Gdyby mnie pozwolono służyć na statku Floty , to najchętniej przyjął bym przydział na okręt klasy Galaxy. Uważam , że jednostka tego rodzaju nie dość , że jest potężna to jeszcze jest najbardziej elegancka sposród tych jakimi dysponuje Federacja. Sovereign jest piękny , większy , ciut lepiej wyposażony i uzbrojony ale Galaxy to klasa sama w sobie... A jaki okręt Wy preferujecie ?

Jesli chodzi o okret to tez jestem wyznawca Galaxy, choc Sovereign ma sliczny ksztalt kadluba
Jesli jednak bierzemy pod uwage wnetrze, to Galaxy rzadzi
Pozdro,

Osobiscie wole klase Constitution, nie równa sie ani z Galaxy ani z Sovereign ale za swoich czasów...

Mi najbardziej podoba się Sovereign, zarówno jeśli chodzi o kształty ) oraz moc jaką dysponuje.

Constitution? ojejq
Mowiac o constitution - zajebiscie podobala mi sie scena w ktoryms odcinku TOSa, jak Kirk i Spock wlaczali samodestrukcje okretu Zajelo im to chyba z minute bo komputer sie jakal i syczal, a to wszystko na oczach obcych ktorym chcieli pokazac ze moga zniszczyc okret
Od tego momentu nie dziwila mnie sytuacja czemu Riker nie wlaczyl samodestrukcji podczas inwazji Ferengich (w odc kiedy Picard zdziecinnial)
Pozdro

Ja tam lubie klase Defiant. Nie ma to jak maly zwinny okrecik, ktore jak przy...

Defiant Rules, maly ale jary i ... te fazery .... cud miod

Mnie tam przypadły do gustu projekty Sovereign-C

???
Z tego co wiem USS Sovereign byl tylko jeden (NCC-74222) i na dodatek byl klasy Sovereign:)
Pozdrawiam:)

Może zrobić możliwość głosowania na ulubioną klasę okrętów?

Z okrętów wojennych GF to ja bym najchętniej wsiadł nie na Defianta , nie na Akire tylko na Prometeusza. Wspaniała siła ognia i możliwość separacji poszczególnych części statku podczas starcia...

galaxy - cacko floty

byk

galaxy - cacko floty

Jak wspaniele,ze ktoś sie ze mna zgadza!

Goliat i dwa Dawidy...

Goliat i dwa Dawidy...

Pan i dwa psy Azory. Psy zaczepiają a pan broni ;]. mam dziś humor.

Picard

Goliat i dwa Dawidy

Wiesz, Dawid pokonał Goliata, więc skojarzenie trochę nie na miejscu...

Wiesz, Dawid pokonał Goliata, więc skojarzenie trochę nie na miejscu...

Zależy dla kogo.

Jurgen

Ja tam uważam, że Galaxy jest the Best.

Ja tam uważam, że Galaxy jest the Best.

Gdybym miał służyc na okręcie floty też zapewne wybrałbym Galaxy (po spodku można nawet na rowerku w kółko jeździć), choć osobiście wolę Excelsiora. Mój tekst natomiast odnosił się do najsłynniejszej w dziejach forum dyskusji (Galaxy vs Defiant).

Jurgen

Mój tekst natomiast odnosił się do najsłynniejszej w dziejach forum dyskusji (Galaxy vs Defiant)

Tutaj też stawiam na Galaxy (ale nie zaczynajmy sporu od nowa).

whałbym się między Prometeuszem a Suwerennym, galaxy jest jak pasażerski linioweiec może i ładny (choć nie wg mnie Galaxy bym wykorzystał conajwyżej żeby śledzi w tej miednicy zasolić lub ogórki zakisić ) może i wygodny, ale bycie stewadrem nie dla mnie.

Ale to tylko teoretycznie bo nie grymasiłbym ani przy Danube ani nawet przy J- klasie.

Sovereign albo Prometheus - niema innego logicznego wyboru. Galaxy zbyt często dostawał "niespodziewanie" po tyłku (Enterprise D jest wyjątkiem ).

Christof

Enterprise D jest wyjątkiem

Ale jakim wyjątkiem!

Galaxy - nie da sie zaprzeczyc, piekny okret, ale mnie troche zniechecal zbyt okragly, regularny ksztalt spodka (niczym kolo). Bardziej podobaja mi sie eliptyczne formy tj. np. Sovereign czy Interpid. Co do faworytow - w moim przypadku Akira, poprostu milosc od pierwszego wejrzenia . Co prawda nie poswiecono jej zbyt wiele uwagi, przewaznie byly to epizodyczne sceny nad czym ubolewam (moze kiedys) ale ten statek ma charakter. Pod wzgledem wygody raczej nie ma szans z "dlugodystansowymi' okretami ale na pewno posiada genialne proporcje sily ognia (bodajze 13 wyrzutni torped) do opancerzenia i dobra zwrotnosc. Taki eskortowies uzywajac nieoficjalnej klasyfikacji, idealny do otwarcia ognia z drugiej linii mogacy rowniez weprzec wieksze okrety w bezposredniej walce na krotszym dystansie.
Jako ze temat nie ogranicza sie jedynie do okretow federacji warto wspomniec kazon rider'a (szkoda ze taki maly, bedac wielkosci krazownika na pewno swietnie by sie prezentowal), Vorcha (wg. mnie najladniejszy okret klingonski) no i klasyke (prawie), drugi symbol TNG po Enterprise - Warbird.

hmm
1Galaxy
2Scimitar(ktos tu o nim chyba zapomnial)
3FekIkr

Dominium

Galaxy - nie da sie zaprzeczyc, piekny okret, ale mnie troche zniechecal zbyt okragly, regularny ksztalt spodka (niczym kolo).

A dla mnie piękny był właśnie dzięki temu kształtowi...

[i][/i]

Nie krytykuje tego. Po prostu gusta sa rozne i ciezko z nimi walczyc.

A dla mnie piękny był właśnie dzięki temu kształtowi...

popieram Q
niektore zdjecia pokazuja galaxy w nieco smiesznym ksztalcie np


ale popatrz na to:
http://folk.uio.no/michaeka/img/Enterprise-D_Moon. jpg
http://store.startrek.com/images/products/4/4129-2 5.jpg

no i tu


zobacz na ten agresywny wyglad
http://www.startrekdesktopwallpaper.com/wallpapers /90_Star_Trek_Enterprise_schematics_NCC1701D_stars hip_computerdesktop_wallpaper_s.jpg

mysle ze galaxy bylaby poprostu zbyt malo "symetryczna" i poprostu brzydka

2Scimitar(ktos tu o nim chyba zapomnial)

Chyba nie. Zauważyłem, że większość z Nas uznała ten okręt za nieco () przesadzony i stąd nie ma go w prawie żadnym poście. Ja zresztą też nie chciałbym na nim służyć.

Dominium

Nie krytykuje tego. Po prostu gusta sa rozne i ciezko z nimi walczyc.

Oczywiści, i każdy ma prawo do swego zdania.

Jurgen

Zauważyłem, że większość z Nas uznała ten okręt za nieco () przesadzony

Heh, racja. (Ale skoro jest kanoniczny...)

Ja za sovkiem- gdyby doszło do negocjacji, to zawsze potężny argument