USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Treknologia / Sejmitar - co to takiego i z czym to się je ???
 Strona:  ««  1  2  3  4  5  6  »» 
Autor Wiadomość
Barusz
Użytkownik
#91 - Wysłana: 8 Lip 2005 19:59:58
Zadałem pytanie po prostu.
Picard
Użytkownik
#92 - Wysłana: 8 Lip 2005 20:23:36
Moim zdaniem prototyp, jedyny egzemplarz (o czym swiadczy wg mnie zainstalowana bron Telaronowa) i do tego zbudowany przez samych Reman (oczywiscie na podstawie technologii Romulan).

Musze się nie zgodzić prwie z całą twoją wypowiedzią , nie wliczając w to jednak kwestii tego czy okręt ów był prototypem , bo tu akurat się raczej zgadzamy. Myśle , iż była to pierwsza maszyna tego typu , wyprodukowana w jednym tylko egzemplarzu. Natomiast jestem sobie w stanie wyobrazić , że Remanie mogli by rozpętać wojne między swymi niedawnymi panami z Romulusa oraz a Federacją atakując grupe Rikera czymkolwiek co mieli pod ręką. Jak bowiem już pisałem sam fakt ataku mógł by wywołać konflikt obu potęg. Całkiem jednak nie zgadzam się z tym , że Sejmitar był budowany przez Reman , ciemne , ciemiężone istoty , które nie miały ani odpowiedniej wiedzy ani też środków by zbudować tego typu monstrum. Nie posiadali też oni dostępu do wiedzy Romulan by mogli się z niej uczyć.

Ale w ST: VI zasugerowano, że zamachu na kanclerza dokonali Federanci, a dokładnie załoganci z Enterprise (i tak było, swoją drogą). Tutaj byłoby prawie nie możliwe dokonać tego samego

Problem w tym , że zamach na senat i to co po nim nastapiło czyli przejecie władzy przez Shinzona i jego ,,remańskich braci" było możliwe tylko dzięki Romulanom. Przede wszystkim zaś dzięki poparciu floty Imperium , której dowódcy nie mogli się pogodzić z całkowitym pokojem jaki zapanował między Romulanami a Federacją w czasie wojny z Dominium oraz w okresie , który po niej nastąpił. Po prostu szpiczastusi w rodzaju Surana ( nie pisze tu o T'Alaurze bo ona faktycznie mogła tu ,,grać własną karte" )chcieli wojny z UFP i gdyby nadal pragneli ją rozpętać ich romulańska , skłonna do spisków natura na pewno podpowiedziała by im rozwiązanie jak do wybuchu owej wojenki się przyczynić ...
Picard
Użytkownik
#93 - Wysłana: 8 Lip 2005 20:25:08
patrz Oberth

Przypominam , że USS Grisom rozleciał się po pierwszym strzale ...
waterhouse
Moderator
#94 - Wysłana: 9 Lip 2005 18:53:12
Przypominam , że USS Grisom rozleciał się po pierwszym strzale ...

przeczytaj mój post jeszcze raz...ok (tym razem uważnie)?
Picard
Użytkownik
#95 - Wysłana: 8 Sier 2005 15:28:11
A wracając do Sejmitara : nie uważacie , że ciut przefajnowali z jego możliwościami ? Bo podwójne osłony oraz możliwość strzelania w kamuflarzu to rozumie ale żeby potrafił on dogonić okręt taki jak Sovereign pędzacy z niebagatelną prętkością z pewnością przekraczającą 9 warp i jeszcze potrafił zmuisć Enterprise do wyjścia z rzeczonego warp ? Czy wogóle możliwe jest takie strzelanie w pełnym ,,galopie" za pomocą tradycyjnych dezruptorów ? No , chyba , że Sejmitar unieruchomił napęd nadświetlny Entka za pomocą dział tachionowych...
Pah Wraith
Użytkownik
#96 - Wysłana: 15 Sier 2005 14:16:46
przefajnowali

to lekkie niedomówienie, ale to samo ma się np. dp Borga, potem musieli go trochę zestonować. Problem w tym, że Borga osłabiali przez 2 seriale, zaś Scimitara musieli w jednym filmie.
Picard
Użytkownik
#97 - Wysłana: 15 Sier 2005 20:38:21
Ale Borg miał napęd transwarp , natomiast Sejmitar go nie posiadał. W dodatku okręt Shinzona miał podniesiony kamuflarz i podwójne osłony i tak po prostu dogonił sobie najszybszy okręt Federacji ?
Pah Wraith
Użytkownik
#98 - Wysłana: 15 Sier 2005 21:50:48
Toć właśnie mówię - prze...ali sprawę.
Pah Wraith
Użytkownik
#99 - Wysłana: 17 Sier 2005 01:14:23
Właśnie jak było z Borgiem. Michael Piller, który napisał BoBW cz.1 i chciał odejść, został i nie miał pojęcia jak pokonać Borga. Myślał, że zostawi ten problem następcy.
Picard
Użytkownik
#100 - Wysłana: 17 Sier 2005 08:26:02 - Edytowany przez: Picard
Ja osobiście wole gdy Borga pokonuje się sposobem , dzięki wiedzy o nim a nie - za przeproszeniem - na chama , waląc do sytrzelając do sześcianów ze wszystkich , podresowanych , fazerowych dział , czyli tak jak działo się to Voyagerze...
Pah Wraith
Użytkownik
#101 - Wysłana: 17 Sier 2005 08:58:32
A jednak byłoby miło mieć biostatek na wyposażeniu Puuuuch i już nie mam kolektywu.
crash test
Anonimowy
#102 - Wysłana: 18 Sier 2005 00:16:06
Nie lepiej wcielic do zalogi Q?


Jest Borg pstryk nie ma Borg'a
Pah Wraith
Użytkownik
#103 - Wysłana: 18 Sier 2005 15:07:15
Jeden pstryk i już nie ma naszego statku
crash test
Anonimowy
#104 - Wysłana: 23 Sier 2005 00:30:32
tak czy siak "nasze" problemy znikaja
Picard
Użytkownik
#105 - Wysłana: 7 Paź 2005 19:49:47
Ostatnio pojawiło się mnustwo kontrowersji wobec tego tematu oraz ciekawych teori na jego temat , więc postanowiłem doń wrócić.

1. Teza Pah Wraitha mówiąca o buncie Reman oraz o skleceniu Sejmitara ze szczątków pozostałych po okrętach Dominium jest moim skromnym zdaniem nie mozliwa do obronienia. Po pierwsze , w którym to miejscu filmu wspominano o tym rzekomym buncie Reman , który miał zagrozić stabilności Imperium ? W senacie mowa jest jedynie o tym , iż remańskie kopalnie nie wyrabiają normy a to raczej wiąże się z tym , izsą one zawalone robotą od czasów wspomnianego tu juz konfliktu z potęgą Kwadrantu Gamma i nie są w stanie podołać nowym normą narzuconym im przez władze Romulusa. Bo skoro był bunt czemu nie ma jakieś na niego reakcji ? O rzut beretem od rodzimej planety Romulan trwa rebelia i ani armia , ani wywiad czy też- przede wszystkim - politycy nie reagują na ten fakt w żaden sposób ? Gdzie stan wyjątkowy ? Czemu senatorowie spokojnie debatują nad wnioskiem o pakt handlowy z Celes II skoro wórg jest u bram ojczyzny ? Wogóle Shinzon jest traktowany przez pretora raczej jak wyjęty przed spod prawa wojak , tak trekowy Bohun , niz jako poważne zagrożenie , w rodzaju gwiezndego Spartakusa... A czy najnowszy okręt w Imperium da się sklecić ze szczątków ? Bądźmy poważni , jakim cudem maiło się by to odbyć ?

2. Teoria Locutusa of Borg - bardzo ciekawa muszę przyznać - podobnie jak inne domniemania tego pana - jest bardzo sensowna. Rzeczywiście nie da się zaprzeczyć , że Romulanie mogli - a nawet musieli - zdobywać na wrogu okręty. Twórcy R.S.E bowiem zawsze interesowali się nowymi technologiami , które starali sie zdobywać za wszelką cenę. Nowy , potęzny - lecz zapewne jeszcze nie dokończony - okręt Dominium był by dla nich bardzo łakomym kąskiem. a kto lepiej nadaje się na pozyskanie takiej jednostki niż jeden z najzdolniejszych dowódców Imperium , dowodzący oddziałem straceńczych Reaman , którzy co prawda za bystrzy nie są ale osiągną cel za wszelką cene ? Be trudu jestem sobie w stanie wyobrazić odcinek Treka zrealizowany na bazie tego pomysłu : heroiczna akcja Reman pod dowództwem klona Picarda , przejęcie prototypu , transport do tajnej bazy Tal'Shiar , o której lokalizacji mało kto wiedział. Dalej bunt reamańskich podwładnych Shinzona i nawiązanie przez zbuntowanego dowódcę kontaktu z wojskowymi chcącymi wojny z Federacją i zawiązanie spisku , którym w rzeczywistości kierowała z cienia pewna senator... Teoria ta więc całkiem mi się podoba i nie mogę jej odmówić sensu ! Tylko nie wiem skąd przy jej okazji pojawiają się pretensjie Pah Wraitha'a pod moim adresem ? Zarówno w mojej teorii , jak i tej firmowanej przez Locutusa nie ma mowy o tym by statek był dziełem Reaman ! Obie te hipotezy nie przeczą w niczym kanonowi.
Pah Wraith
Użytkownik
#106 - Wysłana: 7 Paź 2005 20:37:07
1. Teza Pah Wraitha mówiąca o buncie Reman oraz o skleceniu Sejmitara ze szczątków pozostałych po okrętach Dominium jest moim skromnym zdaniem nie mozliwa do obronienia.

O, przepraszam, ale teza majsterkowiczów w kontekście okrętów Jem'Hadar nie jest w całości moją tezą. Ja skłaniam się bardziej ku samodzielnej, remańskiej konstrukcji (w zgodzie z prostymi, kanonicznymi faktami).


Po pierwsze , w którym to miejscu filmu wspominano o tym rzekomym buncie Reman , który miał zagrozić stabilności Imperium ?

W sumie, to nie mów nikomu, ale cały film jest o tym.


Dosłownie mówią o ty, że nie wyrabiają norm od miesięcy. Wojna dawno się już skończyła, więc nawet uwzględniając kompensację, związaną z gwałtowną nadbudową floty, takie stwierdzenienie nie sugeruje IMO powiększenia norm ponad ich możliwości. To są Romulanie, oni nie dążą do anihilacji Reman, tylko ich wykorzystania, wiele wskazuje, że taki układ panuje od wielu, wielu lat, nawet pokoleń (i tak obstawiam). To nie są obozy koncentracyjne na wzór hitlerowski. Nakładanie zbyt dużych norm mija się z celem.


Bo skoro był bunt czemu nie ma jakieś na niego reakcji ? O rzut beretem od rodzimej planety Romulan trwa rebelia i ani armia , ani wywiad czy też- przede wszystkim - politycy nie reagują na ten fakt w żaden sposób ? Gdzie stan wyjątkowy ?

A gdzie widziałeś że go nie ma?


Czemu senatorowie spokojnie debatują nad wnioskiem o pakt handlowy z Celes II skoro wórg jest u bram ojczyzny ?

Nie rozśmieszaj mnie, senatorowie dyskutowali nad pozyskiwaniem dwulitu, który najwyraźniej jest również podstawą gospodarki (bo większość ras wykorzystuje komory mieszania takie jak Federacja, o ile nie technologii (przyjmując, że Warbirdy do dziś wykorzystują tylko osobliwość, a zatem do napędów dwulit nie jest potrzebny).


Wogóle Shinzon jest traktowany przez pretora raczej jak wyjęty przed spod prawa wojak , tak trekowy Bohun

Dokładnie i jak na tym wyszli? Poza tym, jak się ma to, że niedocenili Shinzona do teorii zmontowania Scimitara na Remusie?


A czy najnowszy okręt w Imperium da się sklecić ze szczątków ?

Nie ze szczątków, jeśli już, ale z wraków...


Teoria przebudowy nie trzyma się kupy. Okręt ma inne wymiary, proporcja, poszycie, technologię, uzbrojenie... Wymieniać dalej?


Tylko nie wiem skąd przy jej okazji pojawiają się pretensjie Pah Wraitha'a pod moim adresem ?

Jakie pretensje???


Zarówno w mojej teorii , jak i tej firmowanej przez Locutusa nie ma mowy o tym by statek był dziełem Reaman ! Obie te hipotezy nie przeczą w niczym kanonowi.

Jednocześnie nie mając w nim żadnego poparcia. Stąd moje daleko posunięte wątpliwości.
Barusz
Użytkownik
#107 - Wysłana: 7 Paź 2005 20:42:40 - Edytowany przez: Barusz
Nie lepiej wcielic do zalogi Q?


Jest Borg pstryk nie ma Borg'a


"Nigdy, nigdy [bardzo podkreślone, właściwie przez zęby] nie prowokuj Borga" - Q do syna, STV, "Q Two".
Picard
Użytkownik
#108 - Wysłana: 11 Paź 2005 13:09:28
W sumie, to nie mów nikomu, ale cały film jest o tym.

Serio ? A ja myślałem , że to film o tym jak Jean-Luc spotkał swego złego klona i musiał powstrzymać go przed zniszczeniem Federacji... Jakos umknęły mojej uwadze momenty gdzie pokazywano ów remański bunt , czy też takie , w których o nim wspominano. A to , że Shinozn otoczył sięswymi ,,braćmi" po przejęciu władzy nie powinno chyba nikogo dziwć. Jest to całkowicie zrzumiałe gdyż tylko Reman cenił i iufał nim podczas gdy do ich niedawnych panów czuł niesłabnącą odrazę. Zresztą skoro to Romulanie wogóle umożliwili Shinzonowi dostanie sięna tron pretora dzięki zdradzie to jakie miał on gwarancje , że nie dopuszczą się oni podobnej zdrady względem niego ?

A gdzie widziałeś że go nie ma?

Słowa o nim nie powiedzieli ! Senat się nim nie interesuje , wojsko nie tłumi , wywiad nie stara sięzlokalizować przywódców rebelii...

Poza tym, jak się ma to, że niedocenili Shinzona do teorii zmontowania Scimitara na Remusie?

Politycy nie docenili wojska , które stało za Shinzonem podarowało mu Sejmitara. Skoro to klon Picarda sam był w stanie wybudować tak przerażającą maszynę : myślisz ,że nikt by sięo tym nie dowiedział , a elitypolitycznena Romulusie nie zaczęły traktować zagrożenia z jegostronyna poważnie ?

Wymieniać dalej?

Chyba będzie to konieczne bo uzbrojenie przypomina mitypowo romulańskie , poszycie może być nowe i prototypowe , rozmiary romulańskich statków jak i sama ich konstrukcja też ulegała zmianie , a technologia poaz konsoplami nie ma w sobie nic wyjątkowego...

Stąd moje daleko posunięte wątpliwości.

Masz do nich prawo ale czy słowo kłamcy - tj.Shinozna - takich wątpliwoaści w Tobie nie wzbudza ?
Pah Wraith
Użytkownik
#109 - Wysłana: 11 Paź 2005 15:55:24
Jakos umknęły mojej uwadze momenty gdzie pokazywano ów remański bunt , czy też takie , w których o nim wspominano.

No, cóż, nie rozumiem, więc pozostawiam to bez komentarza.


Zresztą skoro to Romulanie wogóle umożliwili Shinzonowi dostanie sięna tron pretora dzięki zdradzie to jakie miał on gwarancje , że nie dopuszczą się oni podobnej zdrady względem niego ?

Widzę, że jednak pomimo deklaracji nie oglądałeś uważnie rzeczonego filmu... Polecam kawałek o Donatrze i Suranie.


Słowa o nim nie powiedzieli ! Senat się nim nie interesuje , wojsko nie tłumi , wywiad nie stara sięzlokalizować przywódców rebelii...

Cały film pokazuje ów bunt, ale to oczywiście drobiazg. Zaznaczam, że Romulus przed rebelią widzieliśmy tylko przez jakieś 7-8 minut, a potem już był zamach, który, oczywiście nic z żadną rebelią nie miał wspólnego... :]


Politycy nie docenili wojska , które stało za Shinzonem podarowało mu Sejmitara.

Twoja wersja wypadków...


Skoro to klon Picarda sam był w stanie wybudować tak przerażającą maszynę : myślisz ,że nikt by sięo tym nie dowiedział , a elitypolitycznena Romulusie nie zaczęły traktować zagrożenia z jegostronyna poważnie ?

Może nie wiedzieli, że on tam coś majstruje? Prócz naukowców, których izolowano, resztę Romulan stracono, planeta była zapewne ekranowana przed dokładnymi skanami. Pasuje?


Chyba będzie to konieczne bo uzbrojenie przypomina mitypowo romulańskie , poszycie może być nowe i prototypowe , rozmiary romulańskich statków jak i sama ich konstrukcja też ulegała zmianie , a technologia poaz konsoplami nie ma w sobie nic wyjątkowego...

Jedna różnica, spoko. Dwie, jeszcze przejdą, ale jak jest kilka takich "drobiazgów" które nie pasują do ogólnego obrazu, to juz jest chyba coś nie w porządku, nieprawdaż? Oczyywiście, wszystko to co piszesz jest prawdopodobne, tyle, że, liczba wyjątków, "ale", "chyba" i "może" przeciwstawiona jasno i wprost powiedzianym z ekranu słowom, pozostawia w mojej głowinie pewne wątpliwości, co do teorii romulańskiego Scimitara...


Masz do nich prawo ale czy słowo kłamcy - tj.Shinozna - takich wątpliwoaści w Tobie nie wzbudza ?

Wzbudza, ale to co przedstawiłes wzbudza ich jeszcze więcej, co starałem się wyłuszczyć od dawna.
Picard
Użytkownik
#110 - Wysłana: 11 Paź 2005 20:56:00 - Edytowany przez: Picard
nie rozumiem

Czego ?

Polecam kawałek o Donatrze i Suranie.

Ten , w którym urażona przez Shinzona Donara rozmawia z Suranem o tym ,iz ich nowy pretor zamierza zniszczyć Ziemie miast ja podbić ? Nie wiedzę tu związku.

oczywiście nic z żadną rebelią nie miał wspólnego... :]

Ależ oczywiście , że nie ! Mamy tu sytuacje , w której zbuntowany dowódca wojskowy przy pomocy swych romulańskich sojuszników dokonuje zamachu stanu i przejmuje władze w Imperium. Owszem , najpewniej miał on w planach stworzyć nowe , remańskie Imperium tak jak niegdyś Persowie uwolnili się spod panowania Partów i wskrzesili potęgę swego państwa znaną z czasów poprzedzających dobę podbojów Aleksandra Wielkiego , ale jednak o żadnym buncie w filmie mowy nie ma. Po prostu jest to - na razie - zamach samowolnie przejęcie władzy przez renegata , któremu towarzyszyli jego przyboczni Remanie , nie ma żadnego wielkiego buntu , o którym była by w ,,Nemesis" mowa.

starałem się wyłuszczyć od dawna.

Rozumie twe wątpliwości i uznaje twą teorie za jedną z możliwych wersji powstania Sejmitara - chodź w moim osobistym odczuciu najmniej prawdopodobną. Wszystkie wersje należało by tu omówić co niedługo powinienem uczynić , wtedy będziemy mogli podyskutować o tym , która jest najmocniej prawdopodobna.

P.S Przepraszam za popełnione błędy ale przed południem nie mam teraz dostępu do komputera z edytorem teksu wiec tego typu byki niestety pewnie będą się zdarzały , zresztą słowa ,,Romulanie”mój Word i tak nie zna.
Pah Wraith
Użytkownik
#111 - Wysłana: 11 Paź 2005 21:09:37
(...)Nie wiedzę tu związku.

No to ja na to nie poradzę.


nie ma żadnego wielkiego buntu , o którym była by w ,,Nemesis" mowa

No widzisz, a jak dla mnie, to to co pokazano było buntem. janeway okreśła to nawet zwrotem "reman coup", Shinzon miał być Remaninem i w istocie po części nim był, Shinzon dowodził by, jak twierdził, wyzwolić Reman - nie mam wątpliwości, ze nie mijał się tu z prawdą, remańscy żołnierze, remańska jednostka, remański ViceKról no i kopalnie nie wykonujące norm od miesięcy. Bunt remański jak na dłoni...


chodź w moim osobistym odczuciu najmniej prawdopodobną.

Lecz, w przeciwieństwie do Twojej spekulacji, znajdującą poparcie w faktach (choć to oczywiście mogą być kłamstwa :] Shinzon nie istnieje...)
Picard
Użytkownik
#112 - Wysłana: 11 Paź 2005 21:28:32
No to ja na to nie poradzę.

Czemu ? Proszę wytłumacz mi to prosto , łopatologicznie , jak przysłowiowy pastuch przysłowiowej krowie na granicy !

Bunt remański jak na dłoni...

Nie remański lecz zorganizowany przez armie i Shinozna w określonym celu - chodź później okazało sie, że zarówno klon Picarda jak i jego romulańscy sprzymierzeńcy mieli całkiem różne wyobrażenie o tym jak ma w przyszłości wyglądać Imperium. Innymi słowy przyszły pretor porwał Sejmitara , dzieki tem , że był to statek w każdym względzie nieprzeciętny zapewne od miesięcy uprzykszał się romulańskim konwoją wiozącym zaopatrzenie na Romulusa , zbudował dzięki tym środkom swoją sekretną bazę , w końcu sprzymierzył sie z ,,kolegami" z czasów wojny z Dominium , którym nie podobał się pokój z Federacją by z ich pomocą przejąć władzę. Jak dla mnie tak wyglądała najpewniej sytuacja , a o buncie reman nie było w żadnym miejscu mowy - co najwyżej tych , którzy towarzyszyli naszemu łysemu ulubieńcowi , ale jak to juz wykazałem jest to odrębna kwestia. A , że Shinzon chcial oswobodzić Reman i uczynić z nich przyszłych wladców Impirium - o czym już pisałem , że jest to jak najbardziej prawdopodobne - nie dowodzi buntu na szeroką skale , rebeli , której serce znajdowało się na Remusie...
Pah Wraith
Użytkownik
#113 - Wysłana: 18 Lis 2005 17:05:01
OK, niedawno przypomniała mi się wypowiedź Daty z Nemesis, dotycząca Reman: "Remans are an undesirable caste within Romulan Empire." (lub jakoś tak, cytat z pamięci, ale na pewno była mowa o kaście). Wtedy zdałem sobie sprawę z tego, że coś tu nie gra.

Oto fakty:
1) widzieliśmy Remusa i usłyszeliśmy o jego właściwościach: jedna połowa skąpana w wiecznym żarze, druga mroźna i ciemna - czy życie humanoidalne mogło się tam pojawić? Chyba małe szanse...

2) Remanie mają długie, spiczaste uszy oraz zdolności telepatyczne - zatem, możliwe jest, że są, jak to kiedyś pisałem w swoim tekście o schiźmie wolkańsko-romulańskiej, potomkami zesłanych do kopalń Romulan/Wolkan.

3) Również Data wspominał że Remanie byli traktowani jako mięso armatnie, co, wraz z obserwacjami z filmu lugło u podstaw twierdzenia Picarda (naszego ) że do bystrzaków ich nie zaliczymy.

4) Teraz nagle pojawia się Scimitar (nie nasz ) i przewrót i inne historie. Czy Shinzon faktycznie sam to wszystko wymyślił?


I teraz najciekawsze. Może "Remanie" to nie tylko szare potworki a la Nosferatu, ale po pierwsze wszyscy mieszkańcy Remusa, a zatem Shinzon też był Remaninem (a nie tylko adoptowanym) i po drugie wszyscy ci, któzy w jakiś sposób obrócili się przeciw władzy Senatu i Pretora? To tłumaczyłoby nazwanie Reman kastą przez Datę.

To może nasuwać myśl, iż za przewrotem Shinzona i genialnym projektem Scimitara stoi pewna grupa ongi romulańskich naukowców, którzy wcześniej popadli w niełaskę, a następnie zajęli się projektowaniem Scimitara. Co więcej, określenie Reman nie jako gatunku/rasy ale kasty - podjednostki w społeczeństwie, podsuwa przypuszczenie, że Remanie są rozproszeni po całym Imperium, dzięki czemu budowa Scimitara przez Reman staje się możliwą.


Oczywiście nie ma na to żadnych dowodów, jedynymi poszlakami budzącymi wątpliwości jest pochodzenie Scimitara oraz wspomniane określenie: "kasta", ale zawsze to coś
Delta
Użytkownik
#114 - Wysłana: 18 Lis 2005 17:55:32
1) widzieliśmy Remusa i usłyszeliśmy o jego właściwościach: jedna połowa skąpana w wiecznym żarze, druga mroźna i ciemna - czy życie humanoidalne mogło się tam pojawić? Chyba małe szanse...

Teoretycznie mogło, czego przykładem jest Andoria. I prawdopodobnie Breen.

Co do określenia "kasta", to myślę, że chodziło tu raczej o to, że Remanie to po prostu jedna z warstw społecznych Imperium Romulańskiego, podobnie jak inne rasy zamieszkujące Imperium. To wcale nie musi oznaczać że mają coś wspólnego z rasą romulańską (patrząc na to z biologicznego punktu widzenia).
Ale na pewno nie zamieszkują tylko Remusa, co ułatwiałoby im zdobycie/zbudowanie Scimitara. Chociaż sami Remanie posłużyli właściwie tylko za jeden ze środków pozwalających na dokonanie przewrotu w Imperium.
Shinzon raczej tego nie wymyslił, bez pomocy z zewnątrz nie dałby rady. Po prostu ktoś nie przewidział, ze Shinzon wymknie się mu spod kontroli.
Picard
Użytkownik
#115 - Wysłana: 18 Lis 2005 19:49:54 - Edytowany przez: Picard
Miło mi ,ze arcyciekawy temat Sejmitara wraca do łask!
Przystąpmy więc do rzeczy:

Pah Wraith musze przyznać ,iż twoja teoria ,,dalekiego pochodzenia" rasy Reman jest spójna i logiczna. Tłumaczy ona zarówno pochodzenie Sejmitara jak i istot , ktore miały być jego konstruktorami - pojmując sprawę powstania okrętu Shinzona z tej perspektywy mozna rzeczywiście zaakceptować bez większych zastrzeżeń teorie o remańskim rodowodzie Sejmitara. Najważniejsza przesłanka przemawiająca za nią to twoje wielce trafne porownaie Reman do Nosferatu. Owo podobieństwo może nie ograniczać sie bowiem tylko do wyglądu! Wystarczy przypatrzeć się zębiskom Reman aby nabrać uzasadnionego chyba przekonania ,iż podobnie jak legendarni , ziemscy kuzyni BloodRayne są oni ,,prawdziwymi drapieżnikami". A czym zaś drapieżniki mogły wyżywić się na jałowym Remusie? Racja nie widzieliśmy powierzchni tej planety - przynajmniej nie dokładnie - lecz zakładać można , iż ze względu na panujące tam ekstremalne warunki pod powierzchnią można raczej spotkać mchy i porosty a przedstawicielami lokalnej fauny są tam raczej istoty pokroju krzemowej Horty niż jakiś swojskie zwierzaki , którego można było by schrupać. Stąd można było by wywnioskować ,że dzisiejsi Remanie wywodzą się z innego miejsca we wszechświecie i zostali przetransportowani do swego obecnego więzienia przez swych romulańskich władców. Nie koniecznie musieli być to zmutowani potomkowie Romulan , może Remanie tworzyli kiedyś zaawansowaną kulture , ktora na skutek jakieś tragicznych wydarzeń skarlała i został podbita przez R.S.E. Największym błędem tej teori jest to , że skoro rzekomi przodkowie Reman tworzyli wspaniałą , technicznie wyrafinowaną kulturę to co przez stulecia działo sie z ich technologią, czemu ich dorobek nie został przejęty przez Romulan?
Anonim
Anonimowy
#116 - Wysłana: 18 Lis 2005 20:13:13
czemu ich dorobek nie został przejęty przez Romulan?

może został i na jego podstawie wyrosła potęga Romulan.
Picard
Użytkownik
#117 - Wysłana: 18 Lis 2005 22:06:32 - Edytowany przez: Picard
może został i na jego podstawie wyrosła potęga Romulan

OK, miałem raczej na myśli to ,iż przodkowie Reman dysponowali już niegdyś technologia pozwalającą na budowę okrętów pokroju Sejmitara jednakże na skutek jakiś burzliwych wydarzeń w ich historii , technologia ta został zapomniana - jednak tak jak w przypadku spuścizny po starożytnych Rzymianach dorobek ich dawnej cywilizacji nie całkiem uległ zatraceniu. Czemu ludzie średniowiecza w pełni nie korzystali ze spuścizny Rzymian oraz innych ludów starożytnych wiadomo , czemu jednak Romulanie nie wyzyskali wiedzy Reman? Czemu nie budowali swoich własnych Sejmitarów stulecia przed powstaniem prototypu tego okrętu w drudziej połowie XXIV wieku? Kurcze ., można by było na ten temat całą historię wymyślić…
Pah Wraith
Użytkownik
#118 - Wysłana: 18 Lis 2005 23:44:52
Najważniejsza przesłanka przemawiająca za nią to twoje wielce trafne porownaie Reman do Nosferatu.

Niestety, to porównanie nie jest moje, lecz przewijało się w licznych recenzjach Nemesis

OK, miałem raczej na myśli to ,iż przodkowie Reman dysponowali już niegdyś technologia pozwalającą na budowę okrętów pokroju Sejmitara

Nigdy tego nie twierdziłem. W mojej teori mowa była o prymitywnych statkach-kolonizatorach, napędzanych powolnym napędem warp, lub wręcz wielopokoleniowych okrętach, o napędzie impulsowym.

Kurcz ., mżna by było na ten temat całą historię wymyślić…

Działaj. Dla mnie pisanie "Schizmy..." było ogromną frajdą.
Picard
Użytkownik
#119 - Wysłana: 19 Lis 2005 01:26:52
Nigdy tego nie twierdziłem. W mojej teori mowa była o prymitywnych statkach-kolonizatorach, napędzanych powolnym napędem warp, lub wręcz wielopokoleniowych okrętach, o napędzie impulsowym

No takie twierdzenie niestety może byc gwoździem do teorii ,, odległego pochodzenia". Bo skoro Remanie wcześniej , przed zniewoleniem ich przez Reman nie mieli technologii zdolnej do zbudowania Sejmitara to skąd wzieli ją później? Wiem , wiem: fabryki zbrojeniowe na Remusie... Ale jak dla mnie to dość naciągane wytłumaczenie.
Pah Wraith
Użytkownik
#120 - Wysłana: 19 Lis 2005 10:36:22
Momencik, od przybycia do układu Romii (?) minęło kilka tysięcy lat, w tym czasie nawet zniewoleni Remanie mogli dokonać postępu technologicznego, nawet choćby podglądając swych panów przy pracy...

skoro Remanie wcześniej , przed zniewoleniem ich przez Reman

Bratobójcza walka?
 Strona:  ««  1  2  3  4  5  6  »» 
USS Phoenix forum / Treknologia / Sejmitar - co to takiego i z czym to się je ???

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!