USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Treknologia / Imperial Star Destroyer VS klasa Galaxy
 Strona:  ««  1  2  3  ...  36  37  38  39  40  41  42 
Autor Wiadomość
kordian
Użytkownik
#1231 - Wysłana: 25 Lut 2013 15:01:57
raczej ne remis ;)
Picard
Użytkownik
#1232 - Wysłana: 27 Lut 2013 00:02:38
kordian:
Głównym powodem, dla którego dyskusja jest może i fajna ale głupia to taki, ze w obydwu światach panuje inna fizyka. To dwa niezależne wszechświaty z ciut inną fizyką.

A możesz mi udowodnić, że w obu istnieją inne prawa fizyki? Na czym polegają te różnice? Bo ja tam widzę, iż w obu wszechświatach istnieją występują humanoidalne istoty, są planety ziemio podobne, obowiązują prawa grawitacji, jest tlen, którym można oddychać itp. Więc na czym polegają te różnice?
Q__
Moderator
#1233 - Wysłana: 17 Maj 2013 03:54:24 - Edytowany przez: Q__
W temacie:
- animacja komputerowa:
http://www.youtube.com/watch?v=rOw-Ar0Yc3Q
- i cykl składanek:
http://www.youtube.com/watch?v=JrwY4swoTjY
http://www.youtube.com/watch?v=ztpCfuskN6c
(Zwracam uwagę na użyty w commentach argument ze skali Kardaszewa, który padał już w niniejszej dyskusji.)
Picard
Użytkownik
#1234 - Wysłana: 17 Maj 2013 18:05:41
Q__:
(Zwracam uwagę na użyty w commentach argument ze skali Kardaszewa, który padał już w niniejszej dyskusji.)

Który jest jak o d... potłuc bo wszelkie dane na temat Imperium są wyciągnięte z niekanonicznego expanded universe. Jeśli Imperium jest tak zaawansowane to gdzie są ich: transportery, holodecki, automatyczne tłumacze, regeneratory skóry, sklonowane kończyny - zarówno Luke jak i Vader mieli cybernetyczne protezy - czemu w Imperium nadal króluje prymitywna gospodarka towarowo pieniężna, która w Federacji dawno jest przeżytkiem? Czemu w końcu w UFP udało się stworzyć swoistą utopię gdzie głód, choroby, wojny, jak także poważniejsza przestępczość, to przeszłość, a w SW wszystkie te rzeczy są na porządku dziennym?

Tak tylko się pytam, bo z góry wiem, że to nierozstrzygalny konflikt - fani SW i tak sobie coś wymyślą i będą cytowali liczny z sufitu. A tymczasem kilku wieśniaków z Rebelii rozniosło to ich potężne imperium w pył. szczególnie rozczulające były Ewoki. Taaa, Imperium jest bardziej zaawansowane od Federacji ale dostaje wciry od jaskiniowców.
Q__
Moderator
#1235 - Wysłana: 17 Maj 2013 19:04:31
Picard

Picard:
z niekanonicznego expanded universe

Kanonicznego, acz jest to trzeci - po powstaniu CW - poziom kanoniczności.

Picard:
Jeśli Imperium jest tak zaawansowane to gdzie są ich: transportery, holodecki, automatyczne tłumacze, regeneratory skóry, sklonowane kończyny - zarówno Luke jak i Vader mieli cybernetyczne protezy - czemu w Imperium nadal króluje prymitywna gospodarka towarowo pieniężna, która w Federacji dawno jest przeżytkiem?

Wtórna barbaryzacja, jak u Asimova?

(Oczywiście można też twierdzić, że w SW poprzeczka rozwoju technologicznego - i społecznego - zawieszona jest znacznie niżej niż ST, w niektórych dziedzinach, o czym zresztą niedawno pisałem...)
Picard
Użytkownik
#1236 - Wysłana: 17 Maj 2013 20:05:35 - Edytowany przez: Picard
Q__:
Kanonicznego, acz jest to trzeci - po powstaniu CW - poziom kanoniczności.

Jak mówiłem Ci w innym temacie - sam twórca SW, Lucas powiedział, że EU dzieje się w alternatywnej rzeczywistości więc nie brał bym sobie tych danych aż tak bardzo do serca. Tym bardziej, że przeczy im wiele rzeczy, które widzieliśmy na ekranie. Nigdy nie widzieliśmy takiej siły ognia o jakiej mowa w EU.

Q__:
Wtórna barbaryzacja, jak u Asimova?

Ku swemu wstydowi nigdy nie czytałem Fundacji - diablo drogie te książki! - więc się nie wypowiem. Jedną powieścią tego autora jaką znam jest całkiem udane Nastanie nocy.

Ale co do samej technologii to opierając się jedynie o filmy, trudno jest dojść do wniosku, że Federacja jest mniej zaawansowana technicznie niż Imperium. Weźmy np. kwestie składowania odpadów. W ST już od czasów ENT - jeśli brać go pod uwagę - odpady te były przekształcane w odpowiedni sposób na prowiant i wodę dla załogi, czyli mamy do czynienia z bardzo skutecznym recyklingiem. W SW tego nie ma - w Nowej nadziej pokazano nam zsyp na śmieci w Imperium kontratakuje wyrzucano śmieci za burtę przed wejściem w podprzestrzeń. Wniosek z tego taki, że Imperium nie posiada replikatorów, które mogły by takie śmieci odpowiednio przetwarzać... To samo tyczy się np. kwestii automatycznego celowania - we wszystkich filmach SW działa obsługują ludzkie bądź robocie załogi - w ST jest zaś daleko posunięta automatyzacja: wystarczy nacisnąć jeden przycisk i wianuszek torped już niezawodnie leci do celu... Ale jak mówię to jałowy spór, żadnego fana danej sagi oczywiście nie da się przekonać.


Q__:
(Oczywiście można też twierdzić, że w SW poprzeczka rozwoju technologicznego - i społecznego - zawieszona jest znacznie niżej niż ST, w niektórych dziedzinach, o czym zresztą niedawno pisałem...)

Pewnie pisałeś o tym w temacie traktującym o unii personalnej? Sorry, nie czytałem bo jak mówię zarówno spory o J.J'a jak i o wyższość ST nad SW są dość przebrzmiałe. Może jeszcze wrócę do tego tematu... Tutaj wspomnę jedynie, że nie podoba mi się homogenizacja popkultury. Niezależnie czy uważasz, że Trek jest lepszy od Wojen czy na odwrót, to każda z tych sag jest unikatowa i odpowiada na zupełnie inne potrzeby widowni. Więc ujednolicając je - a to właśnie robi J.J - tak naprawdę zubaża się popkulturę.

A i jeszcze jedno, Galaxy wygrał by z oczywistych względów: ten statek reprezentuje tych dobrych, a to oni w ostatecznym rozrachunku przeważnie wygrywają w SW. Już nie mówię o takich Ewokach, ale weź sobie takiego Luke'a pokonującego Vadera - to nigdy nie powinno się zdarzyć. Luke miał mleko pod nosem, późno zaczął szkolenie i był to kurs przyśpieszony jak także dość powierzchowny. Vader natomiast nie tylko miał być rzekomo najpotężniejszym Jedi - miał więcej tych stworzonek we krwi niż sam Yoda -, nie tylko trenował od ósmego roku życia, nie tylko był weteranem wojny klonów, nie tylko siekł doświadczonych wojowników jeszcze przed tym nim Luke wogóle się urodził, ale także Vader był rzekomym zabójcą Jedi - odnajdywał ich i zabijał. A mimo to Luke ostatecznie wygrał... Bo taka jest już konwencja Gwiezdnych wojen - w bajkach ostatecznie wygrywa zawsze ten dobry. I tak było by i tym razem - Galaxy górą. Ale zdaje się, że już kiedyś o tym pisałem?
Q__
Moderator
#1237 - Wysłana: 9 Gru 2015 08:49:25 - Edytowany przez: Q__
Wiecie co... Jak tak dumam o napędzie Warp w starciu z jednostkami z SW, to przyszło mi do głowy jeszcze jedno... Załóżmy, że Mike Wong ma rację, że ISD ma wykładniczą przewagę zarówno siły ognia, jak i osłon (a może i wytrzymałości kadłuba) nad Galaxy...

... ale Galaxy ma za to napęd Warp zdolny dokonywać różnych cudów z grawitacją (wiemy co robi z czasoprzestrzenią Wszechświata Warp 10), ma deflektor zdolny budować konstrukty z grawitonów, ma też - jeśli nazywa się Ent-D Geordiego i O'Briena w maszynowni, a w sukurs im jeszcze mogą przyjść Data z Wesem...

Tak więc sobie dumam, że gdyby przeprogramować napęd Warp, by służył celom obronnym (a użyć do tego - jak sądzę - można systemów sterujących zwykle osłonami i głównym deflektorem - nie bez kozery zwanym omnipotentnym ), to może by się dało tak manipulować czasoprzestrzenią, by salwy ISD wpadały w specjalnie wygenerowane zakrzywienia czasoprzestrzeni i wracały do jednostki, która je wystrzeliła*?

* Mam wariant jeszcze bardziej wariacki, godny Bragi - czasoprzestrzeń, jak sama nazwa wskazuje, to także czas... więc może - gwoli ogłupienia przeciwnika - wysyłać te salwy do momentu... zanim zdążył je oddać? DS9 "Visionary" pokazuje, że da się takie numery z przyczynowością robić dość bezkarnie...

Co sądzicie o takim pomyśle? Dałby przewagę Galaxy? A jeśli tak, na długo (tzn. czy z czasem Imperialni by sobie nie poradzili z tym, jak Fedki ze zmiennymi częstotliwościami osłon Borg czy promieniowaniem polaronowym, początkowo dającym miażdżącą przewagę Dominium; w końcu w świecie SW kontrola nad grawitacją też spora...)?
pitrock
Użytkownik
#1238 - Wysłana: 9 Gru 2015 09:40:57 - Edytowany przez: pitrock
Q__:
Wiecie co... Jak tak dumam o napędzie Warp w starciu z jednostkami z SW, to przyszło mi do głowy jeszcze jedno... Załóżmy, że Mike Wong ma rację, że ISD ma wykładniczą przewagę zarówno siły ognia, jak i osłon (a może i wytrzymałości kadłuba) nad Galaxy...

... ale Galaxy ma za to napęd Warp zdolny dokonywać różnych cudów z grawitacją (wiemy co robi z czasoprzestrzenią Wszechświata Warp 10), ma deflektor zdolny budować konstrukty z grawitonów, ma też - jeśli nazywa się Ent-D Geordiego i O'Briena w maszynowni, a w sukurs im jeszcze mogą przyjść Data z Wesem...

Tak więc sobie dumam, że gdyby przeprogramować napęd Warp, by służył celom obronnym (a użyć do tego - jak sądzę - można systemów sterujących zwykle osłonami i głównym deflektorem - nie bez kozery zwanym omnipotentnym ), to może by się dało tak manipulować czasoprzestrzenią, by salwy ISD wpadały w specjalnie wygenerowane zakrzywienia czasoprzestrzeni i wracały do jednostki, która je wystrzeliła?

Co sądzicie o takim pomyśle? dałby przewagę Galaxy? A jeśli tak, na długo (tzn. czy z czasem Imperialni by sobie nie poradzili z tym, jak Fedki ze zmiennymi częstotliwościami osłon Borg czy promieniowaniem polaronowym, początkowo dającym miażdżącą przewagę Dominium)?

Nie znam szczegółowo technologii z uniwersum SW, wydaje mi się nawet, że technologiczne aspekty nie zostały wyjaśnione w taki sposób jak w ST. Tak czy siak nie przypominam sobie w SW eksperymentów z polem siłowym w takim stopniu, by dostosować go do konkretnej sytuacji. W ST jest inna sprawa – manipulacje polem wielokrotnie ratowały okręt z opresji.
Wydaje mi się nawet, że załoga nie musiałaby dokonywać aż tak daleko idących modyfikacji pola, by ustrzec się przed ostrzałem. Można byłoby przemodulować tarcze tak by pochłaniały wrogi ostrzał jednocześnie pozyskując z nich energię, albo tak jak piszesz, odbijały promienie. Trudno powiedzieć jak zaawansowane są lasery SW. Wydaje mi się, że nie jest to zbyt złożona broń, a już z pewnością nie tak złożona to fazerów, które jak wiadomo można modulować w dowolny sposób. Wydaje mi się nawet, że udałoby się je ustawić tak by bez problemu przenikały tarcze ISD.
Ale wróćmy do pola Warp. Piszesz o dość daleko idącej modyfikacji pola mającej na celu manipulowanie czasoprzestrzenią. Hm, gdyby wszystkie inne czynniki zawiodły, np. te o których napisałem wyżej to mogłoby zadziałać. Skoro Ent-E zdołał odtworzyć wir temporalny i wrócić do „swoich” czasów, to wydaje mi się, że nie byłoby zapewne problemu z bojowym wykorzystaniem takiego manewru. Tylko, że odtworzenie takiego wiru to jedno, a spowodowanie by „odbijały” wrogi ostrzał to drugie. Pytanie czy w praktyce udałoby się to zrobić: musiałyby w tym samym czasie być otwarte dwa – jeden pochłaniający, drugi powodujący powrót w kierunku wrogiego okrętu. A może pójść dalej: promień trafia w pole pochłaniające, które jeszcze bardziej go przyśpiesza i wraca ze zdwojoną siłą? Mogę teoretyzować, ale przenieść to na konkretny grunt – z tym byłby problem
Picard
Użytkownik
#1239 - Wysłana: 9 Gru 2015 13:39:04 - Edytowany przez: Picard
Q__:
Co sądzicie o takim pomyśle?

Ja tam nie widzę powodów by uciekać się do jakiś specjalnych sztuczek aby pokonać ISD. Okręt ten to klasyczny glass cannon - owszem, jak przyłoży to zaboli, ale jak mu oddać raz a dobrze, celując w odpowiednie miejsce, to się rozleci - nie raz to w filmach z serii SW pokazywano. A i też, w przeciwieństwie do tego co twierdzą niektórzy Warsies, nie widzę powodu by twierdzić, że uzbrojenie ISD jest jakoby bardziej wydajne, bądź bardziej potężne, nawet uwzględniając niekanoniczne EU gdzie ISD miały podobno możliwość nieszczania powierzchni całych planet - wszak okręty z ST też są w stanie dokonać tej sztuki i to w ekspresowym tępię. Galaxy jest też zdolne do zniszczenia dwoma strzałami asteroidy, o rozmiarach zdolnych wywołać globalną katastrofę - podobnej sztuki dokonał ISD w EPV, więc nie widzę wielkiej różnicy w sile ognia. Natomiast widziałem jak w TNG Inheritance, jedną salwą, zaledwie w 19 sekund, przewiercił się przez kilka kilometrów litej skały, i jak w TNG Q who, jedną salwą fazera odparowano/zdezintegrowano spory kawałek sześcianu Borga - i nie widzę dowodów na to, żę ISD jest w stanie dokonać tej samej sztuki. W najlepszym więc razie trudno jest orzec, kto ma większą siłę ognia - skłaniał bym się jednak w stronę orzeczenia, że Galaxy ma tu pewną przewagę -, natomiast GF bez wątpienia ma przewagę zasięgu i manewrowości. Ale może warto poczekać na EP VII z formułowaniem opinii?

Półko co zobaczmy Galaxy w warunkach bojowych:
https://45.media.tumblr.com/082cebbb135c63715d450c0d392c53ae/tumblr_nwc64m3bOy1qj6sk2o3_400.gif

https://45.media.tumblr.com/b3c3c7eb375a1a0c63816d00f5f03b7f/tumblr_nwc64m3bOy1qj6sk2o2_400.gif

https://31.media.tumblr.com/e51a9e64fddd7f4b667bb99c3e2899bf/tumblr_newuso9PpW1t1dqxlo5_500.gif

http://33.media.tumblr.com/ff3568266483d0eb47367420379ce9f2/tumblr_n40dlpLQUa1rzu2xzo5_r1_400.gif
Q__
Moderator
#1240 - Wysłana: 9 Gru 2015 20:47:42 - Edytowany przez: Q__
pitrock

pitrock:
Tak czy siak nie przypominam sobie w SW eksperymentów z polem siłowym w takim stopniu, by dostosować go do konkretnej sytuacji. W ST jest inna sprawa – manipulacje polem wielokrotnie ratowały okręt z opresji.

Musimy jednak zauważyć jedno: pola siłowe w SW - te, które widzieliśmy, to pola energetyczne (pytanie: plazmowe, elektromagnetyczne czy, jak u Asimova, "energy so channelled as to create a wall of matter-less inertia"?), acz - owszem - nie wiemy jak działają osłony i deflektory, których nigdy nie widać, ale podobno tam są. Pola siłowe z ST są - jak powiada Manual - zawsze ze sztucznie trzymanych w kupie grawitonów (znaczy: podobieństwo efektów nie musi oznaczać podobieństwa metody).
Z drugiej zaś strony projektorów studni grawitacyjnych, czy nawet zwykłe repulsory Falcona dowodzą, że w SW również grawitację opanowano. Pytanie o stopień tego opanowania...

(Inna sprawa, że technologia UFP pozwala w sposób niewątpliwy na b. zaawansowane zabawy grawitonami - jw. i fotonami. Nie wiemy by w SW potrafili podobnie...)

pitrock:
Pytanie czy w praktyce udałoby się to zrobić: musiałyby w tym samym czasie być otwarte dwa – jeden pochłaniający, drugi powodujący powrót w kierunku wrogiego okrętu.

Nie myślałem aż o wormholach, po prostu o pobawieniu się lokalną krzywizną czasoprzestrzeni, zrobieniu jakiejś pętli...

Picard

Picard:
Półko co zobaczmy Galaxy w warunkach bojowych:

Zawsze jestem dobrego zdania o potędze klasy Galaxy. Pytanie jednak czy tak samo by się Galaxy spisał w obliczu konstrukcji opancerzonych czystym neutronium np. - Doomsday Machine zapewne pamiętasz. Zwł, że taka materia to wciąż jest problem nawet dla technologii XXIV w ("The Masterpiece Society" się kłania). Imperium zaś - jako spadkobierca Starej Republiki zapewne miało sporo czasu na technologiczną ewolucję (więc i wymyślenie nie takich materiałów).
Picard
Użytkownik
#1241 - Wysłana: 9 Gru 2015 23:30:58
Q__:
Zawsze jestem dobrego zdania o potędze klasy Galaxy. Pytanie jednak czy tak samo by się Galaxy spisał w obliczu konstrukcji opancerzonych czystym neutronium np

Tak samo jak z analogicznym pancerzem Sfery Dysona z TNG Relics - czyli nijak.

Ale z tym neutronium w SW, to czysty mit z EU, nic więcej. Sorry, ale to nie jest pancerz z neutronium:
https://31.media.tumblr.com/a96af5442e9b2c9efa9c8eb1e0cc9ef3/tumblr_mhl4l4a7851r93xiko1_500.gif
Pancerz o jakim piszesz nie powinien się rozpadać po jednej kolizji z jakąś kosmiczną skałą.

To samo tyczy się tych twierdzeń zwolenników EU, jakoby każdy strzał ISD oscylował w granicach kilkuset gigaton...bzdura zważywszy, na to, że nawet Sokoła nie byli w stanie unieruchomić - a już o zniszczeniu nie mówię! - jednym strzałem:
http://cdn.makeagif.com/media/3-24-2014/9071wL.gif
Q__
Moderator
#1242 - Wysłana: 9 Gru 2015 23:52:55 - Edytowany przez: Q__
Picard

Picard:
Ale z tym neutronium w SW, to czysty mit z EU, nic więcej. Sorry, ale to nie jest pancerz z neutronium

Co do neutronium z SW, to sprawa jest trochę bardziej złożona... Po pierwsze nie wiemy czy ichnie neutronium i nasze neutronium to jedno i to samo:
http://starwars.wikia.com/wiki/Neutronium

Zwróć uwagę na fragment:

"According to Cracken's Threat Dossier, neutronium is a naturally occurring metal that can be found in mineral veins on moons."

Jeśli nie uznamy tego za buraka, z naszym - i ogólnie przyjętym - znaczeniem nazwy neutronium nic wspólnego to ichnie nie ma. Gwiazda neutronowa nie składa się z metalu.

Po drugie... Durastal produkowana jest z różnych substancji, w tym z neutronium właśnie:
http://starwars.wikia.com/wiki/Durasteel/Legends
Według EU może to czynić ją dowolnie mocną, ale już np. według nowego kanonu słabszą od tytanu (titanium) - o ile ichni tytan, to to samo, co tytan realnie znany:
http://starwars.wikia.com/wiki/Durasteel
Czyli nawet jeśli jednym ze składników jest tam materia neutronowa (nie jakiś metal z księżyca rodem), to niekoniecznie się to - w nowym kanonie - na wytrzymałość przekłada... Natomiast durastal ponoć b. odporna jest na broń energetyczną... W obu wersjach.
Picard
Użytkownik
#1243 - Wysłana: 10 Gru 2015 00:01:41
Q__:
Co do neutronium z SW, to sprawa jest trochę bardziej złożona... Po pierwsze nie wiemy czy ichnie neutronium i nasze neutronium to jedno i to samo:

No, to jak nie wiemy to skąd założenie, że obie substancje mają te same właściwości, i że fazery i torpedy nie były by się w stanie przez to przebić? Inna rzecz, że to wymysł pisarzy zdekolonizowanego EU, nie ma o tym nawet wzmianki w żadnym z filmów.

Q__:
Jeśli nie uznamy tego za buraka, z naszym - i ogólnie przyjętym - znaczeniem nazwy neutronium nic wspólnego to ichnie nie ma. Gwiazda neutronowa nie składa się z metalu.

Dokładnie. Zresztą już kiedyś o tym gdzieś czytałem: The Neutronium Fallacy

Zresztą można było by użyać tego samego argumentu przeciwko SW: deflektory okrętów Gwiezdnej Floty, niwelują skuteczność broni laserowej, więc turbolasery nic by im nie zrobiły! Oba argumenty uważam, za mocno nietrafione, jako, iż nie wiemy czym w istocie jest ten turbolaser, tak samo neutronium nie jest tym samym czym jest ona w uniwersum ST.
Q__
Moderator
#1244 - Wysłana: 10 Gru 2015 00:19:58 - Edytowany przez: Q__
Picard

Picard:
No, to jak nie wiemy to skąd założenie, że obie substancje mają te same właściwości, i że fazery i torpedy nie były by się w stanie przez to przebić?

Nie zrozumiałeś mnie zatem... Chodziło mi, po prostu, to, że skoro co bardziej zaawansowane gatunki z naszej Galaktyki - tak jak ją pokazuje ST - doszły do tego, że budują sobie maszynki z materii gwiazd neutronowych, to dość sensowne jest założenie, że Stara Republika/Imperium (wzgl. - jak chce nowy kanon - Stara Republika/Republika/Imperium) przez te dziesiątki tysiącleci rozwoju coś tam sobie również z sensem wypracowała. Miała na to znacznie więcej czasu niż Federacja...

To czym jest neutronium z SW ma na tym tle umiarkowane znaczenie...

Picard:
Oba argumenty uważam, za mocno nietrafione, jako, iż nie wiemy czym w istocie jest ten turbolaser,

O! I tu mnie pozytywnie zaskoczyłeś...
Picard
Użytkownik
#1245 - Wysłana: 10 Gru 2015 00:42:38
Q__:
Nie zrozumiałeś mnie zatem... Chodziło mi, po prostu, to, że skoro co bardziej zaawansowane gatunki z naszej Galaktyki - tak jak ją pokazuje ST - doszły do tego, że budują sobie maszynki z materii gwiazd neutronowych, to dość sensowne jest założenie, że Stara Republika/Imperium (wzgl. - jak chce nowy kanon - Stara Republika/Republika/Imperium) przez te dziesiątki tysiącleci rozwoju coś tam sobie również z sensem wypracowała. Miała na to znacznie więcej czasu niż Federacja...

Tyle,że neutronium nie znajduje się w postaci metalicznej na księżycach - przeczytaj esej, który zalinkowałem. Tak więc argument, że Imperium potrafi pozyskać neutronium, należy włożyć między bajki. A co do wieku cywilizacji, to też jest to kulawy argument - starsze cywlizacje nie raz padały łupem młodszych, ale w jakieś dziedzinie bardziej zaawansowanych kultur: Egpit był podbijany przez Hyksosów, Persów, w końcu przez Greków i Rzymian, Macedonia za czasów Filipa i Aleksandra była mała i młoda a mimo to podbiła zarówno Grecie jaki i całe Imperium Perskie, barbarzyńskie plemiona podbiły Imperium Rzymskie rządzone przez cesarza Honoriusza, o którym Picard zresztą wspominał w TNG Best of both worlds

Q__:
O! I tu mnie pozytywnie zaskoczyłeś...

Bo tak w istocie jest - oba argumenty opierają się na założeniu, że technologia i terminologia obu wszechświatów jest ta sama, a tak przecież nie jest... Chociaż z drugiej strony było by to dobre, remisowe rozwiązanie konfliktu: wy nie możecie przebić się przez nasze osłony za pomocą laserów, my nie możemy przebić się przez wasz pancerz za pomocą fazerów... to co graba na zgodę?
... Tak więc wiek to nie wszytsko!
Q__
Moderator
#1246 - Wysłana: 10 Gru 2015 06:28:19 - Edytowany przez: Q__
Picard

Picard:
Tyle,że neutronium nie znajduje się w postaci metalicznej na księżycach - przeczytaj esej, który zalinkowałem.

Kolego Adminie, naprrawdę sądzisz, że tego nie wiem? W końcu to rozróżnienie dwóch neutroniów właśnie m.in. na tym fakcie bazuje... Chyba już przysypiałeś po nocy.

Za esej jednak dziękuję, ciekawy...

Picard:
A co do wieku cywilizacji, to też jest to kulawy argument - starsze cywlizacje nie raz padały łupem młodszych, ale w jakieś dziedzinie bardziej zaawansowanych kultur

Dobra, ale czy mamy tam do czynienia z różnicą tylu tysiącleci zaawansowanej kultury technicznej? Przez tyle wieków wiele odkryć musiało zostać dokonanych choćby z zupełnego przypadku...

Picard:
Bo tak w istocie jest - oba argumenty opierają się na założeniu, że technologia i terminologia obu wszechświatów jest ta sama, a tak przecież nie jest...

Ano nie jest... Choć nie dziwię się próbującym zakładać odwrotnie... Usiłują, po prostu, jak najbardziej ułatwić sobie versusowe rozważania, zbliżając je przy tym - choćby na siłę, jak powyższy przykład wskazuje - do realnej fizyki/technologii...

Picard:
Chociaż z drugiej strony było by to dobre, remisowe rozwiązanie konfliktu: wy nie możecie przebić się przez nasze osłony za pomocą laserów, my nie możemy przebić się przez wasz pancerz za pomocą fazerów... to co graba na zgodę?



Coś w tym jest... Zwł., że w takich sporach cała przyjemność polega raczej na tym, by je toczyć jak najdłużej, niż je wygrać i tak zakończyć... (A dane ekranowe w istocie wieloznaczne są i niekonsekwentne, więc toczyć je można w nieskończoność...)
Q__
Moderator
#1247 - Wysłana: 25 Paź 2016 19:56:24 - Edytowany przez: Q__
Odcinek Trek... yyy... FletYards, którego tematem jest Imperial Lambda-class Shuttle:
http://www.youtube.com/watch?v=N8k1yiUiJ84

Staro-
http://starwars.wikia.com/wiki/Lambda-class_T-4a_s huttle/Legends
http://www.ossus.pl/biblioteka/Prom_typu_Lambda_T- 4a/Legendy
I nowokanoniczne info o tym b. charakterystycznym pojeździe:
http://starwars.wikia.com/wiki/Lambda-class_T-4a_s huttle
http://www.ossus.pl/biblioteka/Prom_transportowy_t ypu_T-4a_Lambda

EDIT:
A teraz mamy epizod Trekyards o Type 6 shuttle:
http://www.youtube.com/watch?v=yVHYmqUjdwo

Może by tak spróbować - zamiast męczyć temat Galaxy i ISD - rozegrać mini-versusik ich promów? (Albo któregoś z wahadłowców Galaxy z TIE-Fighterem?)
Q__
Moderator
#1248 - Wysłana: 13 Gru 2016 22:22:19
Q__
Moderator
#1249 - Wysłana: 5 Lip 2018 17:57:04 - Edytowany przez: Q__
Sh1eldeR:
X-Wingi (czy tam Y- B-Wingi)

Eric Henry o tychże myśliwcach:
http://www.youtube.com/watch?v=HlA-79AUnzo

A tu jeszcze zdań parę o ISD z pozycji bliskich Picardowi:
http://www.youtube.com/watch?v=Zc1fbFi6lhw

I rozważania nt. Galaxy vs ISD II:
http://www.youtube.com/watch?v=OWmEhfHtofU
Q__
Moderator
#1250 - Wysłana: 18 Lut 2019 09:08:53
Q__
Moderator
#1251 - Wysłana: 3 Maj 2020 10:13:51
Poniekąd a propos... O tym, jak pokonać ISD:
https://www.youtube.com/watch?v=zRp8kBLA0Lc
Q__
Moderator
#1252 - Wysłana: 21 Lip 2020 17:22:19
Anti-Trekker sugeruje raczej konfrontację ISD z przedstawicielem klasy... Constitution refit:
https://www.youtube.com/watch?v=dSl2MVFvHL4
Smok_Eustachy
Użytkownik
#1253 - Wysłana: 22 Lip 2020 11:59:03 - Edytowany przez: Smok_Eustachy
Może Borg versus Death Star?
Q__
Moderator
#1254 - Wysłana: 22 Lip 2020 12:12:36
Smok_Eustachy

Proszę - do koloru, do wyboru:
https://www.google.com/search?q=borg+vs+death+star

Z czego osobno zlinkuję jeden filmik (tym razem przedstawiciela strony starwarsowej) poświęcony pojedynkowi DS z jednym Sześcianem:
https://www.youtube.com/watch?v=YnDx8XOOiv0
 Strona:  ««  1  2  3  ...  36  37  38  39  40  41  42 
USS Phoenix forum / Treknologia / Imperial Star Destroyer VS klasa Galaxy

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!