USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Star Trek / Szykowany jest nowy serial ze świata "Star Treka"
 Strona:  ««  1  2  ...  47  48  49  50  51  ...  54  55  »» 
Autor Wiadomość
mozg_kl2
Użytkownik
#1441 - Wysłana: 13 Sier 2016 12:34:32
Q__:
Jak masz ochote zrób z tego newsa

zawsze, acz widzę że już jest.

Q__:
Same założenia raczej schematyczne

klasyczne new captain new crew new ship. Oczywiście nie mogło zabraknąć informacji o postaci homo i robotach. Czekam na gejowski seks z robotem. oczywiscie gówny bohater to mary Sue wyzwolona kobieta walcząca z samczą górą. Flaga jesteśmy poprawni politycznie powiewa.

Q__:
zreszta poczatkowo nacisk fabularny szedł tam nawet nie na komandora Sisko, a jego podwładnych).

pamiętasz niemrawy początek DS9?

Q__:
Powrót do czasów młodości Kirka

ciekawe czy będzie akcja Kill Discovery bo prequel a prequele to zło.

Q__:
Zeesztą bezpieczna lokalizacja czasowa - można podczepiać się pod - przypomniany przez Abramsa, fanprodukcje i Lina -TOS, ale rozgrywać różne rzeczy po swojemu.

Ciekawe ile buraków wsadzą. Działo się tam coś wtedy wg canonu? Jedyne ciekawe co znalazłem to

Relations between between the Federation and the Klingon Empire become hostile. (Star Trek VI: The Undiscovered Country)

ogólnie wieki ciemne.

Evelin Siv:
Ja naprawdę nie rozumiem, czemu trzeba wszędzie wciskać te wątki

chodzi o to aby mieć święty spokój. Inaczej pewne grupy które żyją z hejtu zaczną kręcić kampanie że jesteś betonem, homofobem.

Peterski:
Jako że ja nie prowadzę dziecinnego bojkotu Paramountu, to już co nieco wrzuciłem ;)

o jakiś ty dorosły a jakiś poważny. Ale wiesz, że bojkot konsumencki jest czymś normalnym i powszechnie praktykowanym? Jeden bojkot konsumencki zapoczątkował rewolucje, która doprowadziła do powstania pewnego mocarstwa.

Peterski:
serialu o życiu

star trek to serial o życiu? Zawsze myślałem, że produkcja sf.

Peterski:
Serio, mamy rok 2016, może czas przyjąć do wiadomości, że osoby homoseksualne to nie kosmici,

Zoofile i nekrofile też.

Q__:
Roddenberry tego chciał.

napisał też

"It is entirely fitting that gays and lesbians will appear unobtrusively aboard the Enterprise—neither objects of pity nor melodramatic attention.

Zresztą sam to zauważasz pisząc

Q__:
Teraz seria, której jedynym zauważalnym plusem jest wprowadzenie bohatera-geja,

Peterski:
częścią społeczeństwa, więc w czym problem

zoofile nekrofile pedofile też.

Peterski:
A jak ktos znowu bedzie narzekal, ze technika w serialu wyglada nowoczesniej niz w TOS... Nawet nie wiem, jak to mozna wtedy skomentowac, moze poza "minelo 50 lat..." ;)

może to burak?

Q__:
Witaj jednomyślności adminów Phoenixa.

że to już?
https://www.youtube.com/watch?v=WZEJ4OJTgg8

Q__:
A do tego łączenie SF i westernu jest tam dość niekonsekwentne, za duże sprzeczności pomiędzy zaawansowaniem, a prymitywizmem, za duża powtórka ze stylu XIX wieku miejscami.

jak się nad tym zastanowić to ma to jakis tam sens.
Q__
Moderator
#1442 - Wysłana: 13 Sier 2016 13:24:48 - Edytowany przez: Q__
mozg_kl2

mozg_kl2:
pamiętasz niemrawy początek DS9?

Jak wiesz b. go lubiłem. Wiem, jednak, do czego zmierzasz... Do pytania czy Discovery idąc w podobnym kierunku, nie zaliczy podobnych problemów z oglądalnością...

mozg_kl2:
ciekawe czy będzie akcja Kill Discovery bo prequel a prequele to zło.

Zważyszy na to, że mamy już bojkot bo All Access, bojkot bo sprawa Axanaru i bojkot, bo wytyczne, w sumie już taka akcja jest.

(Co ciekawe wykładnia "prequele to Zło" wyszła bodaj od samej cesarzowej wdowy Majel. Że niby Trek ma zawsze do przodu patrzeć.)

mozg_kl2:
Ciekawe ile buraków wsadzą.

Mam wrażenie, że już trzy - sam statek, Obcy i roboty. Z czego Obcych mogę wybaczyć od ręki. Roboty i statek zależnie od ekranowych uzasadnień.

mozg_kl2:
Działo się tam coś wtedy wg canonu?

Zawarto traktat ze Sheliakami (tym gatunkiem oberbiurokratów):
http://memory-alpha.wikia.com/wiki/2255
Ew. mogą być jeszcze jakieś konsekwencje zdarzeń roku poprzedniego:
http://memory-alpha.wikia.com/wiki/2254

mozg_kl2:
napisał też

"It is entirely fitting that gays and lesbians will appear unobtrusively aboard the Enterprise—neither objects of pity nor melodramatic attention.

Dobrze napisał. W Beyond to tak właśnie rozegrano. Płynie stąd nadzieja, że w Discovery również.

mozg_kl2:
że to już?

Akurat w kontekście Reynoldsa nawet by to pasowało. Conjoiners się kłaniają:
http://revelationspace.wikia.com/wiki/Conjoiners

mozg_kl2:
jak się nad tym zastanowić to ma to jakis tam sens.

Ale mój zarzut, czy koncepcja Whedona (w formie, w jakiej została zrealizowana*)?

* samego zamysłu się nie czepiam, bardziej zbyt dosłownego wykonania...
Mav
Użytkownik
#1443 - Wysłana: 13 Sier 2016 13:43:29 - Edytowany przez: Mav
Zapowiada też, że wśród bohaterów będzie więcej kosmitów niż w poprzednich serialach.

Świetnie, więcej kiczowatych, durnowatych kosmitów, nic ciekawego nie wnoszących, Będą mieli inne nosy, a na ich ojczystych planetach różnice kulturowe będą polegać na jakichś nieciekawych głupotach.

Potwierdza, że jedną z postaci będzie osoba o orientacji homoseksualnej.

Niesamowite. Nic tylko skakać z radości. Najbardziej co mnie interesuje, to orientacja seksualna i podboje miłosne bohaterów. Przecież wątek Riker - Troi zbudował TNG, to przecież przez ten wątek i inne romanse załogi serial był tak popularny.

Będzie więcej obrazowej przemocy i być może, nawet seks kosmitów

No tak, jeszcze seks durnowatych kosmitów. Niech sobie wsadzą ten serial głęboko gdzieś tam. Cyrk kiczu i głupoty. Niech ktoś zrobi w końcu prawdziwy hardkorowych serial SF, a nie jakieś głupoty. "The Expanse" miało szanse być czymś takim, pozbawione kiczowatych Obcych i innych głupot, niestety SyFy wszystko popsuło.

Potwierdza się tylko, że powinienem dać sobie spokój z Trekiem, bo to nie moje klimaty. TNG to sentyment z dzieciństwa i realia lat 80, gdzie wiele wad tego serialu było przez to do wybaczenia. Ale żeby dziś robić serial z głupimi kosmitami i technologią rodem z komiksów dla dzieci to gratuluje.
Q__
Moderator
#1444 - Wysłana: 13 Sier 2016 14:07:16 - Edytowany przez: Q__
Mav

Mav:
Będzie więcej obrazowej przemocy

W sumie w nBSG tak było (a i seks też tam pokazywali) i może nawet był to jeden z istotniejszych elementów składających się na sukces tegoż serialu. Inna sprawa, że nie są to klimaty klasycznego ST.

Mav:
Potwierdza się tylko, że powinienem dać sobie spokój z Trekiem, bo to nie moje klimaty. TNG to sentyment z dzieciństwa i realia lat 80, gdzie wiele wad tego serialu było przez to do wybaczenia. Ale żeby dziś robić serial z głupimi kosmitami i technologią rodem z komiksów dla dzieci to gratuluje.

Non sequitur. Rozumiem, że przy takim podejściu możesz chcieć dać sobie spokój z obecnymi inkarnacjami ST... Ale żeby tak zaraz z całym Trekiem? Wady Discovery, jakie by nie były, nie obniżą poziomu TNG...
Mav
Użytkownik
#1445 - Wysłana: 13 Sier 2016 17:03:55 - Edytowany przez: Mav
Q__:
W sumie w nBSG tak było (a i seks też tam pokazywali) i może nawet był to jeden z istotniejszych elementów składających się na sukces tegoż serialu. Inna sprawa, że nie są to klimaty klasycznego ST.

W nBSG przemoc była potrzebna, nie była pustym ozdobnikiem, a wynikała z sytuacji/klimatu wydarzeń, jak sam zresztą napisałeś. A seks i relacje między załogą były ciekawe, bo to byli ludzie. Nie było głupich wymysłów typu seks raz na rok, trzecia płeć, rytuały itd. Były więc to wątki ciekawe, bo opierały się na znanych nam z życia relacjach, ale umieszczone w niecodziennej sytuacji. W nowym serialu to wszytko będzie sztuczne, na siłę i pozbawione większego sensu i wartości.

Q__:
Non sequitur. Rozumiem, że przy takim podejściu możesz chcieć dać sobie spokój z obecnymi inkarnacjami ST... Ale żeby tak zaraz z całym Trekiem? Wady Discovery, jakie by nie były, nie obniżą poziomu TNG...

Żle mnie zrozumiałeś (albo ja źle się wyraziłem). Klasyczny Trek to świetne SF. TNG zawsze będę uważał za świetny serial. Miałem na myśli to, że lata 80 powodowały, że kiczowaci kosmici i teatralność nie raziły i nie były wadą tego serialu. Natomiast w 2016 roku kontynuowanie tego to jest dla mnie czymś nawet żałosnym. Nie bez powodu G.R. odczłowieczył Klingonów w TMP, ani też nie bez powodu umieścił wizjonerski LCARS w TNG itd.

"Discovery" powinien dziać się w przyszłości, wprowadzić wszelkie wzijonerskie technologie, odczłowieczyć jeszcze bardziej nawet znane rasy jak Klingoni, i być serialem na tyle naukowo mądrym, aby ponownie przyciągnąć przed ekrany naukowców i ich nawet inspirować.

Zamiast tego mamy trąbienie o gejach, przemocy, zabawie w jakieś ramy kanonu przed TOSem, historie na cały sezon itd. - żałosne.
Q__
Moderator
#1446 - Wysłana: 13 Sier 2016 18:29:10 - Edytowany przez: Q__
Mav

Mav:
Żle mnie zrozumiałeś (albo ja źle się wyraziłem). Klasyczny Trek to świetne SF. TNG zawsze będę uważał za świetny serial. Miałem na myśli to, że lata 80 powodowały, że kiczowaci kosmici i teatralność nie raziły i nie były wadą tego serialu. Natomiast w 2016 roku kontynuowanie tego to jest dla mnie czymś nawet żałosnym. Nie bez powodu G.R. odczłowieczył Klingonów w TMP, ani też nie bez powodu umieścił wizjonerski LCARS w TNG itd.

Aaa, to mi ulżyło. Znaczy jest szansa, że o klasycznym ST nie raz sobie pogadamy.

Mav:
"Discovery" powinien dziać się w przyszłości, wprowadzić wszelkie wzijonerskie technologie, odczłowieczyć jeszcze bardziej nawet znane rasy jak Klingoni, i być serialem na tyle naukowo mądrym, aby ponownie przyciągnąć przed ekrany naukowców i ich nawet inspirować.

Zasadniczo zgadzam się. Jak n razy pisaliśmy taki był schemat rozwijania ST przez Roddenberry'ego - to przyniosły TMP-z-TNG na tle TOS. To miały przynieść założenia AND (te kijanki Ferengi ) na tle TNG.
Ba, nawet Uncharted - którego niektóre założenia tak zjechałeś obiecywało pewne zmiany na plus na tle TNG.

Mav:
Zamiast tego mamy trąbienie o gejach, przemocy, zabawie w jakieś ramy kanonu przed TOSem, historie na cały sezon itd. - żałosne.

Tzn. tak... Geje, wiem, że się różnimy w ocenie tego wątku, ale sam napisałeś, że pokazani tak jak w ME by Cię nie razili (a ME pokazuje ich tak, jak planował Gene - to, co cytował mozg_kl2). Może tak być i w Discovery.
Przemoc - znowu, zależy od sytuacji. Ale jeśli taka jak w nBSG też - przyznasz - nie musi być zła .
Czasy przed TOSem... No to jest - IMHO - niepotrzebne. Ale dziwię się trochę, że nie ruszyły Cię - fakt, nietypowe dla tej epoki - roboty. Nie wiem jakie będzie wykonanie, ale - choć będzie to straszny gwałt na kanonie - przyznasz, że daje to jakieś szanse na dobrą SF.
The_D
Użytkownik
#1447 - Wysłana: 13 Sier 2016 19:58:04
Q__:
W sumie w nBSG tak było (a i seks też tam pokazywali) i może nawet był to jeden z istotniejszych elementów składających się na sukces tegoż serialu.

Ale nie musicie szukać tak daleko, w samym TOS mamy próbę gwałtu, kilka-kilkanaście scen z torturami, trup ściele się gęsto...

Mav:
A seks i relacje między załogą były ciekawe, bo to byli ludzie.

UWAGA SPOILER do BSG

W zasadzie przodkowie ludzi, roboty i anioły :D
Q__
Moderator
#1448 - Wysłana: 13 Sier 2016 20:18:54 - Edytowany przez: Q__
The_D

The_D:
w samym TOS mamy próbę gwałtu, kilka-kilkanaście scen z torturami, trup ściele się gęsto...

Zgoda, tylko nigdy nie jest to szczególnie dosłowne, jak by napisała Madame Picard - inna sprawa, że była to też kwestia innych możliwości technicznych, innych czasów - najbardziej naturalistyczna była bodaj rozpacz komodora Deckera (też forma drastyczności, wbrew pozorom, choć krew się nie leje) w "The Doonsday Machine" i... zbudowany wokół niej został znakomity epizod.

The_D:
W zasadzie przodkowie ludzi, roboty i anioły :D

Z czego anioły są zwykle interpretowani jako Obcy/ich emisariusze..
Mav
Użytkownik
#1449 - Wysłana: 13 Sier 2016 20:56:14 - Edytowany przez: Mav
Q__:
Aaa, to mi ulżyło. Znaczy jest szansa, że o klasycznym ST nie raz sobie pogadamy

Jasne, przecież sam ostatnio poruszyłem temat VOYa, bo się przekonałem do tego serialu. Ostatnio mam jednak mało czasu, więc i w dyskusjach się nie udzielam.

Q__:
Ba, nawet Uncharted - którego niektóre założenia tak zjechałeś obiecywało pewne zmiany na plus na tle TNG.

Problem z Uncharted polegał na tym, że tam było napchane wszystko co się da. Swoiste przeładowanie, brak konkretnej drogi, konkretnej koncepcji, chaos.

Q__:
Tzn. tak... Geje, wiem, że się różnimy w ocenie tego wątku, ale sam napisałeś, że pokazani tak jak w ME by Cię nie razili (a ME pokazuje ich tak, jak planował Gene - to, co cytował mozg_kl2). Może tak być i w Discovery.

Ale ciągłe trąbienie o tych wątkach już jest zaprzeczeniem spokojnego, nieinwazyjnego podejścia do tematu. Po co robią wokół tego tyle szumu?

Q__:
Ale dziwię się trochę, że nie ruszyły Cię - fakt, nietypowe dla tej epoki - roboty.

Podchodzę do tego z dystansem. Uważam, że roboty w SF to powinno być coś tak oczywistego, jak obecność tam komputerów. Chyba, że ich brak jest solidnie wytłumaczony i konsekwentny.

Z drugiej strony ich wprowadzenie w większej skali w Treku to jest pewna nowość, ale i tak uważam, że potencjał zostanie zmarnowany. Wątpię w jakieś przemyślane konstrukcje z dobrym zastosowaniem. Raczej jeszcze bardziej będzie razić brak wykorzystania robotów w pewnych sytuacjach. Wierzysz w robo-away teamy itd?

The_D:
W zasadzie przodkowie ludzi, roboty i anioły :D

Jasne, że przodkowie, ale jednak brak tam kiczowatych Obcych i to się liczy. A anioły to już kwestia 3 i 4 sezonu, a ja tych nie uznaję
Q__
Moderator
#1450 - Wysłana: 13 Sier 2016 21:27:17 - Edytowany przez: Q__
Mav

Mav:
Jasne, przecież sam ostatnio poruszyłem temat VOYa, bo się przekonałem do tego serialu.

Czyli jednak Trek nie jest taki zły.

Mav:
Problem z Uncharted polegał na tym, że tam było napchane wszystko co się da. Swoiste przeładowanie, brak konkretnej drogi, konkretnej koncepcji, chaos.

To znaczy... ja nawet nie do końca mam wrażenie przeładowania. Większość pomysłów Gummelta była - IMHO - dobra i sądzę, że dało się je bezkolizyjnie poĺączyć w jednej serii z b. dobtym skutkiem, natomiast faktycznie raziło ich nieuporządkowanie. Scenariusz pilota i opis założeń serii (w końcu tylko tyle mieliśmy) nie dawały wrażenia, że autor wie jaki zamek chce zbudować z tych ciekawych per se klocków, jak je połączyć.

Mav:
Ale ciągłe trąbienie o tych wątkach już jest zaprzeczeniem spokojnego, nieinwazyjnego podejścia do tematu. Po co robią wokół tego tyle szumu?

Ot, spora część fandomu się cieszy, bo na to czekała. A twórcy czynią ukłony w jej kierunku. Zresztą czy tego szumu znów tak wiele? Jedna wypowiedź Cho. Takei skomentował. Pegg i Abrams odpowiedzieli.
Teraz mamy dwie wypowiedzi Fullera, z czego pierwsza była b. ogólnikowa...
Reszta to medialne (i fanowskie) podstawianie nogi z pozycji żaby .

Mav:
Wierzysz w robo-away teamy itd?

Szczerze? Nie wiem. Raczej ciekaw jestem jak to rozegrają. Czy pójdą w drony i automaty, podobne do tych jakimi zajmuje się realna robotyka, jak Gummelt. Czy fundną nam tłum Datów-bis? Czy raczej coś a la Exocompy? A może androidalną robocią załogę w stylu AND? Albo coś pachnącego oldschoolowym kiczem z Lost in Space? Prawdę mówiąc zacząłem czekać na DSC, bo b. intryguje mnie jak to rozegrają. Acz obstawiam wariant rozczarowania raczej...
The_D
Użytkownik
#1451 - Wysłana: 13 Sier 2016 22:17:00 - Edytowany przez: The_D
Mav:
Jasne, że przodkowie, ale jednak brak tam kiczowatych Obcych i to się liczy

Ale nie uważasz, że udawanie że na obcych odległych planetach ludzie piją Whiskey, pala papierowy, jeżdżą Hummerami itp. tylko modlą się do bogów Kobolu i grają w piramidę. jest w gruncie rzeczy równie teatralnie umowne jak obcy zasygnalizowani kropkami, niebieską skórą czy pomarszczonym nosem?

Q__:
Zgoda, tylko nigdy nie jest to szczególnie dosłowne, jak by napisała Madame Picard - inna sprawa, że była to też kwestia innych możliwości technicznych, innych czasów

No nie wiem, czy zły "bliźniak" Kirka pozostawiał niedomówienia co planuje zrobić z kancelistką. Fakt, dzisiaj widz został oswojony z brutalnością i pewnie pokazano by więcej golizny, może nawet oficer ochrony zjawiłby się nieco za późno, żeby nie skończyło się na usiłowaniu. Ale jak na tamte czasy t była na prawdę mocna scena i niektóre telewizje ją cenzurowały (jak i wiele innych scen). Nawet w TNG bywały sceny uznawane przez cenzorów za przesadzone. Trek jako taki nigdy nie był przesadnie ugrzecznioną historyjką jak niektórzy uważają.
Q__
Moderator
#1452 - Wysłana: 13 Sier 2016 22:51:18 - Edytowany przez: Q__
The_D

The_D:
Nawet w TNG bywały sceny uznawane przez cenzorów za przesadzone.

Nawet... Tak prawdę mówiąc to scenę najbardziej naturalistycznej przemocy w dziejach ST chyba właśnie TNG przyniosło. Pamiętasz finał "Conspiracy"? Czyste gore.

(Ba, TNG przyniosło też najbardziej naturalistyczną Trekową scenę seksualną, mówiąc nawiasem - orgazm Bev w "Sub Rosa". Maślane Tripy z Topolkami się nie umywają.)

Z tym, że - tak naprawdę - problemem nie jest, że w Discovery będą przemoc i seks. Pytaniem jest raczej czy będą integralną częścią fabuły - jak w przypadkach, które omawiamy - czy staną się pustym epatownictwem. Jeśli to pierwsze - mogą tylko dodać smaku opowiadanym historiom. Jeśli to drugie - wiadomo...
Q__
Moderator
#1453 - Wysłana: 2 Maj 2017 23:37:49 - Edytowany przez: Q__
Q__
Moderator
#1454 - Wysłana: 31 Lip 2017 09:09:08 - Edytowany przez: Q__
Pojawiły się plotki, że Meyer opuścił/ma opuścić ekipę DSC by realizować własny projekt - Star Trek: Khan, który ma niebawem zastąpić Discovery:
https://www.bleedingcool.com/2017/07/30/star-trek- khan-series-nicholas-meyer/
http://www.youtube.com/watch?v=tQcLLfzzKWA

Jeśli to prawda, to widać chaosu decyzyjnego w CBS-ie cd.
mozg_kl2
Użytkownik
#1455 - Wysłana: 31 Lip 2017 16:26:34
Q__

Mother of starfleet. Dobre to to. Stawiam ze cbs odpali opcje prawnicy i skonczy sie dzien dziecka dla Mayera. Ogladalbym bardziej niz DSC. Czyzby wiosna treka?
Q__
Moderator
#1456 - Wysłana: 31 Lip 2017 16:35:59 - Edytowany przez: Q__
mozg_kl2

mozg_kl2:
Stawiam ze cbs odpali opcje prawnicy i skonczy sie dzien dziecka dla Mayera.

Kiedy on to robi (o ile robi TO właśnie, bo wiemy, że nad czymś jeszcze z ST w tytule pracuje, ale mamy plotki, nie - konkrety) dla CBS-u (ew. Paramountu, lub obu tych wytwórni na raz). To nie jest/nie ma być fanowszczyzna-amatorszczyzna, a oficjalny projekt (alternatywne pogłoski sugerują, że może jeszcze chodzić o ST XIV lub jakiś komiks, najpewniej też o Khanie).
mozg_kl2
Użytkownik
#1457 - Wysłana: 31 Lip 2017 20:44:36
Q__:
Kiedy on to robi

Robi a zrobi to dwie odległe sprawy. Moze się skończyć na szumnej wizji zapowiedziach lub scenariuszach któe trafią do szuflady. Ewentualnie dostaniemy
Q__:
jakiś komiks,

i tyle będzie ST Khan. Zamiast tego mogliby zrobić trekową rekanonizacje Andromedy. Scenariusze są, założenia też.
Q__
Moderator
#1458 - Wysłana: 31 Lip 2017 21:02:05 - Edytowany przez: Q__
mozg_kl2

mozg_kl2:
Robi a zrobi to dwie odległe sprawy. Moze się skończyć na szumnej wizji zapowiedziach lub scenariuszach któe trafią do szuflady. Ewentualnie dostaniemy
Q__:
jakiś komiks,
i tyle będzie ST Khan.

Jasne, dlatego piszę o plotkach, nie - zakładam szumnie nowy temat.

mozg_kl2:
Zamiast tego mogliby zrobić trekową rekanonizacje Andromedy. Scenariusze są, założenia też.

Byłoby miło*, ale mam wrażenie, że nie zrobią, choćby i dlatego, że CBS ostatnimi czasy zwykł konsekwentnie trzymać się swoich - nawet najdziwniejszych i najbardziej wątpliwych - decyzji, jakby licząc, że tym samym udowodni publiczności, że ma rację.

* Ech, po raz kolejny ta stara dyskusja się przypomina i nasz drogi nieobecny Pah Wraith:
http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthr ead&forum=5&topic=1329&page=2#msg70422
mozg_kl2
Użytkownik
#1459 - Wysłana: 2 Sier 2017 20:43:34
80sLoveUC
Użytkownik
#1460 - Wysłana: 3 Sier 2017 00:22:35 - Edytowany przez: 80sLoveUC
Tak samo myślę, że czy oni przypadkiem nie chcą zrebootować uniwersum Star Treka. Najpierw Star Trek Discovery, potem produkcja Meyera (czyli prequele), a na końcu, jeśli jeden/obydwa projekty przypadną do gustu, remake oryginalnego serialu z lat 60.

Jak Enterprise, który gdyby był kochany w swoim czasie, to pewnie też doprowadziłby do nowego TOS-a (w sumie to do niego doszło w pewnym sensie ;)).
Q__
Moderator
#1461 - Wysłana: 3 Sier 2017 07:30:58 - Edytowany przez: Q__
mozg_kl2

mozg_kl2:
plotka-szczegoly- spin-offa-serialu-star-trek-discovery

Klasyczne to samo po polsku .

80sLoveUC

80sLoveUC:
potem produkcja Meyera

Ciekawe czy - jakby co - Cumberbatch zagra?

80sLoveUC:
a na końcu, jeśli jeden/obydwa projekty przypadną do gustu, remake oryginalnego serialu z lat 60.

Abrams b. do tego dążył, ale CBS mu nie pozwolił (z tych scenariuszy powstały zamiast tego komiksy Ongoing), dlatego poszedł robić SW. Więc powątpiewam. Natomiast kolejny soft reBoot w stylu TMP już widać, w postaci DSC.

80sLoveUC:
Jak Enterprise, który gdyby był kochany w swoim czasie, to pewnie też doprowadziłby do nowego TOS-a (w sumie to do niego doszło w pewnym sensie ;)).

Zauważmy tu, że filmy z Kelvinverse mają wyraźnie podkreśloną (choć Bakuli w roli guest stara nie było) continuity z ENT (admirał Archer i jego pies, wątek Franklina).

ps. TN twierdzi, że seria o Khanie to zły pomysł:
http://www.treknews.net/2017/08/02/khan-prequel-se ries-nicholas-meyer/
80sLoveUC
Użytkownik
#1462 - Wysłana: 3 Sier 2017 12:39:55 - Edytowany przez: 80sLoveUC
Q__:
Ciekawe czy - jakby co - Cumberbatch zagra?

Inne uniwersum, inny aktor, inne pieniądze.

Q__:
Abrams b. do tego dążył, ale CBS mu nie pozwolił (z tych scenariuszy powstały zamiast tego komiksy Ongoing), dlatego poszedł robić SW. Więc powątpiewam.

Myślę, że poszło po prostu o kasę. Po co CBS jako właściciel marki miałby dzielić się z Paramountem i Abramsem? Przyjęcie propozycji od tego ostatniego mogłoby oznaczyć, że utraciliby kontrolę od dużą częścią merchandisingu, a bądźmy szczerzy - uczestnictwo Abramsa w projekcie nie oznacza z automatu sukcesu na małym ekranie.

Zwłaszcza, że to nie jest klasyczne ST i pojawianie się gościnne postaci z filmów Abramsa byłoby niemożliwe. Z drugiej strony CBS nie mogłoby pokazać alternatywnego Kirka, ani mieszać w jego biografii.

Jest takie Marvel's Agents of S.H.I.E.L.D., które podobno dzieje się w tym samym świecie, co kinowe uniwersum Marvela. Poza licznymi, ale bardzo suchymi nawiązaniami (pomijając koniec pierwszego sezonu, gdzie idealnie wpisano fabułę w wydarzenia Captain America: Winter Soldier, zmieniając status quo postaci) możemy sobie pooglądać Samuela L. Jacksona jako Nicka Fury'ego przez 2-3 minuty ;)
Q__
Moderator
#1463 - Wysłana: 3 Sier 2017 19:36:09
80sLoveUC

80sLoveUC:
Inne uniwersum, inny aktor, inne pieniądze.

Ale jednak Cumberbatch był do niedawna aktorem serialowym w pierwszym rzędzie... Poza tym ile jeszcze zmian Khana widownia zniesie?

80sLoveUC:
Myślę, że poszło po prostu o kasę. Po co CBS jako właściciel marki miałby dzielić się z Paramountem i Abramsem?

Być może, ale gdybyś miał rację, to czemu twórcy mieliby tak obsesyjnie powtarzać, że to Prime Timeline?* I do czego potrzebna byłaby im płatno-niszowa formuła emisji wskazująca - na logikę, wbrew dumnym deklaracjom Moonvesa i spółki - na postawienie na nieliczną widownię (czyt. betonowy fandom i okolice)?

* Przykład jeden z wielu:
http://www.treknews.net/2017/08/03/star-trek-disco very-writers-stlv/

80sLoveUC:
bądźmy szczerzy - uczestnictwo Abramsa w projekcie nie oznacza z automatu sukcesu na małym ekranie.

A propos Abramsa... Tak sobie dumam jak taki ew. serial o Khanie miałby wyglądać i kiedy być osadzony? Bo jeśli w czasach, które wskazuje logika (czyli w XX wieku, jak każe TOS), to pojawia się pytanie czy poszliby w głęboką historię alternatywną, czy raczej - jak się to w powieściach o Khanie zdarzało - w secret history, gdzie bohater główny byłby spiskowcem pociągającym za sznurki z ukrycia*? Bo zwł. te drugie klimaty wydają się wymarzone dla Abramsa...

* Jest jeszcze wersja delikatnego retconu i przeniesienia akcji w nieodległą przyszłość...

A ogólnie to wszystko - niezależnie od wariantu - jakby Capricą-bis pachnie, tam też było naziemnie i spiskowo...
80sLoveUC
Użytkownik
#1464 - Wysłana: 3 Sier 2017 20:45:28 - Edytowany przez: 80sLoveUC
Q__:
Ale jednak Cumberbatch był do niedawna aktorem serialowym w pierwszym rzędzie... Poza tym ile jeszcze zmian Khana widownia zniesie?

Do niedawna tak, dzisiaj to Dr Strange z Marvela.

Poza tym wolisz niepotrzebne sugerowanie powiązania serialu z 2. filmem Abramsa, a tym samym kinowym uniwersum Paramounta? Bo do tego prowadziłoby użycie tego samego aktora.

Q__:
Być może, ale gdybyś miał rację, to czemu twórcy mieliby tak obsesyjnie powtarzać, że to Prime Timeline?*

Bo będzie to nowe Prime Timeline, które zastąpi stare Prime Timeline. Te dostanie nazwę Classic czy coś w tym stylu, tak jak stare starwarsowe EU stało się Legendami.

Zresztą był filmik na youtube zbierający różne plotki o Discovery i z tego, co pamiętam wspominano także o takim zagraniu. Gadać w materiałach o Prime Timeline, nie wspominając, że to nie jest to samo Prime Timeline.

Q__:
I do czego potrzebna byłaby im płatno-niszowa formuła emisji wskazująca - na logikę, wbrew dumnym deklaracjom Moonvesa i spółki - na postawienie na nieliczną widownię (czyt. betonowy fandom i okolice)?

Przecież CBS wyraźnie mówi o chęci powiększania liczby swoich abonamentów w tej usłudze. Gdyby chodziło im o wiecznie narzekających fanów to nie zmienialiby na starcie stylistyki świata i nie wydawaliby tylu pieniędzy na produkcję swojego lokalnego Netflixa (tym chcieliby, aby ten cały All Access stał się).
Q__
Moderator
#1465 - Wysłana: 3 Sier 2017 21:58:34 - Edytowany przez: Q__
80sLoveUC

80sLoveUC:
Do niedawna tak, dzisiaj to Dr Strange z Marvela.

Z drugiej strony w tym wypadku powrót do korzeni jest wciąż możliwy*, jak sądzę (tym bardziej, że taki np. Hopkins gra sobie w Westworldzie, czyli jest klimat sprzyjający takim ruchom).

* W końcu facet ma teatr i telewizję we krwi.

80sLoveUC:
Poza tym wolisz niepotrzebne sugerowanie powiązania serialu z 2. filmem Abramsa, a tym samym kinowym uniwersum Paramounta? Bo do tego prowadziłoby użycie tego samego aktora.

Chyba wolę to rozwiązanie z dwojga złego (choć ma swoje wady), niż branie do tej roli trzeciego aktora (co oznacza trzecią twarz Khana), zwł., że zawsze można go - cyfrowo czy tradycyjnie - przyciemnić, by uniknąć whitewashingu postaci, a wtedy okaże się wcale podobny do Montalbána.

Przypatrz się uważnie:




80sLoveUC:
Bo będzie to nowe Prime Timeline, które zastąpi stare Prime Timeline. Te dostanie nazwę Classic czy coś w tym stylu, tak jak stare starwarsowe EU stało się Legendami.

Teoretycznie logika by to sugerowała, ale po CBS-ie tak dawno temu przestałem się spodziewać logiki, że mam wrażenie, iż - wbrew temu co myślisz - będą nam do upadłego wpierać, że to jest ta sama rzeczywistość i czasy pomiędzy "The Cage" a TOSem, nawet jak za cholerę na to nie wygląda...*

* A z czasem fani i licencjonowani twórcy tak to połatają, że w końcu da się w to uwierzyć.

80sLoveUC:
Przecież CBS wyraźnie mówi o chęci powiększania liczby swoich abonamentów w tej usłudze. Gdyby chodziło im o wiecznie narzekających fanów to nie zmienialiby na starcie stylistyki świata i nie wydawaliby tylu pieniędzy na produkcję swojego lokalnego Netflixa

Kiedy to mi cały czas nie gra. Bo niby słychać o tym budżecie, niby mówią ciągle jakie to miliony chcą przyciągnąć, a nie widzę jakoś by DSC miało szansę wyjść z niszy (nawet jeśli naprawdę wierzą, że zgromadzą te 3 miliony, to wciąż jest to nisza), chyba już ORV ma na podbicie tłumów większe widoki. Dlatego traktuję to jako takie sobie marketingowe gadanie*.

* Zwł., że z drugiej strony mamy ciągle jakieś przecieki zza kulis podkopujące wiarę widowni w Discovery. I to im bliżej premiery - tym ich więcej. Czasem się wręcz zastanawiam czy oni celowo na klapę nie grają z jakichś przyczyn...
Q__
Moderator
#1466 - Wysłana: 10 Sier 2017 23:18:56 - Edytowany przez: Q__
Z innej beczki... Wspominałem tu o serialu Nobility (że to kolejny prawie-Trek, tym bardziej, że w obsadzie Walter Koenig, Doug Jones, Vic Mignogna, Adrienne Wilkinson, Christopher Judge, Torri Higginson i Cas Anvar). Pierwszy sezon jest od jakiegoś czasu dostępny na Amazonie:
https://www.amazon.com/Nobility/dp/B0731R2Q7Y/
Q__
Moderator
#1467 - Wysłana: 20 Sier 2017 08:40:47
Autor bloga SKoST również jest przeciwny ew. ekranowemu powrotowi Khana:
http://trekclivos79.blogspot.com/2017/08/mey-er-be -khan-again.html
Q__
Moderator
#1468 - Wysłana: 22 Maj 2018 10:53:04
Ciekawe... Meyerowy projekt ST to aż trylogia dla All Access (ale nie wiadomo co z nią będzie, bo ponoć CBS i Paramount są teraz w stanie wojny):
http://trekcore.com/blog/2018/05/nick-meyer-offers -hints-on-secretive-star-trek-project/
Q__
Moderator
#1469 - Wysłana: 19 Cze 2018 22:17:34 - Edytowany przez: Q__
Ciekawe: CBS ogłosiło szczegóły związane z umową zawartą z Kurtzmanem:
http://www.startrek.com/article/kurtzman-inks-5-ye ar-trek-extension

Okazuje się, że został zakontraktowany na 5 lat, i poza nakręceniem drugiego sezonu DSC, ma również stworzyć (z Kadin i Aaronem Baiersem) zupełnie nową serię ST, mowa jest też o jakiejś potencjalnej miniserii.

Dobrze rozumiem, że CBS chce porzucić Discovery po drugim sezonie i zrobić coś nowego, czemu z góry nie daje więcej niż 5 lat "życia"?

ps. Info poszło gdzie należy:
http://www.startrek.pl/article.php?sid=1954
USS Bij
Użytkownik
#1470 - Wysłana: 19 Cze 2018 22:33:34
To prędzej damage control. Chcą wyglądać jak WB, nie jak tonący statek:

https://www.hollywoodreporter.com/live-feed/greg-b erlanti-inks-400m-deal-extension-at-warner-bros-tv -1118103

A deal jest na cokolwiek, ze szczególnym naciskiem na wymienienie Star Trek, którego to najnowsza seria jest flagowym wabikiem ich serwisu streamingowego.

Dotychczasowe działania CBS niekoniecznie zdradzały istnienie długofalowego planu, teraz próbują udawać, że jakiś mają:

As part of this process, Secret Hideout will expand its production operation, adding diverse voices and cultivating new creative talent to align with the company.

W wolnym tłumaczeniu: 'tu na razie jest ściernisko, ale nie uciekajcie jeszcze'
 Strona:  ««  1  2  ...  47  48  49  50  51  ...  54  55  »» 
USS Phoenix forum / Star Trek / Szykowany jest nowy serial ze świata "Star Treka"

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!