USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Treknologia / Stacje kosmiczne w ST
 Strona:  1  2  3  4  5  6  7  8  »» 
Autor Wiadomość
Picard
Użytkownik
#1 - Wysłana: 8 Lip 2006 13:26:35
Jakie maja wyposażenie, jakie spelniaja zadania, jak liczna jest ich zaloga i jak licze sa ich typy. Oto pytania, ktore mnie nurtują. Jako, iz DS9 bylo stacja dosc szczególna gdyz przejęta przez Federacje od Kardasjan nie mozna zapewne stawiac jej jako wzor typowej stacji UFP. Zreszta ciekaw jestem czemu Kardasjanie nie zniczyli jej kiedy wycofywali sie z orbity bajo? Porzucili tez o ile pamietam inna swoja stacje? Czy jest to normalna polityka wobec niepotrzebnych juz placówek tego typu?

Jurgen
Moderator
#2 - Wysłana: 8 Lip 2006 14:08:01
Jako, iz DS9 bylo stacja dosc szczególna gdyz przejęta przez Federacje od Kardasjan nie mozna zapewne stawiac jej jako wzor typowej stacji UFP.

Z pewnością nie. Typową stacją Fedracji był chyba "grzybek" widoczny np. w filmach kinowych z oryginalną załogą. Pojawił się też chyba w DS9 (po zdobyciu stacji przez sojusz Dominium/Kardasji).
Picard
Użytkownik
#3 - Wysłana: 8 Lip 2006 14:16:30
Jurgen

Ten grzybek to intrygujaca konstrukacja. W ,,Poszukiwaniach Spoca" oraz grach sluzy on jako olbrzymi dok dla statkow gwiezdnych Federacji. Chetnie bym sie o ni czego dowiedzial. Chyba nie ma go juz na orbycie okolo ziemskiej skoro wszelkich napraw Enterprise dokonywano w zwyklym, kosmicznym doku? Zastanawia tez brak stacji kosmiczej na orbicie Romulusa podczas wizyty rzeczonego okretu Jean-Luca w tamtym rejonie...

Jurgen
Moderator
#4 - Wysłana: 8 Lip 2006 14:25:43
Ten grzybek to intrygujaca konstrukacja.

Istotnie intrygująca - ileż przestrzeni marnuje się w środku (taki Excelsior czy Constitution mieści się tam bez problemu - i to kilka na raz). Zwykły dok wydaje się dużo bardziej ekonomiczny (podobnie jak DS9, gdzie większe jednostki po prostu dokują przy niej).
Domko
Użytkownik
#5 - Wysłana: 8 Lip 2006 14:27:31
"Grzybek" może istnieć dalej, nawet w Nemesis. Wielokrotnie pokazywano, że mimo iż on istnieje, niektóre statki są w tzw. suchym doku. Wskazują na to m.in. Star Trek Generations czy TNG: "All good things".
Paradoks
Użytkownik
#6 - Wysłana: 8 Lip 2006 14:28:22
Jurgen
Moderator
#7 - Wysłana: 8 Lip 2006 14:32:03
Dziwne ne Q__ nie dodał jesze lików do Memory-Alpha. Kto pierwszy ten lepszy

Bo Q jeszcze tu nie było...
Q__
Moderator
#8 - Wysłana: 8 Lip 2006 14:58:51 - Edytowany przez: Q__
Ale teraz Q__ pojawił się w przestrzeni Federacji I chce powiedzeć, że "grzybek" jest właśnie kosmicznym DOKIEM na orbicie Ziemi:
http://memory-alpha.org/en/wiki/Earth_Spacedock

a pierwszą stacją kosmiczną pokazaną (nie tylko wspomnianą) w ST była TA, wcale nie "grzybkowata":

http://www.memory-alpha.org/en/wiki/Deep_Space_Sta tion_K-7

Chcę też dodać, że DS9 była jedyną z DS (czyli jak sama nazwa wskazuje stacji położonych głęboko w Kosmosie) nie zbudowaną, a przejętych przez Federację...
Picard
Użytkownik
#9 - Wysłana: 8 Lip 2006 15:35:47 - Edytowany przez: Picard
Jurgen

ileż przestrzeni marnuje się w środku (taki Excelsior czy Constitution mieści się tam bez problemu - i to kilka na raz).

Moze własnie dlatego zaprzestano produkcji stacji tego rodzaju na rzecz mniejszych i bardziej wydajnych jednostek tego typu? Jesli tak to po raz pierwszy kardasjanska mysl technicza gorowala by w tym wzgledzie nad federacyjna. Ale moze przyczyna tak wielkich rozmiarow stacji byly misje dyplomatyczne i handlowe, ktorym musiala ona zapewne sprostac witajac liczne statki z innych swiatow. Poza tym jej ogrom mial siadczyc o potedze UFP, olsniewac i oniesmielac obcych przybywajacych z wizyta.

Domko

"Grzybek" może istnieć dalej, nawet w Nemesis

No, nie wiem. W koncu stacja ta nie brala udzialu w obronie Ziemi podczas inwazji Borg'a a przeciez cos tak ogromnego musi sila rzeczy dysponoawa spora sila ognia. Jesli chodzi o trudnosci z ulkokowanie owej stacji w odpowiednim miejsu podczas rzeczonej inwazji -w pierwszym odcinku DS9 pokazano jak szef O'Brien tworzy pole podprzestrzenne wokol Terok Nor tym sposobem przesowa ja blziej wejscia do korytarza. Wiec problem wiekszego problemu z uczynieniem takiego manewru by nie bylo.
Jurgen
Moderator
#10 - Wysłana: 8 Lip 2006 16:05:17
Ale moze przyczyna tak wielkich rozmiarow stacji byly misje dyplomatyczne i handlowe, ktorym musiala ona zapewne sprostac witajac liczne statki z innych swiatow. Poza tym jej ogrom mial siadczyc o potedze UFP, olsniewac i oniesmielac obcych przybywajacych z wizyta.

Nie zgodziłbym się z pierwsą częścią - duży jest kapelusz "grzybka" ( ), a tam znajdują się doki (wg linków Paradoksa czy Q i tego, co widzieliśmy w filmach <np. ST IV>), więc przeznaczenie handlowe czy dyplomatyczne nie wchodzi w grę. Zresztą Q mówi wyraźnie tylko o doku. Druga część jest bardziej prawdopodobna.

W koncu stacja ta nie brala udzialu w obronie Ziemi podczas inwazji Borg'a a przeciez cos tak ogromnego musi sila rzeczy dysponoawa spora sila ognia.

No i właśnie, prawdopodobnie (przynajmniej nic na ten temat nie wiemy) nie ma ona broni, gdyż jest tylko dokiem. Zresztą (jest to dowód kanoniczny), w ST III, za uciekającym Enterprisem wysłany został Excelsior, natomiast "grzybek" nie próbował go w żaden sposób unieruchomić (żadnych wiązek holowniczych, fazerów czy torped).

pierwszym odcinku DS9 pokazano jak szef O'Brien tworzy pole podprzestrzenne wokol Terok Nor tym sposobem przesowa ja blziej wejscia do korytarza. Wiec problem wiekszego problemu z uczynieniem takiego manewru by nie bylo.

Grzybek chyba jest sporo większy (a jeżeli nie większy, to z pewnością cięższy - w sensie większej masy - niż DS9). I tu byłby większy problem z jego przemieszczaniem się. Poza tym , jeżeli stacjonuje na orbicie, to jej parametry muszą być dobrane do siły przyciągania ziemskiego (przy temacie Galaxy vs Defiant przerabialiśmy już manewrowanie na orbicie).
Hazrall
Użytkownik
#11 - Wysłana: 8 Lip 2006 16:07:36 - Edytowany przez: Hazrall
No, nie wiem. W koncu stacja ta nie brala udzialu w obronie Ziemi podczas inwazji Borg'a a przeciez cos tak ogromnego musi sila rzeczy dysponoawa spora sila ognia. Jesli chodzi o trudnosci z ulkokowanie owej stacji w odpowiednim miejsu podczas rzeczonej inwazji -w pierwszym odcinku DS9 pokazano jak szef O'Brien tworzy pole podprzestrzenne wokol Terok Nor tym sposobem przesowa ja blziej wejscia do korytarza
Hm, czy Borg dotarł do samej ziemi? Znajdował sie na jej orbicie? Bo mi sie wydaje że w FC dopiero dotarł do naszego systemu słonecznego, kiedy został zniszczony dopiero docierał do ziemi, czyli przeprawa z Spacedoc'iem go dopiero czekała, a przez wkroczenie Picarda tego nie obejrzeliśmy. Czy O'Brien nie zamontował czasem silników manewrowych na DS9? A Spacedoc był owiele większy i nie było możliwości zainstalowanie na nim silników.
E: W ST III to chyba burak, Spacedoc wywiudł sie ideolodicznie chyba do klinonńskich stacji o podobnych rozmiarach(Ejyo'may- niekanoniczna), miał być taką bezpieczną przystanią.
Q__
Moderator
#12 - Wysłana: 8 Lip 2006 16:25:29
Picard

cos tak ogromnego musi sila rzeczy dysponoawa spora sila ognia.

Czy ja wiem? "Coś tak ogromnego" istnieje sobie spokojnie w bezpiecznym, centralnym, obszarze przestrzeni Federacji... Przez analogię do naszej rzeczywistości... Czy centrum kraju jest lepiej strzeżona, czy granice? "Grzybek" powstał w latach względnego pokoju, w centrum obszaru Federacji... Czy np. w centrum Polski powstają teraz warowne twierdze ze stanowiskami ogniowymi (nie licząc willi bossów mafii)? NIE! Zatem jest całkiem prawdopodobne, że "Grzybek" jest obiektem całkowicie bezbronnym, bo potencjalny wróg zanim do niego dotarł powinien (teoretycznie) dawno zostać zatrzymany przez Flotę. Być może wojny z Borg i z Dominium to zmienią i doczekamy się zainstalowania "stanowisk ogniowych" na orbicie Ziemi...
Picard
Użytkownik
#13 - Wysłana: 8 Lip 2006 16:41:05
Jurgen

a tam znajdują się doki (wg linków Paradoksa czy Q i tego, co widzieliśmy w filmach <np. ST IV>), więc przeznaczenie handlowe czy dyplomatyczne nie wchodzi w grę

A gdzież indziej jak nie w dokach mial by sie dokonywać wymiana handlowa i misje dyplomatyczne. Wyobraźmy sobie co by sie stalo gdyby w ST VI Quonos I z knclerzem oraz jego świta na pokladzie jednak dotarl w oklice Ziemi? Wowczas nalezalo buy gdzie ugościć cala klingonska delegacje. Mialo by to zapewne miejsce na rzeczonej stacji kosmicznej, ktora zrobila by na gosciach wielkie wrazenie na czym zapewne zalezalo federacji chcacej przekonać wladze Imperium, iz nie warto wszynac wojny z UFP. Doki rowniez calkiem dobrze nadają sie do załadunku roznych towarow.



Zresztą (jest to dowód kanoniczny), w ST III, za uciekającym Enterprisem wysłany został Excelsior, natomiast "grzybek" nie próbował go w żaden sposób unieruchomić

Strzelanie do - juz wowczas najslynniejszego- statku Federacji nawet, a moze pzrede wszystkim dlatego, ze mial sie on stac latajacym muzeum nie bylo by zbyt mondre. A wiadomo,ze nawet mocno zaniedbane stacje maja na swym pokladzie bron- w poczatkach serii DS9 na tytulowej placowce zamontowana byla przynajmniej jedna wyrzutnia torped zaopatrzona w 6 fotonowek.
Q__
Moderator
#14 - Wysłana: 8 Lip 2006 16:42:57 - Edytowany przez: Q__
A tak w ogóle, skoro wspomniałem coś o środku przestrzeni Federacji, oto mapa naszej Galaktyki z ST:
Jurgen
Moderator
#15 - Wysłana: 8 Lip 2006 16:47:53
A gdzież indziej jak nie w dokach mial by sie dokonywać wymiana handlowa i misje dyplomatyczne. Wyobraźmy sobie co by sie stalo gdyby w ST VI Quonos I z knclerzem oraz jego świta na pokladzie jednak dotarl w oklice Ziemi? Wowczas nalezalo buy gdzie ugościć cala klingonska delegacje. Mialo by to zapewne miejsce na rzeczonej stacji kosmicznej, ktora zrobila by na gosciach wielkie wrazenie na czym zapewne zalezalo federacji chcacej przekonać wladze Imperium, iz nie warto wszynac wojny z UFP. Doki rowniez calkiem dobrze nadają sie do załadunku roznych towarow.

Widzieliście wnętrze tego doku? Moim zdaniem do dyplomacji nie za bardzo się nadaje. Do handlu prędzej.

Strzelanie do - juz wowczas najslynniejszego- statku Federacji nawet, a moze pzrede wszystkim dlatego, ze mial sie on stac latajacym muzeum nie bylo by zbyt mondre. A wiadomo,ze nawet mocno zaniedbane stacje maja na swym pokladzie bron- w poczatkach serii DS9 na tytulowej placowce zamontowana byla przynajmniej jedna wyrzutnia torped zaopatrzona w 6 fotonowek.

A jak zatrzymać miał go Excelsior, poprosić? Zwróćcie uwagę, że grzybek orbitował wokół Ziemii, a DS9 była placówką przygraniczną i to w okolicach gatunku, który do Federacji nastawiony był średnio przyjaźnie.

PS Odnośnie ewentualnych kwater na grzybku. Czy kwatera admirała Rossa (nie jestem pewien nazwiska, chodzi o gościa z DS9, kumpla Sisco) nie znajdowała się właśnie na takim grzybku?
Q__
Moderator
#16 - Wysłana: 8 Lip 2006 16:58:26
Jurgen

Admirał William J. Ross:
http://www.memory-alpha.org/en/wiki/William_Ross
Domko
Użytkownik
#17 - Wysłana: 8 Lip 2006 17:53:47
Picard:

No, nie wiem. W koncu stacja ta nie brala udzialu w obronie Ziemi podczas inwazji Borg'a a przeciez cos tak ogromnego musi sila rzeczy dysponoawa spora sila ognia. Jesli chodzi o trudnosci z ulkokowanie owej stacji w odpowiednim miejsu podczas rzeczonej inwazji -w pierwszym odcinku DS9 pokazano jak szef O'Brien tworzy pole podprzestrzenne wokol Terok Nor tym sposobem przesowa ja blziej wejscia do korytarza. Wiec problem wiekszego problemu z uczynieniem takiego manewru by nie bylo.

Zauważ, że w TNG: "The best of both worlds", "grzybek" też nie strzelał do sześcianu Borga, który spokojnie ładował uzbrojenie na orbicie Ziemi. A wiemy, że w tym okresie na pewno ta stacja istniała, gdyż pojawia się w późniejszych odcinkach TNG.
Dlatego zakładanie, że brak ostrzału ze strony "grzybka" oznacza, że go nie ma, jest, analizując na podstawie wspomnianego odcinka, bardzo naciągane.
Poza tym kto powiedział, że "grzybek" ma jakiekolwiek uzbrojenie. Nie ma żadnego kanonicznego potwierdzenia - jedynie widać to w grach komputerowych, ale to nie jest kanon.
Q__
Moderator
#18 - Wysłana: 8 Lip 2006 18:28:48
Domko

Czyli potwierdzasz to co napisałem powyżej?
Picard
Użytkownik
#19 - Wysłana: 8 Lip 2006 18:58:25 - Edytowany przez: Picard
Jurgen

Widzieliście wnętrze tego doku? Moim zdaniem do dyplomacji nie za bardzo się nadaje. Do handlu prędzej

No ale chyba logiczne jest, iz obcy okret wpierw by zacumowal a nastepnie za pomoca odpowiedniego rekawa -ktore to rozwiazanie znane jest co najmniej od czasow XXII wieku a nawet stosowane jest wspolczesnie podczas polaczenia dwuch statkow w kosmosie- zaloga prezszla by do odpowiednich pomieszczen przeznaczonych do na pokoje goscinne i sale konferencyjne. Wymarzone miejsce do negocjaji.

A jak zatrzymać miał go Excelsior, poprosić

Salwa z fazerow w gondole badź silniki i wiazka trakcyjna by wystarczyly- nie trzeba bylo ny calej sily ognia stacji kosmicznej by zatrzymac Enterprise obsadzony szczatkowa zaloga oraz powaznie uszkodzony po walce z Khanem.

Domko

Poza tym kto powiedział, że "grzybek" ma jakiekolwiek uzbrojenie

Skoro nawet DS9 w chwili gdy przybyla tam Federacja byla uzbrojona w szesc torped fotonowych- a stacja ta przeciez przed odkryciem korytarza nie pelnila zadnej strategicznej roli-
to chyba logicznie jest zalozyc, iz znacznie potezniejsze jest uzbrojenie ,,grzybaka" umieszczonego w tak waznym miejscu jak orbita planety, na ktrej miesci sie stolica Federacji?



[/i]DS9 w całej okazalosci.[i]
Q__
Moderator
#20 - Wysłana: 8 Lip 2006 19:08:32
Picard

DS9 znajdowała się na pograniczu państwa Kardasjan. Placówki pograniczne się uzbraja... "Grzybek" to centrum Federacji...
Picard
Użytkownik
#21 - Wysłana: 8 Lip 2006 19:25:02
Q__

A ile razy- do czasu wojny z Dominium- DS9 byla z rozmyslem atakowana a ile razy napadano Ziemie?
Domko
Użytkownik
#22 - Wysłana: 8 Lip 2006 20:01:57
Q

Tak, zgadzam się.

Picard

Zauważ jednak, że to co napisałem ma sens i wskazuje na dalsze istnienie "grzybka". Skoro jest on wg Ciebie uzbrojony, to czemu nie strzelał do Borga?
Q__
Moderator
#23 - Wysłana: 8 Lip 2006 20:05:15 - Edytowany przez: Q__
Picard

Mimo wszystko granice są z zasady mniej strzeżone, od metropolii... Zresztą Kardasjanie to naród cokolwiek militarystyczny, a Federacja to byt pokojowy... (I cóż to były za ataki na Ziemię? V'Ger, Wielorybia Sonda... chyba wszystko).
Emil05
Użytkownik
#24 - Wysłana: 8 Lip 2006 21:20:07
Z pewnością nie. Typową stacją Fedracji był chyba "grzybek" widoczny np. w filmach kinowych z oryginalną załogą. Pojawił się też chyba w DS9 (po zdobyciu stacji przez sojusz Dominium/Kardasji).

w TNG tez i to wiele razy
Emil05
Użytkownik
#25 - Wysłana: 8 Lip 2006 21:26:46 - Edytowany przez: Emil05
Widzieliście wnętrze tego doku? Moim zdaniem do dyplomacji nie za bardzo się nadaje. Do handlu prędzej.


najlepszym sposobem do [oznawania okretów i stacji jest gra BC
jest ona na licencji treka wiec są tam wiarygodne cechy okretów/stacji

widzialem w niej wnetrze tego grzybka- on jest pusty w srodku- ma duzą przestrzen i doki, poklady znajdują sie w "scianie"
Picard
Użytkownik
#26 - Wysłana: 8 Lip 2006 23:43:38 - Edytowany przez: Picard
Emil05

najlepszym sposobem do [oznawania okretów i stacji jest gra BC
jest ona na licencji treka wiec są tam wiarygodne cechy okretów/stacji


Wiesz, ,,Star Trek: Armada" tez jest na licencji naszego ulubionego serialiu a okrety tam pokazane co najwyzej z nazwy i wygladu przypominaja te ,,prawdziwe".
Havoc
Użytkownik
#27 - Wysłana: 8 Lip 2006 23:53:50
najlepszym sposobem do [oznawania okretów i stacji jest gra BC
jest ona na licencji treka wiec są tam wiarygodne cechy okretów/stacji


I Ty naprawdę w to wierzysz??
Jurgen
Moderator
#28 - Wysłana: 9 Lip 2006 00:26:48
Salwa z fazerow w gondole badź silniki i wiazka trakcyjna by wystarczyly- nie trzeba bylo ny calej sily ognia stacji kosmicznej by zatrzymac Enterprise obsadzony szczatkowa zaloga oraz powaznie uszkodzony po walce z Khanem.

Grzybek nie musi strzelać pełną mocą swojego uzbrojenia. Tak jak i Excelsior...

najlepszym sposobem do [oznawania okretów i stacji jest gra BC
jest ona na licencji treka wiec są tam wiarygodne cechy okretów/stacji


Czy mi się tylko wydaje, czy to w grach komputerowych na licencji pojawiły się jakieś takie dziwne rasy?
Q__
Moderator
#29 - Wysłana: 9 Lip 2006 03:35:48
Fakt, że gry są na licencji nie czyni ich kanonicznymi... Inaczej powieści ze świata ST musieli byśmy też uznać za kanon, i przeczytać je wszystkie by ustrzec się błędów w rozumieniu świata SF i jego detali...
Co oczywiście nie zmienia faktu, że czasem źródła niekanoniczne są cennym uzupełnieniem... Choć ja tam ufam kanonicznej wiedzy zawartej w MA.
Picard
Użytkownik
#30 - Wysłana: 9 Lip 2006 09:08:02
Jurgen

Grzybek nie musi strzelać pełną mocą swojego uzbrojenia. Tak jak i Excelsior...

A moze po prostu systemy uzbrojenia nie byly zamontowane w tym miejscu gdzie znajdowal sie Enterprise? Badź tez w danej chwili- czas ewidentnego pokoju brak zagrozenia- nikt ich nie obslugiwal? Albo tez bano sie po prostu ziszczyc tak cenny eksponat muzealn- jakim byl wowczas NCC 1701?

[/i]Enterprise oraz stacja kosmiczna z czasow TOS[i]
 Strona:  1  2  3  4  5  6  7  8  »» 
USS Phoenix forum / Treknologia / Stacje kosmiczne w ST

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!