wielkosc do wielozadaniowosci
sądzisz że Defiant mógłby być efektywnym okrętem wielozadaniowym a la Galaxy?
użyłem go tutaj tylko ze względu na jego wielkość...równie dobrze może być Sabre, Oberth itd...
|
Slovaak
Użytkownik
|
#28 - Wysłana: 22 Sier 2005 11:30:00
W czasach kiedy już jest Galaxy to raczej nie. Ale to tylko dlatego że Galaxy już jest i trudno zmieścic jego możliwości w znacznie mniejszym kadłubie. Ale jakoś w przeszłości okręty wielkości Defianta były wielozadaniowe. I o to własnie mi chodzi a nie że można dorównac Galaxy mniejszym statkiem.
|
waterhouse
Moderator
|
#29 - Wysłana: 22 Sier 2005 11:31:05 - Edytowany przez: waterhouse
Ale to tylko dlatego że Galaxy już jest i trudno zmieścic jego możliwości w znacznie mniejszym kadłubie
Exacly. Masz już odpowiedź na swoje pytanie.
Ale jakoś w przeszłości okręty wielkości Defianta były wielozadaniowe
Przykład proszę.
|
Slovaak
Użytkownik
|
#30 - Wysłana: 22 Sier 2005 11:34:45
Wszystkie statki o nazwie Enterprise, im dalej w przeszłość tym mniejsze a jednak wciąż wielozadaniowe. NX zdaje sie jest tylko troszke wiekszy.
|