USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Star Trek / Który film najgorszy ?
 Strona:  ««  1  2  3  4  5  6  »» 
Autor Wiadomość
Eviva
Użytkownik
#91 - Wysłana: 27 Cze 2011 21:13:22
ortkaj:
potem jak oglądalność padła (pomimo, że po Xindi coś tam w scenariuszu zaczęło się zawiązywać) to cała załoga chodziła struta i grała jak skazaniec przed zgilotynowaniem ( w każdym razie ja tak to widziałem).

Ciekawe - wiesz, ze miałam takie samo wrażenie, gdy oglądałam "dokrętkę" Drużyny A? To znaczy, te 13 odcinków, które nakręcono, próbując wskrzesić serię. wszyscy już wiedzieli, że George Peppard umiera i atmosfera na planie była niczym w krematorium podczas epidemii ptasiej grypy.
Q__
Moderator
#92 - Wysłana: 27 Cze 2011 21:23:57
IDIC

IDIC:
od czasu do czasu - niekontrolowane wybuchy emocji

Może tak się za nim ciągnęła trauma bitwy pod Wolf 439 i - zwłaszcza - śmierci żony. Zawsze mi na to wyglądało. (Jak i na to, że na DS9 wysłano go dla tzw. podreperowania nerwów, bo nikt nie przewidywał przyszłego znaczenia tego zakątka Galaktyki.)
ortkaj
Użytkownik
#93 - Wysłana: 27 Cze 2011 21:28:13 - Edytowany przez: ortkaj
Eviva
Pewnie tak to jest jak już zbliża się koniec czegoś co daje nam radość, sławę i kasę (czy inne bardziej wysublimowane korzyści)
TSan
Użytkownik
#94 - Wysłana: 27 Cze 2011 21:30:12
ortkaj

Ja tam uważam 7 sezon TNG za najlepszy . Widocznie nie zawsze się tak kończy.

Ale wróćmy do tematu, bo się jeszcze jakiś niewidzięczny modek przyczepi .
Toudi
Użytkownik
#95 - Wysłana: 27 Cze 2011 21:31:33
Q__:
Wolf 439

359
Q__
Moderator
#96 - Wysłana: 27 Cze 2011 21:33:51
Toudi

Toudi:
359

Nigdy sie nie nauczę tej sekwencji cyfr, a próbuję od dawna... :]
Elaan
Użytkownik
#97 - Wysłana: 27 Cze 2011 22:02:52
IDIC

Rzeczywiście , Sisko jest nieco sztywny , ale można go polubić .
Co do załogi DS 9 jako gromady bezbarwnych postaci , to trudno mi się z tym zgodzić . Kira i Odo , Garak i Quark , Bashir i Jadzia - każda z tych postaci jest inna , ciekawa na swój sposób . Nie mówię już o pojawieniu się Worfa czy O`Briena , których obu lubię .
mozg_kl2
Użytkownik
#98 - Wysłana: 28 Cze 2011 07:30:34
Q__:
Tak się zastanawiam czy mówiąc o ENTku w tym topicu nie wyswiadczamy mu aby niedźwiedziej przysługi, bo ktoś może jeszcze czytać b. pobieżnie i zobaczyć tylko tytuł "Który film najgorszy ?" i powtarzające się ENT, ENT, ENT w postach .

Gorzej, już być nie może. I tak Entek stał się niechcianym kuzynek i chłopcem do bicia w rodzinie.

ortkaj:
Scott Bakula nie trafił w rolę niestety,

Dla mnie to kolejny argument za ENTkiem. Mam sentyment do Bakuli, ze wzgędu na jego poprzedni serial Quantum leap.

Q__:
Nigdy sie nie nauczę tej sekwencji cyfr, a próbuję od dawna... :]

Proponuje wielki plakat nad łóżkiem. Pomaga.
Q__
Moderator
#99 - Wysłana: 28 Cze 2011 07:33:36 - Edytowany przez: Q__
mozg_kl2

mozg_kl2:
Gorzej, już być nie może. I tak Entek stał się niechcianym kuzynek i chłopcem do bicia w rodzinie.

Eee, ENTkożercy przerzucili się ostatnio z krytyką na "jedenastkę". Teraz ENTek ma szansę stać się "Szanowaną Częścią Kan(i)onu TM".
mozg_kl2
Użytkownik
#100 - Wysłana: 28 Cze 2011 07:40:49
Q__:
Eee, ENTkożercy przerzucili się ostatnio z krytyką na "jedenastkę". Teraz ENTek ma szansę stać się "Szanowaną Częścią Kan(i)onu TM".

Nie wszyscy. Ja nie czepiam, się nowego filmu. Ma wady, i je piętnuje, ale na tym koniec. Choć Picard, ładnie zaczał wprowadzać do galerii zasłużonych NEM, jako głęboki film, poruszający tematyke klonowania, takze może coś w tym jest o czym piszesz.
Toudi
Użytkownik
#101 - Wysłana: 28 Cze 2011 08:13:22
Q__, a myślisz, że uda się stworzyć coś gorszego ze stajni ST, że zapragniemy by kręcili tak jak to robili choć za czasów 11?
Q__
Moderator
#102 - Wysłana: 28 Cze 2011 08:23:06 - Edytowany przez: Q__
Toudi

Sądzę, że jest to całkiem prawdopodobne. Ot, wystarczy by Paramount - w wyniku "genialnej" idei jakiegoś decydenta - zatrudnił Emmericha.
Toudi
Użytkownik
#103 - Wysłana: 28 Cze 2011 08:31:31
Q__, dobra, też się tego obawiam, ale wątpię by to Emmerich był gorszy od JJA, a wręcz przeciwnie ;) (ale to tylko moje odczucie).
MarcinK
Użytkownik
#104 - Wysłana: 28 Cze 2011 08:44:05
Q__:
Sądzę, że jest to całkiem prawdopodobne. Ot, wystarczy by Paramount - w wyniku "genialnej" idei jakiegoś decydenta - zatrudnił Emmericha.

Ciekawe jaka wówczas byłaby reakcja Picard-a. To mogłoby przejść ludzkie pojęcie.
Q__
Moderator
#105 - Wysłana: 28 Cze 2011 08:49:00
MarcinK

MarcinK:
Ciekawe jaka wówczas byłaby reakcja Picard-a.

Ja też, zwłaszcza, że Picard-b , ma słabość do emmerichowego ID4.
mozg_kl2
Użytkownik
#106 - Wysłana: 28 Cze 2011 08:56:36
Q__:
Sądzę, że jest to całkiem prawdopodobne. Ot, wystarczy by Paramount - w wyniku "genialnej" idei jakiegoś decydenta - zatrudnił Emmericha.

Duet Abrams Emmernich. Co by nie powiedziec o Paanu E ale tworzy specyficzne kino, efekciarskie, ale strawne.
Q__
Moderator
#107 - Wysłana: 28 Cze 2011 09:01:43 - Edytowany przez: Q__
mozg_kl2

mozg_kl2:
Co by nie powiedziec o Paanu E ale tworzy specyficzne kino, efekciarskie, ale strawne.

Hmm... Ja z jego filmów umiałem strawić tylko oryginalne SG (i to też nie bez przymykania oczu na to czy owo) i... debiutancki "Moon 44".

Bo już np. w wypadku w/w ID4...
http://forum.lem.pl/index.php?topic=69.msg24273;to picseen#msg24273
IDIC
Użytkownik
#108 - Wysłana: 28 Cze 2011 09:07:05 - Edytowany przez: IDIC
Elaan:
Co do załogi DS 9 jako gromady bezbarwnych postaci , to trudno mi się z tym zgodzić . Kira i Odo , Garak i Quark , Bashir i Jadzia - każda z tych postaci jest inna , ciekawa na swój sposób . Nie mówię już o pojawieniu się Worfa czy O`Briena , których obu lubię .

Elaan
Kirę, Garaka oraz Odo sama wyłączyłam spod swojej krytyki
Odo lubię szczególnie (epizod z Lwaxaną Troi rozbroił mnie dokumentnie).

O'Briena zdecydowanie bardziej lubiłam "w wersji TNG". W DS9 stał się zrzędliwy i pozbawiony poczucia humoru (może pod wpływem Sisko )
na ekranie pojawiał się często (O'Brien), natomiast IMO w większości przypadków tą swoją obecnością niewiele do sytuacji wnosił

Quark ... cóż, jakoś nie mogę się przekonać do Ferengich
Rozumiem, że mieli wprowadzać do uniwersum element swoistego komizmu.
Dla mnie ten komizm jest jednak cokolwiek monotonny, a przez to - nużący.
Ileż razy można śmiać się z zasad zaboru? 285???
Poza tym - ja osobiście nie lubię komizmu w wydaniu "drobny cwaniaczek", nawet jeśli "podskórne" przesłanie jest takie, że tego "drobnego cwaniczka" stać na wielkie uczucia (vide epizod z Natimą Lang).
Że już nie powiem, jak Ferengi traktowali "swoje kobiety" - już samo to pogrąża ich w moich oczach

Jadzia ... o niej już wspominałam
mogę dodać jedynie to, że IMO potencjał twiący w jej postaci nie został wykorzystany nawet w nieiwlekiej części
fakt, że była trillem, że zachowała pamięć poprzednich nosicieli dawała naprawdę duże pole do popisu
a tu co? laska z przyklejonym do twarzy uśmiechem cukrowej wróżki snuje się po ekranie i tyle ... dla mnie jest niestety bezbarwna, bez dwóch zdań

Bashir - może i sam w sobie faktycznie nie jest bezbarwny, ale na tle takiego AHM wypada jednak baaardzo blado

ok, to by było na tyle tej krytyki
mozg_kl2
Użytkownik
#109 - Wysłana: 28 Cze 2011 09:09:04 - Edytowany przez: mozg_kl2
Q__:
Hmm... Ja z jego filmów umiałem strawić tylko oryginalne SG (i to też nie bez przymykania oczu na to czy owo) i... debiutancki "Moon 44".

Ja lubie Stargate, ID4, Universal Soldier, Jako dzieciak oglądałem Godzille plus bajkę(wtedy był na topie), Patriot, ostrze sobie zęby na 2012 i 13 piętro.
Q__
Moderator
#110 - Wysłana: 28 Cze 2011 09:12:04 - Edytowany przez: Q__
IDIC

IDIC:
O'Briena zdecydowanie bardziej lubiłam "w wersji TNG". W DS9 stał się zrzędliwy i pozbawiony poczucia humoru

I jeszcze piękną listę wad mu dodali. Robił za taki pokładowy ciemnogród czasem (że ksenofob itp.).

IDIC:
a tu co? laska z przyklejonym do twarzy uśmiechem cukrowej wróżki snuje się po ekranie i tyle ... dla mnie jest niestety bezbarwna, bez dwóch zdań

Co ciekawe jej "trillowatość" była jakby bardziej widoczna w pierwszych sezonach*, "laskowatość" nadeszła później. A ten uśmiech da się wytłumaczyć - umysł, który tyle doświadczył ma prawo do wszystkiego podchodzić z uśmieszkiem i dystansem.

-------------------------------------------------- ------------------------------------
* było np. widać, że Bashira traktuje jako - za przeproszeniem - kufniasza...


mozg_kl2

mozg_kl2:
Universal Soldier

A tak. Film który oglada się nawet nieźle jeśli się przymknie oko na jego totalną głupotę. Nawet znośny w swejh sensacyjnej klasie (dobre tempo ma).

mozg_kl2:
plus bajkę(

Też sympatyczna, choć głupia jak but z lewej nogi (po co np. nanoroboty walcząc z Godzillą - czy tam Zillą - uformowały postac potwora i tego kształtu się trzymały? tylko po to by latwiej było je pokonać).
Toudi
Użytkownik
#111 - Wysłana: 28 Cze 2011 09:29:17
Q__:
* było np. widać, że Bashira traktuje jako - za przeproszeniem - kufniasza...

Bo tak też się na początku zachowywał... A tak na marginesie Dax i Bashir w końcu w łóżku skończyli...
Q__
Moderator
#112 - Wysłana: 28 Cze 2011 09:32:31
Toudi

Toudi:
A tak na marginesie Dax i Bashir w końcu w łóżku skończyli...

Acz nie Bashir i Jadzia, ale to chyba wszyscy wiedzą. (Picard nawet ostatnio chciał obrazkiem z nimi in flagranti dowiesć, że dzieci w UFP poczynane są tradycyujnymi metodami, chociaż to non sequitar... )
mozg_kl2
Użytkownik
#113 - Wysłana: 28 Cze 2011 09:36:24
Q__:
A tak. Film który oglada się nawet nieźle jeśli się przymknie oko na jego totalną głupotę. Nawet znośny w swejh sensacyjnej klasie (dobre tempo ma).

Ja na ogól staram się podchodzi do filmów z przymkniętym okiem. nie można traktować tego na serio, przynajmniej za bardzo an serio, bo powstają problemy.

Q__:
Też sympatyczna, choć głupia jak but z lewej nogi (po co np. nanoroboty walcząc z Godzillą - czy tam Zillą - uformowały postac potwora i tego kształtu się trzymały? tylko po to by latwiej było je pokonać).

Może, chciałbyć honorowe i walczyc jak równy z równym.
Toudi
Użytkownik
#114 - Wysłana: 28 Cze 2011 09:43:14
Q__:
Acz nie Bashir i Jadzia,

Szczegół, ale skoro to Dax pozwalał Jadzi podchodzić z ironią do Bashira, to trochę dziwne, że Ezri nie podchodziła identycznie.

mozg_kl2:
Może, chciałbyć honorowe i walczyc jak równy z równym.

I pewno przegrały... W sensie jak znam życie, to Godzilla wygrała.
Q__
Moderator
#115 - Wysłana: 28 Cze 2011 09:53:58 - Edytowany przez: Q__
mozg_kl2

mozg_kl2:
Ja na ogól staram się podchodzi do filmów z przymkniętym okiem. nie można traktować tego na serio, przynajmniej za bardzo an serio, bo powstają problemy.

Ja nie, to się rozczarowuję .

mozg_kl2:
Może, chciałbyć honorowe i walczyc jak równy z równym.

No tak. Do zeżarcia świata dążmy z honorem.

Toudi

Toudi:
Szczegół, ale skoro to Dax pozwalał Jadzi podchodzić z ironią do Bashira, to trochę dziwne, że Ezri nie podchodziła identycznie.

Może w Jadzii dominował Dax (acz nie w takim aż stopniu jak symbiont Odan nad swoimi nosicielami), a w Ezri jakimś cudem dominowała osobowość Ezri? (Pokonała Daxa swoją głupotą znaczy, to zrobił się wycofany .)
Toudi
Użytkownik
#116 - Wysłana: 28 Cze 2011 09:59:59 - Edytowany przez: Toudi
Q__:
No tak. Do zeżarcia świata dążmy z honorem.

No i przed zabiciem dobrego, opowiadamy mu wszystkie nasze plany ze szczegółami, i jak już mamy tego dobrego, to zamiast wpakować mu kulkę miedzy oczy, to wymyślamy zmyślny i powolny sposób na zabicie dobrego, przy czym wychodzi z pomieszczenia przed ukończeniem jego zabicia, co by nie oglądać tej straszne śmierci jednego człowieka, w końcu za chwilę wybiję pól świata...
Q__
Moderator
#117 - Wysłana: 28 Cze 2011 10:13:38
Toudi

Ech, przypomniał się Katechizm Złego Władcy z "Esensji"...
Eviva
Użytkownik
#118 - Wysłana: 28 Cze 2011 10:17:03
Q__
Toudi

Mnie się wydaje,. że konglomerat Jadzia + Dax był po prostu odmienny niż Dax + Ezri. Włąśnie dlatego nie chciałabym symbiontu, żeby tam nie wiem co - oznacza to tak naprawdę rezygnację z samego siebie i zaakceptowanie siebie innego.

Toudi:
No i przed zabiciem dobrego, opowiadamy mu wszystkie nasze plany ze szczegółami, i jak już mamy tego dobrego, to zamiast wpakować mu kulkę miedzy oczy, to wymyślamy zmyślny i powolny sposób na zabicie dobrego

W tym cały smak. Złol z upodobaniem opowiada, dlaczego i jak ukatrupi Szlachetke, a ten ma czas, by przygotować jakiś podstęp. A na zakończenie Złol zawsze daje się wykołować, tak jakby żal mu było kończyć dobrą zabawę jednym naciśnięciem cyngla.
mozg_kl2
Użytkownik
#119 - Wysłana: 28 Cze 2011 10:19:49
Q__:
Ja nie, to się rozczarowuję .

Traktowanie filmów zbyt serio, się nie opłaca. Nawet treka, nie można traktowac za serio, bo wychodzą sprzeczności patrz buraki.

Q__:
No tak. Do zeżarcia świata dążmy z honorem.

Zwycięstwo smakuje lepiej gdy zdobędzie się je honorowo.

Toudi:
No i przed zabiciem dobrego, opowiadamy mu wszystkie nasze plany ze szczegółami, i jak już mamy tego dobrego, to zamiast wpakować mu kulkę miedzy oczy, to wymyślamy zmyślny i powolny sposób na zabicie dobrego, przy czym wychodzi z pomieszczenia przed ukończeniem jego zabicia, co by nie oglądać tej straszne śmierci jednego człowieka, w końcu za chwilę wybiję pól świata...

Buhahaha. Jakbyś tam było.

Q__:
Katechizm Złego Władcy z "Esensji"...

Masz gdzies linka?
Q__
Moderator
#120 - Wysłana: 28 Cze 2011 10:21:33 - Edytowany przez: Q__
Eviva

Eviva:
Złol z upodobaniem opowiada, dlaczego i jak ukatrupi Szlachetke, a ten ma czas, by przygotować jakiś podstęp.

Choć z drugiej strony jak Dark Helmet chciał być cwany i szybki, to wyszło mu jak wyszło...

mozg_kl2

mozg_kl2:
Traktowanie filmów zbyt serio, się nie opłaca. Nawet treka, nie można traktowac za serio, bo wychodzą sprzeczności patrz buraki.

Widzom być może. Scenarzystom by się przydało .

mozg_kl2:
Masz gdzies linka?

Wrzucałem kiedyś na forum. Poszukaj.
 Strona:  ««  1  2  3  4  5  6  »» 
USS Phoenix forum / Star Trek / Który film najgorszy ?

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!