USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Star Trek / Płytkie postaci w ST
 
Autor Wiadomość
ODOmin
Anonimowy
#1 - Wysłana: 31 Sty 2006 13:55:00
Sądzę, ze niektóre postaci scenarzyści dodali na siłę i popsuli fabułę seriali. Możę sie tu komus narażę ale:

TNG: Wes Crusher - wscibski, wszyskowiedzacy gówniarz. Zbyt często ślęczy na mostku Entrprise (jakby był oficerem).

DS9: Rom - milusi i kochaniutki ferengi. Psuje wizerunek tej rasy. Genialny inżynier, wspaniały tatuś...itp. Aż mdło od tych słodkości

VOY: Neelix: śmieciaż z Delta Quadrant, który nagle staje sie ważnym członkiem załogi Voya. Bez sensu. Równiez milusi, skory do pomocy. Ale przewodnik po Delcie to z niego żaden. No i ten związek z Kes... straszny i niewiarygodny motyw.

ENT i TOS za dużo nie oglądałem więc się nie wypowiem.

Co sądzicie, kogo w ST uważacie za "naciąganego"
Picard
Użytkownik
#2 - Wysłana: 31 Sty 2006 14:09:28 - Edytowany przez: Picard
ODOmin

Wes Crusher - czyli tak zwany ,,Łosiek"! Tutaj akurat gotów był bym Ci przyznać racje.

Rom - milusi i kochaniutki ferengi- chwileczka, czy wszytcy Ferengi mają być tacy sami? Gdyby wszytcy oni byli kapaka w kapke identyczni, to dopiero można by było by poczytać za skrajny przykład braku jakiegokolwiek realizmu. Obcy jak ludzie- oraz wszelkie inne stworzenia- są różni. Dla przykładu sptykaliśmy się już z barczystymi Klingonami- wojownikami, grubymi Klingonami-pijakami, łysymi, bezookimi Kilngonami-spiskowacami a nawet z starymi Klingonami-idealistami!

VOY: Neelix: śmieciaż z Delta Quadrant, który nagle staje sie ważnym członkiem załogi Voya

A gdzie on niby takważną funcje pełni? Siedzi ,,Grzywiasty" w kuchni i różne świństwa gotuje czego załoga miała serdecznie dość! Od czasu do czasu kapitan poprosi go o rade odnośnie terytorium przez, które przelatuje jej statek ale nie zawsze jest on w tej kwestii przydatny. Jeśli ktoś z członków załogii Voyagera uważał Neelixa za ważną persone, to chyba tylko sam Neelix!
Pah Wraith
Użytkownik
#3 - Wysłana: 31 Sty 2006 15:05:27
1) Na postać Łosia to chyab sam G. R. nalegał,
2) Rom - wszędzie zdarzają się wyjątki, zresztą potrafi być też twardzielem,
3) Neelix - comedy relief VOYa bez dwóch zdań, ale trochę się przydał, tu mu płuco usunęli, tam coś wytargował,
4) w TOSie to chyba nikogo takiego nie ma, w końcu nawet Uhura odgrywała czaem jakś rolę, poza stanowiskiem głośnika pokładowego
Pah Wraith
Użytkownik
#4 - Wysłana: 31 Sty 2006 15:06:59
Jeśli ktoś z członków załogii Voyagera uważał Neelixa za ważną persone, to chyba tylko sam Neelix!

No i Kazoni
ODOmin
Anonimowy
#5 - Wysłana: 1 Lut 2006 12:39:04
Picard:
Ten "burak" Neelix został ambasadorem Federacji w delta Quadrant... Czyli znaczenie miał nie tylko dla załogi ale nawet dla Federacji. A że ten stopień nadała mu Kaśka to już inna historia.
A co do Roma to zgodziłbym sie z Twoja teorią o róznicowaniu charakterów wśród obcych, gdyby nie to że ten ciul później zostanie (SPOILER) -- wiesz kim! Scenarzyści schrzanili cała rasę! Ciekawe cobyście powiedzieli jakby tak u Klingonów było, co??
Domko
Użytkownik
#6 - Wysłana: 1 Lut 2006 12:43:43
Ale to chyba nie swiadczy o plaskosci postaci. Mozna zarzucic jakies niekonsekwencje scenarzystom w roznych sprawach, ale plaskosc postaci Roma, ktory zostaje "wiesz kim", to naduzycie tego stwierdzenia.
Anonim
Anonimowy
#7 - Wysłana: 1 Lut 2006 14:03:13
Wezcie mi chlopaki zapodajcie plz prywatny spoiler z tym Romem - nie wiem nawet co to za koles i w najblizszej przyszlosci nie bede mial okazji sie dowiedziec (zero czasu na Treka ), a mnie zaciekawiliscie...

/Sh1eldeR
cezary
Użytkownik
#8 - Wysłana: 1 Lut 2006 14:12:18
Ten "burak" Neelix został ambasadorem Federacji w delta Quadrant...

I moge sie zalozyc ze po powrocie Voya do Alfy wiecej kontaktu z ludzmi (ok, ogolniej, z Federacja) nie mial...
crash test
Anonimowy
#9 - Wysłana: 1 Lut 2006 15:44:52
/Sh1eldeR

Rom to brat Quark'a (DS9)
Domko
Użytkownik
#10 - Wysłana: 1 Lut 2006 16:13:50
<lekki spolier >







Ktory zawedrowal wysoko.
Anonim
Anonimowy
#11 - Wysłana: 1 Lut 2006 16:54:30
Boze, no tak, jak ja dawno DS9 nie ogladalem... no, wczorajsze Sacrifice Of Angels sie nie liczy, bo przewijalem sobie tylko na naparzanke w Dolinie Smierci ...

Psia mac, czlowiek jest tak zaganiany, ze ani na Treka, ani na nic nie ma czasu - nawet na LOSTa widzialem tylko 4 odcinki

[/end_of_whine]

/Sh1eldeR
Pah Wraith
Użytkownik
#12 - Wysłana: 1 Lut 2006 19:52:48
I moge sie zalozyc ze po powrocie Voya do Alfy wiecej kontaktu z ludzmi (ok, ogolniej, z Federacja) nie mial...

I co, nawet nieborakowi nie dali jakiejś możliwości kontaktu?
Picard
Użytkownik
#13 - Wysłana: 1 Lut 2006 20:13:14
Co do pana ,,Grzywiastego" nie widziałem odcinka, w którym wysiadł on z Voyagera, ale wydaje mi się, ze mianowanie go przez kapitan Jeaneway ambasadorem Federacji było co najmnaj naciągnięciem prawa UFP jeśli nie calkowitym jego złamaniem. Ciekaw jestem waszego poglądu na sprawe tej nominacji czy pani kapitan nie pogwałciła prawa. Bo jak można pozwolić obcemu nie będącemu obywatelem Federacji na reprezentowanie tego organizmu politycznego, jak w ogóle kapitan statku może uczynić coś takiego, czy ma do tego niezbędne uprawnienia?
cezary
Użytkownik
#14 - Wysłana: 1 Lut 2006 21:15:45
... jak probowalem juz tlumaczyc, ta nominacja prawdopodobnie byla tylko proba podzieki Neelixa za lata wspolpracy z Voyem.
Nie pamietam, kiedy ta nominacja miala miejsce, ale pamietam jak Neelix skonczyl, wobec tego watpie zeby ta funkcja miala jakiekolwiek praktyczne znaczenie - pojawienie sie Federacji w kwadrancie Delta za zycia Neelixa jest tak malo prawdopodobne ze wrecz niemozliwe.
Jurgen
Moderator
#15 - Wysłana: 1 Lut 2006 21:19:43
Może Kaśka nie dała mu żadnych uprawnień i został ambasadorem honorowym
Jarek123
Anonimowy
#16 - Wysłana: 3 Lut 2006 17:54:56
jest pewien doktor, który w przekroju wszystkich sezonów razi płtykością. aby nie być płytkim trzeba mieć własne zdanie, czasem być stanowczym, nieugietym. dla odmiany musi zabłyszczeć od odcinka humorem i lekką głupawością zachowań. we wszystkich trekach doktorzy mieścili się w tych kanonach oprócz: dr Crusher.
dinotrek.
Anonimowy
#17 - Wysłana: 3 Lut 2006 17:58:12
No pewnie, dzieki dinozaurówów było by inaczej. A tak są wszyscy płytcy, jak kałuza na dziurawej polskiej drodze.
cezary
Użytkownik
#18 - Wysłana: 3 Lut 2006 20:55:18
A tak są wszyscy płytcy, jak kałuza na dziurawej polskiej drodze.

no to gratuluje porownania, polecam drogi w Krakowie - duza ilosc dziur do plytkich nie nalezy, a 10% nalezy do rodzaju "uwaga, mozna stracic kolo".

ech
 
USS Phoenix forum / Star Trek / Płytkie postaci w ST

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!