Autor |
Wiadomość |
Q__
Moderator
|
#181 - Wysłana: 20 Maj 2009 19:15:58
|
Eviva
Użytkownik
|
#182 - Wysłana: 22 Maj 2009 20:18:57
A oto, co mamy we Wiadomościach
Wybrano najlepszy i najgorszy film DF
O Treku nie ma tam mowy.
|
Slovaak
Użytkownik
|
#183 - Wysłana: 22 Maj 2009 20:33:06
4. "Łowca androidów"
Skoro tak to chyba wypada mi obejrzeć 
|
Eviva
Użytkownik
|
#184 - Wysłana: 22 Maj 2009 20:43:20
Slovaak
Smutny film. Świetnie zrobiony, bardzo ciekawy, ale smutny. Myślące samodzielnie istoty, którym programowo daje się tylko dwa lata życia i odmawia wszelkich praw...
|
kordian
Użytkownik
|
#185 - Wysłana: 22 Maj 2009 22:06:42
nie oglądałeś tego Slovaak???
Film to jeden z najlepszych ewidentnie
A co do star treka, hmmm ciężko go dać na ostatnim a i na pierwszym tez nie mimo mojej olbrzymiej sympatii
Ja np lubię przez wzgląd na książkę film który oni dali na ostatnim miejscu...
|
The_D
Użytkownik
|
#186 - Wysłana: 22 Maj 2009 23:41:49
O Treku nie ma tam mowy.
Siłą Treka zawsze były seriale. Filmy to tylko dodatek, często średnich lotów.
Myślę,m że "Bitwa ..." została uznana zanajgorszą, bo była promowana na superhit, sporo ludzi obejrzało i się zawiodło. Natomiast obiektywnie kandydatów jest tyle, że nie wiadomo co wybrać. Wystarczy zajrzeć choćby do Eda Wooda. Kiedyś Ale Kino puszczało serię filmów z tamtego okresu i co drugi rozkładał "Bitwę o Ziemię" na łopaki. Np. "Ro-man, Robot monster".
|
Q__
Moderator
|
#187 - Wysłana: 25 Maj 2009 01:58:16
Eviva
Wybrano najlepszy i najgorszy film DF
O Treku nie ma tam mowy.
Różne są rankingi  .
Slovaak
Skoro tak to chyba wypada mi obejrzeć
Wypada. Arcydzieło po prostu. Czarny kryminał. Cyberpunk. Filozofia. Sensacja. I pytanie o granice człowieczeństwa. B. dobre. B. klimatyczne. Wg powieści Dicka.
ps. ciekawa recenzja TMP:
http://reflectionsonfilmandtelevision.blogspot.com /2009/04/cult-movie-review-star-trek-motion.html
|
szwagier
Użytkownik
|
#188 - Wysłana: 25 Maj 2009 11:15:14
Łowca to taki kanon jak Odyseja i ST TMP, więc nie wypada nie znać 
|
Q__
Moderator
|
#189 - Wysłana: 25 Maj 2009 15:39:45 - Edytowany przez: Q__
|
Jamjumetley
Użytkownik
|
#190 - Wysłana: 26 Maj 2009 00:02:31
Przeczytałem tekst o TBoBW i dopiero teraz dotarło do mnie jak super byłoby, gdybym pierwszy raz zobaczył część pierwszą i musiał czekać miesiącami na dokończenie
BTW: Najlepszy odcinek!
|
szwagier
Użytkownik
|
#191 - Wysłana: 27 Maj 2009 00:08:00
Q__
Nie mogę tego Solarisa nigdzie znaleźć  Nie mówię oczywiście o amerykańskiej produkcji...
|
Sh1eldeR
Użytkownik
|
#192 - Wysłana: 27 Maj 2009 00:42:16
Jamjumetley
Tak, TBoBW to jeden z najlepszych trekowych odcinków. Jest tak dobry, że wiele osób widząc go przypadkowo myślało, że to film  . Sam tak myślałem, gdy widziałem go po raz pierwszy. Od czasu do czasu ludzie pytają o ten "film" na trekowych forach.
Nie jest to przypadkiem najlepszy podwójny odcinek w TNG? (Redemption był bardzo fajny, ale TBoBW bardziej mi zapadło w pamięć) A skoro w TNG, to może i w całym Treku? W DS9 podwójnych odcinków za bardzo sobie nie przypominam. W Voyagerze parę ich było, a niektóre były nawet bardzo fajne. Scorpion (też o Borgu, ale od innej strony) i Year of Hell to moje ulubione odcinki z całego serialu. Żaden jednak nie zrobił na mnie takiego wrażenia jak ten trzymający w napięciu klasyk z TNG.
|
Q__
Moderator
|
#193 - Wysłana: 27 Maj 2009 01:02:27 - Edytowany przez: Q__
szwagier
Nie mówię oczywiście o amerykańskiej produkcji...
Amerykańska też nie jest taka zła, jak na amerykańską. Trochę TMP przypomina. (Choć niestety, w odchodzeniu od Lema poszli w podobnym kierunku co Tarkowski, a do tego coś na kształt strzelaniny dodali.)
Sh1eldeR
Nie jest to przypadkiem najlepszy podwójny odcinek w TNG?/.../ A skoro w TNG, to może i w całym Treku?
Przypadkiem może i jest  . I moze nie tylko w kategorii cliffhangerów.
|
Sh1eldeR
Użytkownik
|
#194 - Wysłana: 27 Maj 2009 02:04:23
Q__
Na pewno zaliczam go do topowych odcinków nie tylko z TNG, ale i z całego ST. Czy jednak na pierwszym miejscu... To już sprawa trochę kontrowersyjna. Klasyków jednak parę mieliśmy. Na pewno TBoBW powalczyłoby w każdym moim rankingu nawet nie tyle o podium, co konkretnie o pierwszą lokatę. W tej chwili nie potrafię jednak wybrać na 100% jednego konkretnego odcinka.
Finał TNG też mi się bardzo podobał.
W ogóle zauważyłem, że podoba mi się na ekranie jeden motyw. Był on właśnie w All Good Things (choć ciut osobliwie zrobiony) i w VOY: Year of Hell. Przede wszystkim jednak w TNG: The Inner Light. Chodzi o przeżywanie życia drugi raz. Czasami jest to tylko iluzja (jak w TIL), czasami zaś bohater rzeczywiście żyje jakiś dłuższy czas (YoH), czy nawet całe życie, a potem jakoś cofa się do punktu wyjścia.
Może to jakiś taki archetyp -- chyba każdy z nas by chciał móc przeżyć życie drugi raz. Czasem mógłby coś zmienić, a czasem po prostu jeszcze raz zaliczyć te wszystkie piękne chwile. Ja osobiście jestem zadowolony z drogi, jaką toczy się do tej pory moje życie i generalnie uważam, że mija mi ono bardzo przyjemnie, ale i tak z każdym dniem czuję, że coś tracę, że do tego już nie wrócę.
W Farscape był jeden taki odcinek, jeden z moich ulubieńszych. Nie pamiętam tytułu. Moya została uwięziona w jakiejś mgławicy otaczającej planetę związaną ze swego rodzaju anomalią temporalną. Na tę planetę trafiła najpierw Aeryn, potem Crichton. Okazało się, że na Moyę mogą wrócić tylko raz na bodajże 40 lat (bo otwierał się jakiś korytarz), tyle że przez ten czas na Moyi (i wszędzie indziej poza planetą) mijało tylko ileś minut, czy parę godzin. Crichton i Aeryn dożyli na planecie późnej starości jako para, na końcu byli uśmiechniętymi staruszkami  . Wiedli razem spokojne życie. Na końcu udało się to jakoś odwrócić, chyba Aeryn dotarła na Moyę i w końcu wykombinowali, żeby zrobić starburst wstecz, co odwróciło wydarzenia z odcinka, a bohaterowie wrócili do punktu wyjścia.
Z jakichś powodów lubię takie odcinki. Zresztą The Inner Light -- może najlepszy przykład realizacji tego pomysłu -- przez całkiem wielu fanów uważany jest za czołówkę TNG.
|
szwagier
Użytkownik
|
#195 - Wysłana: 27 Maj 2009 11:29:07
W Inner Light kocham motyw muzyczny
Q__
Amerykańską widziałem nie raz, a chciałbym zobaczyć tamtą.
|
The_D
Użytkownik
|
#196 - Wysłana: 27 Maj 2009 11:50:06
szwagier
Nie mogę tego Solarisa nigdzie znaleźć Nie mówię oczywiście o amerykańskiej produkcji...
Mam Solarisa Tarkowskiego na dysku, ale nie mogę nigdzie znaleźć dopasowanych napisów. Chyba zostani mi ręczne poprawianie linijka po linijce.
|
szwagier
Użytkownik
|
#197 - Wysłana: 27 Maj 2009 12:03:45
Znalazłem chyba kiedyś na torencie, ale nie chciało ciągnąć.
|
Q__
Moderator
|
#198 - Wysłana: 8 Wrz 2009 17:43:01
|
Intrepid
Użytkownik
|
#199 - Wysłana: 9 Wrz 2009 01:38:01
Witam, jestem nowy na forum ;) odpowiednie miejsce dla nowego fana tego wspaniałego universum. Przyznam się, że od dziecka byłem fanatykiem SW, ale po przeczytaniu prawie wszystkich książek itp wyczerpałem możliwości poszerzania horyzontów. Star Treka zaczałem oglądać od Enterprise, powiecie, że dziwne ale mi się podobał i zacząłem chłonąć inne serie, filmy obejrzałem prawie wszystkie, pozostały mi tylko DS9 i TOS. Ale jeśli chodzi o ulubione dotychczasowe odcinki to będzie tak:
ENT: Babel One - bo są Romulanie ;) VOY: Timeless, Relativity, Shattered - tak jestem maniakiem "zabawy czasem", Tinker, Tenor, Doctor, Spy bo uwielbiam Doktora, jest chyba najbardziej "ludzki" z całej załogi. TNG: The Yesterdays Enterprise - znowu zabawa czasem do tego Enterprise-C, The Best of Both Worlds, i Tapestry ale także wszystkie inne odcinki z Q (lubię rozważania na temat nieśmiertelności która może się znudzić, ale nie czas teraz na intelektualne wywody)
Filmy: najbardziej First Contact ale także Generations i Nemesis (a nazwijcie mnie heretykiem ale dobra strzelaninka nie jest zła) z Kirka to najbardziej The Voyage Home bo nie dość, że jest zabawa czasem to jest spora dawka humoru i urocza bezradność w świecie gdzie "rządzi pieniądz" a New World Economy to odległa przyszłość ;) jak obejrze DS9 i TOS dopiszę resztę pozycji.
|
Abigail
Użytkownik
|
#200 - Wysłana: 9 Wrz 2009 11:12:03
IntrepidWitaj na forum  Obejrzyj DS9 koniecznie, bo to świetna seria jest! ;) TOS zresztą też, chociaż czasami trzeba przymknąć oko na pewne rozwiązania charakterystyczne dla czasów, w których był kręcony. Nie pamiętam, czy wypowiadałam się już w temacie ulubionych odcinków. Muszę sobie przemyśleć ten temat.
|
galaktyczny kurczak
Użytkownik
|
#201 - Wysłana: 9 Wrz 2009 16:52:30
Generations? A to dziwne. Co Ci się w tym podobało?
|
Q__
Moderator
|
#202 - Wysłana: 9 Wrz 2009 18:54:34
galaktyczny kurczakgalaktyczny kurczak: Generations? A to dziwne. Co Ci się w tym podobało? Prawda. Film równie durny scenariuszowo co "jedenastka", a przy tym najzwyczajniej nudny. Ale mam do niego pewien sentyment, stanowi ukłon w kierunku fanów i zamknięcie złotej epoki ST.
|
kanna
Użytkownik
|
#203 - Wysłana: 9 Wrz 2009 18:57:55
Generations to pierwszy film kinowy z załogą tng  z tego powodu zasługuje na szacunek
|
Eviva
Użytkownik
|
#204 - Wysłana: 9 Wrz 2009 19:18:41
kanna: Generations to pierwszy film kinowy z załogą tng z tego powodu zasługuje na szacunek Dla mnie ten film to bluźnierstwo - jak można było ukatrupić Kirka i to w tak głupi sposób na dodatek? Te mi śmierć dla bohatera galaktyki.
|
kanna
Użytkownik
|
#205 - Wysłana: 9 Wrz 2009 19:35:02
Eviva
ale pamiętam, jak czekałam, żeby go w kinie zobaczyć .. tych emocji się nie zapomina. Co do Kirka.. niespecjalnie rozumiałam, po co się tam petał ;)
|
Bashir
Moderator
|
#206 - Wysłana: 9 Wrz 2009 19:47:50
kanna: Co do Kirka.. niespecjalnie rozumiałam, po co się tam petał ;) hehe :D :D Ja też uważam że Generations był dobry  Fajnie zamykał różne wątki z TNG no i bardzo dobra była sekwencja scen jak się Entek rozbijał. W zasadzie z filmów Picardowych to najlepiej zapadł mi w pamięć ten film ( 7, 8 i 9 to nawet nie potrafię powiedzieć, który był o czym i jak się nazywał)
|
Eviva
Użytkownik
|
#207 - Wysłana: 9 Wrz 2009 20:02:56
kanna: Co do Kirka.. niespecjalnie rozumiałam, po co się tam petał ;) I właśnie podpisałaś na siebie wyrok wiekuistego potępienia z mojej strony... I Ty też!
|
kanna
Użytkownik
|
#208 - Wysłana: 9 Wrz 2009 20:09:36
Eviva: I właśnie podpisałaś na siebie wyrok wiekuistego potępienia z mojej strony... no no no  ... młoda byłam bardzo, niedoświadczona, TOSa nie widziałam w zyciu...chociaż filmy kinowe widziałam, więc Kirka - jako tego od wielorybów - poniekad kojarzyłam 
|
Eviva
Użytkownik
|
#209 - Wysłana: 9 Wrz 2009 20:13:36
kanna
Hmmm... no to mozna Cię poniekąd usprawiedliwić. Trochę!
|
Jurgen
Moderator
|
#210 - Wysłana: 9 Wrz 2009 21:04:54
Ja tam Generations oglądałem świadomie i - mimo pewnej nachalności - wątek przemijania i pogodzenia się z upływem czasu był ciekawy. A jeżeli zestawimy to z przemijaniem TOSu i nadejściem ery TNG, to może udałoby się jakiegoś głębszego sensu w tym dozukać  ?
|