MavMav:
Trek już raczej odświeżony gruntownie nie zostanie.
Ano raczej nie, nie widać takiej woli. A zarówno AND (i projekty pokrewne typu ST: Federation), ENT, jak i Uncharted niosły taki potencjał. Pomysł nowej linii czasu - czyli leżący u podstaw Abramsverse - również (acz tu zmarnowano to już na starcie).
Mav:
To po prostu świat stworzony na własne potrzeby, mający swoje konkretne stałe rasy, kanony technologiczne itd. Smutna prawda.
Tak prawdę mówiąc kanony rasowe i technologiczne nie muszą być niczym złym jeśli są nasączane coraz sensowniejszą treścią - tam gdzie się da. A co się nie da zostaje delikatnie
zamiecione pod dywan (expl.: produkcje ery TNG wspominały i pokazywały Kirka i jego ludzi, ale o TOSowym śmiganiu poza Galaktykę i drapaniu się po nosie przy temperaturach bliskich zera bezwzględnego "zapomniały", nie budowały na tym kanonu). Złem (z punktu widzenia przytomnej SFowości) stają się gdy awansują do roli celu samego w sobie...
Popatrzmy o czym mowa na przykładzie zmarnowania szansy (i tym samym części potencjału serii) w ENT:
http://www.youtube.com/watch?v=wtAmPX1Itr0Jest okazja by wprowadzić wyjaśnienia maksymalnie uprowdopodobniające ekranową - baśniową, skądinąd, ale fabularnie nieodzowną - technologię, zaczepić ją jakoś w realiach naukowych, usprawiedliwić jej wieloletnią ekranową obecność (jak zrobiło to "The Chase" z humanoidami), a zamiast tego z ust Hoshi - tak ładnie zaprezentowanej w "Broken Bow" jako lingwistyczny
geek - padają jakieś komunały...*
* Zobaczmy całą ich nędzę na piśmie

:
Archer: /.../ Chloe O'Shannon wants to know, 'how do we talk to aliens?' I think I'll give that one to my Communications Officer, Ensign Hoshi Sato.
Hoshi: Well, Chloe, that's a very good question. We use a device called the universal translator. It's like an alien dictionary with hundreds of languages programmed into it, and it can learn new languages very quickly, but it doesn't always work, and when that happens it's up to me to try to translate. I'm sure I don't have to tell you it can be really hard sometimes. One wrong word can mean the difference between saying 'take my hand' or 'take my life'. So far I have managed to do pretty well.
Archer: Thanks, Hoshi.Thanks, Paramount.
ps. Przykład odwrotny - potencjał ENT właściwie wykorzystany:
http://www.youtube.com/watch?v=UsOAbcNnLfk