USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Star Trek / Sisco a nepotyzm
 Strona:  ««  1  2 
Autor Wiadomość
Eviva
Użytkownik
#31 - Wysłana: 18 Cze 2009 14:01:07
Seybr

Przypomnij: pisałam Ci już kiedyś, że jesteś po prostu okropny?
Delta
Użytkownik
#32 - Wysłana: 18 Cze 2009 14:25:10
Eviva
Przypomnij: pisałam Ci już kiedyś, że jesteś po prostu okropny?

Ekhem, to mi napisałaś.
http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthr ead&forum=11&topic=2419&page=28#msg163176
Q__
Moderator
#33 - Wysłana: 18 Cze 2009 16:59:44
Jurgen

Jurgen:
Wprost - nie. Ale stwierdził, że jego załoga jest najlepszą załogą we Flocie.

A co miał mówić? To taka oznaka "patriotyzmu lokalnego"...

Eviva

Eviva:
Kiedy Kaśka właśnie nie miała być lepsza, jeśli sie nie mylę - miała być właśnie taka, niedoskonała, irytująca, a mimo to radząca sobie z przeciwnościami.

Kaśka bliźniaczką Sisko?
Eviva
Użytkownik
#34 - Wysłana: 18 Cze 2009 18:03:41
Q__:
Kaśka bliźniaczką Sisko?

Nie obrażaj kobiety za jej plecami.
Q__
Moderator
#35 - Wysłana: 18 Cze 2009 18:47:44
Eviva

Eviva:
Nie obrażaj kobiety za jej plecami.

Nie wiem dla kogo z tej dwójki to zestawienie jest bardziej obraźliwe
Eviva
Użytkownik
#36 - Wysłana: 18 Cze 2009 18:51:05
Q__:
Nie wiem dla kogo z tej dwójki to zestawienie jest bardziej obraźliwe

Wrrr... ale ja wiem. Powiedziałabym coś o Sisco, ale straciłbyś do mnie resztkę szacunku, więc nie powiem.
Seybr
Użytkownik
#37 - Wysłana: 19 Cze 2009 08:01:11
Eviva

Eviva:
Przypomnij: pisałam Ci już kiedyś, że jesteś po prostu okropny?

Chyba tak, ale nie jestem pewien. Zresztą ja sam pisałem Tobie, że jesteś okropna :P. Jednak zdanie zmieniłem.

Delta


Zdaje mi się że Eviva dosadniej mi to napisała ;].

Q__:
Kaśka bliźniaczką Sisko?

No herezje czytam :P.

Eviva

Eviva:
Wrrr... ale ja wiem. Powiedziałabym coś o Sisco, ale straciłbyś do mnie resztkę szacunku, więc nie powiem.

Napisz, jakiś czas temu to bym wykonał laleczkę voodu dla Ciebie. W obecnym czasie nie ;].
Eviva
Użytkownik
#38 - Wysłana: 19 Cze 2009 09:10:34
Seybr:
jakiś czas temu to bym wykonał laleczkę voodu dla Ciebie

Mazkumbę to nawet ja robiłam, choć tylko jeden raz w życiu i w dobrym celu. Podziałała, jakby kto pytał. Twojej nie zrobię, a jeśli już, to nie po to, by wbijac w nią szpilki. A skoro interesujesz się tym tematem, to polecam Ci książkę Michała Choromańskiego "Makumba, czyli drzewo gadające".
Dukat
Użytkownik
#39 - Wysłana: 21 Lis 2011 16:24:37
ellococrooliko:
Parę podobnych kwiatków pewnie jeszcze by się znalazło. Co o tym sądzicie? Jak to się ma do ideałów Federacji?

Ma się to tak: w wyniku odwilży postanowiono zrobić serial pokazujący trochę bardziej prawdziwa twarz UFP. Mniej jest sztucznego idealizowania, pokazuje się prywatę GF, chociaż pewnie jest to i tak dalekie od rzeczywistości.
Q__
Moderator
#40 - Wysłana: 11 Lut 2014 22:43:31 - Edytowany przez: Q__
Nepotyzm jak nepotyzm... Z firmowanego przez D. Gerrolda Axanaru* wynika, że i kolesiostwo w tej UFP panowało. Bo zobaczmy... April był mentorem Gartha, a Robau bliskim kumplem tego drugiego, zaś Sarek był współpracownikiem Sovala... Pytanie zatem jak jest to możliwe by największą sławę i najlepsze stanowiska dostawali ludzie (i Wolkanie) z tak wąskiego kręgu towarzyskiego? W przypadek chyba nikt nie uwierzy...

* a konkretnie ze spisu bohaterów, póki co:
http://startrekaxanar.com/the-characters/
Q__
Moderator
#41 - Wysłana: 14 Cze 2014 23:56:44 - Edytowany przez: Q__
Kontynuując wyrażoną tu myśl...
Q__:
Pytanie zatem jak jest to możliwe by największą sławę i najlepsze stanowiska dostawali ludzie (i Wolkanie) z tak wąskiego kręgu towarzyskiego?

Tellarytów też to dotyczy. Zwróciliście w NV "To Serve All My Days" uwagę na scenę, w której pojawiają się Federacyjni ambasadorzy? Mamy tam m.in. tych dwu panów:

Jeden z nich - jak wynika z pozaekranowych, ale uznawanych w fandomie za oczywiste (casus Deckerów i Worfów) informacji - nazywa się Henglaar i jest przodkiem pewnego b. znanego lekarza, służącego w UFP pod koniec XXIV stulecia:

(Przodka i potomka zagrał zresztą - ponownie: casus Worfa i, dla odmiany, Yar - ten sam John Whiting.)

Jeszcze trochę i ktoś napisze UFPowski odpowiednik "Resortowych dzieci". Tylko kto? Pokrzywdzony funkcją ambasadora-bez-ambasady Neelix?
Q__
Moderator
#42 - Wysłana: 7 Sier 2020 00:39:40 - Edytowany przez: Q__
Jak sądzicie, czy to, że mąż-admirał kazał kapitan Freeman by przygarnęła na swojego Cerritosa ich wspólną, degradowaną i wielokrotnie przenoszoną, córeczkę (jak ktoś złośliwy napisał: Burnham i Tilly w jednym, ze skłonnością do przemocy, niebezpiecznych zabaw i porywczości) to nepotyzm, czy dawanie szans potomkini, której potencjał przewyższa jej wady?

(Mechanizmom dania stołków Mercerowi i Gordonowi, oraz próbom osłaniania zadka Kelly po boskiej aferze, przez pierwszego z nich, też się chyba tu jeszcze nie przyglądaliśmy.)
 Strona:  ««  1  2 
USS Phoenix forum / Star Trek / Sisco a nepotyzm

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!