USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Treknologia / Energetyka jądrowa
 
Autor Wiadomość
kordian
Użytkownik
#1 - Wysłana: 14 Lis 2008 10:01:24
Ciekaw jestem, jak u miłośników Treka wygląda zapatrywanie na budowę Elektronie atomowych w naszym kraju.
Spohkh
Użytkownik
#2 - Wysłana: 14 Lis 2008 10:03:41
Energia jądrowa jest czysta, wydajna, tania i bezpieczna, jeśli się ją właściwie kontroluje. Poza tym tak czy inaczej na nią przejdziemy w ciągu najbliższego półwiecza, więc wszelkie wrzaski, lementy i przestrogi są bezprzedmiotowe.
Pah Wraith
Użytkownik
#3 - Wysłana: 14 Lis 2008 10:14:08
Spohkh
czysta tania

poza odpadami

więc wszelkie wrzaski, lementy i przestrogi są bezprzedmiotowe.

Nie, jeśli na bazie tych wrzasków i lamentów uda się znaleźć lepsze źródło energii
kordian
Użytkownik
#4 - Wysłana: 14 Lis 2008 10:50:18
No jest czysta, a problem odpadów jest rozdmuchany przez pseudo ekologów.

Wykopujemy materiały rozszczepialne w ziemi, zużywamy i zakopujemy je z powrotem. Gdzie tu brak ekologii?

Lepsze? Lepszym się wydaje energetyka termojądrowa, ale to śpiew bardzo odległej przyszłości.
Spohkh
eee, maks za 15 lat będzie pierwsza chodziła.
Dragon
Użytkownik
#5 - Wysłana: 14 Lis 2008 11:23:10
Nie oszukujmy się, na świecie jest ponad 400 działających reaktorów. Wybuchł tylko jeden, nie ze względu na wady tylko przez zignorowanie zasad bezpieczeństwa na absurdalnym wręcz poziomie.
EnterpriseJ
Użytkownik
#6 - Wysłana: 14 Lis 2008 11:25:58
Dragon

trzy lata przed Czarnobylem wybuchła też jedna amerykańska elektrownia.
Jurgen
Moderator
#7 - Wysłana: 14 Lis 2008 13:37:25
Była i awaria (wczesniej) w Wielkiej Brytanii. Co nie zmienia faktu, że nadal jest to dosyć bezpieczne źródło energii...
kordian
Użytkownik
#8 - Wysłana: 14 Lis 2008 13:56:01
Te przed czarnobylem to malutkie problemy

W USA w Three Mile Island nikt nie został napromieniowany, aczkolwiek nastąpiło stopienie rdzenia, a przynajmniej jego części.
O Brytyjskim wypadku nic nie wiem, a Czarnobyl to niestety tak jak wyżej pisał kolega.

Goście zrobili eksperyment, wyłączyli wszystkie zabezpieczenia, i sprawdzali jak dużo elektrownia wytrzyma........

PS. Cała ta sprawa z napromieniowaniem miasta i połowy europy, to tez było spowodowane, nie przez sama awarię, a przez sposób jej usuwania.
Pożar gaszono na początku wodą, która parując wznosiła w powietrze pierwiastki promieniotwórcze...

gdyby nie to, skażenie miało by wymiar bardzo lokalny.
kordian
Użytkownik
#9 - Wysłana: 14 Lis 2008 13:58:48
o jest brytyjski

http://pl.wikipedia.org/wiki/Po%C5%BCar_w_Windscal e

Ale na boga, zobaczcie jaka to technologia....
Pah Wraith
Użytkownik
#10 - Wysłana: 14 Lis 2008 14:20:24
Powiedzmy, że z elektrownią jądrową jest jak z samolotem. Ten ostatni to statystycznie to najbezpieczniejszy sposób podróżowania, ale jak już pyknie o ziemię, to śmiertelność mamy 100% :]
Delta
Użytkownik
#11 - Wysłana: 14 Lis 2008 16:18:11
Pah Wraith
poza odpadami

Tych się można pozbyć. Ja mam nadzieję, że Japończykom uda się zbudować windę kosmiczną. Wtedy w miarę tanio i bezpiecznie będzie można takie odpady transportować w przestrzeń i niewielkim kosztem wysyłać na Wenus lub nawet na naszą gwiazdę, czyli Słońce. Pozbyto by się problemu i nikomu by nie zagrażał.
EnterpriseJ
Użytkownik
#12 - Wysłana: 14 Lis 2008 16:20:25
Delta

winda w kosmos to na bliższą metę nierealne ale może kiedyś
Sh1eldeR
Użytkownik
#13 - Wysłana: 14 Lis 2008 16:29:57
Jestem jak najbardziej na tak i -- podobnie jak Spokh -- twierdzę, że przejście na tego typu zasilanie to naturalna kolej rzeczy i wyłącznie kwestia czasu. Ludzie kiedyś się bali lokomotyw... faktycznie, katastrofy kolejowe bywają tragiczne, ale chyba nikt nie ma wątpliwości, że ogólnie kolej wychodzi nam zdecydowanie na plus .

Podobnie ze źródłami energii. Jeśli odkryjemy coś lepszego, np. opanujemy zimną fuzję (o ile jest ona możliwa i energetycznie opłacalna), to świetnie, ale jeśli nie -- pozostaje zasilanie nuklearne. Niczego sprytniejszego i efektywniejszego nie wykombinowaliśmy.

I ja mam inne zdanie niż niektórzy atomowi entuzjaści: mi tam mogą trzasnąć elektrownię atomową zaraz pod oknem i nie będę protestował . No, niezupełnie pod oknem, ale są plany budowy takiej w promieniu bodajże --nastu kilometrów od mojego miasta. No problem.

EnterpriseJ
winda w kosmos to na bliższą metę nierealne ale może kiedyś
Nie aż tak nierealne. Być może słyszałeś, że Japońce już się ostro za to zabrali. Dzięki nanorurkom węglowym, mamy obecnie tylko 4x za słabe materiały, by to skonstruować. Trochę wcześniej mieliśmy aż 50x za słabe, więc teraz nam stosunkowo niewiele brakuje.

***

Wywalanie odpadów w Słońce byłoby super, ale nie wiem jak trudno byłoby wprowadzić je na odpowiednią trajektorię...? Pewnie, nie ma sprawy, by kiedyś walnęły w Słońce, ale czy jesteśmy w stanie w miarę tanio wysłać je tak, by osiągnęły je stosunkowo szybko, zamiast pałętać się po całym wewnętrznym Układzie Słonecznym? Ktoś się orientuje? Astro, proszę o obliczenie odpowiedniego kursu!
Delta
Użytkownik
#14 - Wysłana: 14 Lis 2008 16:34:37
EnterpriseJ
winda w kosmos to na bliższą metę nierealne ale może kiedyś

A Japonia już przeznaczyła 5 mld funtów na badania nad stworzeniem takiej windy.
http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthr ead&forum=6&topic=1173&page=12#9

Efekty zapewne nie pojawią się od razu, ale mogą być szybciej niż w tej chwili uważasz.
EnterpriseJ
Użytkownik
#15 - Wysłana: 14 Lis 2008 16:34:44
mamy obecnie tylko 4x za słabe materiały, by to skonstruować.

ale to też olbrzymie koszta na tyle tego materiału ile by go było potrzeba
Dragon
Użytkownik
#16 - Wysłana: 14 Lis 2008 16:38:35
O tamtych awariach nie słyszałem, ale technologia jest teraz o 20 do przodu. Powiem szczerze, nie jestem jakimś hiperzwolennikiem atomu, ale chwilowo nie mamy nic lepszego. Na węgiel europa patrzy niechętnie, baterie słoneczne, tutaj? Wiatrowe też nie wszędzie się nadają. Każda alternatywna elektrownia jest za mało wydajna.
EnterpriseJ
Użytkownik
#17 - Wysłana: 14 Lis 2008 16:40:35 - Edytowany przez: EnterpriseJ
Oto przyszłościowe alternatywne żródło energii:
Hydrat Metanu

i jeszcze jakiś artykuł:
URL
Pah Wraith
Użytkownik
#18 - Wysłana: 14 Lis 2008 16:46:21
Wywalanie odpadów w Słońce
winda w kosmos

A to nie jest przez przypadek spychanie rozwiązania na naszych potomków?

Sh1eldeR
chyba nikt nie ma wątpliwości, że ogólnie kolej wychodzi nam zdecydowanie na plus .

No nie wiem, jechałeś ostatnio PKP, bo ja tak
Delta
Użytkownik
#19 - Wysłana: 14 Lis 2008 16:49:07
Sh1eldeR
Jestem jak najbardziej na tak i -- podobnie jak Spokh -- twierdzę, że przejście na tego typu zasilanie to naturalna kolej rzeczy i wyłącznie kwestia czasu.

też sądzę, że energetyka jądrowa to w porównaniu z tradycyjnymi paliwami kopalnymi, krok w dobrym kierunku, zwłaszcza jeśli pozbędziemy się w nieszkodliwy sposób odpadów. Ale wolałbym, by kierunek badań kładł nacisk głównie na czystą energię ze źródeł odnawialnych.
Tak kiedyś sobie pofantazjowałem na temat elektrowni umieszczonych na orbicie Ziemi zasilanych bateriami słonecznymi. Pogrzebałem trochę i wyszło mi, że (przy optymistycznym założeniu zbudowania wind kosmicznych) jedynym problemem technologicznym jest wydajność paneli słonecznych, która obecnie jest zbyt niska. Jeśli udałoby się pokonać ten problem, to taniej energii mielibyśmy nadmiar.

Niczego sprytniejszego i efektywniejszego nie wykombinowaliśmy.

Właśnie. Tylko problem stanowią odpady i przymus korzystania z paliw kopalnych dla większości środków transportu.

Wywalanie odpadów w Słońce byłoby super, ale nie wiem jak trudno byłoby wprowadzić je na odpowiednią trajektorię...?

Problemu wielkiego nie będzie jeśli będzie winda kosmiczna.
Winda transportuje na orbitę pojemnik zawierający odpady, z silnikiem i elektroniką do sterowania nim oraz do wyznaczenia kursu. Start z orbity nie wymaga tak dużych ilości paliwa jak z powierzchni planety więc jest tańszy i bezpieczniejszy (nie ma wielkiego wybuchu paliwa, nie ma atmosfery itd). Po zejściu z orbity wystarczy jeden niewielki impuls z silnika by ustawić odpowiedni kurs, po czym resztę zostawić "siłom natury". Całe koszty ograniczają się do samego urządzenia, transportu windą (bezpiecznego i tańszego niż start wahadłowca lub rakiety) i odrobiny paliwa by pojemnik ustawić na kursie. I niech sobie leci obojętne czy rok czy dziesięć lat.
Delta
Użytkownik
#20 - Wysłana: 14 Lis 2008 16:54:42
EnterpriseJ
ale to też olbrzymie koszta na tyle tego materiału ile by go było potrzeba

A kable którymi masz dostarczony internet, prąd i łączność telefoniczną? To są dziesiątki mln km przewodów na całej planecie. A jednak ceny internetu czy energii elektrycznej nie są zawrotne.

Poza tym winda jest dużo tańsza niż wyniesienie towaru na orbitę (w przeliczeniu na kg) tradycyjnymi metodami. I prawdopodobnie będzie brała wagowo więcej niż wahadłowiec.

Pah Wraith
A to nie jest przez przypadek spychanie rozwiązania na naszych potomków?

W takich temperaturach to nawet ślad nie zostanie.
Pah Wraith
Użytkownik
#21 - Wysłana: 14 Lis 2008 16:58:15
Delta
W takich temperaturach to nawet ślad nie zostanie.

Nie, nie, miałem na myśli to, że mówimy o rozwiązaniach, któe opłacalne (lub nawet realne) mogą się stać dopiero za x lat. A to oznacza, że niejako dziś postawimy sobie elektrownie, a co robić z odpadami to się dopiero zastanowimy...
Delta
Użytkownik
#22 - Wysłana: 14 Lis 2008 17:46:12
Pah Wraith
A to oznacza, że niejako dziś postawimy sobie elektrownie, a co robić z odpadami to się dopiero zastanowimy...

Wiesz, poniekąd zawsze tak jest. Najpierw stworzono silnik spalinowy, potem myślano ( kombinuje się do dziś) o zanieczyszczeniach. Najpierw wymyślono samolot, potem myślano o wypadkach, czy ofiarach bombardowań. A wykorzystanie samolotu do celów terrorystycznych chyba braciom Wright się w ogóle nie śniło. Tak już po prostu chyba jest.
Oczywiście, że warto pomyśleć wcześniej o konsekwencjach, ale o wielu nawet nie wiemy w momencie powstania wynalazku, bo nie wiemy do czego będzie wykorzystywany. Nie jesteśmy też w stanie przeskoczyć fizycznych barier by szkodliwe efekty uboczne wynosiły zero. Kiedyś silnik mógł palić tylko ołowiową benzynę w dużych ilościach. Bez niego nie opracowano by dzisiejszych znacznie lepszych pod względem ekologicznym silników. Nie dało się tego zrobić od razu. I z tym, że po części pojawią się szkodliwe efekty danego wynalazku się trzeba pogodzić, co najwyżej można próbować od samego początku je zmniejszać.
 
USS Phoenix forum / Treknologia / Energetyka jądrowa

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!