Witam.
Skupuję figurki i gadzety z filmu "Star Trek"
Jeśli masz coś na zbyciu to daj znać na e-mail :



tnamiota@poczta.fm

Zdaje się, że na Allegro jest teraz jakiś ruch w interesie figurkowym.

Cicho sza, zastanawiam się czy sobie jednej czy dwóch na pólkę nie kupić... Czy to podchodzi pod dziwactwa fanatyka?

Ja też sie zastanawiam nad takim zakupem. Ale badziej pasował by mi model jakiegoś statku... prometheus...

Czy to podchodzi pod dziwactwa fanatyka?

Hmmm czy ja wiem?? chyba tak

Ehhh... Wpadłem...

Widziałem na Allegro model Entka-E... ech, gdyby nie ta cena...

objawil mi sie Q i przepowiedzial male zainteresowanie ninejszym topiciem.

Oby sie mylil

Widziałem na Allegro model Entka-E... ech, gdyby nie ta cena...

Zajzyj na eBay, ja oglądałem tam różne gadgety prawie 3 h (o cenach nie wspominam) i pod koniec stwierdziłem że jestem dzieckiem pokrzywdzonym, bo za czasów mojego dzieciństwa w Polsce nie dało się kupić mostka E-D wraz z figurkami ani modelu promu Goddard. Za to gadgety ze SW były... wrrrr

Ha, jak pierwszy raz zajrzałem na eBay'a, w kategorię Star Trek, to się zacząłem zastanawiać które organy wewnętrzne mogę sprzedać żeby szybko i sporo zarobić.

Zajzyj na eBay, ja oglądałem tam różne gadgety prawie 3 h (o cenach nie wspominam) i pod koniec stwierdziłem że jestem dzieckiem pokrzywdzonym, bo za czasów mojego dzieciństwa w Polsce nie dało się kupić mostka E-D wraz z figurkami ani modelu promu Goddard. Za to gadgety ze SW były... wrrrr

Też tam kiedyś zajrzałem i przestałem zaglądać bo człowiek sobie tylko smaku narobi (i jako dziecko pokrzywdzone wychowywane w czasach kryzysu wczesnych lat 80-tych, współczuję dziecku pokrzywdzonemu)

No, wiecie, naprawdę, jak się bliżej przyjrzeć, to te wszystkie niemal gadżety wygladają fatalnie. Ja się tym pocieszam, że jakbym nawet kupił to bym się szybko rozczarował.No, może prócz tricorderów z TOSa z MasterReplicas.

No, wiecie, naprawdę, jak się bliżej przyjrzeć, to te wszystkie niemal gadżety wygladają fatalnie.

Stwierdzenie "większość" to chyba jensak przesada, tak z połowa jest rzeczywiście badziewna ale np. Trikordery z czasów TNG też wyglądały nieźle, phazery z czasów TOS też, tak samo jak makiety mostka, maszynowni, sali teleporterów... Niektóre z modeli też są ładne. Ech naprawde chętnie bym się pobawił takim tricorderem... - cóż dziwactwo fana

E, tricordery? Przeglądnąłem wszystkie i żaden mi się nie podobał. Takie plastikowe zabawki jak z pierwszego sezonu TNG.

Poza tym, co? Połazisz z tym po mieście?

Poza tym, co? Połazisz z tym po mieście?

Nie ma mowy!! jeszcze by się porysował (or something). Położył bym go na złotej poduszce w specjalnie do tego celu zakupionym sejfie

moze bys sie odezwal warlock!!!! tu samael

nr gg 3374221!! samael

Ostatnio stwierdziłem że zaryzykuję i za niewielką w sumie kwotę kupiłem na allegro dwie figurki:

(przepraszam za jakość zdjęć ale są robione komórką)

ZDJĘCIE1
ZDJĘCIE2
ZDJĘCIE3

Muszę przyznać że figurki są bardzo ładne, na pewno przysłużą się jako jakaś ozdoba na biureczko czy coś Co prawda na początku były trochę "nierozruszane" - jak chciałem żeby Deanna kopnęła Geordiego to jej noga stawiała opór przed przekręceniem w "stawie" i bałem się czy jej nie wyrwę ale w końcu ręce i nogi nabierają pewnej swobody... (Ach ta Deanna, zawsze pokojowo nastawiona...)

Do figurek dodawane są akcesoria - to chyba najsłabszy punkt zestawów, bo są w róznych dziwnych kolorach, przy czym każda figurka ma je w jednym kolorze (LaForge - niebieskie, Deanna - różowe) który ogólnie ma niewiele wspólnego z rekwizytami znanymi z ekranu.
Natomiast plusem jest to, że na opakowaniu te przedmioty są wymienione i scharakteryzowane są ich funkcje.

Jednak chyba jeszcze bardziej od figurek podobają mi się dodane do nich komunikatory. Napisy na nich są naklejone więc myślę że po namoczeniu łatwo zejdą, gorzej z tymi idiotycznymi bolcami wystającymi pośrodku (tu lepiej to widać) - one są po to, by wbić je w otwór który każda postać ma w pięcie i zrobić taką "statuetkę" (później pokażę foto czegoś takiego), ale myślę że odkroję je jakimś ostrym nożykiem, z tyłu jakimś super glutem przyklei się agrafkę czy inną przypinkę i będzie comm-badge jak się patrzy. Owszem, jest ciut mniejszy od oryginalnego filmowego ale i tak można iść z tym na miasto

Figurki promują film "Generations" więc trochę lat mają. Tym ciekawsze że koleś sprzedał mi je w oryginalnych, nierozerwanych opakowaniach. Na opakowaniu poza opisem akcesoriów jest też dośc pokaźna charakterystyka danej postaci i zdjęcia innych dostępnych figurek oraz krótka historia wprowadzająca do filmu, więc jest ono całkiem ciekawe. W obu zestawach były takie same filmowe plakaty rozmiaru A4, a u Deanny jeszcze dodatkowo karta konkursowa - trzeba było narysować własny projekt kosmity a zwycięzca wygrywał epizodyczny występ w serialu Deep Space Nine! Swoją drogą ciekawe która to była postać

Tak więc ogólnie figurki wywarły na mnie bardzo miłe wrażenie, teraz pewnie będę zastanawiał się nad modyfikacją komunikatorów...

Hm, podobno większą wartość reprezentują te figurki nie odpakowane... Zresztą po ich wyglądzie zgadzam się z tym poglądem zbieraczy Deanna to wogóle nie podobna, Geordiego to chociaż VISOR odróżnia...

A akcesoria, to taka wczesna lalka Barbie...

A mi się podobają Nawet sam bym sobie takie sprawił.

Deanna jest podobna gdy się patrzy na twarz dokładnie od przodu .
Akcesoria są do niczego, to prawda.
Ogólnie wszystkie rzeczy mają większą wartość kolekcjonerską po latach gdy nie rozpakowane. Są ludzie którzy np. kupują zestawy klocków Lego i ich nie rozpakowują aby po latach zyskały na wartości, albo szukają starych nie rozpakowanych zestawów na allegro po to, by je mieć i nadal nie rozpakowywać i robić sobie w domu prywatne muzeum. Takie rzeczy chodzą na aukcjach nieraz kilka razy drożej niż rozpakowane. Dla mnie to obłęd - jak coś mam to chcę tego dotknąć, postawić na półce itd.
Wspomniane figurki nie są dziełem sztuki ale fajnie je mieć jako ozdobę i tyle

A ja prawie kupiłem tego Entka. Doszedłem do 230 zł, ale kolo miał automatyczną licytacją ustawioną znaaaaacznie wyżej niestety. Byłby drugi do kolekcji po Galaxy. Nie udało się niestety... Poważnie zastanawiam się, czy nie sprowadzić sobie Sovereign ze Stanów - tylko, że AMT nie ma ich w katalogu na ten rok w interesującej mnie skali :/

Jest tylko coś takiego: http://www.ertltoys.com/images/products/amt/2005/38388_lg.jpg

A co do jakości gadżetów to modele są naprawdę niezłe. Na dowód mój Galaxy:

http://sancho666.w.interia.pl/enterprise.jpg

Oto zapowiadane zdjęcie figurki z commbadgem jako podstawką. A tu według mnie widać, że Deanna jest do siebie podobna (ogólnie w trójwymiarze ich twarze są dużo bardziej podobne do aktorów niż na zdjeciach).

W takim trójwymiarze, to się nie patrzę na twarze

Zabawki na przyszłoroczny Comic Con:
http://www.thetrekcollective.com/2015/07/femme-fat ale-troi-and-other-trek-from.html
http://www.startrek.com/article/hallmark-unveils-2 016-trek-products-at-comic-con

Ale żeś staroć forumową wygrzebał. A ja mam dalej te figurki o których pisałem, aż je wyciągnąłem z szuflady i zrobiłem im wczoraj aktualne zdjęcie:

Geordiemu się trochę starł lakier z włosów, ale ogólnie figurki są w dobrym stanie jak na swoje lata.

Swoją drogą przypomniało mi się że gdzieś mam też parę figurek z serii Ghostbusters, trochę większych od tych Star Trekowych, no i kupionych za totalnego małolata. Na upartego mógłbym poklatkowo nakręcić jakiś fanowski crossover

A ja mam tylko swoje Barbie, stylizowane na trekowe postacie. Może to nie takie fanowskie, ale za to oryginalne

Dreamweb


Cóż... Staram się wracać do korzeni Phoenixa kiedy się tylko da...


B. podobne do tych nowych, nawiasem mówiąc.

Kolejne lalki ST:
http://www.thetrekcollective.com/2015/07/bif-bang- pows-latest-bobble-heads-and.html
http://www.trektoday.com/content/2015/07/new-bif-b ang-pow-bobble-heads/

Nie wiem skąd ta moda na te duże głowy... Już któryś raz z rzędu je widzę, i w kolejnej "franczyzie". Dla mnie to jest paskudne :/