Co myślicie o kamuflażu?

Dlaczego nie można strzelać jak sie jest zamaskowanym? Nawet torpedami?

Moim zdaniem kamuflaż działa jak tarcze, tylko bardziej. I nie osłania, tylko zasłania. Więc wystrzelenie czegokolwiek mogłoby spowodować załamanie się tarcz, co prawdopodobnie zaskutkowało by załamaniem pola warp (w czasie takiegoż lotu) i uniemożliwienie (zapewne, nie jestem dobry z Warologii) dalszej podrozy nadświetlnej.

(zamaskowane statki wykrywali przy pomocy siatki tachyonowej? czy latarni fazowej?)

Raczej maskowanie to nie coś w stylu normalnych osłon tylko nie materialne pole .

Którego nie można dotknąć ani zobaczyć , a które ukrywa obiekty .

A co do wykrywania - obecnie to używa się dwóch technik - skany tachionowe oraz antyprotonowe .

I jest kilka typów maskowania - oryginalne romulańskie z czasów TOS , co najmiej 2 klingońskie z czasów filmów I-VI , kolejne z czasów TNG , romulańskie z czasów NEM .

Do tego dochodzi nasze maskowanie fazowe .

I to tylko mowa o maskowaniu made by IR / IK .

Wiele innych ras w naszej galaktyce ma maskowanie mniej lub bardziej skuteczne od tego co mają Romulanie i Klingonii .

Znaczy gdyby taki np. Galaxy sie zamaskował, to Defiant, albo inny mały statek, mógłby do niego podleciec i by zniknął?

Maskowanie fazowe czyni obiekt niematerialnym? Nie wiem czy dobrze rozumuję, bo jedyną styczność z tym rodzajem cloakingu mialem w ST:Armada, romulanie, science vessle, Shadow class.

No nie do końca , pole maskujące raczej ściśle przylega do kadłuba ( jest koforemne ) niż otacza okręt jak bańka .

W teorii jest to możliwe ( np. ST IV ) , w praktyce jednak nigdy tego nie pokazano na ekranie .

Maskowanie fazowe mamy w TNG " Pegasus " ( 6 lub 7 sezon ) .

I faktycznie czyni ono zamaskowany obiekt nie materialnym .

I tu się nie zgodzę. W odcinku TNG bodajże Devil Due (sezon 4) jakaś kobitka otacza E-D polem maskującym.

Raczej przesuniętym w fazie, a to chyba nie jest jednoznaczne z byciem niematerialnym. Może się czepiam... ;)

Jamjumetley

Jednoznaczne nie jest. I tu sie zgadzam, ale jednak czepianie się słówek... No bo to na jedno wychodzi

Kilka (zdroworozsądkowych) zdań o maskowaniu:
http://www.youtube.com/watch?v=Y6UwAqqkZms