Autor |
Wiadomość |
Locutus of Borg
Anonimowy
|
#1 - Wysłana: 3 Sier 2005 22:01:21
Być może trochę dziwny temat... Chodzi mi o zjawisko naturalne także w Uniwersum ST- śmierć. Czy chcielibyście, żeby na ekranie po którejś tam serii/ filmie pokazać, jak zeszły główne postacie typu Picarda, Worfa, Archera? I w jaki sposób (jeżeli tak)?
|
Locutus of Borg
Anonimowy
|
#2 - Wysłana: 3 Sier 2005 22:02:40
ps. I sorry za żenującą literówkę w tytule....
|
Dreamweb
Użytkownik
|
#3 - Wysłana: 3 Sier 2005 22:18:00
Wypowiedź ta łączy sie również z tematem o światach alternatywnych. Otóż właśnie fani mieli za złe scenarzystom uśmiercenie Kirka i domagali się, żeby okazało się że to wszystko działo się w Nexusie i Kirk żyje. Tylko z drugiej strony jeśli to była picardowa wersja Nexusa, zgodna z jego marzeniami, to dlaczego zginął w niej Kirk? Czyżby ukryta niechęć JeanLuca do Jamesa T.?
Śmierć Kirka miała początkowo wyglądać inaczej - pan Mechaniczna Pomarańcza miał mu strzelić w plecy, ale uznano jednak że to mało honorowy koniec dla tak wielkiego bohatera...
|
Locutus of Borg
Anonimowy
|
#4 - Wysłana: 3 Sier 2005 22:24:50
Ta oryginalan wersja też krąży po Sieci.. nie dalej niż 2 godziny temu się na nią natknąłem...
|
Dreamweb
Użytkownik
|
#5 - Wysłana: 3 Sier 2005 22:28:28
Ja widziałem tylko wycięty skok Kirka na spadochronie bodajże.
|
Pah Wraith
Użytkownik
|
#6 - Wysłana: 3 Sier 2005 23:29:39
pan Mechaniczna Pomarańcza

|
FAN
Użytkownik
|
#7 - Wysłana: 4 Sier 2005 01:08:37 - Edytowany przez: FAN
Heghlu 'metl WaQjajvam!
to chyba bylo jakos tak ;)
|
Zarrow
Użytkownik
|
#8 - Wysłana: 9 Sier 2005 19:36:31
ps. I sorry za żenującą literówkę w tytule....
Nie tylko literowke, ale i blad gramatyczny. Mnie sie wydaje, ze to powinno leciec tak: Is it today a good day to die?
A co do usmiercania to mam stosunek pozytywny. Propozycje by ukatrupic Picarda dalem w temacie "Pomysl na nowy film"
|
Picard
Użytkownik
|
#9 - Wysłana: 9 Sier 2005 19:45:14
Uśmiercaniu Jean-Luca mówie stanowcze nie !
|
Zarrow
Użytkownik
|
#10 - Wysłana: 9 Sier 2005 20:22:05
No to nie, kij ci w nery :P ;)
|
Picard
Użytkownik
|
#11 - Wysłana: 9 Sier 2005 20:23:59
Tylko nie w nery , nie wolno bić kapitanów Gwiezdenj Floty !!!
|
Zarrow
Użytkownik
|
#12 - Wysłana: 10 Sier 2005 11:31:30
A kto tak mowi?!
|
Picard
Użytkownik
|
#13 - Wysłana: 10 Sier 2005 11:32:49
Kapitan Picard oczywiście  I Uważaj nas Picardów jest tu więcej , naklonowali nas tyle , że nikt nam nie podoła...
|
Locutus of Borg
Anonimowy
|
#14 - Wysłana: 10 Sier 2005 13:49:54
Więcej picardów= więcej Locutusów... Czyli korzyść dla Kolektywu....
Jeżeli już częśc zgadza się, że powinna być pokazana taka smierć, to w jakich okolicznościach ją sobie wyobrażacie.... Bo ja wiem jedno- Janeway bna pewno u mnie miałaby mało przyjemną...
|
Zarrow
Użytkownik
|
#15 - Wysłana: 10 Sier 2005 14:20:07
Najlepiej niech jej ten kok spadnie z lba i niech udusi sie wlasnymi wlosami! :PPP
|
Barusz
Użytkownik
|
#16 - Wysłana: 10 Sier 2005 15:51:41
Janeway raz wysadziła się była w powietrze ("Deadlock", 2x17) i raz dała się zasymilować (oczywiście "Endgame"), więc możecie się tym pocieszać.
|
Dreamweb
Użytkownik
|
#17 - Wysłana: 11 Sier 2005 16:58:01
A w "Year Of Hell" zrobiła samobójczy lot Voyagerem, a W "Endgame" jej starsza wersja wyzionęła ducha na sześcianie Borg.
|
Barusz
Użytkownik
|
#18 - Wysłana: 11 Sier 2005 17:00:34
Ale w wymienionych przeze mnie chodziło jej o to by się zabić, a w "Year of Hell" nie do końca.
|
Dreamweb
Użytkownik
|
#19 - Wysłana: 11 Sier 2005 17:03:47
Sorry za powtórzenie "Endgame" ale pomieszało mi się z "Unimatrix Zero", tam też sie zasymilowała ale oczywiście nie w celu śmierci.
|
Locutus of Borg
Anonimowy
|
#20 - Wysłana: 11 Sier 2005 19:31:05
Co do Picarda... to w "Yesterdays Enterprise" zginął Riker... I w domysle Picard... Widzimy go, jak do końca strzela do Klingonów, gdy konsola przed nim nieźle się fajczy.... Gdyby Picard miał zginąc, do własnie w takich okolicznościach i takliej scenerii...
|
Picard
Użytkownik
|
#21 - Wysłana: 11 Sier 2005 19:33:27
Ale to był lustrzany wszechświat ! Natomiast nie uważacie , że niektóre postacie w Treku mają wyjątkowego pecha ? Na przykład Tasha Yar - biedulka gineła aż dwa razy ! A Worf ilekroć zwiąże się z jakąś kobietą to tak jak gdyby podpisał na nieszczęsną wyrok śmierci 
|
Locutus of Borg
Anonimowy
|
#22 - Wysłana: 11 Sier 2005 19:44:26
Fakt... ale kiedy zginęła Tasha pierwszy raz?
|
Dreamweb
Użytkownik
|
#23 - Wysłana: 11 Sier 2005 21:39:26
Zamroził ją Q w pilocie serialu 
|
Picard
Użytkownik
|
#24 - Wysłana: 11 Sier 2005 21:49:12
Pierwszy raz Tasha zgineła z ręki Armusa. Następny raz zaś w owym alternatywnym wszechświecie gdy postanowiła wziąć udział w samobójczej misji Enterprise - C i została wzięta do niewoli przez Romulan. Została najpewniej - nie pamiętam już dobrze - zmuszona do poślubienia Romulańskiego generała i do urodzenia mu córki Seli ( pani admiarał z ,,Armady"). Podczas próby ucieczki , zdradzona przez własną córkę została zabita...
|
Pah Wraith
Użytkownik
|
#25 - Wysłana: 15 Sier 2005 12:38:12
No i cała załoga poszła z dymem w kolizji z Bozemanem. Pierwsze trzy razy słuchania: All hands, abandon ship! przyprawiają mnie zawsze o ciarki na plecach 
|