USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Star Trek / Discovery
 Strona:  ««  1  2  ...  51  52  53  54  55  ...  132  133  »» 
Autor Wiadomość
Jo_anka
Użytkownik
#1561 - Wysłana: 23 Paź 2017 11:15:29
6 odcinek jest już na Netflixie - mocno Entkowy. Pewne wątki z Entka na sterydach.

A propos Entka, to puryści kanonu (nieco podobni do purystów logiki z DSC ), mniej cierpieliby, gdyby zaakceptowali fakt, że stworzenie alternatywnej linii czasowej datuje się jeszcze sprzed Narady, a nawet sprzed rozbicia się Klingonów na polu kukurydzy. To Zimna wojna temporalna, której skutkiem było wyciekanie technologi XXX i XXXI wieku do XXII wieku, stworzyła alternatywną, bardziej zaawansowaną technicznie, linię czasową - 'Abramsową'.
Q__
Moderator
#1562 - Wysłana: 23 Paź 2017 12:03:13 - Edytowany przez: Q__
Toudi

Toudi:
odcinek 6 Star Trek Disco Parody... no i tyle.

A mnie się nawet podobało. Tj. nie odrzuciło mnie tak jak np. poprzedni epizod. Owszem, wątek katry - i to co się z nim wiąże - jak zawsze przegięty. Owszem, ruszenie Discovery na akcję ratunkową (pomijając fakt, że Lorca chce kupić sobie Burnham, Michael ma więź duchową ze swoim tatuśkiem, co może pomóc, itd.) miało mało sensu, skoro statek admirał zdołał tam dotrzeć niemal równocześnie, a o tym, że mgławica zakłóci skany nikt nie wiedział*. Owszem nasz uroczy kapitan tak już przesadnie pogrywa, że gotów sam się w tym pogubić w końcu, ale widać w tym wszystkim rękę Menosky'ego (niestety, tym razem nie dano mu nic filozoficznego napisać, ale...), i to procentuje.
Otwierająca scenka rodzajowa b. w tradycji VOY, trochę też TNG czy DS9 (więc i ogólnie przypadła mi do gustu, pomijając nachalny product placement - te podkoszulki "DISCO" i sportowe buty, bardziej irytują niż Nokia u Abramsa). Wspomniany przy okazji - z wyraźnym podziwem - Enterprise klasy Constitution. Rzut oka w przeszłość Burnham (Sarek wychodzi na zakłamanego typa, ale jakoś to pasuje do Wolkan, jak ich pokazał ENT... a to wciąż to samo pokolenie zasadniczo, wolniej starzeją się przecież... no i złagodzone jest to podkreśleniem, że gotów ów ambasador umrzeć ze wstydu... czy tam w imię wstydu, co jakoś go rehabilituje). Poza tym Lorca zostaje zdemaskowany - acz upiecze mu się póki co - i potępiony przez swoją admiralską kochankę (mówiłem, że on do niej w tym celu wówczas?), co pokazuje, ze to jednak nie cały świat ST ideały GF zatracił, a tylko jeden (coraz bardziej na mirrorowego wyglądający) oficer. Brakowało mi tego doprecyzowania po poprzednim odcinku, więc cieszę się, że jednak podkreślili to.
A i zminimalizowanie sceny użycia napędu grzybkowego pochwalić trzeba.
Jako też zabawną dyskusję o wartościach odżywczych przy Replikatorze... wróć... Syntetyzerze.
Ponadto widać, że Kol sobie radzi z jednoczeniem IK. Ash aklimatyzuje się w załodze** i zaczynają się lubić z Michael (coś mi się zdaje, że skoro/jeśli? jest on Voqiem, to gotowa go jeszcze na słuszną stronę przekabacić i tym do pokoju doprowadzić). Burnham zaczyna traktować Tilly po partnersku, nie jako obiekt pouczeń.
Wreszcie: zauważyć też trzeba, że Stametsa i Saru po przegięciu ich wątków poprzednim ładnie pod dywan zamieciono, by swą obecnością nie razili.
No i sposób w jaki Gabiś stosuje się do uwag admirał wykorzystując jej własne słowa przeciwko niej (tj. grzecznie czeka na rozkazy, zamiast ją samowolnie z łap Dennas ratować), to jest właśnie ta hipokryzja, której oczekiwałem, by uznać, że jego podłostki w świetle logiki in universe są do obrony.

* W sumie admirał mogła spróbować ratunku, stwierdzić, że się nie da, bo mgławica, i wtedy Disco by ruszył.

** I tu wokół postaci atmosfera dwuznaczności narasta - sierota, załoga mu zginęła, i jak Klingon walczy.

Znaczy: dałbym mocne 2,5, może nawet 3- w sumie. Nie jest to arcydzieło, nie jest nawet b. solidny Trek, ale w końcu coś co na Treka wygląda.

Toudi:
zepsuli już nawet holokabiny z czasów TNG.

Nie wiemy na ile ta holografia "materialna" była, a technologię trójwymiarowego symulowania środowisk już era Kirka znała (więc może i ta ciut wcześniejsza), pokazał to wyraźnie TAS:
http://memory-alpha.wikia.com/wiki/Recreation_room
http://www.youtube.com/watch?v=YaJpfcwX8lo

Jo_anka

Jo_anka:
mocno Entkowy

Ci wolkańscy "logiczni" terroryści-ekstremiści i ich samobójcze ataki. zresztą w ogóle cały wątek wolkański.

Jo_anka:
A propos Entka, to puryści kanonu (nieco podobni do purystów logiki z DSC ), mniej cierpieliby, gdyby zaakceptowali fakt, że stworzenie alternatywnej linii czasowej datuje się jeszcze sprzed Narady, a nawet sprzed rozbicia się Klingonów na polu kukurydzy. To Zimna wojna temporalna, której skutkiem było wyciekanie technologi XXX i XXXI wieku do XXII wieku, stworzyła alternatywną, bardziej zaawansowaną technicznie, linię czasową - 'Abramsową'.

Twierdzisz to samo co reyden. Przy czym ja bym tę linię czasu odgałęził jeszcze wcześniej. Gdzieś przed FC jeszcze, bo Cochrane z FC b. do TOSowego siebie niepodobny, a i pewne istotne wątki ENT wprost z FC wyrastają.

A mroczny Discovery i mroczny Ent-E to prawie kuzyni.
Jo_anka
Użytkownik
#1563 - Wysłana: 23 Paź 2017 13:32:26
Q__:
A mnie się nawet podobało.

Mnie również, pierwszy odcinek DSC, który mnie zainteresował,
w końcu!


Q__:
Ash aklimatyzuje się w załodze** i zaczynają się lubić Michael (coś mi się zdaje, że skoro/jeśli? jest on Voqiem, to gotowa go jeszcze na słuszną stronę przekabacić i tym do pokoju doprowadzić).

Jeden jest kłopot z Twoją teorią: Voqa i Asha grają różni aktorzy.
Q__:
Przy czym ja bym tę linię czasu odgałęził jeszcze wcześniej. Gdzieś przed FC jeszcze,

Czyli wszystkiemu jest winna królowa Borg!
Q__
Moderator
#1564 - Wysłana: 23 Paź 2017 14:13:41 - Edytowany przez: Q__
Jo_anka

Jo_anka:
Mnie również, pierwszy odcinek DSC, który mnie zainteresował,
w końcu!

Bo w końcu bohaterowie mają psychikę (co to ja mówiłem o Menoskym?). I wiadomo kto jest dobry, a kto... niekoniecznie.

Jo_anka:
Jeden jest kłopot z Twoją teorią: Voqa i Asha grają różni aktorzy.

Nie z moją, a połowy widowni minimum. Poza tym były kilkakrotnie linkowane doniesienia, że Voqa gra aktor tak nieznany i bez dorobku, że prawdopodobnie dla niepoznaki zmyślony.

Jo_anka:
Czyli wszystkiemu jest winna królowa Borg!

Za nią też ktoś musiał stać. W końcu tak długo Kolektyw bez niej istniał, aż w końcu się nagle pojawiła... i to też w FC.
Slovaak
Użytkownik
#1565 - Wysłana: 23 Paź 2017 15:06:35 - Edytowany przez: Slovaak
Symulacja, klingońskie mięso armatnie, ckm w korytarzu ustawiliby i też by było.

Constitution class like a Enterprise? O ile zakład że Constitution nie będzie w niczym przypominał któregokolwiek z poprzednich?

Katra, minutę temu mit, a teraz każdy może się przydać wystarczy urządzenie.

Admirała czeka publiczna egzekucja na Qu'Onos?

Klingoni, coraz bardziej się podobają, aczkolwiek, flota... jak i wszystkie okręty w DSC o ścianę.
Dreamweb
Użytkownik
#1566 - Wysłana: 23 Paź 2017 17:06:21
O, kapitan z Nowym pocisnęli rundkę w najnowszą część Star Trek Elite Force. Dobrze wiedzieć, że te gry jeszcze będą wtedy wychodzić.

A, i Nowy się najpierw podoba Sylvii, a pod koniec odcinka także Michasi. Znając background tej drugiej, to się może skończyć walką na śmierć i życie.

Co się robi jak jeden z najważniejszych polityków Federacji jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie? Wiadomo, to idealny moment na alkohol i seks.

A teraz Michasia i Sarek znaleźli wejście do Matrixa, i bawią się w kung fu.

Czy ktoś w ogóle nie domyślił się, że to spotkanie na końcu to zasadzka? Mnie zaskoczyli tylko tym, że tej admirał nie zabili - przyznam szczerze, podejrzewałem że ją odstrzelą, znając tempo w jakim ginęły różne postacie przed nią.

A tak to posiedzi sobie u Klingonów, i szczerze to zasłużyła na to swoją głupotą - jej podwładny najpierw zabił załogę całego swojego poprzedniego statku, w tym odcinku olał rozkazy i udał się na samowolną misję ratunkową, ale dopiero jak zobaczyła że ma phaser pod poduszką, to coś jej zaświeciło w głowie, że może jednak nie jest to najlepszy materiał na kapitana. Brawo, cóż za spostrzegawczość!

A w następnym odcinku co ma być? Jakiś "30-minute time loop"? Z ich logiką niech się lepiej nie biorą za nowe "Cause and Effect" bo przewiduję potworny bałagan i zero sensu...
kaimada
Użytkownik
#1567 - Wysłana: 23 Paź 2017 17:46:33
Mnie się podobało.

Oczywiście przy założeniu olania interplanetarnej telepatii, katry, czy kungfu matrixowego.

Klingoni dziś tak nie irytowali bo dało się ich słuchać. Taka różnica. Tyler to na 99% Voq jest.

Discovery chyba jednak jest "zwykłym" statkiem Floty. Szkoda bo potencjał na okręt Sekcji 31 był olbrzymi.

W następnym odcinku pętla czasowa? Uwielbiam takie rzeczy - najlepszy odcinek SG-1, czy Supernaturala to właśnie pętla czasowa.
Slovaak
Użytkownik
#1568 - Wysłana: 23 Paź 2017 18:02:06 - Edytowany przez: Slovaak
Jeszcze o wojnie ogólnie, nie podoba mi się jak ona jest pokazana, nic się nie dzieje, nie słychać o żadnych bitwach (przeoczyłem coś?) ani o małych bitwach w stylu okrętów podwodnych lub ST:2. Powiem szczerze że zawsze chciałem zobaczyć taki pojedynek: Constitution/Miranda vs. K'T'Inga... no ale przy takich okrętach, wyglądających jak z marnej lub starej gry komputerowej to dziękuję bardzo.

A w następnym odcinku Mudd... :/ Już nie wiem, czy lepiej bez zwiastunów i wnerwić się z zaskoczenia, czy wiedzieć od początku i wnerwiać się przez dwa tygodnie.

Chcę Axanara!
Q__
Moderator
#1569 - Wysłana: 23 Paź 2017 18:12:07 - Edytowany przez: Q__
Slovaak

Slovaak:
Constitution class like a Enterprise? O ile zakład że Constitution nie będzie w niczym przypominał któregokolwiek z poprzednich?

A może go w ogóle nie pokażą. Celowo.

Slovaak:
Katra, minutę temu mit, a teraz każdy może się przydać wystarczy urządzenie.

Stamets to szalony geek, do wszystkiego by podszedł jak do obiektu badawczego. Choć dziwi, że tak gładko wyszedł poza specjalizację. Innych biologów/lekarzy tam nie mieli?

Dreamweb

Dreamweb:
O, kapitan z Nowym pocisnęli rundkę w najnowszą część Star Trek Elite Force. Dobrze wiedzieć, że te gry jeszcze będą wtedy wychodzić.

Też miałem takie skojarzenie. I mam wrażenie, że to jest celowy smaczek dla fanów tej gry. (A może i przymiarka pod jej kolejną część?)

Dreamweb:
A, i Nowy się najpierw podoba Sylvii, a pod koniec odcinka także Michasi. Znając background tej drugiej, to się może skończyć walką na śmierć i życie.

Mam wrażenie jednak, że Sylvia, choć jej się spodobał, chciała by to Burnham się nim zainteresowała... Taka flotowa altruistka.

Dreamweb:
Co się robi jak jeden z najważniejszych polityków Federacji jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie? Wiadomo, to idealny moment na alkohol i seks.

Na to jest zawsze dobry moment.

Dreamweb:
A teraz Michasia i Sarek znaleźli wejście do Matrixa, i bawią się w kung fu.

'Matrix", "Incepcja", DSC... W szlachetną linię chcą ten serial wpisać.

Dreamweb:
Czy ktoś w ogóle nie domyślił się, że to spotkanie na końcu to zasadzka?

Mam wrażenie, że zakładali i taką opcję, ale gotowi byli podjąć i to ryzyko bo a nuż... Taka straceńczość w stylu Robau, oddającego się w ręce wroga Picarda itd.

Dreamweb:
jej podwładny najpierw zabił załogę całego swojego poprzedniego statku, w tym odcinku olał rozkazy i udał się na samowolną misję ratunkową, ale dopiero jak zobaczyła że ma phaser pod poduszką, to coś jej zaświeciło w głowie, że może jednak nie jest to najlepszy materiał na kapitana. Brawo, cóż za spostrzegawczość!

Porwał się na nią, koszula bliższa ciału . A tym, że zabił załogę może się nie chwalił?

Swoją drogą: co jest aż tak strasznego w tym, że facet broń pod poduszką chowa i w półśnie reaguje przerażeniem?

kaimada

kaimada:
Oczywiście przy założeniu olania interplanetarnej telepatii, katry, czy kungfu matrixowego.

Jak to zwykle w DSC, a i często w Treku - oko trzeba przymykać.

kaimada:
Discovery chyba jednak jest "zwykłym" statkiem Floty. Szkoda bo potencjał na okręt Sekcji 31 był olbrzymi.

Swoją drogą to dziwne. Bo, że załogę zastraszyła Sekcja 31 to ja rozumiem, ale, że jeden wariat - to już nie. (Co, tak się przelękli wyroku Burnham, że nikt się już nigdy nie zbuntuje przeciw kapitanowi, choćby największe bzdury robił?)

Jeśli mamy rację, zresztą, to wyjdzie, że fani mają lepsze pomysły na ulogicznienie różnych rzeczy niż scenarzyści.

Slovaak

Slovaak:
Jeszcze o wojnie ogólnie, nie podoba mi się jak ona jest pokazana, nic się nie dzieje, nie słychać o żadnych bitwach (przeoczyłem coś?) ani o małych bitwach w stylu okrętów podwodnych lub ST:2.

Owszem. Wojna bez wojny zasadniczo. Tego jeszcze nie grali...

Slovaak:
Chcę Axanara!

Może go nakręcą... (Choć w wyciekłej dawnej wersji ichniego scenariusza też różowo, w zakresie militarnym, nie było - jedna potyczka, podobna do tej z ORV "Krill" i finalna - wygrana podstępem - bitwa.)

ps. Jak już wspomniał The_D - DSC oficjalnie dostało drugi sezon:
http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthr ead&forum=1&topic=101&page=10#msg320652

Powtarzają tę wieść...
- oficjalne twittery:
https://twitter.com/startrekcbs/status/92245570502 5576961
https://twitter.com/StarTrekNetflix/status/9224565 88761231360
- i Trekowe serwisy:
https://trekmovie.com/2017/10/23/star-trek-discove ry-renewed-for-second-season/
http://trekcore.com/blog/2017/10/star-trek-discove ry-renewed-for-season-2/
http://www.treknews.net/2017/10/23/star-trek-disco very-renewed-for-second-season/
http://trek.pl/star-trek-discovery-sezon-2/

Jak odsuną chałturników od wcześniejszych odcinków, a pozwolę poszaleć Menosky'emu i innym weteranom ST coś z tego może być...

TU zaś recenzja "Lethe" pióra Bernda Schneidera (nie podobało mu się):
http://www.ex-astris-scientia.org/episodes/dis1.ht m#lethe
Toudi
Użytkownik
#1570 - Wysłana: 23 Paź 2017 18:37:01
Q__:
TU zaś recenzja "Lethe" pióra Bernda Schneidera (nie podobało mu się):

Nie dziwię się.

W ogóle ilekroć na ekranie widać koszuli, to nie wiem czy się śmiać czy płakać...

Co ma to DISCO oznaczać? Czemu nie ma emblematu statku? Jego numeru? Hamerykanie chyba mają tam sporą tradycję w tych sprawach.
Q__
Moderator
#1571 - Wysłana: 23 Paź 2017 18:43:47 - Edytowany przez: Q__
Toudi

Toudi:
Co ma to DISCO oznaczać? Czemu nie ma emblematu statku? Jego numeru? Hamerykanie chyba mają tam sporą tradycję w tych sprawach.

Zachodni fani dowcipkują, że załoga Pike'a miała takie same z napisem "ENTER".

(Po prostu to cool być miało. Wyszło jak wyszło*.)

* Jak widać:
MarcinK
Użytkownik
#1572 - Wysłana: 23 Paź 2017 18:49:10 - Edytowany przez: MarcinK
Q__:
Zachodni fani dowcipkują, że załoga Pike'a miała takie same z napisem "ENTER".

To Sisko nosił Depp?
Q__
Moderator
#1573 - Wysłana: 23 Paź 2017 18:57:17
MarcinK

MarcinK:
To Sisko nosił Depp?

Raczej "DEEP", co zwolenników tezy o przewadze DS9 nad pozostałymi seriami tylko by ucieszyło.

(Skądinąd za dialog o naturze czasu i ludzkiego przeżywania go dałbym mu prawo do noszenia takiej podkoszulki.)
kaimada
Użytkownik
#1574 - Wysłana: 23 Paź 2017 19:17:38
Myślę nad tą nazwą odcinka Lethe... Może to ta admirał zostanie zesłana do ośrodka rehabilitacyjnego? Albo Lorca?
Mav
Użytkownik
#1575 - Wysłana: 23 Paź 2017 19:31:56 - Edytowany przez: Mav
Jaki ten serial jest głupi... To się nie dzieje...

Oczojebność tandetnego CGI wyskoczyło na wyższy level. Admirał Floty pojawia się nagle jak na napędzie grzybowym, drze gębę na Lorce, a w następnej scenie już wesoła atmosfera przy kieliszku i bzykanko, potem kłótnia... Bzdury.

Nic jednak nie przebije połączenia Michael z Sarekiem, jakby napęd grzybowy nie był wystarczająco głupi. Ale absolutnym hitem jest MATRIX W STAR TREKU... Masakra... aż się czuło, że zaraz Morpheus z Neo tam wjadą!!!

Żenady ciąg dalszy, żadnych treści, same bzdury.
Q__
Moderator
#1576 - Wysłana: 23 Paź 2017 19:40:15 - Edytowany przez: Q__
kaimada

kaimada:
Myślę nad tą nazwą odcinka Lethe... Może to ta admirał zostanie zesłana do ośrodka rehabilitacyjnego? Albo Lorca?

Że niby na Tantalus V któreś z nich wyślą?
http://memory-alpha.wikia.com/wiki/Tantalus_V

IMHO jednak chodziło o Sareka, który chce zapomnieć o tym, co zrobił.

(Przy czym mamy chyba teraz kanoniczne potwierdzenie z drugiego już źródła, że to zły ojciec był.)

Mav

Mav:
Jaki ten serial jest głupi... To się nie dzieje...

Miewam podobne myśli oglądając DSC. Ale w wypadku tego odcinka jakby rzadziej.

Mav:
Nic jednak nie przebije połączenia Michael z Sarekiem

W pilocie to ustanowili. Trudno pod dywan schować... :]

Mav:
Ale absolutnym hitem jest MATRIX W STAR TREKU... Masakra... aż się czuło, że zaraz Morpheus z Neo tam wjadą!!!

Trek był zawsze antologią czerpiącą pomysły z bogatych tradycji literacko-kinowej SF swoich (i wcześniejszych) czasów. W tym kontekście i sięganie po "Matrixa" dziwić nie ma prawa.

A i retrospekcyjne widoczki Vulcana ładne (choć niebo nie to):


Mav:
Żenady ciąg dalszy, żadnych treści, same bzdury.

Wiedziałem, że to powiesz, bo obyczajówki w ST nie lubisz, a w tym odcinku to ona najmocniejszym* elementem była.

* Czyt.: jedynym akceptowalnym.
Mav
Użytkownik
#1577 - Wysłana: 23 Paź 2017 19:54:41 - Edytowany przez: Mav
Q__:
Trek był zawsze antologią czerpiącą pomysły z bogatych tradycji literacko-kinowej SF swoich (i wcześniejszych) czasów. W tym kontekście i sięganie po "Matrixa" dziwić nie ma prawa.

Sorry, Q, masz talent do bronienia ST, ale DSC nie jesteś w stanie obronić. Ten serial to jeden wielki stek bzdur. Po co była ta głupia walka, po jaką cholerę?

Q__:
Wiedziałem, że to powiesz, bo obyczajówki w ST nie lubisz, a w tym odcinku to ona najmocniejszym* elementem była.

Jakim najmocniejszym elementem? Przecież to są dialogi i wątki na poziomie amatorskim. Bądźmy poważni, ten serial to kpina.
Q__
Moderator
#1578 - Wysłana: 23 Paź 2017 19:57:54 - Edytowany przez: Q__
Mav

Mav:
Sorry, Q, masz talent do bronienia ST, ale DSC nie jesteś w stanie obronić.

Całościowo nawet nie próbuję.

Mav:
Po co była ta głupia walka, po jaką cholerę?

Jako smaczek właśnie.

I to nie tylko jako nawiązanie do "Matrixa". Walki w przestrzeni astralnej z X-Men też się kojarzą.

Mav:
Jakim najmocniejszym elementem? Przecież to są dialogi i wątki na poziomie amatorskim.

Porównaj do poziomu poprzednich odcinków, gdzie bohaterowie w ogóle psychik nie posiadali. Na tym tle to niebotyczny postęp. (Jasne, wolałbym więcej i głębiej, ale tak Menosky kraje jak mu CBS pozwala, czy jakoś tak.)
Toudi
Użytkownik
#1579 - Wysłana: 23 Paź 2017 19:58:22
Q__:
W pilocie to ustanowili. Trudno pod dywan schować... :]

Jak dyskutowaliśmy na GG i jak próbowałeś mnie przekonać (póki co nieskutecznie) to norma dla Star Treka. Rzucić myśl, dać powód do dysputy, zapomnieć o temacie...

A co do DISCO, jako fan wstydziłbym się pokazać w takiej koszulce. Gdzie NIKT kto nie zna serialu nie skojarzy jej ze Star Trekiem. A co więcej, jeszcze uznają mnie za fana niezbyt lubianej muzyki...

Jakby to była koszulka w tym stylu. To jeszcze bym rozumiał.

koszulka

A i jeszcze byłbym zapomniał. Przypinka na pierś też nie na miejscu. Ja wiem, że przypinka TNG z logo była genialna w latach 80 tych i do dziś nie przestała. I nosiłbym. Ale no do cholery, co ona robi w pretosie?
Te z DSC też mi się podobają ale do jasnej, ich tam nie powinno być.

Jestem też pewien, że doczekamy się w pełni interaktywnych przypinek (komputer oczywiście w komórce). Ale nie w preTOSie. Nawet JJA zdecydowal się na wyszywane emblematy.
Q__
Moderator
#1580 - Wysłana: 23 Paź 2017 20:02:02 - Edytowany przez: Q__
Toudi

Toudi:
Jak dyskutowaliśmy na GG i jak próbowałeś mnie przekonać (póki co nieskutecznie) to norma dla Star Treka. Rzucić myśl, dać powód do dysputy, zapomnieć o temacie...

Poniekąd norma, nadal tak twierdzę. Ale czasem jednak trudno. Skoro się już tymi kawałkami duszy wymienili (tak też mnie boli powtarzanie tego, tak wątek ów tanim fantasy pachnie), to musi to choć chwilami czkawką powracać. Przy czym Menosky i tak ładnie wybrnął. Zrobił z tego głównie telepatyczne namierzanie znane już z NEM, przycinając rzecz do prawie akceptowalnych rozmiarów.
Mav
Użytkownik
#1581 - Wysłana: 23 Paź 2017 20:07:19
Q__:
Jako smaczek właśnie.

Smaczek? Jak dla mnie czysta głupota.

Q__:
Jasne, wolałbym więcej i głębiej, ale tak Menosky kraje jak mu CBS pozwala, czy jakoś tak

Jak dla mnie to Menosky i cała reszta weteranów ST się skompromitowała biorąc udział w tym czymś zwanym DSC. Jak dla mnie są skończeni, ale kogo to obchodzi, na pewno nie ich, kasa się zgadza.
Q__
Moderator
#1582 - Wysłana: 23 Paź 2017 20:12:23 - Edytowany przez: Q__
Mav

Mav:
Smaczek?

No, nawiązanie do dwóch klasyków za jednym zamachem. Nawet trzech za dwoma zamachami, jak powtórkę z EF z początkowych scen doliczymy.

Mav:
Jak dla mnie to Menosky i cała reszta weteranów ST się skompromitowała biorąc udział w tym czymś zwanym DSC.

Może usiłują ratować ile się da? Liczą, że w dalszych odcinkach więcej z klasycznego ST przemycą (tak jak za plecami Bermana to czy owo robili)?
Mav
Użytkownik
#1583 - Wysłana: 23 Paź 2017 20:24:31
Q__:
No, nawiązanie do dwóch klasyków za jednym zamachem. Nawet trzech za dwoma zamachami, jak powtórkę z EF z początkowych scen doliczymy

Kopanina w stylu Matrixa to świetnie do Orville by się nadawała jako element parodii.

Q__:
Może usiłują ratować ile się da? Liczą, że w dalszych odcinkach więcej z klasycznego ST przemycą (tak jak za plecami Bermana to czy owo robili)?

DSC się nie da uratować. Do skasowania i zapomnienia to jest.
Toudi
Użytkownik
#1584 - Wysłana: 23 Paź 2017 20:34:29
Q__:
Zrobił z tego głównie telepatyczne namierzanie znane już z NEM, przycinając rzecz do prawie akceptowalnych rozmiarów.

Jakiego namierzania, tu chodziło tylko o to by się obudził. Namierzyli sygnał z jego statku (co jest też jakieś niepoważne). Przecież mogła go obudzić z poza mgławicy... Żeby chociaż coś o tej mgławicy powiedzieli, nie wiem, że telepatię zwiększa...

Q__:
więcej z klasycznego ST przemycą

Jeśli przez to rozumiemy powrót do TOSu, a więc bardzo luźne odcinki, co łączy je tylko i wyłącznie załoga. To jestem przeciwny. To jest cofanie się w czasie. A dopiero co mi zarzucano, że jestem staromodnym widzem, bo tęsknię za trekiem lat 80-90 tych. A póki co widzę, że mocno serwuje się nam lata 60, gdzie coś takiego jak serializacja fabuły dopiero raczkowało. Do tego dodaje się montaż w stylu kiepskiego kina akcji, gdzie nic nie widać.

Ten filmik co mi Q ostatnio posłałeś, gdzie pokazane były ujęcia w zwolnionym tempie. Widać, że DSC dałoby radę pokazać obraz z tym WOW na ustach, że tę przyszłość byłoby widać. Ale z jakiegoś powodu tego nie robią.

Mam olbrzymie wrażanie, że nad serialem pracują dwie ekipy. Tło fanów, którzy potrafią wyszukać i przygotować porządny materiał ST (jak mapy) i główna ekipa, która ma to w głębokim poszanowaniu i wrzuci flary i blury, co by tego nie było widać. A potem weźmie to co pamięta ze swojego oglądania TNG i postTNG, co im się wydaje, to świetnie pokazuje przyszłość, damy to i do nas...
Jo_anka
Użytkownik
#1585 - Wysłana: 23 Paź 2017 20:50:25 - Edytowany przez: Jo_anka
Q__:
Swoją drogą: co jest aż tak strasznego w tym, że facet broń pod poduszką chowa i w półśnie reaguje przerażeniem?

Admirał chyba chodziło, że Lorca wykazuje symptomy zespołu stresu pourazowego - nie leczonego, bo w badaniach to zataił.


Q__:
Czyli wszystkiemu jest winna królowa Borg!

Za nią też ktoś musiał stać. W końcu tak długo Kolektyw bez niej istniał, aż w końcu się nagle pojawiła... i to też w FC.

Jednym słowem kolektyw stworzył do kontaktów z formami niższymi... swojego Zandberga.

kaimada:
Myślę nad tą nazwą odcinka Lethe...

Lete, lub w dokładniejszej transkrypcji, Lethe (bo nazwa zawiera thetę, a nie tau), w mitologii greckiej to jedna z rzek Hadesu - rzeka zapomnienia.

Napęd grzybowy - budzi we mnie niepokój; dekadę temu miałam lepszą orientację (na miarę laika ) w zakresie pozornie 'odjechanych' teorii 'wszystkiego': strun bozonowych, superstrun itp.
Ostatnie 10 lat nie miałam czasu by śledzić kierunki rozwoju fizyki teoretycznej i obecnie nie mam pojęcia, czy gdzieś nie pojawiła się teoria 'wielkiej grzybni'! A może to nowe wcielenie teorii strun - że struny tworzą strukturę zbliżoną do grzybni?!
ST lubił 'oblekać w ciało' wymysły teoretyczne fizyków (stąd ich miłość do ST ), a ja niestety wciąż nie mam czasu, by zorientować się, co obecnie mają na tapecie fizycy teoretycy - czy tam nie tkwią strzępki plechy napędu grzybkowego DSC.


DSC dostał drugi sezon, więc mamy zapewnioną pożywkę (ew. nasz narkotyk).
Slovaak
Użytkownik
#1586 - Wysłana: 23 Paź 2017 20:57:00
Czy tylko mnie się wydaje że admirał w momencie schwytania miała jakiegoś buga? Odwraca się do tyłu z fazerem, potem do przodu, w nikogo nie celuje, nie strzela...
Q__
Moderator
#1587 - Wysłana: 23 Paź 2017 21:04:07 - Edytowany przez: Q__
Mav

Mav:
DSC się nie da uratować. Do skasowania i zapomnienia to jest.

Zazwyczaj też tak myślę, ale a nuż...

Toudi

Toudi:
Jakiego namierzania, tu chodziło tylko o to by się obudził.

No, to jeszcze większy minimalizm, poniekąd nawet lepiej. Ale przecież zaczynali od namierzania.

Toudi:
Jeśli przez to rozumiemy powrót do TOSu, a więc bardzo luźne odcinki, co łączy je tylko i wyłącznie załoga. To jestem przeciwny. To jest cofanie się w czasie.

A ja właśnie jestem skrajnie przeciwny mocnej serializacji, i cieszę się, że w wypadku DSC tylko o niej gadają. Trek to Problem odcinka ma być, a nie jakieś śmieszne worldbuildingi (do kompletnego reBootu co się postęp w nauce dokona) i mydlane przygody bohaterów*.

* Tak, wiem, że to ostatnie trochę ironicznie brzmi w kontekście tego, że właśnie pochwaliłem "Lethe".

Toudi:
Ten filmik co mi Q ostatnio posłałeś, gdzie pokazane były ujęcia w zwolnionym tempie. Widać, że DSC dałoby radę pokazać obraz z tym WOW na ustach

O fan-czołówce, którą i tu zlinkowałem mówisz.

Obejrzyj jeszcze podobnie zwolnione ujęcia Abramsa. Zdziwisz się.

Jo_anka

Jo_anka:
Admirał chyba chodziło, że Lorca wykazuje symptomy zespołu stresu pourazowego - nie leczonego, bo w badaniach to zataił.

Owszem, wychwyciłem to. Ale czym jest taki stres i takie zatajenie na tle tego, co już nawywijał? To tak jak czepić się kogoś, kto paru osobom ręce i nogi połamał, że zadeptał dywan przy tym.

Jo_anka:
DSC dostał drugi sezon, więc mamy zapewnioną pożywkę (ew. nasz narkotyk)

Eeetam, nasz narkotyk... Oszukaną wersję rozcieńczoną kredą.
Dreamweb
Użytkownik
#1588 - Wysłana: 23 Paź 2017 21:49:58
Q__:
Porwał się na nią, koszula bliższa ciału . A tym, że zabił załogę może się nie chwalił?

I jakiś tam Mudd spod ciemnej gwiazdy o tym wie, a jego szefowa nie? Nie kupuję, wiedziała na pewno.

MarcinK:
To Sisko nosił Depp?

A na SS Tsiolkovsky nosili CIOŁ.

Mav:
Jak dla mnie to Menosky i cała reszta weteranów ST się skompromitowała biorąc udział w tym czymś zwanym DSC. Jak dla mnie są skończeni, ale kogo to obchodzi, na pewno nie ich, kasa się zgadza.

Prawda, czasem lepiej odejść na emeryturę w blasku chwały niż potem tę chwałę rozcieńczać taką wątpliwej jakości "tfurczością".

Mav:
DSC się nie da uratować. Do skasowania i zapomnienia to jest.

Zaczynam być coraz bardziej tego samego zdania...
Q__
Moderator
#1589 - Wysłana: 23 Paź 2017 21:54:08 - Edytowany przez: Q__
Dreamweb

Dreamweb:
I jakiś tam Mudd spod ciemnej gwiazdy o tym wie, a jego szefowa nie?

Mudd może wiedzieć od Klingonów, którzy to odkryli, i wykorzystali w czasie przesłuchań, by przekabacić go na swoją stronę (już nie lubił GF, to po tym znielubi bardziej).

Dreamweb:
A na SS Tsiolkovsky nosili CIOŁ.

Toudi
Użytkownik
#1590 - Wysłana: 23 Paź 2017 22:11:36
Q__:
Mudd może wiedzieć od Klingonów, którzy to odkryli, i wykorzystali w czasie przesłuchań, by przekabacić go na swoją stronę (już nie lubił GF, to po tym znielubi bardziej).

Przesłuchań na kim? Na martwej załodze?
Przecież Lorci jeszcze nie mieli kiedy przesłuchać, a już na pewno nie mieli kiedy by tego Muddowi przekazać... Ile tam Lorca był? dzień? dwa? Swoją drogą powinno to być więcej... ale za ten wątek odpowiadali ci co blurują mapy...

A swoją drogą, jak ten nowy będzie tym Voqiem...
GF jak porzuca statki na wojnie (słowo klucz porzuca, nie ewakuuje) to zostawia tam w pizdu potrzebnych rzeczy, jak kryształy dilutu, rekordy załogi... Potem se można robić background check, jak wróg po prostu bierze prawdziwą kartotekę, którą GF mu sama zostawiła...
 Strona:  ««  1  2  ...  51  52  53  54  55  ...  132  133  »» 
USS Phoenix forum / Star Trek / Discovery

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!