Autor |
Wiadomość |
Majter
Użytkownik
|
#1 - Wysłana: 12 Sier 2007 18:13:27 - Edytowany przez: Majter
Co sądzicie o trzech najbardziej charakterystycznych postaciach drugoplanowych z TNG? Mowa oczywiście o Ro Laren (Michelle Forbes), dr Pulaski (Diana Muldaur) i Guinan (Whoopi Goldberg). Każda z nich (mniej lub bardziej) wniosła coś swoją obecnością do serialu.
O dr Pulaski mogę wypowiadać się w samych superlatywach. Mimo, że nie mam nic do Beverly, to jednak uważam, że jest ona mniej ciekawą postacią od lekarki polskiego pochodzenia. I nie przemawia przeze mnie w żadnym wypadku patriotyzm. Jej charakterek był dość specyficzny dzięki czemu od razu wyróżniła się na tle załogi. Miała ciekawe relacje z Datą, stwarzała pozory oschłej (chociaż tak naprawdę byla bardzo empatyczna wobec pacjentów). Szkoda, że mogliśmy ją oglądać tylko w jednym sezonie.
Ro zaś wypełniała lukę po innej silnej babce - naszej świętej pamięci Nataszce. Wraz z jej pojawieniem Star Trek coraz bardziej kierował się ku urealistycznieniu rzeczywistości serialowej. Federacja przestała być postrzegana jako idylla, również problemy Bajoran nie należały do wesołych.
Guinan - hmm... z nią to jest różnie. Raz wkurza, raz nie. Najczęściej jednak wciskana jest na siłę. Nadrabia jednak ciekawym charakterem oraz tym, że wprowadza do serialu taki specyficzny klimat. Do dziś nie znam okolicznośći pojawienia się Whoopi w obsadzie. Czy jest jakąś wielką fanką sagi? Tak czy siak jej nazwisko z pewnośćią przyciągnęło przed ekrany sporą grupę odbiorców..
|
Q__
Moderator
|
#2 - Wysłana: 12 Sier 2007 18:29:32 - Edytowany przez: Q__
Majter
Co sądzicie o trzech najbardziej charakterystycznych postaciach drugoplanowych z TNG? Mowa oczywiście o Ro Laren (Michelle Forbes), dr Pulaski (Diana Muldaur) i Guinan (Whoopi Goldberg).
Cóż mogę powiedzieć?
1. Dr. Pulaski znielubiłem od razu, za sam fakt, że zastąpiła Beverly (fakt, byłem wtedy b młody i skłonny do pochopnych sądów).
2. Ensign Ro wydaje mi sie i tak bladą wrzymiarka do Kiry (no i nie podobało mi się, że jak to ująłeś: Federacja przestała być postrzegana jako idylla, również problemy Bajoran nie należały do wesołych.)
3. Guinan faktyczne Najczęściej jednak wciskana jest na siłę. W dodatku czyni wrażenie postaci z trochę innej bajki, a przy tym mimo swych tajemnic robiłą na mnie wrażenie raczej ziemianki niż kosmitki... (Może to sprawił jej akcent?) Acz postać z niej była ciekawa swoja drogą....
|
Majter
Użytkownik
|
#3 - Wysłana: 12 Sier 2007 18:36:10
W dodatku czyni wrażenie postaci z trochę innej bajki, a przy tym mimo swych tajemnic robiłą na mnie wrażenie raczej ziemianki niż kosmitki... (Może to sprawił jej akcent?) Acz postać z niej była ciekawa swoja drogą....
Według mnie scenarzyści przegięli, kiedy uczynili z niej wielką przeciwniczkę Q. Na to wychodzi, że cała galaktyka ją zna.
|
Paradoks
Użytkownik
|
#4 - Wysłana: 12 Sier 2007 18:36:15
Dr Pulaski całkiem lubiłem. Rzeczywiście była ciekawsze od Beverly. I dzięki niej Łosiu prawie odszedł. Prawie...
O Ro nie będę si wypowiadał.
Guinian jako postać bardzo mi się podoba. Szczególnie jej charakter, wszystkowiedząca, tajemnicza. IMHO bdb urozmaicenie w Treku. Jest jedną z moich ulubionych postaci.
|
mr homn
Użytkownik
|
#5 - Wysłana: 12 Sier 2007 18:36:28
dr Pulaski-wolę niż Beverly, była zdecydowana, profesjonalna i nie miała głupich latorośli  Nie przeżywała też także każdego zadraśnięcia swojej załogi (jak to robiła Beverly przynajmniej na pocżatku tng) no i to swojsko brzmiące nazwisko
Ro-znowu silna kobieta, stawiająca się rikerowi (załowałem że i ją musiał zaliczyć  i pikardowi. Dobrze ze sie pojawila i nie postrzegałbym jej jako substytutu Yar! MIała swoje momenty (bardzo ciekawy odcinek z La Forgem i Romulanami i przesunięciem fazy temporalnej, czy cuś). Milo wspominam jej pojawienie się!
Guinan - na początku sie dziwilem ze Woopi gra w tym serialu, bo kojarzylem ja bardziej z glupawych komedii... nieuwazam zeby byla wciskana na sile. Przedstawia, ciekawa dlugowieczna rase, dzieki czemu mogla byc swiadkiem poczynan tych wszystkich cocraenow, archerów, kirkow, pickardow i enterprisów!  Swoją drogą zazdorszcze  Guinan była cudownie zagrana - zawsze sie smieje z dialogu Guinan-Riker (jak ten drugi uczył Wesleya podrywać bodajże), nikt nie robił lepszych drinków!  No moze Data, ale to przeciez maszyna! (troche bardziej skomplikowana od malaksera 
|
Q__
Moderator
|
#6 - Wysłana: 12 Sier 2007 18:43:04 - Edytowany przez: Q__
Majter
Według mnie scenarzyści przegięli, kiedy uczynili z niej wielką przeciwniczkę Q. Na to wychodzi, że cała galaktyka ją zna.
Mi to akurat się spodobało. Dodało jej tajemniczości... W sumie za to najbardziej ja polubiłem...
Paradoks
I dzięki niej Łosiu prawie odszedł. Prawie...
Co Wy do niego macie tak w sumie?
mr homn
Nie przeżywała też także każdego zadraśnięcia swojej załogi
Czyli taki Bones-w-spódnicy trochę...
jak to robiła Beverly przynajmniej na pocżatku tng
Tak, ona i Troi były na początku pod niektórymi względami trudno odróżnialne...
załowałem że i ją musiał zaliczyć
Owszem. To było stereotypowe do znużenia...
ciekawa dlugowieczna rase, dzieki czemu mogla byc swiadkiem poczynan tych wszystkich cocraenow, archerów, kirkow, pickardow i enterprisów! Swoją drogą zazdorszcze
Tak to też było w niej dobre... Z tych trzech postaci, Guinan (choć nie była jakąś moją szczególna ulubienicą) była jednak najciekawsza. Właśnie przez wiek i tajemnice... (BTW: dlaczego nigdy Archera nie wspominała skoro to podobno ta sama linia czasu  ... I dlaczego do cholery nie wystapiła w ENT - to by wniosło do tego serialu trochę życia... A może by ja tak "wsadzili" do ST XI?)
No moze Data, ale to przeciez maszyna! (troche bardziej skomplikowana od malaksera
Zdecydowanie 
|
Paradoks
Użytkownik
|
#7 - Wysłana: 12 Sier 2007 18:50:22
Co Wy do niego macie tak w sumie?
Ja tam Łosia miejscami lubię.  Więc do mnie pretensji proszę nie mieć. 
|
Majter
Użytkownik
|
#8 - Wysłana: 12 Sier 2007 18:51:14
Mi to akurat się spodobało. Dodało jej tajemniczości... W sumie za to najbardziej ja polubiłem...
Ja to odebrałem jako motyw stworzony na siłę. Może gdyby wyjaśniono w którymś odcinku ten wątek, to spojrzałbym na to przychylniejszym okiem... ale zaraz, wtedy nie byłoby już tajemnicy
załowałem że i ją musiał zaliczyć
Teraz dopiero uzmysłowiłem sobie jakie to chore  Tylko Tasha się przed nim uchowała, bo po prostu nie dożyła tej chwili :/
A może by ja tak "wsadzili" do ST XI?
To by było ciekawe  Już widzę te dyskusje z cyklu "A gdzie była Guinan w czasach TOS?"
Czyli taki Bones-w-spódnicy trochę...
I podobnie jak on bała się transportacji.
|
Q__
Moderator
|
#9 - Wysłana: 12 Sier 2007 19:00:18
Paradoks
Więc do mnie pretensji proszę nie mieć.
Ok.
Majter
Ja to odebrałem jako motyw stworzony na siłę. Może gdyby wyjaśniono w którymś odcinku ten wątek, to spojrzałbym na to przychylniejszym okiem... ale zaraz, wtedy nie byłoby już tajemnicy
A siłą tej postaci była przecierz tajemnioczość...
Teraz dopiero uzmysłowiłem sobie jakie to chore
Skopiowane z TOS po prostu...
Tylko Tasha się przed nim uchowała, bo po prostu nie dożyła tej chwili
Wolała większych "sztywniaków" widać...
To by było ciekawe
Inaczej bym tego nie proponował
uż widzę te dyskusje z cyklu "A gdzie była Guinan w czasach TOS?"
Uciekła przed zalotami Kirka i gdzieś sie "zaszyła"?? 
|
Majter
Użytkownik
|
#10 - Wysłana: 12 Sier 2007 19:17:09
Oto odpowiedź na moje pytanie "czy Guinan jest wielką fanką ST":
Whoopi Goldberg stars as Guinan in Star Trek: The Next Generation in a recurring guest star role. She plays the alien humanoid hostess of "Ten-Forward," the ship's bar/lounge. An avid Trekkie, Goldberg says, "Star Trek is something I wanted to do since I was a little girl. It was the first show that said, yes, there's a future for black folks."
źródło startrek.com
|
kanna
Użytkownik
|
#11 - Wysłana: 12 Sier 2007 19:27:25
Dr Pulaski nigdy nie lubiłam, w sumie nie wiem dlaczego, jakos mnie złosciła. Cieszyłam się, że dr crusher wsróciła.
Ro wniosła sporo ozywienia na mostek, tez relacja Troi-Riker dzieki jej pojawieniu zyskała nieco rozpędu.
Guinan to jedna z moich ulubionych postaci. Wnosiła humor, cieplo i mądrość, a co najwazniejsze -nie była tak sztampowa jak pierwszoplanowi.
Pamietam odcinek, jak Troi straciła zdolnosci empatyczne i cała załoga próbowała z nią "o tym pozrozmawiać" - w szczytnej mjisji pomocy jej w uporaniu sie z tym problemem. Co powodowało tylko narastająca irytacje Troi. Kiedy trafiła w końcu do Ten Forward, Guinan przysiadła sie i pyta "Chcesz porozmawiać " "NIE" Guinan powiedziała "Świetnie, wszyscy tu tylko przychodza i chcą ze mna rozmawaić. To co, słyszałam ze rezyygnujesz z posady Doradcy, myślałam, zeby zgłosić moja kandydaturę" (btw - moim zdaniem byłaby o niebo lepszym Doradca niz Troi).
A teskst do Wesa po jego miłosnej przygodzie:
Łosiu "Nigdy juz tego nie poczuję do zadnej dziewczyny" Guinan "To prawda" Łosiu "Myslałam, żepowiedz cos innego" Guinan " Będą nastepne, ale za każdym razem bedziesz odczuwał miłość w inny spsób"
zapamietałam i wykorzystuje w rozmowach z nieszczęsliwie zakochanymi nastolatami 
|
Majter
Użytkownik
|
#12 - Wysłana: 12 Sier 2007 19:38:24 - Edytowany przez: Majter
btw - moim zdaniem byłaby o niebo lepszym Doradca niz Troi
Jest duuuuża różnica między pocieszaniem a pomaganiem 
|
kanna
Użytkownik
|
#13 - Wysłana: 12 Sier 2007 19:44:57
Majter
Jest duuuuża różnica między pocieszaniem a pomaganiem
Pewnie, pomaganie to termin szerszy, pocieszanie moze byc jedna z form pomagania.
Czyli ze Guinan pociesza, a troi pomaga?
Generalni to chyba Guinan trzyma bar, a Troi doradza. 
|
Q__
Moderator
|
#14 - Wysłana: 12 Sier 2007 19:55:09
Majter
"Star Trek is something I wanted to do since I was a little girl. It was the first show that said, yes, there's a future for black folks."
B. ładny cytat
kanna
Kiedy trafiła w końcu do Ten Forward, Guinan przysiadła sie i pyta "Chcesz porozmawiać " "NIE" Guinan powiedziała "Świetnie, wszyscy tu tylko przychodza i chcą ze mna rozmawaić. To co, słyszałam ze rezyygnujesz z posady Doradcy, myślałam, zeby zgłosić moja kandydaturę" (btw - moim zdaniem byłaby o niebo lepszym Doradca niz Troi).
Piękna scena to była.
A teskst do Wesa po jego miłosnej przygodzie:
Łosiu "Nigdy juz tego nie poczuję do zadnej dziewczyny" Guinan "To prawda" Łosiu "Myslałam, żepowiedz cos innego" Guinan " Będą nastepne, ale za każdym razem bedziesz odczuwał miłość w inny spsób"
zapamietałam i wykorzystuje w rozmowach z nieszczęsliwie zakochanymi nastolatami
A to b. mądre... (I też pamiętam...) 
|
Jurgen
Moderator
|
#15 - Wysłana: 12 Sier 2007 20:58:40
załowałem że i ją musiał zaliczyć
Owszem. To było stereotypowe do znużenia...
Teraz dopiero uzmysłowiłem sobie jakie to chore Tylko Tasha się przed nim uchowała, bo po prostu nie dożyła tej chwili :/
Ej, zaraz, zaraz, nie róbcie z Rikera takigo rozpustnika  . To ile on lasek zaliczył w TNG i filmach??? No proszę, kto zamiast rtzucać hasła, zna konkrety  ?
|
Domko
Użytkownik
|
#16 - Wysłana: 12 Sier 2007 21:06:08
Tak jak w tym dowcipie (znajduje się na sthorizon.com  ):
Deanna Troi zwraca sie do Willa Rikera:
- Czy to prawda, że oficer GF ma w każdej bazie gwiezdnej narzeczoną?
- Nie wiem, nie byłem jeszcze we wszystkich bazach.

|
mr homn
Użytkownik
|
#17 - Wysłana: 12 Sier 2007 21:23:36
Q__
A może by ja tak "wsadzili" do ST XI?)
To super pomysł!!!!! Jeszcze Q powinni dać!!! Byłoby świetnie!! Scenarzysci ST powinni wchodzic na to forum  Tylko widze mały problem!
-shatner - 76lat
-nimoy - 76 lat
- goldberg - 52 lata
- de lancie - 59 lat,
średnia to bedzie, cirka 65!!! troche mi tu emeryturą śmierdzi!!  chyba ze każdy/a mialby swojego młodszego odpowiednika jak nimoy/quinto!
Jurgen
Ej, zaraz, zaraz, nie róbcie z Rikera takigo rozpustnika. To ile on lasek zaliczył w TNG i filmach??? No proszę, kto zamiast rtzucać hasła, zna konkrety?
 mozna by się pobawić w wyliczanki!  ale jakos mnie podboje Rikera nie interesują! Pamiętam taką serię z TNG, gdzie chyba w trzech odcinkach pod rząd się zakochiwał po uszy, albo przynajmniej złapał całusa od nieznajomej! jakaś rasa bezpłciowców, wsród którcyh oczywiscie znalzła sie kobieta, która zaciągnął w krzaki, potem chyba taka laska co się dopasowywała do każdego mężczyzny i była towarem wymiennym kończącym jakąś wojnę (ale tu sie bardziej zakochal pickard) i coś tam jeszcze chyba było!  Za to Rikera za bardzo nie lubie! Choć powiedzcie szczerze Panowie, kto by tak nie chcial, z kwiatka na kwiatek
Majter
I podobnie jak on bała się transportacji.
Bones, Guinan, jeszcze Barcklay... tu tez mozna sie pobawić w wyliczankę 
|
Q__
Moderator
|
#18 - Wysłana: 12 Sier 2007 21:25:27 - Edytowany przez: Q__
|
Majter
Użytkownik
|
#19 - Wysłana: 12 Sier 2007 21:31:14
Guinan raczej powinna być ta sama.. Choćby z racji długowieczności tej postaci... (że o rozpoznawalnej aktorce nie wspomne...) Zmian w wyglądzie Whoopi aż tak nie widać.
Mogliby ją komputerowo podrasować jak Steward'a i McKellen'a w X-Men 3  Ale pojawia się myśl "czemu by nie zrobić tego samego z resztą?"
|
mr homn
Użytkownik
|
#20 - Wysłana: 12 Sier 2007 21:38:01
Guinan raczej powinna być ta sama..
Mogliby ją komputerowo podrasować jak Steward'a i McKellen'a w X-Men 3 Ale pojawia się myśl "czemu by nie zrobić tego samego z resztą?"
whoopi jeszcze nie wyglada tak zle! jak na swoje lata to sie trzyma, ale z shatnera to nie wiem czy cos bedzie
URL
|
Q__
Moderator
|
#21 - Wysłana: 12 Sier 2007 21:40:50
Majter
Ale pojawia się myśl "czemu by nie zrobić tego samego z resztą?"
W sumie b. dobre pytanie....
mr homn
ale z shatnera to nie wiem czy cos bedzie
Wszystko zależy od tego jaką rolę dlań przewidzi scenariusz...
|
Majter
Użytkownik
|
#22 - Wysłana: 12 Sier 2007 21:42:07 - Edytowany przez: Majter
URL
Nie znalazłeś lepszego zdjęcia? 
|
mr homn
Użytkownik
|
#23 - Wysłana: 12 Sier 2007 21:43:12
Majter
Nie znalazłeś lepszego zdjęcia?
Tak ta pani wygląda! nic to inne zdjecie nie pomoze! 
|
Majter
Użytkownik
|
#24 - Wysłana: 12 Sier 2007 21:44:47
Wiem, wiem. Whoopi zawsze miała swobodne podejście do swojego wyglądu 
|
Q__
Moderator
|
#25 - Wysłana: 12 Sier 2007 21:49:01
Majter
Whoopi zawsze miała swobodne podejście do swojego wyglądu
I w sumie sie nie zmieniła... Wsadzić ja do ST XI i już. 
|
Majter
Użytkownik
|
#26 - Wysłana: 12 Sier 2007 21:54:26 - Edytowany przez: Majter
I w sumie sie nie zmieniła... Wsadzić ja do ST XI i już.
... i podrasować
A teskst do Wesa po jego miłosnej przygodzie:
Łosiu "Nigdy juz tego nie poczuję do zadnej dziewczyny" Guinan "To prawda" Łosiu "Myslałam, żepowiedz cos innego" Guinan " Będą nastepne, ale za każdym razem bedziesz odczuwał miłość w inny spsób"
zapamietałam i wykorzystuje w rozmowach z nieszczęsliwie zakochanymi nastolatami
Przypomniał mi się dialog między Harrym a Seven:
- Siedem, żyjesz już jakiś czas pomiędzy ludźmi.
Co myślisz o miłości?
- Szukamy mikropęknięć. Nie widzę związku.
- Jestem tylko ciekawy.
- Miłość rodzicielska, romantyczna, zauroczenie między przyjaciółmi. Dokładniej proszę.
- Miłość romantyczna.
- Więź oparta na pożądaniu seksualnym która ułatwia prokreację.
- Pytam niewłaściwą osobę.
- Wcale nie. Borg wykrył ten stan u przedstawicieli ponad sześciu tysięcy zasymilowanych gatunków.
- Stan? Mówisz jakby to była choroba.
- Fizjologicznie rzecz biorąc wykazuje uderzające podobieństwo do choroby. Seria reakcji biochemicznych wyzwalających kaskadę emocjonalną upośledzającą funkcjonowananie.
... powiało chłodem co? 
|
mr homn
Użytkownik
|
#27 - Wysłana: 12 Sier 2007 21:55:43
Q__
I w sumie sie nie zmieniła... Wsadzić ja do ST XI i już.
Jeszcze raz: POPIERAM, POPIERAM!!! jak napisał Majter jej nazwisko z pewnośćią przyciągnęło przed ekrany sporą grupę odbiorców.. i pewnie przyciągnęłoby i teraz! Guinan i Ro (choć nie podejmuję się w uzasadnienia w jaki sposób) w ST XI to byłoby coś! 
|
Delta
Użytkownik
|
#28 - Wysłana: 12 Sier 2007 22:03:06 - Edytowany przez: Delta
Whoopi Goldberg pojawiła się w TNG na własne życzenie. Roddenberry mówił, że po prostu zadzwoniła do niego i zapytała czy nie znalazłby dla niej jakiejś roli, bo ceni ST i bardzo chciałaby wystąpić.
Co do Michelle Forbes (Ro Laren) to ona chyba zniknęła z serialu na własne życzenie podobnie jak Denise Crosby. Nie chciała też występować w DS9 i zastąpiła ją Nana Visitor. I IMHO dobrze się stało, bo dzięki temu musiała powstać nowa postać wzbogacająca sagę.
|
Q__
Moderator
|
#29 - Wysłana: 12 Sier 2007 22:09:21
Majter
- Stan? Mówisz jakby to była choroba.
- Fizjologicznie rzecz biorąc wykazuje uderzające podobieństwo do choroby. Seria reakcji biochemicznych wyzwalających kaskadę emocjonalną upośledzającą funkcjonowananie.
... powiało chłodem co?
Ale to w zasadzie prawda.
mr homn
Guinan i Ro (choć nie podejmuję się w uzasadnienia w jaki sposób) w ST XI to byłoby coś!
Ro? Kira była lepsza.
Delta
Whoopi Goldberg pojawiła się w TNG na własne życzenie. Roddenberry mówił, że po prostu zadzwoniła do niego i zapytała czy nie znalazłby dla niej jakiejś roli, bo ceni ST i bardzo chciałaby wystąpić.
I chwała jej za to  !
Nie chciała też występować w DS9 i zastąpiła ją Nana Visitor. I IMHO dobrze się stało, bo dzięki temu musiała powstać nowa postać wzbogacająca sagę.
IMHO znacznie ciekawsza.
|
mr homn
Użytkownik
|
#30 - Wysłana: 12 Sier 2007 22:09:56
Nie znalazłeś lepszego zdjęcia?
Proszę bardzo  Co nie zmienia faktu, że Whoopi nadal ma luzacki/niedbały styl  To pierwsze jest aktualniejsze!
|