USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Treknologia / myśliwce w ST
 Strona:  ««  1  2  3  4  »» 
Autor Wiadomość
Radion
Użytkownik
#61 - Wysłana: 13 Lis 2011 19:04:04
Slovaak

Czy ja mówię że są? Ja mówię że jakby zaczęła się zadyma to na okręcie będę miał przynajmniej chwilę aby dobiec do szalupy ratunkowej zanim wszystko wyparuje. Popatrz bitwy w DS9 z myśliwców atakujących kardasjanskie okręty zostaje tylko chmurka pyłu, a na przykład galaxy w którejś bitwie ma zniszczony mostek(góra spodka obrócona w perzynę), jest wyłączony bitwy ale sekcja inżynieryjna wygląda na nie tknięta wiec ktoś pewnie w niej przeżył.
Dukat
Użytkownik
#62 - Wysłana: 13 Lis 2011 19:12:13
Radion:
A pancernik z VOY? Co prawda nie był torpedą a latająca bomba, zawsze mnie dziwiło czemu kardasjanie nie zrobili ich masowej produkcji

No właśnie, dlaczego te wszystkie inne rasy są takie głupie??

Jurgen:
Przecież w ST walki toczy się 9ogromymi i cięzkimi okrętami, z genialnymi systemamiu dalekodystansowego uzbrojenia i namierzania)

I w tych okolicznościach "myśliwiec" nie ma większej racji bytu. Moga się najwyżej pojawiać wyspecjalizowane jednostki. Te głownie kojarzone z Trekiem to statek badawczy/wojenny/transportowy/pasażerski w jednym, coś jak żaglowiec za czasów Wielkich Odkryć.
Q__
Moderator
#63 - Wysłana: 13 Lis 2011 19:24:41 - Edytowany przez: Q__
Jurgen

Jurgen:
Ja rozumiem, że to jest ta często przywoływana przez Q teatralność ST i nie próbuję wyciągac z tego wniosków, bo jakbym chciał, to wyjdzie babol.

W sumie to kwestie teatralności poruszył pierwszy Beyond/Qubiczny/Czas/Kor (który doprawdy mógłby wrócić na forum, bo lubię z nim gadać ; ale już bez ciągłego zmieniania nicków ), ja tylko powtarzam.

Jurgen:
Inna sprawa, że TNG zrobił tu krok wstecz w stosunku do filmów z załogą Kirka (tam najcześciej wyglądało to jak trzeba), a DS9 i VOY twórczo rozwinęły ten krok wstecz.

Ano prawda. Świetny "technothrilleropodobny" (acz powstały zanim zaistniał ten gatunek) TOS "Balance of Terror" (na tyle dobry w swej klasie, że wybacza się i humanoidy, i rzymonaśladownictwo , i cegły z sufitu, i - nawet - brednie o sonarze), majestetyczna - prawie - bezgłośna walka z początku TMP, trójwymiarowe myślenie (motyw godny Pirxa, a antycypujący sukcesy Thrawna) w TWoK.

Jurgen:
No więc skoro okręty zachowują się jak myśliwce, to trudno, zeby te kutry topredowe zachowywały sie inaczej.

Przypominają się sceny z AND, gdy Andromeda Ascendant leciała w eskorcie myśliwców otczających ją jak ryby-piloty rekina i manewrujacych tak samo jak ona...

(BTW. chciałbym - mimo wszystko - zobaczyć takie zdalnie sterowane myśliwce i w kanonicznym Treku. Acz nie w wielkich bitwach, a w roli bezzałogowych sond, w misjach rozpoznawczych, w roli eskorty promów, jako promy indywidualne itp. Nawet gdyby generowało to - nie pierwsze i nie ostatnie - zgrzyty w kanonie.)



Ech... Te myśliwce
Slovaak
Użytkownik
#64 - Wysłana: 13 Lis 2011 19:37:10
Radion

Dziwne rozumowanie budować okręt duży by ktoś mógł przeżyć atak... wyobraź sobie że w tej sytuacji połowa załogi mogła już nie żyć i spokojnie można założyć że 1/3 już nie istniała. Gdy zostaje zniszczony myśliwiec giną tylko 2 osoby ,nie ~300 osób a wróg tak czy inaczej musi oddać strzał. Dla wroga niszczenie myśliwców jest nieekonomiczne ale konieczne. Wyobraź sobie że zestrzelenie myśliwca kosztuje wrogą baterię 2 sekundy a zabija w tym czasie tylko dwóch wrogów i eliminuje jeden mały wrogi pojazd który co prawda może wyrządzić duże straty ale dla jego właścicieli nie jest zbyt cenny. A ta bateria która musiała skupić swój ogień na myśliwcu mogłaby zabić ~50 wrogów gdyby tylko strzelała w okręt.

A do kapsuły możesz nie zdążyć dojść, ba! nawet nie zdążysz pomyśleć gdy w ułamku sekundy wyparuje pół okrętu. Na myśliwcu też możesz przeżyć. Myśliwiec nie atakuje sam wróg może akurat strzelać do Twoich towarzyszy.
Radion
Użytkownik
#65 - Wysłana: 13 Lis 2011 20:04:12
Slovaak

Slovaak:
Dziwne rozumowanie budować okręt duży by ktoś mógł przeżyć atak.

Właśnie po to się buduje okręty, żeby ci co przeżyli wdusili przyciski i promienie śmierci i antymateria rozerwała przeciwnika.

Slovaak:
Gdy zostaje zniszczony myśliwiec giną tylko 2 osoby ,nie ~300 osób a wróg tak czy inaczej musi oddać strzał.

A jeśli użyje z tych które używał data do wypłoszenia romulan wystarczyła by do wyłaczenia całego skrzydła z walki i wysłania na leczenie z choroby popromiennej.

Slovaak:
i eliminuje jeden mały wrogi pojazd który co prawda może wyrządzić duże straty

Jeden myśliwiec dla okrętu nie zarysuje nawet tarcz, bo jego możliwości bojowe są uzależnione od źródła zasilania który nie może być duże i jego moc jeszcze jest dzielona na tarcze, silniki, systemy podtrzymywania życia i broń. Z reaktorem fuzyjnym lub micro rdzeniem warp dużo się nie nawojuje.

Slovaak:
ale dla jego właścicieli nie jest zbyt cenny.

Tylko że szkolenie pilota który wyparował jest teraz drogie i długie, nie wspomnająć na tym że na wieść o stratach raczej nie bedzie chętny do siadania w latająca trumne

Slovaak:
Myśliwiec nie atakuje sam wróg może akurat strzelać do Twoich towarzyszy.

Może też użyć broni obszarowej i wtedy całą eskadrą ramie w ramie pójdziemy do św. piotra
Slovaak
Użytkownik
#66 - Wysłana: 13 Lis 2011 20:24:46 - Edytowany przez: Slovaak
Radion

Okręt buduje się po to by mieć platformę do przeprowadzania różnego rodzaju operacji przez dłuższy czas. Okręt nie ma być jak robak żeby po rozcięciu na pół robiły się dwa.

Jeden myśliwiec zabiera kilka torped a torpedy mają własne głowice bojowe. Wszystkie torpedy które widzieliśmy miały ten sam rozmiar, więc nie ma podstaw uważać by myśliwce przenosiły torpedy mniejsze - słabsze.

Myśliwce też nie są stworzone do działań w pojedynkę przeciwko okrętowi. Zawsze działają w grupach i grupa taka składająca się z ~10 myśliwców może mieć siłę ognia porównywalną z Galaxy. Tyle że myśliwców może być setki razy więcej.

Szkolenie dwóch pilotów owszem kosztuje ale czy przeszkolenie ~300 czy więcej ludzi służących nie kosztuje że ma to być argument na coś?
Myśliwiec to nie latająca trumna, skąd taki pomysł? Popatrz na grupę 6 myśliwców atakujących Galora. Stracono 1. Jakie są straty że przeżyjesz latając myśliwcem? 83% a straty w całej bitwie w całej flocie wyniosły 1/3. Więc latając myśliwcem zginiesz na 16% a latając okrętem zginiesz na 33%.

Nie przypominam sobie takiej broni.
Radion
Użytkownik
#67 - Wysłana: 13 Lis 2011 21:23:37 - Edytowany przez: Radion
Slovaak
Slovaak:
Okręt buduje się po to by mieć platformę do przeprowadzania różnego rodzaju operacji przez dłuższy czas.

No i może przeprowadzać, zobacz enterprise archera gyby zamiast niego miał skrzydło myśliwców to by go Hindi wykrwawili i ziemia poszłaby z dymem. Okręt musi

Slovaak:
Jeden myśliwiec zabiera kilka torped a torpedy mają własne głowice bojowe. Wszystkie torpedy które widzieliśmy miały ten sam rozmiar, więc nie ma podstaw uważać by myśliwce przenosiły torpedy mniejsze - słabsze.

Ale przenoszą ich mniej. Więc jak zużyją je a osłony nie opadną to maja grubego pecha.

Slovaak:
Myśliwce też nie są stworzone do działań w pojedynkę przeciwko okrętowi. Zawsze działają w grupach i grupa taka składająca się z ~10 myśliwców może mieć siłę ognia porównywalną z Galaxy. Tyle że myśliwców może być setki razy więcej.

I wtedy będa kosztować tyle co galaxy

Slovaak:
Szkolenie dwóch pilotów owszem kosztuje ale czy przeszkolenie ~300 czy więcej ludzi służących nie kosztuje że ma to być argument na coś?

Ale żeby mieć liczącą się siłe i tak musisz mieć tych trzystu pilotów czyli 150 myśliwców.

Slovaak:
Popatrz na grupę 6 myśliwców atakujących Galora. Stracono 1

Bo przywalił w galora i wybuchł razem z nim(jeśli chodzi ci o scenę z zmysłem strategicznym Sisko i wyrywanie kardasjan z szyku). Zresztą dla galor to taka potęga że Miranda z rozgarniętym dała by mu radę, pewnie nawet leciwi już wtedy Constiution Refit dałby mu popalić.

Slovaak:
Nie przypominam sobie takiej broni.

Odcinek w którym Picard zbiera fłote by blokowała niewidzialne romulańskie transporty, data tymczasowo dostaje okręt do dowodzenia.


Zresztą Borgeusze podczas lotu na ziemie zdjeli całe skrzydło myśliwców jednym strzałem.
Slovaak
Użytkownik
#68 - Wysłana: 13 Lis 2011 21:38:03
Radion

A myśliwce buduje się w innym celu niż okręty. Myśliwiec ma być myśliwcem a okręt okrętem.

Być może będą kosztować tyle co Galaxy tyle że będą miały 1000 razy większą siłę ognia, bo Galaxy nie odpali wszystkich torped na raz a 1000 myśliwców tak.

Trzystu ale nie tysiące.

Został zniszczony a jego resztki walnęły w Galora.

Typowe TNGowskie zagranie, raz pojawiła się broń bo chciano się nią pochwalić a później cały wszechświat o niej zapomniał.
ortkaj
Użytkownik
#69 - Wysłana: 13 Lis 2011 21:56:22
Radion:
Może też użyć broni obszarowej

Radion:
Slovaak:
Nie przypominam sobie takiej broni.

Odcinek w którym Picard zbiera fłote by blokowała niewidzialne romulańskie transporty, data tymczasowo dostaje okręt do dowodzenia.

Ta "broń obszarowa" to był tachionowy system (sieć) do wykrywania okrętów w kamuflażu.
Nie miała mocy niszczącej a służyła do wykrywania (TNG: Redemptation)
Radion
Użytkownik
#70 - Wysłana: 13 Lis 2011 22:23:32
Slovaak
Slovaak:
Został zniszczony a jego resztki walnęły w Galora.

I dopiero wtedy galor wybuchł. Wiec zamiast się bawić pilotów nie lepiej wyładować prom jakimś ciężkim materiałem i staranować?

Slovaak:
Być może będą kosztować tyle co Galaxy tyle że będą miały 1000 razy większą siłę ognia, bo Galaxy nie odpali wszystkich torped na raz a 1000 myśliwców tak.

Po pierwsze to nie tysiąc myśliwców tylko pięćset. Po drugie co z tego jak leciwy już wtedy Constitution może odebrać na swoje tarcze 90 torped(TOS: "The Changeling"). To galaxy o jest o całe rzędy lepszy od niego. Wiec ta cała grupa by musiała robić nawroty pod ogniem z wszystkich dział galaxy. Nie wspominając o tym że względu na małą moc tarcz myśliwca nie jest wymagane nawet bezpośrednie trafienie by go zniszczyć jedna torpeda z głowicą klasy 6 o mocy 200 isoton czyli kule ognia o średnicy około 1800km i co najzabawniejsze taka grupa była by widoczna na sensorach galaxy jako pierwsza więc to oni pierwsi by wdusili przycisk.
Radion
Użytkownik
#71 - Wysłana: 13 Lis 2011 22:30:23 - Edytowany przez: Radion
ortkaj

Data acknowledges the difficulty, and also adds an order to bring the phasers back online. That draws another protest by Hobson, indicating that doing so will flood three decks with radiation. Data says when necessary, they will initiate radiation protocol.

Link do wiki

Rzeczywiście pomyliłem siatkę tachionową z bronia. Zawsze pozostaje class-6 warhead
ortkaj
Użytkownik
#72 - Wysłana: 13 Lis 2011 22:39:50
Radion
Radion:
Data orders the photon torpedo warhead yields reconfigured to high energy burst level six. According to Hobson, this level won't do any damage, but Data orders him to do it.

Ale gdzee tu jest bron obszarowa?
PS.Fajny link, naczytałem się po sygnety.
Radion
Użytkownik
#73 - Wysłana: 13 Lis 2011 22:42:22 - Edytowany przez: Radion
ortkaj

Był bład poprawiłem, przyznaje się do błedu Tak to jest jak się drzemie oglądając TNG
Q__
Moderator
#74 - Wysłana: 13 Lis 2011 23:36:48 - Edytowany przez: Q__
Slovaak

Slovaak:
Galaxy w TNG jest sztuczny a jego możliwości wyolbrzymione tylko po to by ocalić głównych bohaterów.

Pytanie: czy to samo nie dotyczy Constitution'a w TOS, Defianta w DS9 i - zwłaszcza - Intrepida w VOY?

(Z drugiej jednak strony: skoro ten konkretny Galaxy/Constitution/Defiant/Intrepid, który poznajemy jest pierwszym pokazanym widzom okrętem swojej klasy, jaki mamy powód nie uznać, że to jego możliwości nie są podstawowym źródłem wiedzy o osiągach danej klasy?)
Dukat
Użytkownik
#75 - Wysłana: 13 Lis 2011 23:41:36
Obstawiam, że to takie samo źródło wiedzy jak "Czterej pancerni" o T-34
Q__
Moderator
#76 - Wysłana: 13 Lis 2011 23:49:23 - Edytowany przez: Q__
Ależ szybko odpisujecie

Slovaak

Slovaak:
Typowe TNGowskie zagranie, raz pojawiła się broń bo chciano się nią pochwalić a później cały wszechświat o niej zapomniał.

Typowo trekowe zagranie raczej. To samo dostajemy w TOS, a nawet w DS9 (skoro np. wiemy jak można wywołać temporalne skoki chiefa O'Briana, i że w efekcie daje nam to formę jasnowidzenia, czemu nie stworzono np. skaczących w czasie automatycznych sond, albo oddziału temporalnych komandosów? tak, wiem, Pierwsza Dyrektywa Temporalna, ale zmiany krótkookresowe trudno nawet uznać za łamanie PDT, zwł. gdy dramatyzm sytuacji sprzyja falandyzacji , w końcu nie chodzi tu o pisanie odległej historii od nowa, a o korekty na bieżąco)

Dukat

Prywatnie masz prawo do takiej wizji Treka* (i klas występujących tam okrętów), problem w tym jednak, że stawiasz tezę metafizyczną (czyli nieweryfikowalną). Filmowe możliwości czołgu T-34 jesteś w stanie skonfrontować z realnymi. Realnym Galaxy (Constitution'em/DEfiantem/Intrepidem) do porównań nie dysponujesz (o ile wiem ).

* jest ona nawet dość elegancka, jednym ruchem radzisz sobie ze wszystkimi "burakami"
Toudi
Użytkownik
#77 - Wysłana: 14 Lis 2011 00:13:50
Dukat:
Obstawiam, że to takie samo źródło wiedzy jak "Czterej pancerni" o T-34

Akurat z T-34 w Czterech Pancernych jest dosyć wiernie przedstawione. Więc zarzut dziwny w moim odczuciu.

Q__:
(skoro np. wiemy jak można wywołać temporalne skoki chiefa O'Briana, i że w efekcie daje nam to formę jasnowidzenia, czemu nie stworzono np. skaczących w czasie automatycznych sond, albo oddziału temporalnych komandosów?

Myślę, że raczej chodzi o problem iż każda podróż w czasie wywołuje jakieś zmiany i o ile w szerszym zakresie są one niezauważalne, to przy próbie wykorzystania ich w sposób proponowany przez ciebie, pewno byłyby całkowicie nieskuteczne.
Q__
Moderator
#78 - Wysłana: 14 Lis 2011 00:29:50
Toudi

Toudi:
to przy próbie wykorzystania ich w sposób proponowany przez ciebie, pewno byłyby całkowicie nieskuteczne

Sondy skaczące w nieodległą przyszłość (i z powrotem) to np. idealny ratunek przed atakiem z zaskoczenia. Rozmieszczasz po jednej na układ i wiesz gdzie spodziewać się ataku nieprzyjaciela. Nawet jeśli to za mało by uratować każdą sytuację, to daje czas na przedsięwzięcie jakichkolwiek środków.

Drugie zastosowanie tej technologii to utrudnienie życia Zmiennym-zamachowcom. W końcu chief pokrzyżował plany klingońskim sabotażystom...
ortkaj
Użytkownik
#79 - Wysłana: 14 Lis 2011 08:00:43
Q__
Q__:
Sondy skaczące w nieodległą przyszłość (i z powrotem

Sorry za OT ale nie mogłem się powstrzymać - takie skoki czasowe kojarzą mi się z Bestią z Bogów Wojny Kleina. EEEh to były czasy...kiedy się dużo czytało...
Jurgen
Moderator
#80 - Wysłana: 14 Lis 2011 08:54:03
Radion:
Zresztą Borgeusze podczas lotu na ziemie zdjeli całe skrzydło myśliwców jednym strzałem

Okręty Borg też zdejmował jednym strzałem.

Radion:
Po drugie co z tego jak leciwy już wtedy Constitution może odebrać na swoje tarcze 90 torped(TOS: "The Changeling").

W ST6 otrzymał mniej trafień i dobrze, że pojawił się Excelsior, bo nie Kirk zginąłby śmiercią bohaterską trochę wcześniej niż w GEN. Zresztą, gdyby klasa Constitution miała taką wytrzymałość, to może pojawiłaby się w DS9.

Q__:
Świetny "technothrilleropodobny" (acz powstały zanim zaistniał ten gatunek) TOS "Balance of Terror" (na tyle dobry w swej klasie, że wybacza się i humanoidy, i rzymonaśladownictwo , i cegły z sufitu, i - nawet - brednie o sonarze), majestetyczna - prawie - bezgłośna walka z początku TMP, trójwymiarowe myślenie (motyw godny Pirxa, a antycypujący sukcesy Thrawna) w TWoK.

+bitwa z ST6.

Slovaak:
Jeden myśliwiec zabiera kilka torped a torpedy mają własne głowice bojowe. Wszystkie torpedy które widzieliśmy miały ten sam rozmiar, więc nie ma podstaw uważać by myśliwce przenosiły torpedy mniejsze - słabsze.

W MA pojawiła się wzmianka o microtorpedach przenoszonych przez promy. Na pewno w DS9 wątek torped na promach się pojawił (i to przynajmniej ze dwa razy), ale w tym momencie nie pamiętam nazw odcinków.
Dukat
Użytkownik
#81 - Wysłana: 14 Lis 2011 09:39:08
Q__:
To samo dostajemy w TOS, a nawet w DS9 (skoro np. wiemy jak można wywołać temporalne skoki chiefa O'Briana

Taaa, wyjątkowo durny odcinek

Q__:
Drugie zastosowanie tej technologii to utrudnienie życia Zmiennym-zamachowcom. W końcu chief pokrzyżował plany klingońskim sabotażystom...

Przede wszystkim przeszkodził Romulanom.

Q__:
problem w tym jednak, że stawiasz tezę metafizyczną (czyli nieweryfikowalną). Filmowe możliwości czołgu T-34 jesteś w stanie skonfrontować z realnymi. Realnym Galaxy (Constitution'em/DEfiantem/Intrepidem) do porównań nie dysponujesz (o ile wiem ).

No ba, ale mnogość buraków i podobieństwa fabularne są. To sie nazywa poszlaki

Toudi:
Akurat z T-34 w Czterech Pancernych jest dosyć wiernie przedstawione. Więc zarzut dziwny w moim odczuciu.

Łapie, ironia, tak?
Q__
Moderator
#82 - Wysłana: 14 Lis 2011 09:56:45
ortkaj

ortkaj:
kojarzą mi się z Bestią z Bogów Wojny Kleina. EEEh to były czasy...kiedy się dużo czytało...

No, ba. Klasyka. chyba jeszcze nie wspominana na forum...

Jurgen

Jurgen:
+bitwa z ST6.

Nawet niezła, tylko genrał Chang za mało dowodził, a za dużo gadał .

Dukat

Dukat:
Taaa, wyjątkowo durny odcinek

IMO całkiem solidna SF, jednak, mimo typowo trekowych paralogizmów...

Dukat:
No ba, ale mnogość buraków i podobieństwa fabularne są. To sie nazywa poszlaki

Tylko, że przyjęcie apriorycznej tezy b. utrudnia przyjęcie jakiejkolwiek wspólnej płaszczyzny w dyskusji.
Jurgen
Moderator
#83 - Wysłana: 14 Lis 2011 11:13:21
Q__:
Nawet niezła, tylko genrał Chang za mało dowodził, a za dużo gadał

To się właśnie nazywa teatralność. Zresztą, co on miał tam dowodzić, jak sam był zmaskowany i mógł walić w Entka (a potem w Excelsiora) torpedami jak w tarcze na strzelnicy.
Q__
Moderator
#84 - Wysłana: 14 Lis 2011 11:29:08 - Edytowany przez: Q__
Jurgen

Jurgen:
To się właśnie nazywa teatralność

No, niby tak (i to do jakiego teatru aluzje tam mamy ), ale mówiliśmy o - w miarę - realistycznych bitwach ponoć .

ps. skoro już o w/w bitwie mówa (co ciekawe nawet w wersji czarno-białej robi wrażenie):
http://www.youtube.com/watch?v=BCajdJefEj4
a to zupełnie OT, chocteż zwiazane z "szóstką" - twórca filmiku b. ładnie zaakcentował przekazanie pałeczki w finale w/w filmu:
http://www.youtube.com/watch?v=nZrHnD03iTk
Radion
Użytkownik
#85 - Wysłana: 14 Lis 2011 15:20:36 - Edytowany przez: Radion
Jurgen

Bo Chang to miał torpedy DUM-DUM albo polaron missile(odpowiednik kwantowek federacji u klingonów w ST: FC III) miał na pokładzie
Dukat
Użytkownik
#86 - Wysłana: 14 Lis 2011 15:52:15
Q__:
IMO całkiem solidna SF, jednak, mimo typowo trekowych paralogizmów...

To się nadaje na osobny wątek.
Q__:
Tylko, że przyjęcie apriorycznej tezy b. utrudnia przyjęcie jakiejkolwiek wspólnej płaszczyzny w dyskusji.

Najwyżej trochę utrudnia. Ja po prostu nie mam problemów z tym ile Enterprise ma pokładów, albo gdzie jakie ma systemy, bo w jednym odcinku mówią tak, a w innym siak. Dla mnie to zwykły propagandowy film Federacji, tym samym jest oczywiste, że nie zawiera prawdziwych informacji o możliwościach i budowie federacyjnych okrętów


Dla dyskusji o myśliwcach wypadałoby wiedzieć jakiego rzędu przyśpieszenia są możliwe w Treku, bo to decyduje o tym jak bardzo zwrotny będzie statek. Równomierne przyśpieszanie po linii prostej to przecież nie to samo, co gwałtowny zwrot.
Q__
Moderator
#87 - Wysłana: 14 Lis 2011 17:49:36
Dukat

Dukat:
To się nadaje na osobny wątek.

Mamy na forum wątki o DS9. W jednym z nich wspominałem o tym odcinku, recenzując go. Jak chcesz odszukaj ów topic (to jeden z tych z - nomen-omen - DS9 w tytule) i zapraszam do polemiki .

Dukat:
Dla mnie to zwykły propagandowy film Federacji, tym samym jest oczywiste, że nie zawiera prawdziwych informacji o możliwościach i budowie federacyjnych okrętów

Bywały już u nas różne spiskowe teorie, ale spiskowa teoria Treka to pewna (IMO nawet sympatyczna) nowość.
Slovaak
Użytkownik
#88 - Wysłana: 14 Lis 2011 21:51:54 - Edytowany przez: Slovaak
Q__:
Pytanie: czy to samo nie dotyczy Constitution'a w TOS, Defianta w DS9 i - zwłaszcza - Intrepida w VOY?

Z wyjątkiem Defianta, powiedziano jak tylko się pojawił że to okręt wojenny. Natomiast Galaxy...
http://www.travelweekly.co.uk/Articles/2010/09/01/ 34578/Articles/getAsset.aspx?ItemID=12803


Q__:
(Z drugiej jednak strony: skoro ten konkretny Galaxy/Constitution/Defiant/Intrepid, który poznajemy jest pierwszym pokazanym widzom okrętem swojej klasy, jaki mamy powód nie uznać, że to jego możliwości nie są podstawowym źródłem wiedzy o osiągach danej klasy?)

Trzeba uśredniać.
Q__
Moderator
#89 - Wysłana: 17 Sty 2016 13:45:56 - Edytowany przez: Q__
A wiecie, że Trek ma jednostkę, która zwie się... F-14 Tomcat (wzgl. F-14 Warp Fighter)? wygląda TAK, a kwalifikowany jest jako fighter shuttle:

Pochodzi z gry StarFleet Battles:
http://www.shipschematics.net/startrek/bibliograph y.php?filter=SFB-CL3
http://3d.merknet.com/free/tomcat/tomcat.html
A teraz ma się pojawić w Saladinie:
http://usstamerlane.com/MainForum/viewtopic.php?f= 10&t=25&start=670#p9951
https://www.facebook.com/133115763449352/photos/a. 239977576096503.53771.133115763449352/953742171386 703/?type=3
Q__
Moderator
#90 - Wysłana: 6 Wrz 2016 18:10:19 - Edytowany przez: Q__
Odcinek TrekYards o Trekowych myśliwcach:
http://www.youtube.com/watch?v=MB04p5TgZX8

I tekścik z EAS o klasie Peregrine:
http://www.ex-astris-scientia.org/articles/peregri ne.htm
 Strona:  ««  1  2  3  4  »» 
USS Phoenix forum / Treknologia / myśliwce w ST

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!