Autor |
Wiadomość |
4_z_Szesciopaka
Użytkownik
|
#1 - Wysłana: 28 Lip 2007 02:21:47
Dwóch aktorów wcieli się w postać Pana Spocka w jedenastej części kultowego cyklu "Star Trek".
Pierwszym z nich będzie Zachary Quinto, znany z roli w serialu "Herosi". Drugim będzie Leonard Nimoy, który występował jako Spock w telewizyjnej wersji przeboju science-fiction.
Wybór dwóch aktorów do jednej roli podsycił plotki, że nowy film będzie prequelem wcześniejszych produkcji. Do tej pory scenariusz autorstwa Alexa Kurtzmana i Roberto Orciego pozostaje jednak owiany tajemnicą.
Nie wiadomo również nic o reszcie obsady. Reżyser J.J. Abrams próbuje podobno namówić do udziału w projekcie Williama Shatnera, który w serialu wcielał się w postać Kapitana Kirka.
Premiera "Star Treka 11" planowana jest na 25 grudnia 2008 roku.
Poprzednia część legendarnego filmu, "Star Trek X: Nemesis", trafiła do kin w roku 2003.
źródło: http://film.onet.pl/seriale/0,1579201,wiadomosc.ht ml
|
Q__
Moderator
|
#2 - Wysłana: 28 Lip 2007 02:49:30
4_z_Szesciopaka
Dwóch aktorów wcieli się w postać Pana Spocka w jedenastej części kultowego cyklu "Star Trek".
Było już o tym na Forum (aczkolwiek temat owszem godny osobnego topicu).
Wiadomosc ta (a dokładinej występ Nimoy'a) każe wątpić w to czy nowy film będzie (jak zakładaliśmy) rebootem...
|
Pah Wraith
Użytkownik
|
#3 - Wysłana: 28 Lip 2007 12:33:05
Reżyser J.J. Abrams próbuje podobno namówić do udziału w projekcie Williama Shatnera, który w serialu wcielał się w postać Kapitana Kirka.
Bzdura. Shatner jest za. Problem jest jak umieścić go w scenariuszu.
|
Bubu koniokrad
Użytkownik
|
#4 - Wysłana: 28 Lip 2007 12:39:47
Bzdura. Shatner jest za. Problem jest jak umieścić go w scenariuszu
W sumie wszystko sie da zrobic. "Wystarczy" wywrocic scenariusz do gory nogami, bo trzeba koniecznie zmiescic Kirka, zamiast skupic sie na waznych aspektach filmu. Glowa od tego boli. Niech kombinuja dalej a sami doswiadcza oplakanych efektow
|
4_z_Szesciopaka
Użytkownik
|
#5 - Wysłana: 28 Lip 2007 12:53:41
Pah Wraith
Bzdura. Shatner jest za. Problem jest jak umieścić go w scenariuszu.
Tylko co Shatner zagra? Ostatnio jak go widziałem przypominał bardziej jakis księżyć Jowisza albo Saturna niz Kirka?
|
Q__
Moderator
|
#6 - Wysłana: 28 Lip 2007 13:13:04
Pah Wraith
Shatner jest za. Problem jest jak umieścić go w scenariuszu.
Zawsze mozna powiedzieć, że Q pstryknał palcami i przywrócił go do życia... (Acz trochę "sfatygowanego" - stąd starszy wygląd...)
Bubu koniokrad
W sumie wszystko sie da zrobic. "Wystarczy" wywrocic scenariusz do gory nogami, bo trzeba koniecznie zmiescic Kirka, zamiast skupic sie na waznych aspektach filmu. Glowa od tego boli.
Cóż... Nie trzeba było go zabijać w GEN po prostu... (Ale owszem, takie kombinowanie IMHO jest lekko załosne i swiadczy o tym jak bardzo Trek stał się komercyjny...)
4_z_Szesciopaka
Tylko co Shatner zagra? Ostatnio jak go widziałem przypominał bardziej jakis księżyć Jowisza albo Saturna niz Kirka?
Wszyscy sie starzeją...
|
Pah Wraith
Użytkownik
|
#7 - Wysłana: 28 Lip 2007 13:59:32
4_z_Szesciopaka
Tylko co Shatner zagra? Ostatnio jak go widziałem przypominał bardziej jakis księżyć Jowisza albo Saturna niz Kirka?
Newsflash - nawet w świecie ST ludzie się starzeją :]
Zaś co do umiejętności aktorskich chyba nie jest z nim tak źle:
http://www.trektoday.com/news/190707_01.shtml
|
Q__
Moderator
|
#8 - Wysłana: 28 Lip 2007 14:10:15
Pah Wraith
Zaś co do umiejętności aktorskich chyba nie jest z nim tak źle
Za to jak autor niezbyt sie sprawdza... (Vide "TekWar" chociażby...)
|
4_z_Szesciopaka
Użytkownik
|
#9 - Wysłana: 28 Lip 2007 14:10:15
Q__
Wszyscy sie starzeją...
Pah Wraith
Newsflash - nawet w świecie ST ludzie się starzeją :]
Mi nie chodzi o to, że jest stary. Tylko nie wyobrażam sobie Kirka, którego łatwiej przeskoczyć niz obejść!
|
Q__
Moderator
|
#10 - Wysłana: 28 Lip 2007 14:34:14
4_z_Szesciopaka
Mi nie chodzi o to, że jest stary. Tylko nie wyobrażam sobie Kirka, którego łatwiej przeskoczyć niz obejść!
Scotty w podobnym stanie pokazał się jeszcze w TNG, i co? I fani się cieszyli...
|
4_z_Szesciopaka
Użytkownik
|
#11 - Wysłana: 28 Lip 2007 17:35:44
scotty , scotty a kto tobył scotty?
Po za tym i w Tosi i TNG był on, że tak powiem objętościowa pokaźny, ale Kirk? Krągły jak księżyc w pełni? kolo który nawalał Gorna, wqrwiał Spocka. któego nie zwaliło z nóg milion Tribblów wyglądający jakby dwudziestoletni wyrok odsiedział w Makdolcu?
Rozumiem, że nie dla każdego czas jest łaskawy, ale kurcze Kirk nie może wyglądac jak lukrowany pączuś !
|
Q__
Moderator
|
#12 - Wysłana: 28 Lip 2007 17:40:23
4_z_Szesciopaka
scotty , scotty a kto tobył scotty?
Niejaki Montgomery Scott  .
le Kirk? Krągły jak księżyc w pełni? kolo który nawalał Gorna, wqrwiał Spocka. któego nie zwaliło z nóg milion Tribblów wyglądający jakby dwudziestoletni wyrok odsiedział w Makdolcu?
Rozumiem, że nie dla każdego czas jest łaskawy, ale kurcze Kirk nie może wyglądac jak lukrowany pączuś !
Podobne wątpliwości pojawialy się już przy okazji TOSowych filmów. A przecież dobrze, ze przynajmniej część z nich powstała...
|
4_z_Szesciopaka
Użytkownik
|
#13 - Wysłana: 28 Lip 2007 17:52:19
Q__
Niejaki Montgomery Scott
Ach Montgomery 'Kłamczuch/płacą mi za naddogodziny' Scott  ?
Podobne wątpliwości pojawialy się już przy okazji TOSowych filmów. A przecież dobrze, ze przynajmniej część z nich powstała...
No Q Kirk w TOSistowskich filmach wyglądał na wiek bardzo średni, włosy na łbie miał niecop sfilcowane, ale to nie to samo co Kokosz z Boston Leagal !
|
Q__
Moderator
|
#14 - Wysłana: 28 Lip 2007 18:05:10
4_z_Szesciopaka
Ach Montgomery 'Kłamczuch/płacą mi za naddogodziny' Scott
Możesz go nie lubić (masz do tego święte prawo). Ale, statystycznie jest jedną z najbardziej lubianych przez fandom postaci.
Kirk w TOSistowskich filmach wyglądał na wiek bardzo średni, włosy na łbie miał niecop sfilcowane, ale to nie to samo co Kokosz z Boston Leagal !
Mimo to, już wtedy zastanawiano isę nad sensem powrotu "podtatusiałej" załogi ST, a teraz wiemy, że to bardzo dobrze, iż powróciła. Dajmy Shatnerowi szansę. Oceniac będziemy po premierze...
|
4_z_Szesciopaka
Użytkownik
|
#15 - Wysłana: 28 Lip 2007 18:13:04
Q__
Możesz go nie lubić (masz do tego święte prawo). Ale, statystycznie jest jedną z najbardziej lubianych przez fandom postaci.
Q statystycznie to ja i mój kot łazimy na trzech łapach
Mimo to, już wtedy zastanawiano isę nad sensem powrotu "podtatusiałej" załogi ST, a teraz wiemy, że to bardzo dobrze, iż powróciła. Dajmy Shatnerowi szansę. Oceniac będziemy po premierze...
Ale Q wtedy byli oni podtatusiali - ze 20 ;lat temu (sam scotty o któym wspomniałeś to też w sumie sprawa niemal zaprzeszła) ! Teraz to może być kwestia zdziadzienia niestety.
|
Bubu koniokrad
Użytkownik
|
#16 - Wysłana: 28 Lip 2007 18:20:04
Ostatnio jak go widziałem przypominał bardziej jakis księżyć Jowisza albo Saturna niz Kirka
jak lukrowany pączuś
Albo jak niedosmazony omlet
[Cóż... Nie trzeba było go zabijać w GEN po prostu/i]
Co bylo to bylo. Lepiej sie nad tym nie rozwodzic bo to niczego nie zmieni a skoncentrowac na przyszlosci scenariusza.
[i]Tylko nie wyobrażam sobie Kirka, którego łatwiej przeskoczyć niz obejść
Od biedy moze robic za mobilna (choc powolna) przeszkode w korytarzu w wypadku abordazu
kolo który nawalał Gorna, wqrwiał Spocka. któego nie zwaliło z nóg milion Tribblów
I niech taki pozostanie w naszej pamieci. Gen, aczkolwiek zagral tam dobrze powinien byc jego ostatnim filmem ST.
Dajmy Shatnerowi szansę. Oceniac będziemy po premierze
I zebysmy sie nie zawiedli. Producenci powinni oszcedzic nam takiej paranoi
|
Q__
Moderator
|
#17 - Wysłana: 28 Lip 2007 18:20:18 - Edytowany przez: Q__
4_z_Szesciopaka
wtedy byli oni podtatusiali - ze 20 ;lat temu (sam scotty o któym wspomniałeś to też w sumie sprawa niemal zaprzeszła) ! Teraz to może być kwestia zdziadzienia niestety.
Nie przeczę, że mozę tak być, ale... Chyba wszyscy oglądaliśmy "Kosmicznych kowbojów"  ...
(BTW: b. łatwo krytykowac przed obejrzeniem. Np. fani Sapkowskiego b. przeżywali, że Żebrowski bedzie Geraltem, że to koszmar, profanacja, itp. A tak naprawdę jeśłi ktoś dotrawał do końca "kichy" profanujacej tytuł "Wiedźmin" to zrobił to głównie dla Żebrowskiego (i może jeszcze, równie przed premierą krytykowanych, Zamachowskiego i Wolszczak. Trudno coś krytykować zanim się widziało kompletny efekt...)
Bubu koniokrad
I niech taki pozostanie w naszej pamieci.
W mojej pamięci pozostanie przede wszystkim Kirk z TMP. (No i Kirk z ST II żegnajacy się ze Spockiem...)
Producenci powinni oszcedzic nam takiej paranoi
Fakt, że pomysł "wskrzeszania" Kirka jest nieco hmm.. głupkowaty, ale... czy to pierwsze takie "zmartwychwstanie" w ST?
|
4_z_Szesciopaka
Użytkownik
|
#18 - Wysłana: 28 Lip 2007 18:58:47
Q__
(BTW: b. łatwo krytykowac przed obejrzeniem. Np. fani Sapkowskiego b. przeżywali, że Żebrowski bedzie Geraltem, że to koszmar, profanacja, itp. A tak naprawdę jeśłi ktoś dotrawał do końca "kichy" profanujacej tytuł "Wiedźmin" to zrobił to głównie dla Żebrowskiego (i może jeszcze, równie przed premierą krytykowanych, Zamachowskiego i Wolszczak. Trudno coś krytykować zanim się widziało kompletny efekt...)
Jako że byłem osobą nbardzo zainteresowana wiedźminem i trochę czytałem o tym i owymn stwierdzam ,że odbiór Zebrowskiego jak i jego charakteryzacja i aparycja były odebrane przez fandom pozytywnie by nie rzec entuzjastycznie,
Nie zmieniło to faktu, że film został skopany i słusznie.
Ale jeśli Paramount skopie tego treka to już będzie koniec.
|
Q__
Moderator
|
#19 - Wysłana: 28 Lip 2007 19:01:22
4_z_Szesciopaka
stwierdzam ,że odbiór Zebrowskiego jak i jego charakteryzacja i aparycja były odebrane przez fandom pozytywnie by nie rzec entuzjastycznie,
Ale dopiero po premierze. Wcześniej były wielkie protesty...
Nie zmieniło to faktu, że film został skopany i słusznie.
Owszem.
|
Bubu koniokrad
Użytkownik
|
#20 - Wysłana: 28 Lip 2007 19:07:23
W mojej pamięci pozostanie przede wszystkim Kirk z TMP. (No i Kirk z ST II żegnajacy się ze Spockiem
Z TOSu nie?
Fakt, że pomysł "wskrzeszania" Kirka jest nieco hmm.. głupkowaty, ale... czy to pierwsze takie "zmartwychwstanie" w ST?
A byly takie bezposrednie, ze ktos umarl i nagle ozyl?
Bo chyba nie chodzi Ci o przypadki typu Scotty uwieziony w buforze transportera?
Ale jeśli Paramount skopie tego treka to już będzie koniec
Za duzy pesymizm. Tak zle nie bedzie. W Hollywood wsystko jest mozliwe.
|
4_z_Szesciopaka
Użytkownik
|
#21 - Wysłana: 28 Lip 2007 19:12:24 - Edytowany przez: 4_z_Szesciopaka
Q__
Ale dopiero po premierze. Wcześniej były wielkie protesty...
No nie wydaje mi się, na planie zrobił też dobre wrażenie.
NO, ale zeby przejśc płynnie do tematu czytałęm kiedyś opowiadanie fanfiction o tym jak Geralt i Jaskier narąbani jak nie wiem co wyłaża z gospody i natykają się na trekową (TOSistowska o ile pamiętam) away mission.
Ktoś z away mission zdaje się ma bliskie spotkanie 3 stopnia z wiedźmińską brzytwą , a Jaskeir dostaje z fazera- po tym wydarzeniu zdaje się Enterprise zmywa się i to szybciutko 
|
Q__
Moderator
|
#22 - Wysłana: 28 Lip 2007 19:13:38 - Edytowany przez: Q__
Bubu koniokrad
Z TOSu nie?
Mniej... TOS był pierwszy, ale ta prymitywna strona techniczna...
A byly takie bezposrednie, ze ktos umarl i nagle ozyl?
Spock w ST II-II, chwilowy powrót Tashy, powrót Daxa w nowym ciele...
Za duzy pesymizm. Tak zle nie bedzie. W Hollywood wsystko jest mozliwe.
A i owszem...
4_z_Szesciopaka
No nie wydaje mi się, na planie zrobił też dobre wrażenie.
Co nie zmienia faktu, że były gwałtowne protesty fanów zamim jeszcze obejrzeli go w charakteryzacji..
czytałęm kiedyś opowiadanie fanfiction o tym jak Geralt i Jaskier narąbani jak nie wiem co wyłaża z gospody i natykają się na trekową (TOSistowska o ile pamiętam) away mission.
Dlaczego nie... Fani nie takie crossovery piszą  ... (BTW: sam pomysł brzmi z lekka "pilipiukowato"  ...)
|
Bubu koniokrad
Użytkownik
|
#23 - Wysłana: 28 Lip 2007 19:41:59
TOS był pierwszy, ale ta prymitywna strona techniczna
Niedlugo i TMP bedzie wywolywal uczucie politowania
Spock w ST II-II
To chyba bylo uzasadnione wolkanskimi mozliwosciami?
chwilowy powrót Tashy
Ale jako inna osoba, Romulanka
powrót Daxa w nowym ciele
Uwarunkowane zdolnosciami rasy. Nic nadzwyczajnego u Trillow.
|
Q__
Moderator
|
#24 - Wysłana: 28 Lip 2007 19:46:29 - Edytowany przez: Q__
Bubu koniokrad
Niedlugo i TMP bedzie wywolywal uczucie politowania
Bez przesady... Taka np. "Odyseja Kosmiczna" nie zestarzała się w sumie nic a nic...
To chyba bylo uzasadnione wolkanskimi mozliwosciami?
Wymyślonymi na potrzeby ST III...
Ale jako inna osoba, Romulanka
Nie o tym mówię...
Uwarunkowane zdolnosciami rasy. Nic nadzwyczajnego u Trillow.
Owszem, ale sam fakt kolejnego "zmartwychwstania" miał miejsce 
|
Bubu koniokrad
Użytkownik
|
#25 - Wysłana: 28 Lip 2007 20:01:47
Taka np. "Odyseja Kosmiczna" nie zestarzała się w sumie nic a nic
To kwestia czasu. Tresc fabuly, przeslanie moga byc dlugo aktualne, efekty predzej czy pozniej odchodza do lamusa
Wymyślonymi na potrzeby ST III
Ale musialy byc w miare logiczne skoro weszly do kanonu. i niezaprzeczyly dotychczasowym informacjom. Jak sobie wyobrazasz cos takiego z Kirkiem?
Nie o tym mówię
Wybacz, nie znam calego Tng (glownie poczatkowych sezonow). Sprecyzuj jesli mozesz
Owszem, ale sam fakt kolejnego "zmartwychwstania" miał miejsce
Ale zdajesz sobie sprawe ze to lezy w naturze tej rasy i ma sie nijak do "odzycia" Kirka?
|
Q__
Moderator
|
#26 - Wysłana: 28 Lip 2007 20:14:41
Bubu koniokrad
efekty predzej czy pozniej odchodza do lamusa
Dzieje się tak o ile to co przedstawiają traci na wiarygodności. "Odyseja..." nie straciła nic, a nic... To nie "Fortbidden Planet", TOS, czy "Milczaca gwiazda", któych scenografia była od poczatku mocno teatralna, bo inaczej się wtedy nie dało....
Ale musialy byc w miare logiczne skoro weszly do kanonu. i niezaprzeczyly dotychczasowym informacjom. Jak sobie wyobrazasz cos takiego z Kirkiem?
Wystarczy pstryknięcie palców Q...
Wybacz, nie znam calego Tng (glownie poczatkowych sezonow). Sprecyzuj jesli mozesz
Mówię o alternatywnej lini czasu i alternatywnej Tashy (w "Yesterday Enterprise").
|
Bubu koniokrad
Użytkownik
|
#27 - Wysłana: 28 Lip 2007 20:38:17
Dzieje się tak o ile to co przedstawiają traci na wiarygodności
Ale mozna przeciez przedstawic ponadczasowe wartosci za pomoca umownych srodkow
Wystarczy pstryknięcie palców Q...
Niestety, Paramount ma tylko kilkaset miliardow $ budzetu na ten rok. I musi podzielic na kilkanaci produkcji. Nic wiecej.
Mówię o alternatywnej lini czasu i alternatywnej Tashy (w "Yesterday Enterprise
I tym samym ostatni argument spalil na panewce.
|
Q__
Moderator
|
#28 - Wysłana: 28 Lip 2007 21:35:07
Bubu koniokrad
Ale mozna przeciez przedstawic ponadczasowe wartosci za pomoca umownych srodkow
I dlatego te filmy nadal da się oglądać...
Niestety, Paramount ma tylko kilkaset miliardow $ budzetu na ten rok
Mówię o sposobie na ożywienie Kirka...
|
Bubu koniokrad
Użytkownik
|
#29 - Wysłana: 29 Lip 2007 11:30:11
Mówię o sposobie na ożywienie Kirka...
Ja takze. Paramount nie ma patentu na tworzenie niewyobrazalnego i nieznanego (jak Q), wszystko opiera sie na ludzkim sposobie percepcji. A w takim nie widze mozliwosci rozsadnego "zainstalowania" Kirka w ST XI, nie bez buraka albo naruszenia kanonu.
|
Q__
Moderator
|
#30 - Wysłana: 29 Lip 2007 14:37:45
Bubu koniokrad
wszystko opiera sie na ludzkim sposobie percepcji. A w takim nie widze mozliwosci rozsadnego "zainstalowania" Kirka w ST XI, nie bez buraka albo naruszenia kanonu.
Owszem, ale czy Paramount przejmował się tym "wskrzeszając" Spocka? (BTW: nie lekceważ pomysłowosci scenarzystów.)
A gorsze buraki widywałem w FC... I co? I choć nie cenie tego filmu, obejrzeć się (nawet z niejaką przyjemnością) dał...
|