USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Star Trek / C. D. N. ?
 Strona:  ««  1  2  3  »» 
Autor Wiadomość
januszek
Użytkownik
#31 - Wysłana: 23 Sier 2005 07:57:30
Uniwersum świata Star Trek jest bardzo mocno rozbudowane. Wszystkie te seriale, które je wykreowały otwierają więc ogromne możliwości co do tego jak powinień wyglądać i o czym powinień opowiadać następny serial. Ja jestem zwolennikiem serialu Star Trek zrealizowanego jak TOL. To znaczy bez stałej obsady, bez stałego miejsca w którym toczy się akcja etc. Ot niech zacznie się tym, że klingoński okręt stoczy parę bitew, przez dwa, trzy odcinki poznamy zwyczajne życie na takim okręcie a w czwartym odcinku zostanie zniszczony przez okręty romulańskie. Akcja zostaje więc przeniesiona na Warbirda a potem na Romulusa. Można pokazać jak Romulanie walczyli z Borg (oczywiście w końcu przegrali i następny odcinek opowiada o zasymilowanym Romulaku, którego w końcu porzucają w świecie 8472 i okazuje się, że to On jest autorem plany inwazji 8472 na Federację i On odpowiada za miesteczko treningowe dla agentów) etc ;) Jeżeli równolegle wytwórnia zaprosi fanów do nadsyłania własnych scenariuszy i wykorzysta najlepsze to powstałby pierwszy w historii serial współtworzony przez jego fanów ;)
cezary
Użytkownik
#32 - Wysłana: 23 Sier 2005 10:07:15
Nie wiem, co to tenze TOL, ale osobiscie sklaniam sie ku stalej zalodze - mozliwosc wykreowania bohaterow, ktorych wzajemne relacje moga stac sie jednym z atutow serialu jest dla mnie bardzo wazna.
Nika
Użytkownik
#33 - Wysłana: 23 Sier 2005 11:07:50
to explore new, strange galaxies..." ;]

Popieram w 100%. Jeśli Trek ma pozostać w nastroju eksploracji, musi wyjść poza naszą galaktykę. W innym wypadku skończy się to odkrywaniem zawartości kieszeni kurtek wyjętych z szafy po lecie Co do wojny, Droga Mleczna przecierpiałaby jeszcze jedną, ale na niezbadanych terenach IMO walczy się dużo ciekawiej…

Bubby: Dominium i Borg jest już tak wymęczone, że mi bokiem wychodzi. Jeśli jeszcze zrobią o tym film, lub jakiś wątek serialu, to chyba przejdę do "starej gwardii" i przestanę oglądać nowe produkcje. /Ja nowy serial/film chciał bym zobaczyć równolegle do TNG lub tuż po NEM

Jak Ty to sobie wyobrażasz? Bez starych w rogów, w starych czasach? Dla mnie mało to ma sensu.
Barusz
Użytkownik
#34 - Wysłana: 23 Sier 2005 12:07:42
Nie wiem, co to tenze TOL,

"The Outer Limits".
Pah Wraith
Użytkownik
#35 - Wysłana: 23 Sier 2005 12:08:16
Mój znajomy, który onegdaj oglądał TNG spyta mnie, czy w angielskim jest stopniowanie słowa "next". Na moją uwagę, że chyba nawet w polskim nie ma, odpowiedział:
- Szkoda, to nie będzie następnego Treka.

waterhouse
Moderator
#36 - Wysłana: 23 Sier 2005 12:28:59
zawsze może być "The Very Next Generation "
Bubby
Użytkownik
#37 - Wysłana: 23 Sier 2005 14:01:51 - Edytowany przez: Bubby
Nika Jak Ty to sobie wyobrażasz? Bez starych w rogów, w starych czasach? Dla mnie mało to ma sensu.

Nie, nie powiedziałem, wogóle ich wywalić z nowego serialu, a pozostawić ten wątek na boku, jako tło wydażeń, czy coś w tym stylu, a w serialu stwprzyć coś nowego z czym musieli by się zmierzyć bohaterowie.
Nie wiem czy jest sens pakować się w inną galaktykę. Tak jak by nasza była już w całości odkryta. Zauważyliście ostatnio że SG:A coraz bardziej przypomina ST? Chcecie by teraz poszło to w drugą stronę?


waterhouse zawsze może być "The Very Next Generation "

Mażyciel. Nie ma szans na nowy serial w klasycznym trekowym stylu. Możemy jednak liczyć na to że nowy serial nie będzie takim gniotem jak ENT.
waterhouse
Moderator
#38 - Wysłana: 23 Sier 2005 14:38:20
Nie ma szans na nowy serial w klasycznym trekowym stylu

nie chcę klasycznego trekowego stylu - wolę coś takiego jak nowe Battlestar Galactica - czyli jeden main plot rozdzielony na cały serial - takie DS9 do n-tej potęgi
Barusz
Użytkownik
#39 - Wysłana: 23 Sier 2005 16:30:46
Na to nikt nie pójdzie - serial gdzie wystarczy przegapić jeden odcinek by nie wiedzieć o co chodzi?

Trochę odeszliście od tematu...
waterhouse
Moderator
#40 - Wysłana: 23 Sier 2005 16:45:52 - Edytowany przez: waterhouse
serial gdzie wystarczy przegapić jeden odcinek by nie wiedzieć o co chodzi?

no tak - gigantyczny sukces nBSG (i innych) potwierdza że nikt na to nie pójdzie
cezary
Użytkownik
#41 - Wysłana: 23 Sier 2005 16:55:31
Na to nikt nie pójdzie - serial gdzie wystarczy przegapić jeden odcinek by nie wiedzieć o co chodzi?
I naprawde nie rozumiem o co chodzi...

Polowa odcinkow SG-1 miala "Previously on Star Gate SG1"...
DS9 tez mial plota, z ktorym trzeba bylo byc na biezaco...
B5 mimo malego budzetu, dzieki swietnemu plotowi i watkowi wyszedl na czolowke sci/fi
nowe BSG... po pierwszym sezonie (sic!) okrzykniety zostal przez wielu najlepszym serialem sci/fi

Naprawde nie rozumiem jak mozna nie zauwazac faktow... owszem, bez ciekawych scenariuszy i w ogole jesli serial jest kaszanowaty, to go i tak nikt nie bedzie ogladal, ale jesli juz jest dobry i dodatkowo ma jedna glowna fabule, widz ktory juz "wpadnie" zostanie z serialem do konca. Jesli takowej fabuly brakuje - to czesto moze olac ogladanie danego odcinka, mowiac sobie, ze obejrzy go za pol roku jak beda dawac powtorki.
Pah Wraith
Użytkownik
#42 - Wysłana: 23 Sier 2005 18:31:26
Poza tym, od tego właśnie (min.) są powtórki. Przegapiłeś? Obejrzysz jutro rano, albo w bloku weekendowym.
Barusz
Użytkownik
#43 - Wysłana: 23 Sier 2005 21:02:59
no tak - gigantyczny sukces nBSG (i innych) potwierdza że nikt na to nie pójdzie

Sorki, muszę powtórzyć pytania z innego wątku. Masz na myśli dwa miliony oglądalności, fakt, że prapremiery przenieśli na wakacje, czy to, że w tym roku znów będzie tylko 10 odcinków (i przerwa 23 IX - 06 I)?


Naprawde nie rozumiem jak mozna nie zauwazac faktow... owszem, bez ciekawych scenariuszy i w ogole jesli serial jest kaszanowaty, to go i tak nikt nie bedzie ogladal, ale jesli juz jest dobry i dodatkowo ma jedna glowna fabule, widz ktory juz "wpadnie" zostanie z serialem do konca.

Tak ma każdy serial. A co jak widz nie wpadnie? A notowania SG też mówią same za siebie - konsekwentnie poniżej 2,5...


Poza tym, od tego właśnie (min.) są powtórki. Przegapiłeś? Obejrzysz jutro rano, albo w bloku weekendowym.

Powtórki są dla tych którzy pracują na różne zmiany.
Pah Wraith
Użytkownik
#44 - Wysłana: 24 Sier 2005 09:33:11
Poza tym, od tego właśnie (min.) są powtórki. Przegapiłeś? Obejrzysz jutro rano, albo w bloku weekendowym.

Powtórki są dla tych którzy pracują na różne zmiany.



Czyli tak jak napisałem.
Barusz
Użytkownik
#45 - Wysłana: 24 Sier 2005 09:57:15
Nie. Pracując np. 12-20 nie obejrzysz nigdyt odcinka o 20.10 - bo będziesz dopiero wracał do domu. Stąd powtórki nie sa dla tych którzy cokolwiek przegapili.
waterhouse
Moderator
#46 - Wysłana: 24 Sier 2005 10:07:25
Powtórki są dla tych którzy pracują na różne zmiany.

w USA ten problem rozwiązano już dawno - słyszałeś o TiVO?

a u nas i tak zostaje tylko net, więc problemu nie ma
Barusz
Użytkownik
#47 - Wysłana: 24 Sier 2005 10:13:37
Ale napisz wreście co miałeś na myśli (zakładam, że coś miałeś) pisząc o gigantyczny sukcesie nBSG (i innych) (przypominam, że LOSTa czy CSI można oglądać w dowolnej kolejności bez cienia problemu) i jak to się ma do tego, że ktoś miałby "pójść" na zrobienie main plota rozdzielonego na cały serial?
waterhouse
Moderator
#48 - Wysłana: 24 Sier 2005 10:15:36
Ale napisz wreście co miałeś na myśli

możesz dać mi minutę czasu?
Barusz
Użytkownik
#49 - Wysłana: 24 Sier 2005 10:16:42
Jasne. Dlaczego pytasz. I po co pisałeś ten post?
waterhouse
Moderator
#50 - Wysłana: 24 Sier 2005 10:17:13 - Edytowany przez: waterhouse
Dlaczego pytasz

bo mnie poganiasz

I po co pisałeś ten post?

żeby Ci odpisać
Picard
Użytkownik
#51 - Wysłana: 24 Sier 2005 15:31:11 - Edytowany przez: Picard
Sliders...
od cholery tego bylo, z 9 sezonow jak nic


Racja ! Widzicie maja pamięć nie raz zwykła mi płatać figle , byłem przekonany , że to mój autorski pomysł a o ,,Sliders" zupełnie zapomniałem... Ale jeśli sądzicie , iż ten mój koncept jest albo za mało oryginalny , bądź też zbyt przekombinowany to może , któryś z poniższych pomysłów Was zainteresuje :

Film. Jako ,iż wraz z ekranizacją ,,Władcy pierścieni" zrodziła się na zachodzie moda na filmy spod znaku fantasy , można by najnowszego Treka nakręcić w zbliżonej formie. Nie chodzi tu wcale o krasnoludy , magiczne pierścienie i tym podobne rzeczy lecz o zobrazowanie przeszłości i mitologii mieszkańców Qonos. Fabułą mogła by być osnuta wokół wątku paru osób z personelu GF - , z których to osób Worf był by najbardziej znaną postacią -przeniesinana skutek jakiegoś niezwykłaego zdarzenia w przeszłość , na rodzimą planete Klingonów. Okazuje się, iż znaleźli sieoni w samym środku wojny pomiędzy dyktatorem planety a Khalesem starającym się wydrzeć władze z rąk tyrana. Nasi dzielni podróżncy szukając drogii powrotnej do domu , w imie nienaruszalności Pierwszej Dyrektywy starają się nie ingerować w toczącą się walkę co nie jest proste gdyz obie strony zabiegają o ich futurystycznąyechnologie. Qonos w tej epoce jeszcze nie jest spowita grubymi oparami dymu powstałymi po eksplozji Praxis ale i tak jest to miejsce jak najbardziej niegościnne i wrogie życiu , które nie jest na tyle mocne by przeciwstawić się skrajnie niekorzystnym warunką naturalnym , mitycznym bestią pełzającym po powierzchni planety i oczywiście wojowniką obu walczących stron. Moglibyśmy po raz pierwszy zobaczyć na ekranie kawałek klingońskiej historii i mitologii oraz przekonać sięjaka naprawdę jest tajemnica Klingońskich czół... Co myślicie o tym koncepcie na nowy film ? Więcej pomysłów w drodze !
cezary
Użytkownik
#52 - Wysłana: 26 Sier 2005 15:43:57
UWAGA na luzno latajace spoilery SG1

A notowania SG też mówią same za siebie - konsekwentnie poniżej 2,5...
Chcialbym zwrocic uwage, iz SG1 stracilo w 8 sezonie glownego bohatera w osobie O'Neilla, Hammonda, w koncowce 8 sezonu konsekwentnie zamkneli wszystkie ploty ciagnace sie od poczatku/srodka serialu (Goa'uld, wyzwolenie Jaffa, replikatory). Ogolnie dla serialu byloby lepiej, jakby zamkneli go w 8 sezonach i skupili sie calkowicie nad Atlantisem, IMHO z odcinka na odcinek coraz lepszym.

Picard, osobiscie jestem przeciwny, bo choc pomysl moglby sie spodobac, bylby bardziej basniowy niz sci/fictionowy.
Picard
Użytkownik
#53 - Wysłana: 26 Sier 2005 15:53:55
bylby bardziej basniowy niz sci/fictionowy.

Ale elementów SF tezmogli by tam wpleść całkiem sporo...
Barusz
Użytkownik
#54 - Wysłana: 11 Wrz 2005 01:12:22
I po co pisałeś ten post?

żeby Ci odpisać


Czekam, i czekam i się doczekać nie mogę, waterhouse.
Barusz
Użytkownik
#55 - Wysłana: 14 Paź 2005 15:32:50
Wciąż czekam...
cezary
Użytkownik
#56 - Wysłana: 14 Paź 2005 22:06:39
naprawde nie masz nic lepszego do roboty calymi dniami Barusz?
Barusz
Użytkownik
#57 - Wysłana: 14 Paź 2005 22:07:52
Czekanie nie jest specjelnie absorbujące.
Locutus of Borg
Anonimowy
#58 - Wysłana: 16 Paź 2005 14:19:42
Hmmm.... A mi wiecie, znudziła się naprawdę ciągle wygrywająca ze wszystkimi Federacja i triumf ludzkiego sposobu myślenia... w końcu to przecież ie dla Federaków ogladam ST... A gdyby raz, w jedym serialu pokazać Federację od ciemnej strony? Jakiś oddział renegatów z Federacji? przygoty specjjalistów od Federacyjnej "brudnej roboty"? Wojne Domową? Czy może wojnę ze starymi wrogami- na ten przykład sojusz klingońsko- khardassjański i atak na Federację? Potomkowie Changa walczą o uniezależnienie się od Federacjii... Niespodziewanie, do sojuszu przystępują Romulanie.... Federacja pada, zostaje albo podbita albo poważnie osłabiona a potem.. .Albo akcja obejmująca dalsze losy trzech imperiów (to byłoby super!) albo pokazanie ludzi, którzy po klęsce próbują stworzyć na gruzach coś nowego... Abo też ludzii podbitych ,ale starających się skłócić trzech mocarzy, a wtedy zaczyna sie wojna na całego, z której Federacja moze się odrodzić, wtedy to mi już nie przeszkadzało...
A gdyby powstał taki scenariusz, że ludzkość podbija całą Galaktykę i powstaje Galaktyczna Federacja, to chyba bym od ST odszedł, bo to by mi za bardzo śmierdziało gloryfikacją ludzkiej siły i człowieczego geniuszu, a tego w fantastyce ogólnie nienawidzę...
cezary
Użytkownik
#59 - Wysłana: 16 Paź 2005 15:18:27
Czekanie nie jest specjelnie absorbujące.

Specjalnie nie, ale jednak absorbuje w malym stopniu i powoduje zuzycie zasobow, ktore moglbys, odpuszczajac sprawe, spozytkowac na cos innego, bardziej produktywnego.
Picard
Użytkownik
#60 - Wysłana: 16 Paź 2005 16:12:54
Locutus of Borg
Przykro mi lecz twój pomysł raczej do gustu mi nie przypadł. Generalnie ,,Star Trek" stworzony został po to by pokazać , że ludzie są w stanie dogadać się ze sobą i stworzyć w ten sposób cywilizacje silną , wspaniałą a jednocześnie sprawiedliwa i żyjącą w zgodzie z innymi cywilizacjami. ,,Gwiezdna Wędrówka" była i jest o pokonywaniu ciemnej strony ludzkiego charakteru , o zastępowaniu cienia człowieczej osobowości świadomą , cywilizowaną naturą homo sapiens przyszłości. Chwila gdy twórcy tego zaniechają będzie końcem ST jako takiego. Poza tym pomysł z rozpadem Federacji nie dość, że jest dość ponury i pesymistyczny to jeszcze jest mało oryginalny , bo podobna rzecz miał przecież miejsce w ,,Andromedzie" , który to serial jest autorstwa znanego nam i lubianego przez nas twórcy... Generalnie nie wiem też czemu ST ma się ,,dusić" w federacyjno-klingońsko-romulańsko-borgańskim sosie ? Przecież serial miał traktować o eksploracji , odkrywaniu nieznanego. Wiec czemu ograniczać się jedynie do poznanych już gatunków i pokazywać zmiany w ich wzajemnych relacjach , czemu nie ukazać jakiś nowych obcych albo nie odświeżyć starych , zapomnianych już troszkę ras ? Ja na przykład chętnie zobaczył bym Gorn...
 Strona:  ««  1  2  3  »» 
USS Phoenix forum / Star Trek / C. D. N. ?

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!