Owszem, i znów słaba próba przypodobania się fanom Orville poprzez humor. Co ciekawe, tę windę przecież Book zatrzymał by mieć chwilę sam na sam z Michaliną. Czyli, gdyby jechała normalnie, to on by się zmaterializował w szybie i spadł...


Tak, tylko - paradoksalnie - czy to nie jest tradycja zapoczątkowana już w TOS przez przypadek Spocka, który owszem idiotą nie był, ale ofiarą żarcików z powodu swojej inności to już tak...

Żałuję. Że obejrzałem 5 i 6 odcinek. Ona zostaje niezłomną męczennicą z grymasem na koniec 6 odcinka. Saru został zakładnikiem żeby Michasia mogła dowodzić misją zarodnikową. To wszystko jest tak źle wykreowane że nie wiem. Bombelek jest fajny tak czy siak

teraw


Na marginesie omawianej sprawy... Steve Shives o trekowym stosunku do łańcucha dowodzenia:
https://www.youtube.com/watch?v=wlMXtUclIf4

Dreamweb


Tak, ale jeśli nawet miało to nieco rasistowski posmak, to nie było przeprowadzone w sposób odzierający go z godności*. A potem zostało wręcz zinterpretowane przez Fostera jako próba terapeutyzowania jego emocjonalnych wyparć raczej, niż proste kpinki.

* Gorzej już było - przynajmniej do czasu - z podejściem Pulaski do Daty (widać Polacy rasiści - kaźdy to powie i w drugiej połowie XXIV wieku).

Smok_Eustachy


Wiem.

ps. Z innej beczki... Kurtzman chyba nas czyta : ledwo wspomniałem o baryon sweep a wrócił (przy okazji refitu właśnie) do wątku takiego czyszczenia.

Wracając do tego, że im mniej humanoidalna postać, tym większe pośmiewisko z niej robią, tu jednak warto dostrzec że ORV fajnie się z tym tematem zabawił. Bo owszem Yaphit trochę za takiego kozła ofiarnego robił, a to ktoś w niego wdepnął, a to lekarka odrzucała jego zaloty... Ale jednak w Identity okazał się być jedną z kluczowych osób przy zażegnaniu kryzysu...

Dreamweb

No to doceńmy i TOS, w którym niehumanoidalna Horta pośmiewiskiem nie była*. TNG, w którym to samo da się powiedzieć o kryształkach z Velary III, Exocompach i nanitach Wesley'a. I DS9, gdzie - stanowiący część stałej obsady (w przeciwieństwie do tych z dwu poprzednich zdań) - Odo, technicznie nie-humanoid, ośmieszany nie bywał również.

* Fanowskie HF, które ukazało z szacunkiem jej potomka - porucznika Pergium - także.

teraw miał raczej na myśli stałego załoganta, nie "obcego tygodnia". Faktycznie ci mniej ludzcy często są "comic reliefem". Owszem Odo jest tu wyjątkiem ale to postać o innych założeniach. Ale Linus pod to podchodzi, podobnie jak np. asystent Scotty'ego z Abramsverse. Choć obaj humanoidalni...

Ja jeszcze oglądam ST czy jakaś farsę dla ameb ? Żart z zagubieniem śmieszy raz, powtórzony kilka razy jest żenujący. Jak to bywa Michaśka ma w dupie rozkazy, leci i co ? Jest klepana po ramieniu. Ja wiem dziecko, że chciałaś dobrze. Idź do pokoju i przemyśl to.

Seybr


Pamiętajmy, że w takim np. CK wojsku za złamanie rozkazu groziła kula w łeb... ale... za złamanie rozkazu z korzystnymi skutkami otrzymywało się Order Marii Teresy (poniekąd pierwowzór naszego Virtuti Militari):
https://pl.wikipedia.org/wiki/Order_Marii_Teresy
Kirk i Picard powinni kilka nosić. Być może Burnham też.

A do tego GF armią nie jest, więc ma luźniejsze podejście do łańcucha dowodzenia i rozkazów. Kara śmierci też nigdy nie obowiązywała, z jedynym wyjątkiem Talos IV, który to jest bardziej nieprzemyślaną zaszłością jednego z pierwszych scenariuszy niż przemyślaną decyzją. A Spock i tak poleciał tam nielegalnie, i to dwukrotnie, a nikt go za to zabić nie próbował.

Gwiezdna Flota ma łańcuch dowodzenia typowo wojskowy. Przecież to jest armia. Tylko, że ma w swojej organizacji naukowców.

Czym jest Gwiezdna Flota? Dobre pytanie. Czym jest Federacja?
Ja jednak nie o tym.
Lżą nas chyba:
https://naekranie.pl/recenzje/star-trek-discovery- sezon-3-odcinek-6-recenzja
w komciach.
Symeon Bronek_Kłonica • 2 dni temu • edited

Takze w postaci tych niby fanow polskich na ich stronkach.
Poczytalem sobie co pisza i rece opadaja nad ich narzekaniem na wszystko, bez znajdywania nawet jednej pozytywnej rzeczy.
Jedna kobitka wysmarowala tam wrazenia z poprzedniego odcinka, w ktorych strasznie jej przeszkadzalo, ze po tysiacu lat przywraca ktos idealy Federacji. bo to tak jakby ktos probowal dzis Cesarstwo Niemieckie przywracac.
To albo prezentuje kompletna zlosliwosc, albo kompletna ignorancje historyczna. Bo historia europejska zna przeciez przyklady imperializmu co rusz i przywracanie idei, co nie oznacza zaraz przeciez biegania z tarczami i gladiusami.

Smok_Eustachy


Mamy o tym dobrych parę tematów...
http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthr ead&forum=8&topic=2123
http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthr ead&forum=8&topic=1952
http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthr ead&forum=8&topic=3758
http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthr ead&forum=8&topic=1566
A kwestia "czy GF jest organizacją (w pierwszym rzędzie) militarną, czy badawczą?" przewijała się kiedyś przez każdy ważniejszy topic.


Fandomowe podziały w praktyce. Nic, czego historia polskiego (i nie tylko) Treka by nie znała. Oni okopali się tam, my tu... Prawda leży gdzieś po środku - bo jak co do czego i oni (przynajmniej niektórzy) półgłosem zauważają te same wady, co my, i my czasem coś tam pochwalimy (np. przeskok w przyszłość czy danie po nosie Michaśce). Owszem, są i nieusuwalne różnice gustów, przejawiające się w tym, że jedni lubią Saru, inni nie, jednym podobają się nowe mundury, drudzy wolą stare, jedni chcieliby ciągnąć Treka za uszy w ambitnym kierunku, inni nie pogardzą i głupawą przygodówką, póki ich bawi, ale to też normalne.

Patrz podglądają. Sójka im w bok.
W każdym bądź razie obecnie raczej nie widać politycznego zwierzchnictwa nad flotą.

Smok_Eustachy


My ich - m.in. za Twoją sprawą - też. Taka jedność w dwoistości paradoksalna.


Ano. Wygląda jakby teraz GF była Federacją (może dlatego, że Kurtzman ich nie odróżniał już na etapie "jedenastki" i teraz postanowił nadać kanoniczną moc swojej wpadce?).

Głównie mnie, proszę sobie nie pochlebiać


Nie wiem, skąd ta alternatywa. Jestem zarówno złośliwa, jak i kompletnie niedouczona, nie znam się też na współczesnej estetyce oraz nie mam nic ciekawego do powiedzenia. Naprawdę czytanie moich postów to strata czasu, który autor tej filipiki mógłby poświęcić na coś bardziej pożytecznego.


O przepraszam. Admirał jest bardzo przystojny

Madame Picard


Nie da się ukryć, robisz za gwiazdę pierwszej wielkości, ale i o całym forum jest mowa.


Tak serio złośliwostki przywoływane przez SE dowodzą, że po tylu latach wciąż jesteśmy opiniotwórczy, choć najwyraźniej trochę jak Parowski czy Oramus* w pewnym okresie - wypada się z nami nie zgadzać.

* To se pochlebiłem.

Mnie tam też konkretnie zelżyli. I to moi psychofani. Problem jest taki, że jesteśmy tu za bardzo wyluzowani a za mało spięci i se robimy jaja.
Myślałem do tej pory, że przekaz "recenzja jest za łagodna" jest zrozumiały: recenzent we wszystkich czy tez może tylko w znaczących aspektach jest zbyt wyrozumiały i za mało lży odcinek. Tymczasem nie. Jajcarstwo jest bowiem zgodne z konstytucją.

Smok_Eustachy


I mnie - w międzyczasie - podsumowali jako skorego do straszenia banami za wypowiedzi niepoparte argumentami i mięsem rzucanie.


Że niby powinniśmy przyjmować z nabożną czcią co nam CBS podaruje?

Ale tymczasem rzućmy okiem na coś, co chętnie ekipie Discovery pochwalę, czyli b. zabawny drugosezonowy blooper:
https://www.youtube.com/watch?v=ysllX2S6ewE

EDIT:
Po linusowym pojawiły się nowe wpisy dziennikowe bohaterów DISCO. Saru:
https://www.instagram.com/p/CHqSgVrI4_J/
I Reno:
https://www.instagram.com/p/CH8TjRtDvQ3/
https://trekmovie.com/2020/11/24/listen-jett-reno- has-some-thoughts-on-the-uss-discovery-refit/

Ładna - choć znów przeemocjonowana - scenka z bieżącego odcinka:
https://www.youtube.com/watch?v=0f5RXQ7gHVQ
I jej złośliwe, grinowe, podsumowanie:
https://www.youtube.com/watch?v=Vtju82mXYHo