USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Star Trek / GENERATIONS - film zły, czy jeszcze gorszy?
 Strona:  ««  1  2  3  4  5  »» 
Autor Wiadomość
Picard
Użytkownik
#61 - Wysłana: 28 Cze 2010 12:21:39
Korrd:
Uchowała się kopia Guinan (mimo jednoczesnego istnienia jej w "normalnej" rzeczywistości), nie ma tez powodu, żeby uważać, że takiej wersji zapasowej nie mają Soran czy nawet Kirk, chyba że dobrowolne wyjście tego drugiego miałoby mieć tu jakieś znaczenie. Tego nie wiadomo.

W zasadzie,to zastanawiająca kwestia: czy Kirk przebywając tyle lat w Nexusie pozostawił po sobie ,,zapasową kopię", swojej osoby, czy też owe kopie utworzone zostały tylko w przypadku osób, które na chwilę wpadły do Nexusa i zostały za chwilę zeń wyrwane? A może takie kopie tworzą się jedynie w przypadku El-Aurianie, którzy - jak wiadomo - postrzegają czas i przestrzeń inaczej niż my? Ciekaw też jestem jak śmierć oryginału w naszej rzeczywistości wpływała by na kopię znajdującą się w Nexusie - czy jest ona w stanie przeżyć śmierć oryginału? No i ciekaw jestem czy rzeczywiście dr Soran też miał swoją kopię - powstałą po wypadku z Lakul - i czy w związku z tym możliwe jest, że z nią współistniał w Nexusie, czy też musiał ją w jakiś sposób unicestwić?
Toudi
Użytkownik
#62 - Wysłana: 28 Cze 2010 13:08:06 - Edytowany przez: Toudi
Picard:
W zasadzie,to zastanawiająca kwestia: czy Kirk przebywając tyle lat w Nexusie

Ile lat?

{127215}{127349}- Guinan, can I leave the nexus?|- Where would you go?
{127355}{127462}- I don't understand.|- Time has no meaning here.
{127468}{127617}- You can go anywhere, any time.|- I know where.
{127623}{127769}To the mountaintop on Veridian 3|just before Soran destroyed the star.
{127775}{127964}- Come back and help me stop him.|- I can't leave. I'm there already.
{127970}{128014}But I know someone who can.
{128080}{128166}And from his point of view,|he just got here, too.
{128372}{128497}Kirk ...|James T. Kirk.
(...)
{133396}{133494}- How long have you been here?|- I don't know.
{133500}{133657}I was aboard the Enterprise-B in|the deflector control room ... Stir these.
{133663}{133775}The bulkhead disappeared and then I|found myself out there chopping wood -
{133781}{133901}- right before you walked up|Thanks.

Równie dobrze Picard mógłby spędzić życie z rodziną a potem wrócić, pytanie tylko czy miałby jeszcze motywacje?
Korrd
Użytkownik
#63 - Wysłana: 28 Cze 2010 19:59:06
Picard:
A może takie kopie tworzą się jedynie w przypadku El-Aurianie, którzy - jak wiadomo - postrzegają czas i przestrzeń inaczej niż my?

Trudno mi sobie wyobrazić dlaczego miałoby tak być. Żaden fragment filmu też nie wskazuje, aby Nexus jakoś "dyskryminował" inne gatunki.

Picard:
Ciekaw też jestem jak śmierć oryginału w naszej rzeczywistości wpływała by na kopię znajdującą się w Nexusie - czy jest ona w stanie przeżyć śmierć oryginału?

Wiadomo, że nie. Picard spotkał Guinan w Nexusie, gdy ta już była martwa (zginęła przecież na Enterprise wraz z resztą).

Picard:
No i ciekaw jestem czy rzeczywiście dr Soran też miał swoją kopię - powstałą po wypadku z Lakul - i czy w związku z tym możliwe jest, że z nią współistniał w Nexusie

Skoro Guinana miała, to myślę, że nie ma powodu, aby Soran miał nie mieć.

Picard:
czy też musiał ją w jakiś sposób unicestwić?

Aaaaa... dlaczego ?

Toudi:
Równie dobrze Picard mógłby spędzić życie z rodziną a potem wrócić, pytanie tylko czy miałby jeszcze motywacje?

Też tak myślę.
Eviva
Użytkownik
#64 - Wysłana: 28 Cze 2010 20:20:50
Korrd:
Toudi:
Równie dobrze Picard mógłby spędzić życie z rodziną a potem wrócić, pytanie tylko czy miałby jeszcze motywacje?

Też tak myślę.

Może by miał. Myślę, ze nie musiał się tak spieszyć, jednak zdawał sobie sprawę z tego, że, niezależnie od motywacji, im dłużej zostanie, tym trudniej będzie mu zrezygnować z rodziny.
TSan
Użytkownik
#65 - Wysłana: 29 Cze 2010 12:03:10
Hmmm... Przed chwila obejrzałam i... no nie wiem. Nie mam jak uzasadnić jego beznadziejności, a także jego świetności. Z poczatku( po wydarzeniu z Kirkiem) był taki sobie, potem coś tam się rozkręcał, ale ostatecznie eutanazja akcji. Zamieszali w to Klingonów, a to z Kirkiem było trochę głupie. Zachowywał się jakby cos mu padlo na mózg. Wiedział, że to nieprawda, ale nie chciał tego przyjąć do wiadomości. Potem beznadziejnie zginą, mogło być bardziej dramatycznie. Nawet sie nie rozpłakalam. Na Spocku, Dacie i Tripie tak, ale na nim nie. Dziwne, bo jest w moim rankingu ulubionych bohaterów, który wygląda tak:
1. Data
2. Kirk
3. Kira
4. Spock
5. Picard
6. Archer
7. Deanna
8. Bashir
9. Tom
10. Chekov
Tina46
Użytkownik
#66 - Wysłana: 29 Cze 2010 16:17:20
Według mnie GEN jest jednym z najgorszych Trekowych filmów i zajmuje w moim rankingu ostatnie miejsce. Najbardziej buraczane w tym filmie jest według mnie Nexus. Picard z Kirkiem cofają się w czasie by zapobiec katastrofie. Ale przecież musieli z tego Nexusa wyjść. No okej, ale Picard powinien spotkać samego siebie.
Pamiętałam jeszcze pare rzeczy które mnie wkurzały ale je zapomniałam. Jak sobie przypomne to napisze.

TSan:
Nawet sie nie rozpłakalam.

A ja właśnie tak.
I zastanawiam się, że może nie lubie tego filmu bo Kirk umiera...
Eviva
Użytkownik
#67 - Wysłana: 29 Cze 2010 18:04:33
Tina46:
I zastanawiam się, że może nie lubie tego filmu bo Kirk umiera...

To był główny powód, dla którego od początku nie lubiłam tego filmu, tak bardzo, że nawet nie chciałam go obejrzeć. Dopiero niedawno to zrobiłam, a wtedy dołączyły jeszcze inne powody.
Toudi
Użytkownik
#68 - Wysłana: 29 Cze 2010 18:18:24
Eviva, aż jestem ciekaw, jakbyś zareagowała na wieś o śmierci Spocka w dwójce, gdybyś mogła oglądać to na bieżąco...
Bo z tego co podają w dodatkach, reakcja fanów była dosyć mocna.

Poza tym, Kirk musiał jakoś przekazać pałeczkę nowej ekipie. A ciężko było zdać dowództwo gdy dzieli ich cale stulecie...

I nie mogę się zgodzić, że Nexus jest burakiem filmu.
Tina46:
No okej, ale Picard powinien spotkać samego siebie.

Nie mógł spotkać samego siebie, bo na raz może być tylko jeden, dlatego też Guinan z Nexusa nie mogła mu pomóc.
Nexus pomimo braku ograniczeń w swoim świecie widać ma jakieś ograniczenia w naszym. Np ograniczenia wyjścia jakieś odległości od wstęgi, albo względem czasu i przestrzeni danej osoby... Ale pewno jestem zbyt ogranicz... wróć zbyt młody by to pojąć. ;)
Eviva
Użytkownik
#69 - Wysłana: 29 Cze 2010 18:54:18
Toudi:
aż jestem ciekaw, jakbyś zareagowała na wieś o śmierci Spocka w dwójce, gdybyś mogła oglądać to na bieżąco...

Jak oglądałam po raz pierwszy, nie wiedziałam, że wskrzesili go w trójce i dwie noce przepłakałam. Dopiero kolega z pracy mnie uświadomił, jak się sprawy miały.


Toudi:
Poza tym, Kirk musiał jakoś przekazać pałeczkę nowej ekipie. A ciężko było zdać dowództwo gdy dzieli ich cale stulecie...

William Shatner stwierdził w swych pamiętnikach, że Kirk musiał umrzeć, by nie skończyć tak, jak on... cokolwiek miał na myśli.
Tina46
Użytkownik
#70 - Wysłana: 29 Cze 2010 21:02:21 - Edytowany przez: Tina46
Eviva:
To był główny powód, dla którego od początku nie lubiłam tego filmu, tak bardzo, że nawet nie chciałam go obejrzeć.

Ja chciałam go obejrzeć, tylko się bałam mojej reakcji jak będe widzieć jak Kirk umiera.

Toudi:
Nie mógł spotkać samego siebie, bo na raz może być tylko jeden, dlatego też Guinan z Nexusa nie mogła mu pomóc.

Może i masz racje, ale za nim będe na swoje 100% pewna swojego najpierw musze jeszcze raz obejrzeć GEN i odświeżyć sobie pamięć co mi się straszliwie nie podobało. Ale mimo to nadal tego nie rozumiem i jak narazie zostane przy swoim...
No i ja nadal nie rozumiem jak oni wyszli z tego Nexusa i do przeszłości, no chyba że rzeczywiście się dało to zrobić.
Toudi
Użytkownik
#71 - Wysłana: 29 Cze 2010 21:25:16
Tina46:
No i ja nadal nie rozumiem jak oni wyszli z tego Nexusa i do przeszłości

No jak już pisałem w Nexusie nie ma pojęcia przeszłości i przyszłości, tam czas jest nieliniowy.
Tina46
Użytkownik
#72 - Wysłana: 29 Cze 2010 21:42:47
Toudi:
No jak już pisałem w Nexusie nie ma pojęcia przeszłości i przyszłości, tam czas jest nieliniowy.

No tak, ale według mnie to co się tam działo powinno się dziać w odrębie Nexusa a w rzeczywistości być tak jak po przejściu wstęgi.
Evelin Siv
Użytkownik
#73 - Wysłana: 29 Cze 2010 22:15:57
TSan
Ja też najbardziej lubię Datę

Tina46

Ja to mam problem z oglądaniem Nemesis, bo Data tam umiera, film mi się podoba i chętnie jeszcze raz bym go obejrzała, ale jakoś nie mam ochoty oglądać jak Data umiera

Dla mnie Nexus jest niezrozumiały (jak pisałam o tym przed twoim pojawieniem się na forum), bo w nim można było się cofać, iść w przyszłośc, tworzyć teraźniejszość. Więc ja się zastanawiam jak z niego wyszli? Dla mnie to wyglądało jak by cofali się w obrębie Nexusa. A oni po prostu cofnęli się do teraźniejszości.
Takie moje dylematy ale wbrew wszystkiemu GEN lubię, choć nie tak bardzo jak inne. Taka już jestem, że lubię mimo wad, może dlatego że oglądam dla zwykłego relaksu i nie przykładam wagi wtedy do buraczków
Korrd
Użytkownik
#74 - Wysłana: 29 Cze 2010 22:34:30 - Edytowany przez: Korrd
Skąd te wątpliwości z Nexusem, to ja nie wiem. Tam problem miejsca i czasu nie istnieje - taka jest istota tego "raju". Można z niego wyjść kiedy i gdzie się tylko chce (i to KIEDY i GDZIE ma znaczenie właśnie z punktu widzenia naszej rzeczywistości, ponieważ tam te kategorie nie istnieją w Naszym rozumieniu).
Tina46
Użytkownik
#75 - Wysłana: 29 Cze 2010 23:43:41
Evelin Siv:
Dla mnie Nexus jest niezrozumiały (jak pisałam o tym przed twoim pojawieniem się na forum), bo w nim można było się cofać, iść w przyszłośc, tworzyć teraźniejszość. Więc ja się zastanawiam jak z niego wyszli? Dla mnie to wyglądało jak by cofali się w obrębie Nexusa. A oni po prostu cofnęli się do teraźniejszości.

No właśnie o to chodzi

Korrd:
ponieważ tam te kategorie nie istnieją w Naszym rozumieniu).

A już napewno nie w moim
Adek
Użytkownik
#76 - Wysłana: 30 Cze 2010 14:14:35
Toudi:
Poza tym, Kirk musiał jakoś przekazać pałeczkę nowej ekipie. A ciężko było zdać dowództwo gdy dzieli ich cale stulecie...

No właśnie dlatego wymyślono między innymi ten Nexus aby przekazać eksplorację kosmosu nowej załodze Entka. Pomijając te buraczki lub ich brak (kto jak woli )film od strony wizualnej i od strony akcji bardzo mi się kiedyś podobał. Nawet narobiliście mi smaczku na odświeżenie go sobie.
Również zrobił na mnie wrażenie Picard, którego po raz pierwszy widziałem płaczącego. I nawet mu współczułem po stracie swojego członka rodziny, który miał być gwarantem przedłużenia rodu Picardów.
TSan
Użytkownik
#77 - Wysłana: 30 Cze 2010 18:03:12
Adek:
Również zrobił na mnie wrażenie Picard, którego po raz pierwszy widziałem płaczącego. I nawet mu współczułem po stracie swojego członka rodziny, który miał być gwarantem przedłużenia rodu Picardów.

To sam sobie dzieciaka nie mógł zrobić? Toż od kobiet, podobnie jak Kirk, musiał sie odganiać...
Evelin Siv
Użytkownik
#78 - Wysłana: 30 Cze 2010 18:10:04
Adek


Zobaczyć płaczącego Picarda - bezcenne
Chyba też film jeszcze raz obejrzę
Eviva
Użytkownik
#79 - Wysłana: 30 Cze 2010 19:12:35 - Edytowany przez: Eviva
TSan:
To sam sobie dzieciaka nie mógł zrobić?

Zacytuję zdanie z "Wiedźmina":
- Żeby córy płodzić, trza jajca mieć.

Dodam, że i synów też.

TSan:
Toż od kobiet, podobnie jak Kirk, musiał sie odganiać...

Ale, w przeciwieństwie do Kirka, nie miał pojęcia, co się z nimi robi
Toudi
Użytkownik
#80 - Wysłana: 30 Cze 2010 19:42:36
Eviva, obrażasz Picarda, nie podoba mi się to!
Tu nie chodzi o to że on nie wiedział co robić, tylko o to, że jego kobiety bardziej wolały karierę niż dzieci. (Te pierońskie feministki. ;))
Taka Vash..
Eviva
Użytkownik
#81 - Wysłana: 30 Cze 2010 20:03:03
Toudi:
Eviva, obrażasz Picarda, nie podoba mi się to!

Jak obrażają Kirka, to jest dobrze?
Tina46
Użytkownik
#82 - Wysłana: 30 Cze 2010 20:43:25
Eviva:
Jak obrażają Kirka, to jest dobrze?

Kto i gdzie obraża ?
Na stos z nimi
Eviva
Użytkownik
#83 - Wysłana: 30 Cze 2010 20:48:26
Tina46

Oj! Już Picard kiedyś proponował spalenie Abramsa na stosie i pamiętam, że ostrzeżenie wtedy dostał.
Co nie znaczy, że sama bym takich nie... &%$#@*!
Tina46
Użytkownik
#84 - Wysłana: 30 Cze 2010 21:00:46
Eviva:
Już Picard kiedyś proponował spalenie Abramsa na stosie i pamiętam, że ostrzeżenie wtedy dostał.

Wątpie czy by i tak wypaliło. Trzeba by było jechać do Ameryki a koszty by tego były. Zresztą mamy XXI w., kto teraz pali na stosie?
A zresztą - po tym wszystkim czeka kara w wiezięniu

A ja tak wogóle się proponuje spalania kogokolwiek - tylko taki żart

A skoro już wspomniano o Abramsie - czy Abrams będzie reżyserował Star Trek XII ?
Eviva
Użytkownik
#85 - Wysłana: 30 Cze 2010 21:08:09 - Edytowany przez: Eviva
Tina46:
czy Abrams będzie reżyserował Star Trek XII ?

Obawiam się, że niestety tak.

Ale póki co, obejrzyj sobie mój własny
http://goanimate.com/movie/0hL_wFj2ExwI?utm_source =linkshare&uid=07lKfjZiHhKk

Nie jest na miarę "Odysei kosmicznej", ale można się pośmiać.
Tina46
Użytkownik
#86 - Wysłana: 30 Cze 2010 21:15:19 - Edytowany przez: Tina46
Eviva:
Obawiam się, że niestety tak.

Ja mu dam drugą szanse - i lepiej żeby jej nie zmarnował. Star Trek XII ma być bardzo dobrym filmem

Edit: widziałam wcześniej. Twoje animacje są naprawde świetne i zawsze mnie rozbawiają
No i czekam na ciąg dalszy Deathlock
Toudi
Użytkownik
#87 - Wysłana: 30 Cze 2010 21:23:31
Eviva:
Tina46:
czy Abrams będzie reżyserował Star Trek XII ?

Obawiam się, że niestety tak.

Ma ocenić, jak będzie scenariusz, bo póki co to pewna jest tylko data premiery, o ile napiszą scenariusz...
Ale nie śmiećmy tu...

Eviva:
Jak obrażają Kirka, to jest dobrze?

Eviva, ale ty oskarżasz Picarda o bycie impotentem, nie wiem jak bym musiał nawymyślać Kirkowi by mu tak dokopać. Choć ja tam Kirka nawet lubię... ale wolałbym służyć pod Picardem... ;)
Po zastanowieniu, to temu Abramsowemu nawet bym dal radę. ;)

No ale wróćmy do tematu.
TSan
Użytkownik
#88 - Wysłana: 1 Lip 2010 11:58:26
Eviva:
Żeby córy płodzić, trza jajca mieć.

Uważasz, że byl kastratem??

A, i twoja animacja jest... fajowa!
Eviva
Użytkownik
#89 - Wysłana: 1 Lip 2010 17:51:32
TSan:
Uważasz, że byl kastratem??

Czy ja wiem? Głowy bym za to nie dało...

TSan:
A, i twoja animacja jest... fajowa!

No to super, że się podobała
Toudi
Użytkownik
#90 - Wysłana: 1 Lip 2010 18:14:39
Eviva, a może jeszcze Picard był gejem i sypiał z pierwszym oficerem, albo podefilem i sypiał z Wesleyem?!?
 Strona:  ««  1  2  3  4  5  »» 
USS Phoenix forum / Star Trek / GENERATIONS - film zły, czy jeszcze gorszy?

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!