USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Star Trek / Chronologia w universum star treka
 
Autor Wiadomość
Drix
Anonimowy
#1 - Wysłana: 16 Kwi 2006 21:45:58
Witam Wszystkich
Mamy pytanie do Was siedzacych w tej sprawie dużo dłuzej i znajacych sie na rzeczy bardziej niz ja. Mianowicie jaka wg Was jest najlepsza chronologia ogladania ST: wg roku nakrecenia filmu/serialu czy wg star daty. Jesli ten drugie to jaka jest prawidłowa kolejnosci filmow i sezonów seriali. Wiem ze niektóre na siebie nachodza TNG i DS9. Chronologia na stronie jest pełna i nie do końca rozwiazuje ten problem
Anonim
Anonimowy
#2 - Wysłana: 16 Kwi 2006 22:19:27
Chronologia w ST to sprawa bardzo ciezka do okreslenia, np. bardzo czesto (przynajmniej w przypadku TOS) jest tak ze odcinki byly krecone niechronologiczne pod wzgledem Stardate.
Drix
Anonimowy
#3 - Wysłana: 16 Kwi 2006 23:36:10
Wiem ze na stronce star trek com sa daty gwiezdne przy kazdym serialu. Cięzko jednak ogladac na zmiane jeden odcinek TNGi DS9.
Anonim
Anonimowy
#4 - Wysłana: 16 Kwi 2006 23:43:08
Tutaj mozna latwo sprawdzic Stardate
Drix
Anonimowy
#5 - Wysłana: 17 Kwi 2006 00:53:06
WIesz to samo ejst na oficjalnej stronie star treka tyle ze to niebardzo rozwiazuje problem jak ogladacwgjakiej chronologii historie Star treka. Na marginesie data gwiezdna ma cos ukrytego w sobie czy sa to liczby nastepujace po sobie w losowej kolejnosci?
Drix
Anonimowy
#6 - Wysłana: 17 Kwi 2006 01:07:12
Ja stworzyłem wertujac neta i rózne fora taka chronologie wg star date
ENTERPRISE
TOS
ST I
ST II
ST III
ST IV
ST V
ST VI
TNG (1-5)
DS9 (1-3)
TNG (6-7)
ST VII
DS9 (4-5)
ST VIII
DS9 (6-7)
Voy (1-3)
ST IX
Voy (4-7)
ST X

Co Wy o niej sadzicie ?
Paradoks
Użytkownik
#7 - Wysłana: 17 Kwi 2006 09:06:06
Nawet fajnie zobiona, ale chyba lepiej by było na samym początku (przed Entekiem) dać First Contact - chcociaż filmu niewidziałem, zależy jak bardzo ma roznudowany "wątek historyczny".
Pah Wraith
Użytkownik
#8 - Wysłana: 17 Kwi 2006 09:55:18
FC lepiej zostawić tam gdzie jest. Najlepiej chyba jednak oglądać zgodnie z czasem produkcji, bo chronologia była budowana na bieżąco.
Drix
Anonimowy
#9 - Wysłana: 17 Kwi 2006 09:58:46
Dzięki. Co do FC to fakt dzieje sie on w większosci w przeszłości przed Entkiem ale to wynikło z podrózy w czasie Picarda z załoga.
James T Kirk
Użytkownik
#10 - Wysłana: 19 Kwi 2006 00:04:31
Na marginesie data gwiezdna ma cos ukrytego w sobie czy sa to liczby nastepujace po sobie w losowej kolejnosci?


Co do dat gwiezdnych, to nie są losowo wybranymi cyferkami ale bardzo ważnym kluczem do obliczania chronologii w ST. NP: Data Gwiezdna: 41000,00 oznacza 1 stycznia 2364. (tutaj możemy być w 100 % pewni, gdyż w odcinku ,,The Neutral Zone,, 1x26 TNG Data podaje iż mają właśnie ten rok). W ten sposób mozna juz łatwo ustalić chronologię innych wydarzeń. I tak np: TNG kończy się na dacie gwiezdne,
47988.1 co nam daje grudzień 2370 roku. A Voyager znajdzie sie w Delcie za rok , gdyz pierwszy sezon jego przeygód ma DG: 48xxx,xx. Natomiast co do wydarzeń w TOS-ie i w ST I-VI stosujemy inny system Dat Gwiezdnych, którego przyznaje się bez bicia nie rozumiem .
Drix
Anonimowy
#11 - Wysłana: 19 Kwi 2006 10:46:58
Wynika z tego co napisałes że pierwsze dwie cyfry oznaczaja rok (2364-2370 6 lat róznicy i o tyle się zmieniły 41000,0-47988,1 ) Natomiast skad sie biora dalsze liczby (np.988,1) Warto by wiedziec co ile sie to przestawia by jeden tysiac zamknął sie w jednym roku. Znalazłem cos takiego http://www.straightdope.com/classics/a3_367.html byłby ktos w stanie chodziarz po czesci przełożyć to na nasz piękny słowiański język
Pah Wraith
Użytkownik
#12 - Wysłana: 19 Kwi 2006 13:47:14
Służę uprzejmie. Zapraszam za jakieś pół godziny.
Pah Wraith
Użytkownik
#13 - Wysłana: 19 Kwi 2006 14:19:23
Daty gwiezdne w oryginalnej serii (1966-69) zapisywano w postaci 0000.0 i dobierano je losowo, jedynie zapisując je by uniknąć powtórzenia. Z początku liczby te nic nie oznaczały, lecz później uzgodniono iż mają one stanowić przybliżony odpowiednik dni ziemskich oraz ich dziesiętnych ułamków.

W ST: TNG sprawę tę usystematyzowano. Jeden z członków ekipy sprawował pieczę nad datami gwiezdnymi i przydzielał je do odcinków tak, by uniknąć zamieszania. Liczby zapisywano w formacie 40000.0, czasami z dwiema cyframi po przecinku. początkowa czwórka została dobrana przypadkowo, druga cyfra odnosiła się do sezonu, zaś pozostałe wzrastały systematycznie przez cały sezon. Jednakże nikt nie wymyślił co owe liczby oznaczają w świecie wykreowanym.

To że nie znamy tego wytłumaczenia, nie oznacza że go nie ma. Podobny system niewątpliwie byłby niezbędny na okręcie gwiezdnym. Wiemy z teorii względności, że czas zależy od punktu w którym się przebywa, nie jest stały dla wszystkich miejsc. Przy podróżach z prędkościami bliskimi C czas na pokładzie okrętu zwalnia z naszej, ziemskiej perspektywy lecz pasażerowie nie odczują żadnej zmiany. Gdyby na Enterprise używać ziemskiej miary, za każdym razem, gdy Kirk każe Scottowi włączyć silniki trzeba by przyspieszać wszystkie kalendarze (i zegarki). Praktyczniej jest używać "czasu okrętowego" czyli takiego, jaki mierzą instrumenty pokładowe. Czas okrętowy 1000.5 mógłby oznaczać południe (.5) w dniu 1000, licząc zapewne od "zwodowania" okrętu. "czas okrętowy" nie brzmi tak dobrze jak "data gwiezdna", lecz z drugiej strony nie sugeruje istnienia jakiegoś uniwersalnego czasu wszystkich gwiazd (zobacz dalej), lecz oczywiście to licentia poetica.

Niestety daty gwiezdne nie mają równie logicznej wykładni. W trakcie oryginalnego serialu pojawiły się daty z zakresu 1312.4 do 5943.7, a zatem wg naszej kalkulacji 4600 dni, czyli około 12 i pół roku. Jak wiemy ze znanego dialogu w czołówce - Enterprise odbywał 5-letnią misję. To może oznaczać, że: 1) Kirk wyrabiał niezłe nadgodziny, 2) system dat gwiezdnych nie jest taki prosty, 3) nikt z producentów się nad tym nigdy nie zastanawiał.

Prawdziwa odpowiedź jest oczywista, lecz praca Bjo Trimble "Star Trek Concordance" z 1976 pisana przy współpracy G. Roddenberry wskazuje, że daty gwiezdne są "zarazem funkcją czasu, ale też pozycji okrętu w galaktyce i jego prędkości". Jak to możliwe, by ktokolwiek rozumiał zawiłości tak barokowego sposobu odmierzania czasu nie wytłumaczono.

Kolejnny problem wynika z tego, że niektóre odcinki TOSa rozgrywają się w odstępach mniejszych niż 1 lub 2 jednostki, choć zdaje się być oczywiste, że nie następowały po sobie w ciągu jednej doby. Na przykład, "What the girls are made of" zaczyna się 2712.4, "Miri" w 2713.5 zaś "Dagger of the mind" 2715.1. "Concordance" przekonuje nas, że "napęd Warp zniekształca czas". To sugerowałoby dwie rzeczy: po pierwsze - czas gwiazdowy jest uniwersalny i nie ma charakteru punktowego (lokalnego) (obecnie panuje przekonanie, że daty gwiezdne są uniwersalne na wszystkich okrętach GF, nie są zaś domeną poszczególnych jednostek), a po drugie - czas inercyjny (np. ziemski) płynąłby wolniej od czasu okrętu, co jest sprzeczne z twierdzeniami Einsteina. Bjo przyznała, że wszystko to jest mocno naciągane, lecz to wszystko co można było wymyślić, by teoria pasowała do faktów. Osobiście uważam, że powinni przyznać, iż Kirk wąchał kryształy dwulitu przed dokonywaniem niektórych wpisów...

Jedna z pomyłek nie pozostawiła Bjo wyboru . W odcinku "Spocks brain" [mój ulubiony - przyp. tłumacza ] zaczyna się 5431.4 lecz data podana w trakcie to 4351.5. "Głębia przerażenia kradzieżą mózgu pana Spocka wpłynęła negatywnie na umysły jego przyjaciół," skomentowała. "Zła data gwiezdna w dzienniku kapitańskim to nie jedyny błąd w tym odcinku."
Drix
Anonimowy
#14 - Wysłana: 19 Kwi 2006 15:20:56
Podsumowujac to nie wiadomo co znaczy data gwiezdna. Poza pierwszymi dwoma liczbami
 
USS Phoenix forum / Star Trek / Chronologia w universum star treka

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!