Wyszedł trailer "Picard - Star Trek" ;)
https://www.youtube.com/watch?v=ufAzwreFLAA

80sLoveUC

Linkowałem, w poście #56.

Kurtzman, dla odmiany o serii z Picardem:
https://www.hollywoodreporter.com/live-feed/star-t rek-patrick-stewarts-picard-series-reveals-new-det ails-1174452
https://trekmovie.com/2019/01/08/star-trek-picard- show-to-deal-with-event-that-radically-altered-gal axy-tng-guest-stars-a-possibility/
http://trekcore.com/blog/2019/01/picard-star-trek- series-heavily-influenced-by-2009-romulan-disaster /

Kombinacja Kurtzmana i powiązania z ST09 właściwie wyrugowała ze mnie resztki zainteresowania tym projektem...

Pytanie czy Kurtzman faktycznie jest zaangażowany w pisanie tego, bo przypuszczam, że chodzi raczej o stosowny credit i tantiemy za 'stworzenie'.

USS Bij


Pytanie: znasz serię komiksową "Countdown"?

ps. Różnie ludzie na wiadomego niusa reagują:
http://www.youtube.com/watch?v=EnK7xxR4IcI
http://www.youtube.com/watch?v=W3adRq6ayY8
http://www.youtube.com/watch?v=kM5dD7PLSIA
Przesadnego entuzjazmu wszakoż nie widać...

Countdown to najlepsze co stworzył w Treku Kurtzman. Nie dziwota że STP ma kontynuować ten wątek. Pytanie w którą stronę z tym pójdą.

kaimada

Ja bym sobie postawił pytanie bardziej podstawowe... Czy Kurtzman zechce się trzymać tej - uważanej swego czasu za kanon - historii, czy tak uwierzył w siebie (albo szefostwo CBS-u go do takiego ruchu zmusi), że napisze ją na nowo...*?

* I kolejne, poboczne, na ile nowa seria uwzględni - z owego komiksu wywiedzione, a dość interesujące - rozwiązania ze STO?

Bo nie wykluczam, niestety, powtórki z sytuacji jaka się zdarzyła w SW w miniaturze*.

* "W miniaturze", mówię, bo prawie każdy fan SW zetknął się z jakąś częścią EU, a tylko nieliczni faani ST sięgnęli po STO i komiksy.

Nie znam.

USS Bij


A to polecam... (Zasadniczo - jakkolwiek to zabrzmi - jest to pomost fabularny pomiędzy NEM a ST XI.) Będę ciekaw Twojego zdania.

ps. Ja tymczasem sposobię się do zrobienia z kurtzmanowych wypowiedzi (i innych przecieków) niusa:
http://www.startrek.pl/article.php?sid=2060

EDIT:
Mamy komentarz Bernda Schneidera do okołopicardowo-romulusowej wypowiedzi Kurtzmana:
http://www.ex-astris-scientia.org/new-series.htm#2 0190109

Skoro seria będzie się działa parę lat po "Countdown", to można zrobić ją tak, by mu nie zaprzeczała. Nawet nie musi się do niego odwoływać, po prostu niech zbytnio nie wybiegają w retrospekcje, a każdy będzie mógł sobie indywidualnie zdecydować, czy komiks ten to kanon czy nie.

Tak jeszcze kontynuując moją myśl z sąsiedniego wątku, jeżeli (a jest to bardzo duuuże "jeżeli", wręcz naiwnie-fanowskie ) wydarzenie ze zniszczeniem Romulusa (i stworzeniem Kelvin Timeline) będzie miało taki skutek, że da nam ciekawe opowieści z udziałem Picarda toczące się po nim, to nawet byłbym gotów przychylniejszym okiem na Jedenastkę, Into Darkness i Beyond spojrzeć - z takiej perspektywy, że powstanie tej nowej odnogi czasowej jednocześnie spowodowało ożywienie w głównej linii czasu...

Dreamweb


Mnie - gdy zadałem w/w pytanie - w pierwszym rzędzie chodziło o jedno: czy Łysy będzie ambasadorem. (Choć szkoda by mi było również zmarnowania - przez dekanonizację - opowieści tak zgrabnie splatającej stare z nowym... no, teraz już nie nowym, teraz cancelowanyn .)


Dlatego znów przywołałem STO - tam mamy i zgrabne wyjaśnienie arcyburaka jakim jest sprawa romulańskiej supernowej sama w sobie*, i całkiem interesujący rozwój sytuacji astropolitycznej po, dający dobrą sytuację wyjściową do snucia wielu interesujących historii...

* A bez sensownego wytłumaczenia każda wzmianka o tym zdarzeniu będzie wywoływać zgrzytanie zębów każdego fana obeznanego jako tako z fizyką (realną i fikcyjną, świata ST)...

ps. Mały żarcik, oby nie proroczy:
http://www.youtube.com/watch?v=b3pSpEFjLAo

No właśnie o to mi chodzi - jeśli nim nie będzie, to historia powinna być tak zbudowana, żeby nie zaprzeczała, iż w międzyczasie nim był (bądź wręcz otwarcie to potwierdzała).


A jak (pokrótce) to wyjaśnili?

Dreamweb


Że to nie był naturalny proces, tylko robota (części) Romulan, którymi manipulowała Sekcja 31. (Co miało tłumaczyć tempo zjawiska, i to dlaczego nikt go zawczasu nie wykrył.)

Stewart zapowiedział, że seria o Picardzie będzie like 10 hours movie:
https://trekmovie.com/2019/01/30/patrick-stewart-s ays-star-trek-picard-series-will-be-like-10-hour-m ovie/
https://www.yahoo.com/entertainment/patrick-stewar t-reveals-hes-beaming-back-jean-luc-picard-new-sta r-trek-152042346.html

Czyli wiemy już dwie rzeczy: 1. będzie to miniseria licząca sobie 10-11 odcinków*, 2. należy nastawiać się na silną serializację. (BTW. czemu zaraz nBSG Blood & Chrome, będące również filmem pociętym na kawałki mi się skojarzyło, Choć tam segmenty były krótsze...?)

* Acz twórcy mają nadzieję, że dostaną szansę rozwinięcia jej w kolejne sezony.

https://naekranie.pl/aktualnosci/star-trek-picard- powraca-na-maly-ekran-kurtzman-zdradza-nowe-szczeg oly-3958575

"Według Alexa Kurtzmana, nowy serial z Patrickiem Stewartem rozgrywany będzie w Prime TImeline, a fani zobaczą nowy sposób eksplorowania przyszłości, wiele lat po akcji serialu Star Trek: Następne pokolenie. Kurtzman po raz kolejny potwierdził też, że zobaczymy nieco innego Picarda niż do tej pory. Miało dojść do wydarzeń, które spowodowały w nim zmianę.

I tak powstaje pytanie: Co mu się przydarzyło w tamtym okresie czasu? Czy zdarzyły się sytuacje, które zmusiły go do podejmowania takich, a nie innych wyborów w życiu? Jak dalej być tym, którego wszyscy uwielbiają, skoro okoliczności tak radykalnie się zmieniły?"

mozg_kl2


W sumie ciekawym (acz raczej niewyobrażalnym w dobie troski o oglądalność) zagraniem byłoby pokazanie b. mocno zmienionego Łysego, a potem (kłania się trochę sposób poprowadzenia pewnych wątków w ENT) wprowadzenie retrospekcji jasno dowodzących, że w zaistniałych okolicznościach musiał psychologicznie skręcić w tym kierunku, tak by fani - chcąc nie chcąc - nie mieli innego wyjścia niż to przyznać.

Choć pojawia się pytanie czy ma sens fundować widowni nowego Picarda skoro tęskni do starego?

Seria o Łysym ma nosić tytuł Picard (lub Star Trek: Picard):
https://trekmovie.com/2019/02/13/did-sonequa-marti n-green-just-reveal-the-title-of-the-star-trek-pic ard-show/

Szczerze, oba tytuły nie trafiają do mnie. Jeszcze Picard jako tako, bo prosty i wpisuje się w tradycję jednowyrazowego tytułu jak Enterprise (który jak wiemy tytuł ów w końcu zmienił ).
Ale Star Trek Picard to bardzo słaby pomysł. Wysilony, i do tego nasuwa skojarzenia, że główna jednostka jaką podróżują w serialu nazywa się Picard. Co by pasowało, ale do jakiegoś serialu rozgrywanego w czasach mniej więcej ORV albo późniejszych, gdzie faktycznie moglibyśmy mieć USS Picard na cześć Jean Luca.

Dreamweb


Prawda, wyglądają "trochę" jak efekt usilnej chęci przyciągania publiki magią nazwiska Łysego (z podtekstem typu: "co, Picarda nie obejrzysz?").


Przy czym faktem jest rówież, że wersja krótsza i mnie wydaje się zgrabniejsza (choć zastanawiam się jak będą w takim wypadku ów serial reklamować... "Star Trek Video On Demand Universe presents... PICARD", czy co?).

W sumie mogliby nakręcić coś o dorosłym Wesley;u

MarcinK

W roli nagrody pocieszenia polecam odcinek Hidden Frontier "Echoes", który przynosi powrót dorosłego (i łysego) Wesa:
http://en.hiddenfrontier.com/index.php/Echoes
http://en.hiddenfrontier.com/index.php/Wesley_Crus her

https://naekranie.pl/aktualnosci/star-trek-wiemy-k to-wyrezyseruje-pilot-serialu-o-picardzie-4016833

mozg_kl2


Pani Hanelle M. Culpepper od "Vaulting Ambition"*? A już myślałem, że Frakes...**

* https://www.imdb.com/name/nm0191697/

** Zwł. w świetle takich doniesień:
https://io9.gizmodo.com/star-treks-jonathan-frakes -will-direct-patrick-stewart-1832928498

(Choć to mnie cieszy, że - patrząc na ciepłe przyjęcie w/w odcinka, m.in. na IMDB - trudno będzie hejtersko sugerować, że zdecydowały punkty za pochodzenie.)

Alabama?

W serii o Picardzie poza P. Stewartem wystąpią Michelle Hurd i Santiago Cabrera:
http://www.startrek.com/news/picard-series-beams-c ast-additions

Teraz mamy nową plotkę, kolportowaną m.in. przez CBS-owski Comicbook (co może być znaczące), że tytuł Picard series to jednak Star Trek: Destiny (nie - Picard):
https://www.productionweekly.com/production-weekly -issue-1133-thursday-february-28-2019-211-listings -46-pages/
https://comicbook.com/startrek/2019/03/06/star-tre k-picard-series-title-rumor/

(BTW. Tak właściwie to po co bawią się w te tajemnice, zamiast ujawnić logo i podstawowe informacje?)

Drobne przypomnienie co już wiemy o tytułowej serii:
https://www.thewrap.com/star-trek-picard-everythin g-we-know-about-patrick-stewart-return/

EDIT:
Z innej beczki... Jak wynika z wypowiedzi Iry Behra, którą ongiś linkowałem*, G.R. miał b. jasne zdanie nt. tego kim Łysy jest a kim nie jest:

"Picard fears nothing. If it’s time for him to grow old, to become an admiral, he becomes an admiral! He would not think about that, AT ALL. Picard is John Wayne!"

* http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthr ead&forum=2&topic=3816&page=0#msg285431

Ciekawe jak daleko twórcy nowego Destiny (czy też Picarda) odejdą od tej - delikatnie podkopywanej już w późnym TNG - wizji?

Znamy kolejne nazwisko z obsady serii o Picardzie - to Evan Evagora:
https://trekmovie.com/2019/03/13/australian-newcom er-cast-as-series-regular-for-star-trek-picard-ser ies/