USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Star Trek / The Orville - nowa parodia Treka w tradycji Galaxy Quest, czy nowy... Trek?
 Strona:  ««  1  2  3  ...  28  29  30  31  32  33  34  »» 
Autor Wiadomość
resetta
Użytkownik
#871 - Wysłana: 5 Maj 2019 17:17:06
Q__:
Bo ci najemnicy pracowali z Roddenberrym, pracowali z Pillerem*, i wiedzą z czym się Treka je (dowodem Frakes, który potrafi tchnąć ducha klasycznego ST i w Discovery), a bossowie CBS-u nie wiedzą (lub nie chcą wiedzieć).

No i? W jakim stopniu moga cokolwiek DECYDOWAC o produkcie?
Frakes bedzie wychwalal Michaline i DSC, a nie powie prawde. Wyrezyseruje kazdy odcinek najlepiej jak umie i to wszystko.
A jak zacznie sie wtracac co do ideologii, scenariuszy, kanonu, to najwyzej mu podziekuja, ze panie Frakes placimy panu za rezyserke, nie za konsultacje, od tego mamy wlasnych ludzi.
Ci sami najemnicy jak juz powiedzialam moga zostac wynajeci przez kazdego i do czegokolwiek, ale to tylko wlasciciele praw moga im kazac robic to co robia w ramach Treka.
Wszyscy inni musza udawac, ze sa czyms innym, nie zblizac sie za bardzo do sedna, bo jak to zrobia, to ci od praw przyjda i ich po prostu zlikwiduja z rynku i tyle.
Nadal popieranie takich w swietle realiow praw i behindow nie ma najmniejszego sensu.


Q__:
Ja wolałbym jednak dostać więcej STC, niż DSC, acz Continues nie było Trekkem idealnym. A gdybym dostał STC post-TMP w kinowych dekoracjach, na budżetową miarę DISCO, to już w ogóle...

Wolalbys, ale przez to, ze jest to robota amatorow bez praw do praw i za dobrze zrobiona, efekt jest wlasnie taki, ze wiecej nie dostaniesz.
Dostalbys gdyby byli czescia produkcji oficjalnej.
Chyba to rozumiesz?
Rozumiesz te realia?
Ze z dwojga zlego lepiej wspierac te zla oficjalke niz dobre nieoficjalki, w momencie kiedy wspieranie tych drugich to wlasnie przykladanie sie do ich zaduszenia przez tych pierwszych.
A w dodatku ja nie chce pseudotrekow bez licencji, jak robi Seth, ktory oficjalnie musi robic wszystko, zeby to trekiem nie bylo.
Ja wole wspierac tych co maja prawa, liczac na to, ze tam wlasnie trafia ci wszyscy co tego treka kiedys robili i chociaz podskornie przemyca to co wiedza, potrafia, pamietaja.
Masz co chwile w sieci przyklady na to, ze jak za blisko, za duzo, za dobrze, za podobnie, to krotka pilka - zamykamy was.
Chyba lepiej przylaczyc sie do wroga i powolutku od srodka go przerabiac niz walczyc beznadziejnie tylko po to by polec i slad zaginal.
Mozna wlaczyc na zasadzie hejtu i stawania okoniem, ale wiadomo, ze to sie skonczy w ogole brakiem produkcji czegokolwiek. Mnie to nie odpowiada, bo uwazam, ze kazda proba powrotu do produkcji moze dac jakies elementy pozytywne.

Nie, absolutnie nie chce post TMP. Jego miejsce jest tam gdzie i stylistyka TOS, w archiwach domowych filmotek i pamieci.
Stylizacja musi byc jak najbardziej nowa, tylko niech bedzie dopieszczona. Momentami w DSC pokazywali, ze potrafia, tylko nie chca.
Q__
Moderator
#872 - Wysłana: 5 Maj 2019 17:51:31 - Edytowany przez: Q__
resetta

resetta:
Ci sami najemnicy jak juz powiedzialam moga zostac wynajeci przez kazdego i do czegokolwiek, ale to tylko wlasciciele praw moga im kazac robic to co robia w ramach Treka.
Wszyscy inni musza udawac, ze sa czyms innym, nie zblizac sie za bardzo do sedna, bo jak to zrobia, to ci od praw przyjda i ich po prostu zlikwiduja z rynku i tyle.

Widzisz... To konsument, nie producent, ostatecznie decyduje. I ma on prawo dawać wytwórni jasne sygnały co w Treku ceni/lubi, i kogo chce widzieć za jego sterem. Dlatego chwalenie Frakesa, STC, czy jakichś elementów ORV, że już o głosowaniu portfelami nie wspomnę, nie jest pozbawione znaczenia.*

* To z punktu widzenia rynkowego. Z innych perspektyw patrząc: logiczniejsza wydaje się wierność duchowi Treka (choćby stłamszonemu w/w prawnymi ograniczeniami), niż jego logo. Nazwa to tylko nazwa. ST to coś znacznie więcej, przynajmniej dla fana...

resetta:
Nadal popieranie takich w swietle realiow praw i behindow nie ma najmniejszego sensu.

A jaki sens ma wspieranie produktu, który oryginał przypomina głównie tytułem?

Bardziej już rozumiem logikę tych, którzy życzą CBS-owi bankructwa, licząc, że wtedy prawa trafią w sensowniejsze ręce.

Jak i tych, którym marzy się universum ORV jako nowe - surogatowe - naczynie dla idei Treka.

resetta:
Nie, absolutnie nie chce post TMP. Jego miejsce jest tam gdzie i stylistyka TOS, w archiwach domowych filmotek i pamieci.

Kiedy styl SF lat '70 okazał się zaskakująco żywotny. Dowodem "Moon".

A TMP wciąż stanowi najlepszy przykład prawdziwej SF w Treku.
Q__
Moderator
#873 - Wysłana: 9 Maj 2019 07:37:39
Q__
Moderator
#874 - Wysłana: 12 Maj 2019 00:18:15 - Edytowany przez: Q__
mozg_kl2
Użytkownik
#875 - Wysłana: 12 Maj 2019 19:54:06
Q__:
To już oficjalne - będzie trzeci sezon:

sad reaction only.
Q__
Moderator
#876 - Wysłana: 12 Maj 2019 21:48:09
mozg_kl2

Bez przesady... Zawsze więcej dla fanów do oglądania... Nawet jeśli TNG/wczesne DS9 (moja ulubiona era Treka, tak nawiasem), to to nie jest...
resetta
Użytkownik
#877 - Wysłana: 13 Maj 2019 02:30:55
I fajnie, ja sobie obejrze i bede go dalej opierdalac jak nie przestanie byc wtorny.

Q, to bzdura z tym wielkim wplywem konsumenta. Konsument cokolwiek bedzie sobie mowil w necie czy gdziekolwiek, to i tak go sie zmanipuluje jak tylko sie da, a kasa na promocje pokaze, ze jest swietnie i sie sprzedaje oraz machnie reka na tych hejterow i bedzie inwestowac w tych, ktorzy mowia, ze im sie podoba.
Nie, sprzedania praw i bankrudztwa tez nie popieram, bo to tylko prosta droga do jeszcze gorszego wlasciciela, ktory tylko kupil bo byla okazja. Masz zreszta mnostwo przykladow na to jak decentralizacja, oslabianie wplynely na to, ze sie dobre rzeczy rozwalaja jeszcze bardziej po przejeciu. Disney ci poprzejmowal i masz efekty jak super pomogl nowy wlasciel. I nawet nie mowie tutaj o SW, ale chociazby po miramax i piksarze.

Poza tym akurat DSC pokazalo dokladnie jak mozesz sobie o kant tylka potluc wplyw konsumenta.
Od poczatku jest olewanie zadan, zgarnianie nowego widza i promowanie pod to co sie uwaza, a koniec koncow niezadowoleni ortodoksi nawet nie ogladaja, bo nie.

Zreszta juz NG dalo przyklad, ze konsument niech sie goni i gdyby nie przeciwstawianie sie ortodoksom, ktorzy nie do konca sa konsumentami, bo konsumentami sa ci, KTORZY po prostu SIEGNA i beda OGLADAC, a wydziwiac i analizowac.
Konsument nie ma byc fanem, ma sie zainteresowac produktem, obejrzec i juz. A konsument w przypdku DSC ma sie glownie interesowac platforma, a nie tym produktem i w ramach platformy poleci wszystko, nawet serial o zabach fantasy.

Jak masz kase na promocje i dobre triki, to wygrywasz, jak jest w przypadku oskarow, gdzie promowane kasa i reklamami filmy wygrywaja, a te rownie dobre, ale bez promocji i szwindli nie, bo czlonkowie akademii nijak nie zmuszeni nawet moga jakiegos filmu nie obejrzec.

Do pewnego momentu konsument wplywal, faktycznie, bo prostu kupowal, a teraz to sie na konsumenta wplywa i dopasowuje wszystko by wyszlo, ze chce.
I jednoczesnie - po raz kolejny - ludzie, ktorzy zostali przyciagnieci do DSC, ktorym sie podoba, rzeczywiscie moga mowic, ze im sie podoba, szczerze i stanowic coraz wieksze grono widzow i konsumentow, bo walczacy ortodoksyjni ST sie wycofuja, bojkotujac i jeczac.

Ja nadal bede popierac tych co maja prawa, bo to oni moga cokolwiek robic i produkowac, nawet zle. Druga opcja jest nic i nie wiem po co sie oszukiwac, ze nie.

Moze wsrod 10 zlych rzeczy trafi sie jedna dobra, moze ten serial o Pikeu bedzie, moze film z Tarantino dojdzie do skutku, moze ci wszyscy matorscy pogrobowcy faktycznie zostana zatrudnieni i cos przemyca.

I nie porownuj filmow ze stylistyka lat 70 do seriali. Przynajmniej nie z takim zalozeniem jak ST.
Ja lubie sentymentalizm,ale glownie z pomyslem na niego i z glownymi zalozeniami co do jego uzycia, a w ST tego nie bedzie i nikt nie bedzie nad tym myslal. Zreszta stylistyka sf lat 70 czy wczesniej, to najmocniej psujace sie sie rzeczy. Jezeli chodzi o ogolna popkulture, to nie, to, to zawsze przyciagnie, bo mnie wlasnie spoleczna otoczka taka przyciaga.
Q__
Moderator
#878 - Wysłana: 13 Maj 2019 10:33:43 - Edytowany przez: Q__
resetta

resetta:
I fajnie, ja sobie obejrze i bede go dalej opierdalac jak nie przestanie byc wtorny.

O, to zupełnie jak ja.

resetta:
Q, to bzdura z tym wielkim wplywem konsumenta.

Czy ja wiem? DSC rozweselili (i do The Orville upodobnili), trylogię Johnsona prawdopodobnie cancelowali, Clone Wars i The Expanse wznowili, Sonica zmienili... Wszystko to da się - choć trochę - kłaść na karb wpływu publiczności...

resetta:
Disney ci poprzejmowal i masz efekty jak super pomogl nowy wlasciel. I nawet nie mowie tutaj o SW

Kiedy - co by nie gadać - Disney robi przynajmniej SW podobne wizualnie do SW. I czasem nawet wypuści coś, co minimum część starego fandomu zadowoli (a to Rebels, a to nowy sezon CW). Poza tym takie np. MCU mu wychodzi, klasyczniejszy Trek też mógłby wyjść, choćby przypadkiem. Zresztą zobaczymy, bo teraz ORV - z ekipą weteranów ST na pokładzie - w ich rękach...

resetta:
Ja nadal bede popierac tych co maja prawa, bo to oni moga cokolwiek robic i produkowac, nawet zle.

Rozumiem acz nie podzielam. A Phoenix pomieści wszelkie nasze poglądy...

resetta:
I nie porownuj filmow ze stylistyka lat 70 do seriali. Przynajmniej nie z takim zalozeniem jak ST.

Kiedy DSC dekoracjami nawet przypomina TMP. Brak mu "tylko" TMP-owskiego tempa (ok, w serialu aż tak wolne by nie przeszło, ale gnać przecież także nie muszą) i rozfilozofowania...
Q__
Moderator
#879 - Wysłana: 14 Maj 2019 21:50:54 - Edytowany przez: Q__
The Orville a TNG, "Identity" a "TBoBW" (Lore reloaded):
http://www.youtube.com/watch?v=U_a4kwV5VnE
MarcinK
Użytkownik
#880 - Wysłana: 18 Maj 2019 17:02:26
Q__:
Poza tym takie np. MCU mu wychodzi

Wychodziło, potem wydali Strażników Galaktyki i zaczęli robić wszystko na jedno kopyto
Z
Q__:
Trek

Też by tak mogło być
Q__
Moderator
#881 - Wysłana: 18 Maj 2019 18:50:26 - Edytowany przez: Q__
MarcinK

MarcinK:
Też by tak mogło być

Ha, może kiedyś się przekonamy... Póki co zobaczymy jak będzie wyglądało pod ich rządami ORV.
MarcinK
Użytkownik
#882 - Wysłana: 18 Maj 2019 18:57:39
Q__:
Póki co zobaczymy jak będzie wyglądało pod ich rządami ORV.

W sumie, może zróbmy petycję o cameo Sorbo czy coś, może posłuchają?
Q__
Moderator
#883 - Wysłana: 18 Maj 2019 22:23:15
MarcinK

MarcinK:
zróbmy petycję o cameo Sorbo

Co prawda jego pomysły i ego miały raczej niszczacy wpływ na AND, ale... w sumie - czemu nie.
Dreamweb
Użytkownik
#884 - Wysłana: 23 Maj 2019 13:50:44
Ja tam się cieszę, że Orville wraca na trzeci sezon. Przy całej wtórności, której się czepiałem niejednokrotnie w swoich postach, to i tak serial ten jest o ligę wyższy od DSC. I nie zgodzę się z narzekaniem co poniektórych osob, że końcówka 2 sezonu była słaba. Owszem odcinek czy nawet dwuodcinkowiec nie był wybitny i miał swoje wady o których w tamtym wątku pisałem, ale i tak wyszedł im przyzwoicie. Gdyby to był odcinek TNG sprzed ćwierć wieku i zamiast Eda i Kelly byliby np. Picard i Beverly, to ludzie pialiby z zachwytu.
Q__
Moderator
#885 - Wysłana: 23 Maj 2019 14:04:46
Dreamweb

Dreamweb:
Gdyby to był odcinek TNG sprzed ćwierć wieku i zamiast Eda i Kelly byliby np. Picard i Beverly, to ludzie pialiby z zachwytu.

Pewnie tak, ale m.in. dlatego, że byłoby to przed "Timeless", pewnymi wątkami AND, a może i "Yesterday's Enterprise" z "Tapestry".

(Choć - jak pisałem - i ja się cieszę, że ORV powróci.)
Dreamweb
Użytkownik
#886 - Wysłana: 23 Maj 2019 14:11:48
Q__:
Pewnie tak, ale m.in. dlatego, że byłoby to przed "Timeless", pewnymi wątkami AND, a może i "Yesterday's Enterprise" z "Tapestry".

Dlatego właśnie piszę, że odcinek jest przyzwoity. Bo powstał teraz i wiemy co było przed nim/co go inspirowało. Gdyby powstał wtedy - uznano by go za wybitny.
Q__
Moderator
#887 - Wysłana: 23 Maj 2019 15:07:37 - Edytowany przez: Q__
Dreamweb

Dreamweb:
Dlatego właśnie piszę, że odcinek jest przyzwoity.

Przyzwoity... w ramach bazującej na wiecznych zapożyczeniach konwencji ORV. Gdyby powstał po wszystkich w/w odcinkach, ale dajmy na to w erze ENT i NV, przed czasami, w których DSC obniżyło poprzeczkę, niejeden krzyczałby donośnie o wtórności...* Co mówię z pewną przykrością, bo jest finał drugiego sezonu ORV ładnie zrealizowany.

* Aczkolwiek - z drugiej strony - "In a Mirror, Darkly" czerpał z "Mirror, Mirror", a "World Enough and Time" nawet z paru źródeł (m.in. z otwarcia ST VI i z "Before and After"), a jednak budziły zachwyt...
Q__
Moderator
#888 - Wysłana: 30 Sier 2019 20:02:40
The Orville pozazdrościło chyba Discovery płatnej formuły, bo z trzecim sezonem przenosi się na Hulu:
https://trekmovie.com/2019/07/20/the-orville-is-mo ving-to-hulu-for-season-3/
resetta
Użytkownik
#889 - Wysłana: 30 Sier 2019 22:23:05
Dodawaj disclamery, ze infa sprzed dwoch miesiecy
Gdzies juz tam pisalam w sieci, ze opoznienia tego serialu o cholerny kawal czasu z 3s - niby w celu dopracowania, a teraz to, swiadcza jednak o jego zlej kondycji... Nie wiem czy tworczej, ale produkcyjnej... Czyzby jednak nie przynosil takich zyskow swoja formula oparta na miesie mielonym, sentymencie, sympatycznych bohaterach i zgrabnej atmosferze sprzed 30 lat?
Q__
Moderator
#890 - Wysłana: 31 Sier 2019 11:18:50 - Edytowany przez: Q__
resetta

resetta:
Dodawaj disclamery, ze infa sprzed dwoch miesiecy

Po co? Przecież moje wczorajsze linki dotyczyły spraw, o których - na ile mogę sądzić według siebie i po korespondencji ze zniecierpliwionymi awarią Użytkownikami Phoenixa - niejeden fan tak bardzo chciał podyskutować, że wręcz przebierał nogami, by to uczynić. Co sugeruje, że w/w tematy będą dla nas wciąż aktualne (w tym momencie).

resetta:
Czyzby jednak nie przynosil takich zyskow

Wydaje mi się to prawdopodobne (tj. konkretnie to, że oglądalność w drugim sezonie poszła za mocno w dół). I, tak, też winiłbym brak świeżości (umiejętna gra na sentymentach i uczynienie Treka lżejszym, bardziej fajnym, to za malo na dłuższą metę; oryginalne - i bardziej dopracowane naukowo - scenariusze by się przydały).
Cóż, wygląda na to, że ST - w różnych postaciach i pod rozmaitymi imionami - definitywnie schodzi do niszy na (minimum) najbliższe lata, choć kręci się go więcej niź w latach '90.

ps. Masz coś świeższego... jeśli chodzi o datę publikacji w Sieci...:
https://www.youtube.com/watch?v=ycMPbmi-wJY
resetta
Użytkownik
#891 - Wysłana: 31 Sier 2019 23:47:20
Mozna jeszcze sie sie pocieszac, ze kwestia kontrowersji i tylko dlatego nie zamowili dalszego sezonu na przejetym foxie i analogu..., ktore teraz pewnie maja inna polityke targetu i poprawnosci i zachowania twarzy firmy.
W koncu stream, to poletko do eksperymentowania, wrzucania odpadow i dawania kategorii 18.
Ale to opoznienie, czyli pewnie w praktyce odwalenie scenariusza w calosci lub jego brak, to dosc niepokojace. Moze nie chodzi nawet o sama trekowatosc i ze to niby przestarzale, ale o to, ze opowiadana historia jest nudna i ze nawet ludzie nie siedzacy w temacie zorientowali sie w kopiuj-wklej?
Moze jednak cbs sie przyczepil do nie bycia tak naprawde parodia?
Seth naprawde moglby stworzyc cos nowego i z agresywnym, ale nie plytko chamskim humorem.
Hulu jest jednoczesnie degradacja, ale i szansa na zachowanie niegrzecznej formy.
Tak samo jak chyba niesluszne jest uwazanie, ze Picard na Amazonie, a nie na Netflixie to jakas przegrana, a jedynie wygrana za wieksza kase kolejnego fana ST i kosmosu jakim jest wlasciciel tego.
Ja nie uwazam, ze ST jest nisza. Nie u nas przeciez.
W USA i Kanadzie oni tym zyja na rowni ze SW. Aczkolwiek chyba ST dorobilo sie u tworcow kompleksu SW, gorszego brata i probuja sie dopasowac, zamiast pozostac soba i z wlasnymi pomyslami. W koncu co by nie mowic SW jest bardzo plytkie fabularnie, nigdy nie dorobilo sie na ekranie takiej wielowarstowosci jak ST w serialach. Czy fani SW biadola nad tym, ze jakas koncepcja jest plytka, ze nie ma zastanawiania sie nad sensem dzialan i wyborow (czepianie sie zachowania Lukea tez wynika z nieciaglosci kanonu, ze on tak nie powinien wg niego, a nie czy czlowiek moglby tak zareagowac)? Nie, czepiaja sie ciaglosci kanonu i zeby nie bylo dziecinnie i chaotycznie. Oczywiscie, ze istnieje ta warstwa zastanawiania sie nad moca, Skywalkerow itp., ale to jest w ksiazkach, w odrzuconych materialach, a nie w kinowkach. Nawet Lucas splycal to jak mogl, bardziej go interesowala pseudopolityka i wojenki na tle gospodarczym w fabule.
Przy czym jest to troche smieszne, biorac pod uwage, ze trylogia powstala ku rozrywce, ku widoskowosci, ku zabawie mozliwosciami kina i ekranu, dla efektow, fajnych bohaterow, walk na miecze, a nie kurcze wielkiej glebi, ktora dorabia sie obecnie oraz poprzez mitologie dawnych cywilizacji. To bylo kino czysto rozrywkowe tak jak Indii i co lepszy western.
ST tez przeciez nie musi byc zawsze cegla filozoficzna, tez moze byc po prostu dobra przygoda w kanonie, universum, z niechaotycznym scenariuszem. Przeciez ratowanie wielorybow bylo od paly, zupelnie nie pasowalo do seriali, a milo sie ogolnie oglada .
USS Bij
Użytkownik
#892 - Wysłana: 31 Sier 2019 23:57:11 - Edytowany przez: USS Bij
Q__:
Cóż, wygląda na to, że ST - w różnych postaciach i pod rozmaitymi imionami - definitywnie schodzi do niszy na (minimum) najbliższe lata, choć kręci się go więcej niź w latach '90.

Myslę, że to się okaże po reakcji widowni na kolejny sezon The Expanse Koniec ostatniego to była kawa na ławę - tak się robi przeszczepy, których organizm nie odrzuci (patrz: DSC). Jestem tutaj dobrej myśli, choć oczywiście wolałbym aby wszystko co Trek nie było radioaktywne, bo - nie czarujmy się - przecież nie przestanę tego oglądać...

A, a w temacie przejścia The Orville na Hulu nie zapominałbym, że tak Hulu jak i Fox to obecnie Disney:

https://edition.cnn.com/2019/05/14/media/disney-bu ys-comcast-hulu-ownership/index.html

Foxa nie linkuję, bo temat powinien być znany To faktycznie może być tylko i wyłącznie kwestia elastycznej 'ramówki' vs Fox TV.
Q__
Moderator
#893 - Wysłana: 1 Wrz 2019 12:32:34 - Edytowany przez: Q__
resetta

resetta:
Moze jednak cbs sie przyczepil do nie bycia tak naprawde parodia?

Gdyby tak było to chyba mielibyśmy już albo cancel, albo harde disney'owskie "pocałujcie nas w nos, bankruci, mamy lepszych prawników".

resetta:
Seth naprawde moglby stworzyc cos nowego i z agresywnym, ale nie plytko chamskim humorem.

Teoretycznie mógłby - zna Treka, robił Cosmos (to są niezłe referencje), w praktyce jednak jakoś nie może. Czyżby faktycznie sieroty po Roddenberrym, Pillerze i Bermanie dopadło wypalenie (i rozleniwienie) tak wielkie, że i jemu się udziela?

resetta:
Ja nie uwazam, ze ST jest nisza.

Niby nie jest, ale skoro żyje w (coraz słabszych) fanprodukcjach i w płatnych seriach coraz niższej jakości, to znaczy, że do tej niszy schodzi coraz głębiej.

resetta:
W USA i Kanadzie oni tym zyja na rowni ze SW.

Tak, jednak różnica oglądalności - zwł. teraz - jest drastyczna. Popularność i (pop)kulturowy wpływ przestały się przekładać na pokupność.

resetta:
Aczkolwiek chyba ST dorobilo sie u tworcow kompleksu SW, gorszego brata i probuja sie dopasowac, zamiast pozostac soba i z wlasnymi pomyslami.

To się datuje od czasu (bezsensownego) zjechania przez beton i część krytyki TMP i kręcenia TWoK, który miał się ścigać właśnie z SW. I pogłębia coraz bardziej*.

* Z niedługą (w sumie) przerwą na TNG.

resetta:
Przy czym jest to troche smieszne, biorac pod uwage, ze trylogia powstala ku rozrywce, ku widoskowosci, ku zabawie mozliwosciami kina i ekranu, dla efektow, fajnych bohaterow, walk na miecze, a nie kurcze wielkiej glebi, ktora dorabia sie obecnie oraz poprzez mitologie dawnych cywilizacji.

Tylko, że mimo baśniowości-akcyjności te głębie były w SW (choćby mimo woli) wpisane (minimum potencjalnie). Dawały się też gładko doklejać - dowodem powieści Stovera. Z Doomem czy Mortal Kombat np. tego nie zrobisz.

USS Bij

USS Bij:
A, a w temacie przejścia The Orville na Hulu nie zapominałbym, że tak Hulu jak i Fox to obecnie Disney:

Paniętam. Jednak zawsze jest to zmiana formuły, nawet jeśli wszystko zostaje w rodzinie. Przy czym jednak zmiana formuły na płatną teoretycznie może (acz nie musi) pozwolić na zmianę priorytetów z umizgania się do masowego widza żarcikami o pierdzeniu na ambitniejszą SF... o ile B&B i reszta potrafią wciąż taką tworzyć. Może też oznaczać bezczelniejsze żerowanie na zagorzałych póki zechcą bulić, ale to inna rzecz.

USS Bij:
choć oczywiście wolałbym aby wszystko co Trek nie było radioaktywne, bo - nie czarujmy się - przecież nie przestanę tego oglądać...

Doskonale to rozumiem (bo znam z autopsji).
USS Bij
Użytkownik
#894 - Wysłana: 1 Wrz 2019 13:51:20
Q__:
Paniętam. Jednak zawsze jest to zmiana formuły, nawet jeśli wszystko zostaje w rodzinie. Przy czym jednak zmiana formuły na płatną teoretycznie może (acz nie musi) pozwolić na zmianę priorytetów z umizgania się do masowego widza żarcikami o pierdzeniu na ambitniejszą SF... o ile B&B i reszta potrafią wciąż taką tworzyć. Może też oznaczać bezczelniejsze żerowanie na zagorzałych póki zechcą bulić, ale to inna rzecz.

Ja jednak kupuję wytłumaczenie, że Fox chce mieć pewną ramówkę zamiast "się zobaczy, szykujcie plan C", a dla Hulu nie robi to różnicy byle było wiadomo, w który rok fiskalny trafi.
Q__
Moderator
#895 - Wysłana: 1 Wrz 2019 15:27:48
USS Bij

Ale czy to nie oznacza, że ORV przestało być dla Foxa pewniakiem? (Niedawno nim było.)
resetta
Użytkownik
#896 - Wysłana: 1 Wrz 2019 17:22:48 - Edytowany przez: resetta
Bylo pewniakiem? Tak jak sukcesy platformy CBS? Nic tak naprawde nie wiadomo, a jak jeszcze czeka sie dziwnie dlugo na informacje o zielonym swietle dla 3s....

Daj spokoj z tym TMP (usuwa ciaze, buty wiaze i w zaleznosci od checi albo jest winne zlu, albo panaceum na wszelkie choroby, jak je robili to przewidywali przyszlosc i wszelkie mozliwe kombinacje, ktore nieodmiennie prowadza do Rzymu w postaci TMP, a co jest wymyslem rodem z SF wlasnie, powstalo sobie i jest, byly jakies rzeczy z nim zwiazane wtedy i koniec, dzisiejsze klopoty czy sukcesy wylaza nawet bez cienia pamietania o tym filmie), akurat ono specjalnie poszlo w widowisko sf kinowe, tyle, ze bardziej Odyseje i mialo z zalozenia konkurowac ze SW, ale nie MERYTORYCZNIE jezeli chodzi o poziom czy rodzaj fabuly. Po prostu mialo byc kawalem kina SW na duzy ekran z kasa, ale z innym podejsciem niz SW.
I rzutem na tasme by przypomniec zainteresowanie seria.
Ja mowie o dzisiaj, kiedy ST dawno, dawno po TMP sobie ugruntowal pozycje w TV, potem glupio przerwal ENT i na lata zniknal, a teraz znow chcialby wrocic i probuje tak jak produkcje Disneya wygladac, ale TEZ fabularnie i merytorycznie. Czyli ladnie i o niczym za bardzo, przy czym na to ladnie kasy nie maja takiej jak oni.
Napisalam przeciez, ze glebia SW nie dotyczy filmow. Cokolwiek powiecie. Filmy sa fabularnie proste z tymi jakimis emocjami i przemysleniami. Tam o nie nie chodzi, tylko o sztampowa walke dobra ze zlem w sumie czb, bo nie udalo im sie pokazac madrego, psychicznego przechodzenia na ciemna strone.
A Jedi od zawsze sa robieni na psychopatow z tymi swoimi ograniczeniami ludzkich reakcji.
Ksiazki to co innego, ale one w kinie i tym bardziej dzis dla Disneya NIE istnieja.

Z przyczepianiem sie niekoniecznie musza robic wielkie halo, tylko po cichu wszystko zalatwic z zastrzezeniem, ze macie nic nie mowic i sie nie zalic, bo nie potrzebujemy kolejnych oszolomow z netu, nazywajacych sie fanami i uwazajacych, ze mamy cos robic jak oni chca.

No i nie wiemy jak wyglada kondycha Setha jako tworcy i producenta. Obecnie to by sie sadzili sami ze soba, a Setha pozywac nie ma sensu, bo nie jest zadnym przeciwnikiem i moga osiagnac to co chca i zarobic na nim bez sadow. Kwestia tego czy np. karta przetargowa nie jest on z Family Guy i na ile on chce to robic w ogole i zarabiac i mozna go tym przycisnac, a na ile D/F zalezy na tej produkcji. Czy maja ja gdzies i tylko uzyja przeciw niemu, czy im zalezy na niej i nie chca by sobie z nia poszedl... Aczkolwiek tez nie wiadomo czy Seth z tym ma jakakolwiek opcje awaryjma, czy ktos to chce inny.
Filmy mu sie srednio sprzedaja. Orv sklesl, mimo usilnego twierdzenia, ze jest lepszy od DSC...
Tak przy okazji tego Red Dwarfa, przeciez lata temu amerykanie probowali zrobic swoja wersje. Wyszlo straszne gie, bo nie czuli wywaru, a sitcomy nie byly wtedy jeszcze paskudne, zlosliwe i niegrzeczne. Dzis moglby stworzyc wlasnie dobra wersje tych sarkastycznych renegatow, a poszedl w usilna cukierkowatosc zalogi ST, ze to takie jednak super wzorce z ludzka twarza, a nie stado kompletnych nieudacznikow jak pierwotnie sie zastanawialismy, jezeli chodzi o status zalogantow i tego statku w calosci floty.
Q__
Moderator
#897 - Wysłana: 3 Wrz 2019 16:33:27
resetta

resetta:
Bylo pewniakiem?

Tu znaliśmy wyniki oglądalności - pilot (tak jak i ten Discovery zresztą) zebrał sporo ludzi, pierwszy sezon na +/- 3 miliony widowni regularnie mógł liczyć, fani ST cmokali z zachwytu... To nie jest powalający megasukces, ale na etapie s1 o zarobek z reklam można było być spokojnym.

resetta:
Daj spokoj z tym TMP

Nie mogę, bo to, co nastąpiło w reakcji na ten film wywołuje skutki do dziś (zauważ, że TNG przywołuję nawet częściej, a Abramsa i Nemesis niewiele rzadziej; to wszystko były punkty zwrotne historii franczyzy).
Poza tym: czy nie jest godne analiz, że hejt i nastawienie krytyków z decydentami zrobiły z udanego artystycznie finansowego sukcesu klęskę?

resetta:
Napisalam przeciez, ze glebia SW nie dotyczy filmow. Cokolwiek powiecie. Filmy sa fabularnie proste z tymi jakimis emocjami i przemysleniami. Tam o nie nie chodzi, tylko o sztampowa walke dobra ze zlem w sumie

Dobra, ale tło tej prościutkiej walki, i jej podteksty, niosą taki potencjał interpretacji, że starczyło go na setki dzieł EU i fanowskich/krytycznych/uniwersyteckich analiz. To się nie wzięło z powietrza, tylko z lucasowych filmów.

resetta:
A Jedi od zawsze sa robieni na psychopatow z tymi swoimi ograniczeniami ludzkich reakcji.

Eee, tylko na buddystów.
resetta
Użytkownik
#898 - Wysłana: 4 Wrz 2019 03:41:15 - Edytowany przez: resetta
Nope. Buddysci maja bardziej racjonalne podejscie do zycia i na pewno nie sa obojetni, nie odgradzaja sie tez od cielesnosci i potrzeb, nawet przewiduja pieklo dla buddyjskich grzesznikow. A Jedi to dobre produkty na masowych mordercow jak zereszta udowodnili. g
Kurcze oni nawet do Taoistow nie sa podobni, nie ma w ich filozofii zadnej zdrowej rownowagi ani swiadomosci ludzkich zachowan. Oni dzialaja na zasadzie tlumienia wszelkich negatywnych emocji, a nie radzenia sobie z nimi. A wiadomo jak to sie u Japonczykow zwykle konczy...
Wybacz, ale jako siedzaca w flizofiach wschodu, to od zawsze nie moge patrzec i sluchac tego pitolenia jedajskiego usmazonego przez jakiegos gostka co nic nie wiedzial i mu sie wydawalo, ze pokazuje te jakas piekna harmonie.
Dlatego ja nie mam takich wielkich watow do Luka w ostatnim filmie za jego bledy i reakcje, bo przynajmniej zachowal sie jak czlowiek.
Q__
Moderator
#899 - Wysłana: 4 Wrz 2019 15:38:45 - Edytowany przez: Q__
resetta

resetta:
Buddysci maja bardziej racjonalne podejscie do zycia i na pewno nie sa obojetni, nie odgradzaja sie tez od cielesnosci i potrzeb

Przecież chodziło o buddyjską wolność od przywiązań, tylko buddyści - jak piszesz, a amerykańscy scenarzyści wzięli to b. dosłownie, bez elastyczności* i jeszcze podlali zachodnim duchem zakonno-ascetyczno-krucjatowym.

* Wychodzi różnica między azjatycką fuzzy logic a arystotelizmem.

(A werbowanie dzieci to chyba echo "Małego Buddy".)

resetta:
Dlatego ja nie mam takich wielkich watow do Luka w ostatnim filmie za jego bledy i reakcje, bo przynajmniej zachowal sie jak czlowiek.

Skoro uważasz, że Jedi są źli, to i nic dziwnego, iż cieszysz się, że chciał zlikwidować ten zakon.

(Ciekawe, swoją drogą, co teraz powie na temat Jedi Rey?)
resetta
Użytkownik
#900 - Wysłana: 5 Wrz 2019 00:57:54
Nie sa zli, sa pscyhopatami. Nie rozumieja tak naprawde normalnych reakcji, nie maja empatii, nie maja uczuc.
Likwidacja i nie wierzenie w moc jest zupelnie racjonalne, to jak nadejscie nowej ery ludzi u Tolkiena, to jak zapomnienie ery Aes Sedai u Jordana - swoja droga bardzo to wlasnie Jedajami i SW tam pachnie.
Oba zakony powinny zniknac i dac rowijac sie wszechsiwatowi bez tego. Zobacz zakazdym razem jak sie odradza to powoduje masowe ludobojstwa i niszczenie swiatow, towrecz jakas alegoria do niszczycuelskiej sily wojen religijnych cofajacych ludzkosc w rozwoju pare razy w historii... Do tego Jedaje tak naprawde niewiele sie roznia do mrocznych, tez chca by bylo po ich i ich porzade, tez maja aspiracje do bycia szarych eminencji majacych wplyw na wladcow, swiaty, gospodarke, polityke... Satacy asteczni jezeli chodzi o uczucia, dzieci, rodziny, a jednoczesnie wpierdalaja sie w polityke i rzady gdzie moga. Co jak co, ale buddysci od tego starali sie trzymac z daleka w przeciwienstwie do Jezuitow, co jednak nie zapobieglo wykorzystywaniu ich ideologii i wiary przez wladcow podobnie jak z Chrzescijanstwiem czy Islamem. Tez bylo tam, ze jedyna sluzna i wiodaca religia albo ze zbyt niedopowiednia.
I nie wiem dlaczego zawsze mi przypisujesz jakies cieszenie sie. Jezeli tak jest to to pisze wprost, ze fajnie, ze sie rozpierdolilo bo nie lubie. Tutaj jedynie stwierdzam fakt, ze od zawsze Jedai uwazam za nieludzkich, nienormlanych i psychopatycznych, nie do konca jednak jednoznacznych ze swiaadomym zlem jak w przypadku Sithow. Raczej z czynieniem zla posrednio poprzez skrajna obojetnosc w jednych sprawach, a wtracanie sie w inne. Nie wiem czy tworcy to zauwazyli, ale Jedajom jednak koniec koncow blizej do historii Kosciola niz czegos z Azji.
 Strona:  ««  1  2  3  ...  28  29  30  31  32  33  34  »» 
USS Phoenix forum / Star Trek / The Orville - nowa parodia Treka w tradycji Galaxy Quest, czy nowy... Trek?

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!