USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Star Trek / Recykling
 
Autor Wiadomość
Barusz
Użytkownik
#1 - Wysłana: 7 Lis 2005 01:23:17
Temat 'narodził' się jakiś czas temu oftopikowo w wątku "Ankiety", zainteresowanie było spore, więc go tu założę - by ewentualna dyskusja była w pełni legelna Jak myślicie, czy fakt, że dany odcinek/wątek/temat jest wzorowany na czymś co już widzieliśmy w ST lub w gdzie indziej (i czy to rozróżnienie jest tu istotne) sprawia sam w sobie, że jego 'wartość' dla nas - widzów - jest mniejsza niż w wypadku czegoś całkowicie nowego?
januszek
Użytkownik
#2 - Wysłana: 7 Lis 2005 07:46:02
Np nowe BSG - jak dla mnie rewelacja - a przeciez to odgrzewane kotlety...
Anonim
Anonimowy
#3 - Wysłana: 7 Lis 2005 10:03:16
Z takim "recyclingiem" jest jak z powtarzaniem dowcipu.
Można to zrobić, ale drugie wykonanie musi być po prostu dużo lepsze od pierwszego, wtedy nawet powtórzony dowcip może wywołać śmiech, a powtórzony pomysł zainteresować.
Powtórzenie, które "tylko" zachowuje poziom pierwszego wykonania będzie zwyczajnie nudne...
Alek Roj
Użytkownik
#4 - Wysłana: 7 Lis 2005 10:47:55 - Edytowany przez: Alek Roj
Zgadza się. Przykładem pozytywnym jest dla mnie TMP. To niby historia z "Changeling", ale... opowiedziana o kilka klas lepiej. Tak pod względem intelektualnym, jak i technicznym.
Antyteza - to moim zdaniem "Way to Eden". W sumie - jako pamflet na środowisko "pokolenia 68" - powtarza myśl znakomitego, proroczego "And the Children Shall Lead", ale nieporównywalnie płycej. Jest po prostu zbyt dosłowny.
Barusz
Użytkownik
#5 - Wysłana: 7 Lis 2005 10:53:49
To niby historia z "Changeling",

+ "That Which Survives" (motyw 'kopii aż nazbyt doskonałej').
Alek Roj
Użytkownik
#6 - Wysłana: 7 Lis 2005 16:05:47
+ "That Which Survives" (motyw 'kopii aż nazbyt doskonałej').
Ja wiem, czy akurat szczególnie to? Tam ta kopia miała trochę inny cel. Myślałbym o "What Are Little Girls Made Of", a może też "Requiem for Mathuselah" (który ja zatytułowałbym raczej "Requiem for Pygmalion").
Wzmianka o Pigmalionie nia była przypadkowa. Uważam bowiem, że wiele odcinków "Star Trek" jest świadomym i jawnym "recyklingiem" rozmaitych motywów kulturowych, nieraz starych jak świat. To zresztą w ogóle chyba cecha kina amerykańskiego.
I tak w androidce z TMP widziałbym futurystyczne wcielenie romantycznego wątku "widma ukochanej", nawiedzającej swego faceta aby "zabrać go z sobą" (za jego zgodą i aprobatą). W "That Which Survives" dopatrywałbym się natomiast (między innymi) - również wywiedzionego z romantyzmu (jak zresztą wiele rzeczy w ST) - motywu "panien wodnych", uwodzących i... topiących mężczyzn.
Wiem, że trochę ta wypowieź chaotyczna, ale... jak zapatrujecie się na taki "recykling"?
Barusz
Użytkownik
#7 - Wysłana: 8 Lis 2005 12:28:03
Tak, że to inny temat, który już tu kiedyś założyłeś
 
USS Phoenix forum / Star Trek / Recykling

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!