Autor |
Wiadomość |
Picard
Użytkownik
|
#1 - Wysłana: 20 Wrz 2005 18:43:15 - Edytowany przez: Picard
Zobaczcie co piszą pod tym adresem :
http://www.filmweb.pl/Person?id=44659
Gene Roddenberry nie tylko żyje , ale nawet był współproducentem ,,Nemesis" oraz będzie pisał scenariusz do najnowszego Treka. 
|
Dreamweb
Użytkownik
|
#2 - Wysłana: 20 Wrz 2005 19:12:32
Cóż jak ja to lubię kiedy stronę czy artykuł opracowuje właściwy człowiek o odpowiednich kompetencjach i wiedzy na dany temat...
|
Pah Wraith
Użytkownik
|
#3 - Wysłana: 20 Wrz 2005 19:35:40 - Edytowany przez: Pah Wraith
I ciekawe czemu piszą raz: Star Trek, a raz Gwiezdna Wędrówka?
I nie znają takiego słowa jak Pretor, pisząc: Praetor Hiren, myśleli, ze to imię postaci
lol
|
Anonim
Anonimowy
|
#4 - Wysłana: 21 Wrz 2005 07:50:22
pisząc: Praetor Hiren, myśleli, ze to imię postaci
to mi się od razu przypominają pierwsze odcinki DS9 na Polszmacie, kiedy "gul" w tłymaczeniu brzmiało "dżul"... O mało z krzesła nie spadłem, jak pierwszy raz się pojawił "dżul Dukat"... ;-D
Potem już sobie tego "dżula" odpuścili...
|
Domko
Użytkownik
|
#5 - Wysłana: 21 Wrz 2005 18:37:07
Gene Roddenberry wiecznie żywy (jak Elvis).
Ale na serio, to to opracowanie jest naprawdę beznadziejne.
|
Arckthos
Użytkownik
|
#6 - Wysłana: 21 Wrz 2005 19:00:34
To dziwne ze czlowiek lezacy 2 metry pod ziemia moze byc producentem wykonawczym filmu, pisac scenariusze i Bog wie co jeszcze robic... ciekawe czy jak ja kopne w kalendarz to czy potem bede na forum sie udzielac <lol>
|
Piritta
Użytkownik
|
#7 - Wysłana: 21 Wrz 2005 19:30:07
To dziwne ze czlowiek lezacy 2 metry pod ziemia moze byc producentem wykonawczym filmu, pisac scenariusze i Bog wie co jeszcze
Raczej Gene Roddenberry nie leży 2 metry pod ziemią, ale wiele, wiele kilometrów nad Ziemią... Przemilczmy żałosne opracowanie <lol>
|
Arckthos
Użytkownik
|
#8 - Wysłana: 21 Wrz 2005 20:45:15
Piritta to byla taka mala metafora 
|
Picard
Użytkownik
|
#9 - Wysłana: 21 Wrz 2005 21:53:22 - Edytowany przez: Picard
Raczej Gene Roddenberry nie leży 2 metry pod ziemią, ale wiele, wiele kilometrów nad Ziemią... Przemilczmy żałosne opracowanie
A czy czasami urna z jego prochami po iluś tam okrążeniach Ziemi nie wróciła na Ziemie ?
|
Pah Wraith
Użytkownik
|
#10 - Wysłana: 21 Wrz 2005 22:59:14
Ju.ż kiedyś duyskutowaliśmy na ten temat. Obawiam się, że mit o wynoszeniu prochów ludzkich na orbitę jest niezwykle trwały. Owszem, na pokładzie rakiety Pegasus wyniesiono na orbitę, ale zapewne kilka gramów proszku, reszta jest na Ziemi w tej czy innej postaci. Takie imprezy są płatne od grama masy i to słono.
|
Bubby
Użytkownik
|
#11 - Wysłana: 22 Wrz 2005 03:06:31
Dreamweb
Cóż jak ja to lubię kiedy stronę czy artykuł opracowuje właściwy człowiek o odpowiednich kompetencjach i wiedzy na dany temat...
Niestety na to co publikują na FilmWebie nie mamy żadnego wpłytu. Ja dodałem do tej strony jego personalia, oraz info o tym co produkował, ale to co jest wpisane tam i wyprodukowane po 1991 roku, to już nie moja sprawka (tak jak by ktoś mnie podejżewał).
Ja dopisałem TOS'a, filmy z poza tematyki ST oraz TNG.
Jeśli idzie o tłumaczenia, to polecam samemu spróbować dodać jakiś link do tej Filmwebu. Po wprowadzeniu danych do filmografii, system rozpoznaje czy dany film już ma w bazie danych po czym należy go wybrać z listy. Tak więc jeśli jakiś baran najpierw pisze Star Trek, a potem przy okazji innej serii pisze Gwiezdna Wędrówka, to równiejż nie jest moją zasługą, a jakiegoś idioty, który dodawał tamte informacje.
BTW jak by tego było mało, to po dodaniu czegoś, trzeba czekać nieraz 3 miesiące aż jakiś moderator serwisu raczy przejżeć czy dane się zgadzają i zgodzi się je dodać.
|
Piritta
Użytkownik
|
#12 - Wysłana: 22 Wrz 2005 21:35:44 - Edytowany przez: Piritta
Piritta to byla taka mala metafora
Dobrze <lol>
Pewnie prochy są już na Ziemi, ale nigdy nie wiadomo, może jeden okruch.
Bubby znam ten ból. Sama kiedyś próbowałam na tej stronie dawać jakieś dane, ale to nie za bardzo wychodzi. Po pierwsze czeka się bardzo długo na publikację, a po drugie moderatorzy trochę zostawiają nam do życzenia. Trzeba przyznać, że olewacko podeszli do tej notki (niezdziwiłabym się, gdyby jeszcze jakieś błędy występowały). Komputer komputerem, ale sprawdzać dane trzeba...
|
Picard
Użytkownik
|
#13 - Wysłana: 23 Wrz 2005 10:45:16
Uaktualnienia danych się na FilmWebie nie robi , ale jeśli ktoś tam złamie regulamin to następnego dnia jego wpis jest już zablokowany... ponure widmo medreatora !
|
Bubby
Użytkownik
|
#14 - Wysłana: 23 Wrz 2005 23:01:02 - Edytowany przez: Bubby
Picard
Uaktualnienia danych się na FilmWebie nie robi , ale jeśli ktoś tam złamie regulamin to następnego dnia jego wpis jest już zablokowany... ponure widmo medreatora !
Raz mi się przytrafiło że czekałem 2 miesiące na wpis personaliów żony Roddenberego, Majgel Barret by się dowiedzieć od moderatora że źle wpisałem datę. Zamiaś YYYY-MM-DD zapisałem YYYY-miesiąc słownie-DD. Drugie 2 miesiące na akceptację już mi się nie chciało czekać.
Rozumiem że modaratorzy mają tem górę roboty, ale poprawka zapisu daty, to przecież 60 sekund. Dłużej się czeka na wczytanie strony w godzinach szczytu internetowego.
|
Pah Wraith
Użytkownik
|
#15 - Wysłana: 24 Wrz 2005 00:07:56
Majel 
|
Barusz
Użytkownik
|
#16 - Wysłana: 24 Wrz 2005 00:49:30
Gene Roddenberry jako autor świata ST jest umieszczany w "dziale twórcy" wszystkich trekowych filmów i seriali (choćby na IMDb). Autorzy serwisów wychodzą z założenia, że skoro podali datę jego śmierci, to nie będzie tu dochodziło do nieporozumień (wszyscy domyślą się, że nie jest on faktycznym autorem scenariusza). Za zwyczaj jest ono słuszne.
|
Domko
Użytkownik
|
#17 - Wysłana: 26 Wrz 2005 15:09:06
Niby tak, ale jak można być "producentem wykonawczym" po śmierci, tego już nie rozumiem...
|
Picard
Użytkownik
|
#18 - Wysłana: 30 Wrz 2005 16:02:22
No , nie tego już za wiele !!! Jak tu można z czystym sumieniem Entka oglądać ?  Popatrzcie tu :
http://www.filmweb.pl/Person?id=214166
|
Barusz
Użytkownik
|
#19 - Wysłana: 30 Wrz 2005 16:09:08
W odcinku "Storm Front II" dla ukazania zmian w linii czasu widzieliśmy obrazki z m.in. Osamą Bin Ladenem, Carterem, Castro, Bushami, Clintonostwem, Kennedym, Gorbaczowem, Reganem, Nixonem, Hitlerem, Mandelom, Teatcher, Leninem i Hitlerem.
|
Picard
Użytkownik
|
#20 - Wysłana: 30 Wrz 2005 16:13:28
Jaja jak berety !  Jeśli więc pokażą przypadkiem moje zdjęcie w jakimś filmie to oznacza , że już w nim grałem ? A na liście płac też będe ?
|
Barusz
Użytkownik
|
#21 - Wysłana: 30 Wrz 2005 16:16:52
Zdjęcie nie. Jeżeli będziesz statystą to tak, ale nie będziesz wymieniony w tego typu serwisach. Jeżeli będziesz 'identyfikowalny' (jak wyżej wymienieni) to będziesz w serwisach. Na marginesie trzeba dodać, że żadne z nich nie zostało wtedy wymienione w napisach na początku odcinka.
|
Picard
Użytkownik
|
#22 - Wysłana: 30 Wrz 2005 18:38:16
FilmWeb to rzeczywiście jest jakaś kpina z dobrego smaku i rozsądku np. wymieniają Hitlera w kontekście ,,Kontaktu" : 1997: Kontakt (Contact) jako on sam (zdjęcia archiwalne (nie wymieniony w czołówce) Zgroza ludzi redagujących tą stronę winno się skarżyć za głupotę !!!
|
Barusz
Użytkownik
|
#23 - Wysłana: 30 Wrz 2005 20:23:01
To normalne, podobnie jest w IMDB. Nie świadczy to nijak o głupocie.
|
Pah Wraith
Użytkownik
|
#24 - Wysłana: 30 Wrz 2005 23:06:29
To j4est śmieszne i tyle, z pewnością nikt o zdrowym rozsądku nie uzna Osamy za człowieka kina, podobnie jak Busha, bo czym innym są filmy dokumentalne, bo w innych prócz swych słynnych kaset dla TV Al Dżaziry nie występował, a zwłaszcza materiały, a innym kino fabularne. To są po prostu jaja, czyjś żart i nie można tego przyjmować na poważnie, a Wy się tak gorączkujecie 
|
Barusz
Użytkownik
|
#25 - Wysłana: 1 Paź 2005 00:45:48
I nie znają takiego słowa jak Pretor, pisząc: Praetor Hiren, myśleli, ze to imię postaci
Praetor to oczywiście Pretor, z tym że po łacinie i angielsku.
To j4est śmieszne i tyle, z pewnością nikt o zdrowym rozsądku nie uzna Osamy za człowieka kina,
A jednak.
|
Dreamweb
Użytkownik
|
#26 - Wysłana: 1 Paź 2005 00:53:19
Jeżeli będziesz statystą to tak,
A wiecie że grałem jako statysta w serialu "Dom"?
W nowej serii odcinków, w scenie meczu piłkarskiego, jako jeden z kibiców, rzecz kręcono na stadionie warszawskiej Gwardii a siedziałem w rzędzie tuż za Zbigniewem Buczkowskim jakieś 2 czy 3 krzesła w lewo patrząc od strony murawy 
|
Pah Wraith
Użytkownik
|
#27 - Wysłana: 1 Paź 2005 00:58:13
To j4est śmieszne i tyle, z pewnością nikt o zdrowym rozsądku nie uzna Osamy za człowieka kina,
A jednak.
Tak, "a jednak" ktoś uznał, zatem jest głupkiem.
A wiecie że grałem jako statysta w serialu "Dom"?
Jezusicku! Dasz autograf??? 
|
Dreamweb
Użytkownik
|
#28 - Wysłana: 1 Paź 2005 01:01:15
Niestety nie uwzględniono mnie w obsadzie, chyba czas złożyć protest (po 8 latach od zdjęć) 
|
Barusz
Użytkownik
|
#29 - Wysłana: 1 Paź 2005 01:05:20
Tak, "a jednak" ktoś uznał, zatem jest głupkiem.
Nie. Jeżeli na IMDb wyświetlam sobie np. spis ról Hitlera czy Clinton to ich porównanie jest ciekawe samo w sobie. Ponadto skoro byli w tych produkcjach to należy ich uwzględnić, co oczywiście nie oznacza jeszcze, że są 'ludźmi kina' (ciekawe, czy wielu ludzi poza tobą mogłoby tak pomyśleć).
|
Pah Wraith
Użytkownik
|
#30 - Wysłana: 1 Paź 2005 01:27:20
Jakich "ról"??? Rola to jest wtedy gdy jesteś aktorem i grasz kogoś innego, na bazie pewnych wytycznych od strony scenarzystów, reżysera itp. Postaci w stylu Hitlera i Clintona, w razie gdybyś nie zauważył, są/były realne więc pisanie o nich, że "byli w wielu produkcjach" to jakieś kolosalne nieporozumienie.
|