Ja się nieco orientuję.
Pierwotnie Star Trek 2 miał być ostatnim wystąpieniem Spocka (Leonarda Nimoya) i dlatego kończył się jego śmiercią. Wynikało to z pewnych problemów z dogadaniem się z Nimoyem, więc twórcy wybrali takie rozwiązanie. Jednak zostawili "furtkę" w postaci zlania jaźni z McCoyem, co było sugerowane sceną, w której Spock mówił do niego "pamiętaj".
Star Trek 3 powstał dlatego, że konflikt twórców z panem Nimoyem ustał i mógł on ponownie zagrać Spocka. Wykorzystano więc zlanie jaźni i tak powstał ST 3.
Historii powstania ST 4 nie znam.
Wszystko to jest opisane na memory-alpha.org w informacjach o tych filmach.
Jak widać wszystko obraca się wokół konfliktów - co pewnie wynika z kasy, bo jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi właśnie o nią.
