http://star-trek.com.pl/index.php?option=com_conte nt&view=article&id=86:sir-patrick-stewart&catid=1: newsy-startrek&Itemid=15
Data w nagłówku i wszystko jasne

Trekowego nowego roku Siostry i Bracia. Niech Borg was Prowadzi. Live long and Prosper and be Independence.

Pewnie było na którymś z topiców.....ale wrzucę też na ten skromny tematyczny
http://www.waveish.com/2010/06/07/queen-knights-pa trick-stewart-with-a-bat-leth/

News nie pierwszej świżości ale dla fanów Stewarta istosny. Otóż Patrick Stewart został nominowany do nagrody Gildi Aktorskiej za role w Makcbecie. Konkurentem kapitana Picarda będzie m.in. Al Pacino. Dwie nominację odebrała równiez Wynona Ryder (Alien:R, Star Trek 2009). Do tej pory, mimo dwóch nominacji Stewart nie zdobył tej nagrody.

mozg_kl2

Mógłbyś - korzystając z "przymusowego czasu wolnego od forum"- to rozbudować i wysłać mi na mail? Naprawdę z przyjemnoscią zamieszczę.

Przepraszam , ale czy to zdjęcie na pewno nie jest fotomontażem ? Czy królowa naprawdę użyła podczas ceremonii repliki klingońskiej broni ??
Jeśli tak , to jest naprawdę niezwykłą osobą !

Oczywiście, że jest, ale czyż trzeba się pozbawiać złudzeń?

Elaan
Oczywiście fotomontaż

No a więc nie jest niezwykła osoba Mieć królową za fankę treka - bezcenne (a może cenne )

Rozczaruję cię - aż tak wielkich nadziei nie miałam . Byłby to jednak wyraz specyficznego brytyjskiego poczucia humoru . Jeśli Królowa widziała to zdjęcie , na pewno ją rozbawiło .

Ja prawie uwierzyłem.... szkoda, że napisaliście o fotomontażu, było tak fajnie.

Chociaż fotomontaż ładnie zrobiony

Niestety, ona nie ma poczucia humoru.

Chciałabym się podzielić z Wami czymś kompletnie niebywałym i nieprawdopodobnym, co nie mieści się w głowie, przynajmniej mojej:

Otóż polubiłam Picarda (kapitana , bo naszego Picarda lubię od dawna). Sama nie wiem, kiedy to się stało, ani jak, po prostu samo przyszło!

Eviva

To go nielubiłaś? Nie lubiłaś tej łysinki i filozoficznych wywodów? Miałaś świętą rację...

TSan

Nie tylko to - ostatecznie łysina też może być interesująca, exemplum Yul Bryner, a zresztą, jak powiedziała matka Gołdy w "Skrzypku na dachu" :
- Jak ci zależy na włosach, to wyjdź za małpę!

Gorzej z przynudzaniem i świętoszkowatą miną... ale najgorsze to, że NIE JEST KIRKIEM.

No ale jakoś wreszcie zdołałam go zaakceptować, choć nadal na mojej liście jest za Kirkiem, za Janeway, a nawet poniekąd za Archerem. Co do Sisko, jeszcze nie wiem, bo ten facet zaczyna mi imponować.

Picard to jedna z najciekawiej poprowadzonych (imho - najciekawiej) postaci w Treku. Prawdę mówiąc nie wiem jak można go nie lubić - widzę Eviva, że zaczynasz zmierzać w dobrym kierunku

Z tym całym przynudzaniem... to ja mam wrażenie, że Wy się dziewczyny go po prostu boicie; on by nie dał sobie fochem w kaszę dmuchać

I żeby nie było: uwielbiam całą trójkę z TOSu i ich wzajemne przytyki. Jednak postacie te nie mają zbyt rozbudowanego tła. Archer, to natomiast taki tatuś w papciach jak dla mnie Chociaż z czasem się człowiek przyzwyczaja. Janeway może być, trochę czasami zbyt chaotyczna (no i ten głos), a za Sisko nie przepadam (nie że jakaś antypatia, ale...).

Ktoś tu nieuważnie oglądał TNG...

Dokładnie. A kogo Vash wyprowadziła w pole? Kto zmykał przed Lwaxanną Troi? Mówiąc szczerze to on się tak boi kobiet, że czasem jest to aż śmieszne.

Eviva

Właśnie, chodziło o tym podobne przypadki. Były jeszcze momenty kiedy Beverly mogła nim sterować jak szmacianą laleczką.

TSan

No właśnie. Jednak zdecydowałam się go polubić mimo to.

Eviva

Mimo wszystko kapitan Goła Klata na pierwszym, nieprawdaż?

TSan

Prawdaż, oj prawdaż...

Eviva

Dzięki, że pocieszyłaś mnie na dzisiaj Kirkiem. Prawdopodbnie przez całe dzisiejsze popołudnie będę w dosyć... niekoniecznie miłej sytuacji.

TSan

O, biedulko... Myślami będę z Tobą, wyobraź mnie sobie jako T'Pol chodzącą przy tobie i rzucającą wolkańskie uwagi

Eviva

Wolę nie mieć T'Pol u boku, "goście" będą raczej mało logiczni... Zaraz prawdopodbnie spływam, zgłaszać się do Sesji VSS Surak!

TSan

Tak czy siak, trzymaj się!

Eviva

Uff! Jestem uratowana! Jeszcze a propo tematu wstawiam Picarda:

TSan

Gratuluję! Nie wiem, od kogo czy od czego zostałaś uratowana, ale gratuluję.

Wierz mi, przy nich Klingoni to takie milutkie zwierzątka domowe.