Autor |
Wiadomość |
Picard
Użytkownik
|
#1 - Wysłana: 28 Lip 2005 10:43:01 - Edytowany przez: Picard
W zeszłym roku na Pheonixie ukazała się wiadomość , iż istnieje strona internetowa , której twórcy zmierzają do przekonania desydentów z Paramount żeby ci przywrócili do życia jedna z najsławniejszych postacii serii ST - kapitana Kirka. W zamyśle inicjatorów akcji legendarny dowódca pierwszego Enterprise miał by zostać wyciagniety z Nexusa ( ciekawe jak skoro juz dawno go tam nie ma ) i wraz z innymi , najznamienitszymi kapitanami z różych okresów miał by ratować Federacje przed atakiem Suliban. Wypuszczony został nawet zwiastun rzekomego filmu , który ma powstać na podstwie tegoż pomysłu. Co wy o tym myślicie ? Bo ja jestem zdecydowanie przeciwny ! Sama fabuła tego obrazu zapowiada sie mocno nieciekawie , z tego pomysłu moze sie tylko ,,urodzić" jakieś gupie widowisko w rodzaju ,,Ligii niezywkłych gentelmenów". Z drugiej jednak strony zważywszy na obecne koncepty Bermana... Woleli byście zobaczyć film zrealizowany na podstwie pomysłów twórców strony : ,,Bring Back Kirk" , czy też kolejne dzieło spółki B&B ?
|
Pah Wraith
Użytkownik
|
#2 - Wysłana: 28 Lip 2005 10:53:47 - Edytowany przez: Pah Wraith
BBK zdecydowanie bardziej.
Co do nexusa, to niczego nie można być pewnym. Przecież to wogóle było jakieś wielkie zamieszanie z czasem i przestrzenią.
Patrz na Guinan, została wyciągnięta z Nexusa, ale w jakimś sensie tam pozostała. Może z Kirkiem też tak jest. Guinan nie zginęła, więc nie mogła opuścić nexusa, a Kirk kojfnął ;(, a zatem nie ma związanych rąk.
|
Domko
Użytkownik
|
#3 - Wysłana: 28 Lip 2005 10:55:55
Widziałem ten filmik, wyszedł całkiem fajnie, ale przywracanie Kirka to IMO bezsens - poza tym raczej trudno byłoby to teraz wykonać technicznie ze względu na aktualny wygląd pana Shatnera.
|
Pah Wraith
Użytkownik
|
#4 - Wysłana: 28 Lip 2005 11:28:06
Make- up czyni cuda. Patrzcie np. na Leppera 
|
sancho666
Użytkownik
|
#5 - Wysłana: 28 Lip 2005 20:32:12
Trailer BBK podobał mi się nawet całkiem, całkiem. Fakt, że fabuła mocno przegięta  ale bądźmy szczerzy: Nie chcielibyście zobaczyć wszystkich załóg razem???? Nawet poza kanonem, just for pure fun 
|
Picard
Użytkownik
|
#6 - Wysłana: 28 Lip 2005 23:02:12 - Edytowany przez: Picard
Nie chcielibyście zobaczyć wszystkich załóg razem
Nie ! Po co ? Mnie takie między serialowe połączenia na dużą skale nie bawią. Oczywiście wtedy gdy ma to sęs ukazanie na przykład Sisko składającego wizytę na Enterprise - D , albo Voyagera dokującego przy DS 9 jest całkiem fajne ale gdyby wszystcy bohaterowie mieli być wsadzeni na siłe do jednego filmu...Powstał by z tego taki koszmarny groch z kapustą ! A w trailerze BBK najbardziej śmieszą mnie dwie rzeczy. Raz to , że na ,,ratunek" Kirkowi posłano odremontowanego Enterprise - A i tenże statek mu przydzielono , czyli w tym scenariuszu po wszechświecie fruwały by sobie juz dwa Entki ! Po drugie scena bitwy jest przekomiczna ! Wogóle nie wiadomo kto dowodzi armadą Federacji posłaną na spotkanie Sulibanów : raz jest to Sisko , raz Jean-Luc ( Sulibanie też go zasymilowali ,ze wie gdzie strzelać ? ) do spółki z Kirkiem... Jedeyny fajny pomysł to McCoy jako holograficzny doktor , to było świetne ! 
|
Pah Wraith
Użytkownik
|
#7 - Wysłana: 28 Lip 2005 23:35:08
Zgadzam sie w pełni z powyższym. Jest dużo chaosu. Powiedzmy, wystarczyliby sami kapitanowie.
|
Q__
Moderator
|
#8 - Wysłana: 5 Lip 2006 08:34:39
Zgadzam się że Kirka powinni przywrócić, ale awansować na admirała i z raz pokazać, ze względu na aktualny wygląd pana Shatnera właśnie.
Natomiast pomysł filmiku do mnie absolutnie nie przemawia...
|
theczarek
Użytkownik
|
#9 - Wysłana: 5 Lip 2006 14:17:30
Kirk znowu jako admiral? Znowu go zdegradują "za uratowanie ziemi przy okazji". Ten facet jest przecież nieporawny (i w tym cały urok postaci).
Kirka nie da się raz pokazać - pamiętasz początek GEN - nie mógł usiedzieć na krześle tak się do akcji rwał. Zresztą to samo w TMP - odzyskał Ent degradując Deckera.
Nawet na wóżku inwalidzkim będziej jechał w sam środek akcji...
|
Q__
Moderator
|
#10 - Wysłana: 5 Lip 2006 14:31:57 - Edytowany przez: Q__
theczarek
A wyobraż sobie taką sytuację: wściekły (że nie może brać udziału w akcji) Kirk usiłujący "zdalnie sterować" (przez wykrzykiwanie komend z ekranu) coraz gorzej panującym nad sobą (przez to) Picardem (bo Sisko, na ile go znam by się wyłączył). Miodzio, przyznasz? - mówię to bez ironii. (Oczywiście w końcu panowie musieli by się pogodzić dla wyższego celu.)
(Zresztą dla mnie najbardziej "kirkowaty" był właśnie zawsze Kirk z TMP.)
|
Emil05
Użytkownik
|
#11 - Wysłana: 5 Lip 2006 15:15:16
co to jest TMP?
|
Bimberv_17
Użytkownik
|
#12 - Wysłana: 5 Lip 2006 15:16:54
co to jest TMP?
To jest "The motion picture" czyli Star trek 1
|
Emil05
Użytkownik
|
#13 - Wysłana: 5 Lip 2006 15:18:18
mozecie podac link to tego trailera?
|
Picard
Użytkownik
|
#14 - Wysłana: 5 Lip 2006 15:23:54
Kirk byl ,,dinozaurem" w swoich czasach i chodź niejednokrotnie zastanawialem sie co stalo by sie gdyby przezyl on wydarzenia na Verydian III to jednak watpie by powrocil on w glorii chwaly do czynnej sluzby. Nie sadze by dowodztwo zdecydowalo mu sie powierzyc okret, co najwyzje mogly by prowadzic zapewne wyklady w Aladaemii Gwiezdnej Floty.
|
theczarek
Użytkownik
|
#15 - Wysłana: 5 Lip 2006 15:38:37
Pewnie by się już nie dostosował - to fakt. Jak Scotty w TNG. (Odcinek gdzie znaleźli do w teleporterze)
I faktycznie nie dogadałby się z innymi. (Sam pomysł filmu jest kiepawy.) Nie mniej bardzo by pewnie chciał jeszcze raz ruszyć w przestrzeń...
|
Jo_anka
Użytkownik
|
#16 - Wysłana: 5 Lip 2006 15:45:42 - Edytowany przez: Jo_anka
"co najwyzje mogly by prowadzic zapewne wyklady w Akademii Gwiezdnej Floty."
Historii?...  Kirk nie wytrzymalby jednego semestru....
|
Picard
Użytkownik
|
#17 - Wysłana: 5 Lip 2006 15:48:24 - Edytowany przez: Picard
theczarek
Moze wraz ze Scottym i Spockiem złożyli by sie na jakis starszy model statku kosmicznego i sami udali by sie w glab kosmosu starajac sie podazyc tam gdzie jeszcze nikt nie dotarl?  Albo tez byly kapitan Enterprise oraz jego pozostali przy zyciu towarzysze razem zajeli by sie misja, ktrej wczesniej oddwal sie pan Spoc- a mianowicie ustaleliu trwalego pokoju miedzy Romulanami a Federacja, ktore to doażenie ostatnio zyskalo na znaczeniu zwazywszy na wydarzenia z ,,Nemesis"? W koncu to wysilka zalogi NCC 1701-A nalezy zawdzieczac pokoj z Klingonami.
|
theczarek
Użytkownik
|
#18 - Wysłana: 5 Lip 2006 15:54:42
Podobno Cochrane wskoczył na starość do swojego Feniksa i tyle go widzieli.
Myślisz że Romulanie zapomieli już Kirkowi numery które im wywijał? A w szczególności kradzież systemu maskowania.
|
Jo_anka
Użytkownik
|
#19 - Wysłana: 5 Lip 2006 16:01:14 - Edytowany przez: Jo_anka
[To jest miejsce po poscie ktory tu trafil przez przypadek..... ]
Q_
Nie wiem jak moglaby sie ukladac wspolpraca z Klingonami - temperament moze podobny, ale silne resentymenty ze strony Kirka - stracil x ich rak syna!
|
Q__
Moderator
|
#20 - Wysłana: 5 Lip 2006 16:01:23
A mi się zdaje, że Dowództwo Floty posadziło by Kirka za biurkiem, a on by się wściakał (jak sugerowałem powyżej) i usiłował udowodnić podwładnym, że on wszystjo zrobiłby lepiej... (zresztą w niektórych wypadkach pewnie mając rację...)
Myślisz że Romulanie zapomieli już Kirkowi numery które im wywijał
Znając Romulan theczarek ma rację, sądzę natomiast, że do negocjacji z Klingonami, a nawet namawiania ich do przystąpienia do Federacji Kirk by sie nadawał... Podobny temperament 
|
Q__
Moderator
|
#21 - Wysłana: 5 Lip 2006 16:04:05
|
theczarek
Użytkownik
|
#22 - Wysłana: 5 Lip 2006 16:04:20
Kirkiem to ja moge zostac... bo mam wiekszego od waszych razem wzietych... Pobije mnie jedynie Jo_Anka... ktora ma zarobistego... huhuhuhuahahahahahaha ... a kirk to slamazara i gej, ubiera sie w obcisle kostiumiki, jak reszta ekipki startreka.. buahahaha, pewnie pod spodem nosza stringi z roku 2200.. huhuhuhuashaha
Wiem że moderatorzy usuną wkrótce powyższy post i że robię oftopa ale na chamstwo odpowiedź musi być ostra:
Nadmierny rozmiar przyrodzenia nie jest powodem do dumy tylko do zmartwienia.
Po pierwsze niemożna go normalnie używać. Po drugie grozi odpływem krwi z mózgu i niedotlenieniem.
Co w przypadku autora powyższego tekstu dowodzi że jego słowa nie są przechwałką. Odpływ krwi spowodował pożądny spadek poziomu intelektualnego co widać powyżej.
|
Emil05
Użytkownik
|
#23 - Wysłana: 5 Lip 2006 16:13:43
Kirkiem to ja moge zostac... bo mam wiekszego od waszych razem wzietych... Pobije mnie jedynie Jo_Anka... ktora ma zarobistego... huhuhuhuahahahahahaha ... a kirk to slamazara i gej, ubiera sie w obcisle kostiumiki, jak reszta ekipki startreka.. buahahaha, pewnie pod spodem nosza stringi z roku 2200.. huhuhuhuashaha
i co gosciu, napaliłeś sie? myslisz ze zbluzganie kirka przez idiotę kogos obraza?
|
theczarek
Użytkownik
|
#24 - Wysłana: 5 Lip 2006 16:14:05
sądzę natomiast, że do negocjacji z Klingonami, a nawet namawiania ich do przystąpienia do Federacji Kirk by sie nadawał... Podobny temperament
I szanują go jako wojownika (ST VI)
|
Q__
Moderator
|
#25 - Wysłana: 5 Lip 2006 16:16:36
theczarek
I szanują go jako wojownika
Otóż to. (Zresztą marzy mi sie moment gdy Klingoni i Romulanie znajdą się w Federacji.)
|
theczarek
Użytkownik
|
#26 - Wysłana: 5 Lip 2006 16:18:44 - Edytowany przez: theczarek
Z Romulanami może być problem - filozofia D'era zakłada że pewnego dnia Klingoni i Federacja staną się częścia Imperium.
Nie wiem jak moglaby sie ukladac wspolpraca z Klingonami - temperament moze podobny, ale silne resentymenty ze strony Kirka - stracil x ich rak syna!
Ponownie ST VI. Pod koniec wyglądało jaby się z tym pogodził.
|
Picard
Użytkownik
|
#27 - Wysłana: 5 Lip 2006 16:22:26 - Edytowany przez: Picard
theczarek
Podobno Cochrane wskoczył na starość do swojego Feniksa i tyle go widzieli
Nie wiem czy akurat do Fenixa bo Picard w ,,First Contact" wspominal,ze widzial ow statek w muzemum steki razy. Zaś wspomnianego wynalazce napedu warp spotkal Kirk we wlasnej osobie w iele lat po jego zniknieciu. Kapitan Enterprise myslal, ze objawia mu niezwylke rzeczy opowiadajac o istnieniu Federacji i tworzacych je swiatach. Jakież bylo by zdziwienie Kirk'a gdyby pan C. opowiedzial mu o przyszlych losach tejże organizacji?
|
Q__
Moderator
|
#28 - Wysłana: 5 Lip 2006 16:24:43
Z Romulanami może być problem - filozofia D'era zakłada że pewnego dnia Klingoni i Federacja staną się częścia Imperium.
Zawsze można im powiedzieć, że przyłaczając się do Federacji otrzymują szansę legalnego przejęcia jej od wewnatrz,zaś nazwa to rzecz względna. A zresztą skoro rządził nimi Remanin, to chyba juz wszystko zniosą  .
|
Q__
Moderator
|
#29 - Wysłana: 5 Lip 2006 16:25:55 - Edytowany przez: Q__
Picard
Podobno Cochrane wskoczył na starość do swojego Feniksa i tyle go widzieli
Zawsze mógł go podwędzić z muzeum... (Zresztą Kirk też jakieś statki uprowadzał  .)
|
Jurgen
Moderator
|
#30 - Wysłana: 5 Lip 2006 17:56:44
Z Romulanami może być problem - filozofia D'era zakłada że pewnego dnia Klingoni i Federacja staną się częścia Imperium.

|