USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Star Trek / Andromeda
 Strona:  ««  1  2  3  4  5  6  »» 
Autor Wiadomość
Paradoks
Użytkownik
#91 - Wysłana: 10 Wrz 2011 16:58:09
Q__:
AND jest tu teatrem do kwadratu, bo najpierw trzeba uwierzyć aktorom na słowo, że grają.

Tego nie rozumiem. Dla mnie teatr do kwadratu to raczej coś odwrotnego: to aktorzy zdający sobie sprawę, że grają i dający poznać publiczności, że wiedzą, że tylko grają. (Burzenie czwartej ściany). Wierzyć na słowo, że bohaterowie przychodzą nie zza kulis, ale ze świata zewnętrznego musisz zawsze. Bez tego nie ma przedstawienia.

A z zarzutu o wizualną tandetę nie rozciągałbym od razu na wszystko. Kilka designów naprawdę robi wrażenie, np. mostek (po remoncie) czy w ogóle sama Andromeda (jeden z najbardziej monumentalnie narysowanych i po prostu najładniejszych statków w historii science fiction, IMHO). Charakteryzacje zbytnio mnie nie raziły, ot taka była konwencja.

Q__:
slipstream drive (lot z jego użyciem przypomina sceny wormhole'owe z TMP)

I też fajnie wygląda.

Do Andromedy mam spory sentyment, bo zaoglądywałem się tym serialem na śmierć pacholęciem będąc i wszystkie wady wybaczając. No, za wyjątkiem piątego sezonu - choć miał kilka ciekawych pomysłów, jego nie zdzierżyłem.
Q__
Moderator
#92 - Wysłana: 10 Wrz 2011 19:02:47
Paradoks

Paradoks:
Tego nie rozumiem.

Chodzi mi po prostu, że to co robią Sorbo & co trudno z czystym sumieniem nazwać grą aktorską.

Paradoks:
A z zarzutu o wizualną tandetę nie rozciągałbym od razu na wszystko.

Zgoda mostek jest nawet ciekwy, acz miałbym duże obawy o jego funkcjonalność.

Paradoks:
czy w ogóle sama Andromeda (jeden z najbardziej monumentalnie narysowanych i po prostu najładniejszych statków w historii science fiction, IMHO)

Zauważ przy tym jak jego projektant ładnie zachował równowagę między trekowym standardem mającym delikatnie przypominać o genezie serialu (dwie gondole), a oryginalnością.

Paradoks:
Do Andromedy mam spory sentyment

To tak jak ja, bo widać tam znacznie wiecej kreatywnosci niż w "późnym" Treku. Miło jest obcować z ostatnim dzieckiem Roddenberry'ego, które miało w dodatku potencjał na naprawdę dobrego Treka.
mozg_kl2
Użytkownik
#93 - Wysłana: 10 Wrz 2011 19:16:35
Q__:
Możliwe. Bo ta Federacja też z AXN, tyle, że AXN SciFi, o ile dobrze pamiętam...

Kruszył kopi nie będe, bo jak mówi dzis ogladałem jeden z recenzjonowanych przez Ciebie odc i padło tak wyrażnie słowo Federacja.

Paradoks:
Andromedy mam spory sentyment, bo zaoglądywałem się tym serialem na śmierć pacholęciem będąc i wszystkie wady wybaczając. No, za wyjątkiem piątego sezonu - choć miał kilka ciekawych pomysłów, jego nie zdzierżyłem

Ja zacząłem ANDzie ogladać tylko z jednego powodu, bo w tytule Gene Rodebberery's. Inaczej pewnie nie prędko zwróciłbym uwagi na ten serial.

Q__:
Zgoda mostek jest nawet ciekwy, acz miałbym duże obawy o jego funkcjonalność.

O trekowych mostkach wspominam czysto z kronikarskiego obowiązku.
Q__
Moderator
#94 - Wysłana: 10 Wrz 2011 19:45:22
mozg_kl2

mozg_kl2:
O trekowych mostkach wspominam czysto z kronikarskiego obowiązku.

Ten z TNG US Navy uznała za ideał funkcjonalności .

(A mostek AND mieści się w Trekowym kanonie - po nim też latają .)
Eviva
Użytkownik
#95 - Wysłana: 10 Wrz 2011 19:49:23
Q__:
mostek AND mieści się w Trekowym kanonie - po nim też latają

Latanie po mostku najlepsze było w TOS, szczególnie, gdy ktoś lub coś trafiło w statek. Było na co popatrzeć.
W ogóle najbardziej lubię ten stary mostek z TOS, miał coś w sobie.
mozg_kl2
Użytkownik
#96 - Wysłana: 10 Wrz 2011 20:29:51
Q__:
Ten z TNG US Navy uznała za ideał funkcjonalności .

Proszę powiedz, żę zartujesz? Prawda? Mostek z TNG IMHO jest chyba najgorszym mostkiem nie licząc TOSowego, jesli chodzi o funkcjonalnosc i wygląd troche lepiej wypadł w wersji filmowej, ale i tak.
Q__
Moderator
#97 - Wysłana: 10 Wrz 2011 21:01:07
mozg_kl2

mozg_kl2:
Proszę powiedz, żę zartujesz?

Zdecydowanie NIE.

(Mostek z TOS też wzbudził zresztą pewne uznanie, takze A.C. Clarke'a, o czym mówiłem.)
mozg_kl2
Użytkownik
#98 - Wysłana: 10 Wrz 2011 21:18:17
Q__:
Zdecydowanie NIE.

(Mostek z TOS też wzbudził zresztą pewne uznanie, takze A.C. Clarke'a, o czym mówiłem.)

No cóż nawet takie autorytety moga mieć słabsze dni. Nie wiem co marynarka i Clarke widział w tym mostku.
Elaan
Użytkownik
#99 - Wysłana: 10 Wrz 2011 21:45:11
mozg_kl2:
Mostek z TNG IMHO jest chyba najgorszym mostkiem

IMVHO mostek z TNG jest naprawdę funkcjonalny i dobrze rozplanowany .
Natomiast w B5 centrum dowodzenia już takie nie jest - choć podoba mi się to duże okno skierowane wprost ku wrotom skokowym .
mozg_kl2
Użytkownik
#100 - Wysłana: 10 Wrz 2011 22:02:06
Elaan

Widze, zę mamy zupełnie inne zapatrywania na to jak powinien wyglądać mostek. Dokładnie odwrotne. Choc moim ideałem jest mostek Nostromo
Q__
Moderator
#101 - Wysłana: 11 Wrz 2011 13:54:36
mozg_kl2

mozg_kl2:
Nie wiem co marynarka i Clarke widział w tym mostku.

Clarke? Nie wiem, mógł kierować się sentymentem po prostu. US Navy kierowała się kryterium funkcjonalności, jak pisałem. (Czyli, ze doskonale dopasowany do swojej funkcji jest .)

Elaan

Elaan:
choć podoba mi się to duże okno skierowane wprost ku wrotom skokowym .

Takie okna (tak jak i trekowe osadzenie mostka na górze statku zresztą) to tak naprawdę bzdura. Najbezpieczniejszy (a wiec najsensowniejszy) byłby mostek osadzony w centrum kadłuba, chronony przez mające mniej krytyczne znaczenie, pomieszczenia.

mozg_kl2

mozg_kl2:
Widze, zę mamy zupełnie inne zapatrywania na to jak powinien wyglądać mostek. Dokładnie odwrotne. Choc moim ideałem jest mostek Nostromo

Pytanie czy mowimy tu teraz o estetyce ("jak powinien wyglądać mostek moich marzeń?") czy o technicznym sensie rozwiązań.
Inna rzecz, że mostek z "Nostromo" faktycznie wyglada b. przyzwoicie, a rozpoczynajaca film sekwencja jego "bezludnej aktywności" b. ładnie przypomina początek lemowskiego "Niezwycieżonego"...
mozg_kl2
Użytkownik
#102 - Wysłana: 11 Wrz 2011 14:13:57
Q__:
Clarke? Nie wiem, mógł kierować się sentymentem po prostu. US Navy kierowała się kryterium funkcjonalności, jak pisałem. (Czyli, ze doskonale dopasowany do swojej funkcji jest .)

Czy ja wiem, czy on taki funkcjonalny, Świeci się jak choinka na swięta, do tego ten świetlik, jeden strzał i cały najważniejszy personel wylatuje w kosmos. O lataniu po mostku, napisano już tomy, więc nie będe kopał leżacego.

Q__:
Takie okna (tak jak i trekowe osadzenie mostka na górze statku zresztą) to tak naprawdę bzdura. Najbezpieczniejszy (a wiec najsensowniejszy) byłby mostek osadzony w centrum kadłuba, chronony przez mające mniej krytyczne znaczenie, pomieszczenia.

Okna miały przysłony w momencie aktywacji uzbrojenie ulegały zasłonięciu, choć raz mostek dostał porządnie w bitwie z siłami ziemskimi.

Q__:
Pytanie czy mowimy tu teraz o estetyce ("jak powinien wyglądać mostek moich marzeń?") czy o technicznym sensie rozwiązań

Ja o tym drugim. Zresztą łacze obie rzeczy, bo mostek moich marzeń powinien miec techniczny sens.
Q__
Moderator
#103 - Wysłana: 11 Wrz 2011 15:14:04
mozg_kl2

mozg_kl2:
do tego ten świetlik, jeden strzał i cały najważniejszy personel wylatuje w kosmos. O lataniu po mostku, napisano już tomy, więc nie będe kopał leżacego.

Przypuszczam, że chodziło o samo wyposażenie mostka... :] Świetlik tego typu na okrętach US Navy nie występuje, trzęsą też jakby - mimo wszystko - mniej...

mozg_kl2:
Ja o tym drugim. Zresztą łacze obie rzeczy, bo mostek moich marzeń powinien miec techniczny sens.

Najwidoczniej co najmniej jako mostek okrętu morskiego/podwodnego duży sens miał .
mozg_kl2
Użytkownik
#104 - Wysłana: 11 Wrz 2011 15:40:01
Q__:
Najwidoczniej co najmniej jako mostek okrętu morskiego/podwodnego duży sens miał .

Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale sugerujesz, zę mostek Galaxy nadaje się na mostek okrętu podwodnego?
Q__
Moderator
#105 - Wysłana: 11 Wrz 2011 15:49:05
mozg_kl2

Tak.
mozg_kl2
Użytkownik
#106 - Wysłana: 11 Wrz 2011 15:55:56
Q__

No raczej nie bardzo. Mostek okrętu podwodniego przypomina bardziej ten z Nostromo niż ten z Galaxy. Jest ciasny mało oświetlony, wszędzie tam blisko. Wygląda mniej więcej tak http://www.pixellight.org/site/data/phoo/2010_08_0 4/SubmarineBridge_0.jpg
Q__
Moderator
#107 - Wysłana: 11 Wrz 2011 16:31:40
mozg_kl2

No to już pytaj ekspertów US Navy co ich tak zachwyciło, albo pogoolaj na ten temat. Mnie się nie chce .
Madame Picard
Moderator
#108 - Wysłana: 11 Wrz 2011 17:03:03
Elaan:
IMVHO mostek z TNG jest naprawdę funkcjonalny i dobrze rozplanowany .

Zwłaszcza z punktu oficera taktycznego, który przy każdym trafieniu ma okazję przelecieć przez cały mostek lotem parabolicznym i zaryć nosem w konsolę operacyjną .
mozg_kl2
Użytkownik
#109 - Wysłana: 11 Wrz 2011 17:13:31
Q__:
No to już pytaj ekspertów US Navy co ich tak zachwyciło, albo pogoolaj na ten temat. Mnie się nie chce .

Tak tylko mowie.

Madame Picard:
Zwłaszcza z punktu oficera taktycznego, który przy każdym trafieniu ma okazję przelecieć przez cały mostek lotem parabolicznym i zaryć nosem w konsolę operacyjną .

I dzięki temu mozę się lepiej przyglądnąć przeciwnikowi na ekranie. Pomysłowe;)
Elaan
Użytkownik
#110 - Wysłana: 11 Wrz 2011 22:04:05
Madame Picard:
Zwłaszcza z punktu oficera taktycznego, który przy każdym trafieniu ma okazję przelecieć przez cały mostek lotem parabolicznym i zaryć nosem w konsolę operacyjną

Dlatego właśnie stoi tam dwumetrowy Klingon , a nie drobna blondynka .
Sh1eldeR
Użytkownik
#111 - Wysłana: 12 Wrz 2011 00:51:01
mozg_kl2:
Okna miały przysłony w momencie aktywacji uzbrojenie ulegały zasłonięciu,

Tak, iirc okno mostka B5 można było zasłonić pancerną przegrodą.

Q__:
Takie okna (tak jak i trekowe osadzenie mostka na górze statku zresztą) to tak naprawdę bzdura. Najbezpieczniejszy (a wiec najsensowniejszy) byłby mostek osadzony w centrum kadłuba, chronony przez mające mniej krytyczne znaczenie, pomieszczenia.

W Honor Harrington mostki są właśnie umieszczone najlogiczniej, jak się da: w centrum kadłuba.

Zresztą, akurat jeśli chodzi o Galaxy, to też jest pewna fajna opcja, zdecydowanie zbyt rzadko wykorzystywana IMO. Ja na miejscu Picarda i spółki, gdybym szykował się do walki, poszedłbym na mostek... bojowy (!). Gdy spodek był połączony z sekcją napędową, mostek bojowy był dobrze chroniony. Paradoksalnie, gdy spodek był odłączany -- a niby konstruktorzy Galaxy zaprojektowali okręt tak, by spodek odłączać przed walką -- to mostek bojowy nagle stawał się prawie tak samo wyeksponowany jak mostek główny. Inna sprawa, że w tym trybie okręt też tracił swoje potężne, główne fazery typu X (bo te były na spodku), a spodek i tak daleko nie mógł uciec, bo nie miał napędu warp.

No ale... cusz.
Kor
Użytkownik
#112 - Wysłana: 12 Wrz 2011 11:11:12 - Edytowany przez: Kor
Myślę, że Galaxy po prostu był jednak przystosowany do walki ze spodkiem, a możliwość jego odłączania służyła szczególnym sytuacjom np. wiadomo, że odbędzie się walka na śmierć i życie, nie ma czasu by ewakuować zbędną załogę, więc odłącza się spodek, zostawia go w bezpiecznym miejscu i leci. Ewentualnie w celu koordynowanego ataku rozdzielonych części.

Przecież to nie był statek z założenia bojowy. Gdyby był pewnie w ogóle darowano by sobie tę opcję. Bez zbędnych pasażerów masz i chroniony mostek i fazery w takim miejscu, że kadłub statku nie ogranicza ich pola rażenia.

Można się zastanawiać dlaczego nie druga bateria fazerów, dlaczego mostki głębiej nie poukrywane, ale po co?
Q__
Moderator
#113 - Wysłana: 12 Wrz 2011 15:30:49
Kor

Kor:
ale po co?

Bo Sh1eldeR - za co Go cenimy - lubi techniczne rozważania?
mozg_kl2
Użytkownik
#114 - Wysłana: 12 Wrz 2011 19:00:11
Kor:
ale po co?

Po to, że my fani lubimy takie rzeczy. Dzięki temu jesteśmy w stanie udowodnić "marzycielom" że TEN trek wcale nie jest taki och i ah. Ma pełno dziur, błedów, nie dopracować, i głupowatości. Osobiscie zgadzam sięz Shelderem. Nie wykorzystywanie mostka bojowego to burak, wiekszy niz cały worek buraków ENTka.
Kor
Użytkownik
#115 - Wysłana: 12 Wrz 2011 19:19:06
mozg_kl2:
Nie wykorzystywanie mostka bojowego to burak, wiekszy niz cały worek buraków ENTka.

Chyba w Twojej wyobraźni Kwestia w ogóle nieistotna - chyba, by się pobawić w topicu, w żadnym innym sensie.

Przy okazji, Twój ukochany ENTek i jego umiejscowienie mostka:

http://www.cygnus-x1.net/links/lcars/blueprints/en terprise-nx-01-deckplans-sheet-0.jpg
mozg_kl2
Użytkownik
#116 - Wysłana: 12 Wrz 2011 19:24:32
Kor

Kor:
Chyba w Twojej wyobraźni Kwestia w ogóle nieistotna - chyba, by się pobawić w topicu, w żadnym innym sensie.

Najlepiej zrobie, udajac że nie widze Twojego posta. Jak nie masz nic, do powiedzenia to co bawisz się w wycieczki osobiste? Śmieszy mnie to wsadzanie w każdym poscie odniesień do ENTka, w odpowiedzi na punktowanie TEGO treka. Nie używanie mostka bojowego to burak i nie zmieni tego Twoje tupanie nóżka i wyciąganie błędów ENTkowych, gdyż w ENTku nie ma mostka bojowego, to raz. A dwa umieszczenie mostków w treku, to burak jakich mało.
Kor
Użytkownik
#117 - Wysłana: 12 Wrz 2011 19:32:37 - Edytowany przez: Kor
mozg_kl2:
Najlepiej zrobie, udajac że nie widze Twojego posta. Jak nie masz nic, do powiedzenia to co bawisz się w wycieczki osobiste? Śmieszy mnie to wsadzanie w każdym poscie odniesień do ENTka, w odpowiedzi na punktowanie TEGO treka.

Pierwszy raz mistrzu dyskutuję z Tobą o TNG. To raz. Po drugie mistrzu, to Ty sam się odniosłeś do ENTka.

mozg_kl2:
Nie używanie mostka bojowego to burak i nie zmieni tego Twoje tupanie nóżka i wyciąganie błędów ENTkowych, gdyż w ENTku nie ma mostka bojowego, to raz. A dwa umieszczenie mostków w treku, to burak jakich mało.

Och, really? I co w związku z tym? Zmieniło to postać tych seriali? Tak samo w ENTku, jak TNG jest to sprawa tak małej wagi, że poza fanowską dyskusją dla ćwiczenia argumentacyjnego skilla i wyostrzania spostrzegawczości w ogóle do pominięcia.

W gruncie rzeczy nie masz praktycznie szans trafić w główny mostek o ile nie jesteś nad przekrojem poziomym spodka. Zważywszy natomiast, że okręt skręca w przechyleniu, to odchodząc od przeciwnika odsłania spód spodka całkowicie zasłaniając górę.
mozg_kl2
Użytkownik
#118 - Wysłana: 12 Wrz 2011 19:42:16
Kor:
mistrzu

Kor:
mistrzu

Q, możesz?

Kor:
Tak samo w ENTku, jak TNG jest sprawa tak małej wagi, że poza fanowską dyskusją dla ćwiczenia argumentacyjnego skilla i wyostrzania spostrzegawczości w ogóle do pominięcia.

Według Ciebie to sprawa małej wagi, według mnie odwrotnie. Szczegół tworzy ogólny obraz. Oczekuje od twórców, że będą tworzyc universum z głową a nie na chybił trafił. Patrzac jak powstaja, statki i nie tylko w Treku widze, żę powstaje to na odwal się, bez pomyślunku i większej wizji.

Kor:
W gruncie rzeczy nie masz praktycznie szans trafić w główny mostek o ile nie jesteś nad przekrojem poziomym spodka. Zważywszy natomiast, że okręt skręca w przechyleniu, to odchodząc od przeciwnika odsłania spód spodka całkowicie zasłaniając górę.

W ENTku trafili i cała załoga ładnie poszybowała w kosmos.
Elaan
Użytkownik
#119 - Wysłana: 12 Wrz 2011 19:45:34 - Edytowany przez: Elaan
mozg_kl2:
umieszczenie mostków w treku, to burak jakich mało.

Umieszczenie mostków w Treku można IMVHO uznać za przejaw owej opisywanej przez Kirka konserwatywności Gwiezdnej Floty - podobnie jak używanie nazwisk, nazewnictwo stopni czy klasyfikowanie okrętów .
Podeprę się cytatem .

Statek, który właśnie podchodził do Enterprise był, zgodnie z oficjalnym nazewnictwem, promem dalekiego zasięgu . Lecz termin ten był jedną z tych nieadekwatnych nazw, które utrwalone przez tradycję, funkcjonują w formacjach takich jak Gwiezdna Flota .
W istocie było to równie niemądre jak nazywanie U.S.S Enterprise ciężkim krążownikiem, którym z całą pewnością nie był . Był to po prostu najpotężniejszy istniejący okręt Federacji, zasługujący według starej morskiej klasyfikacji co najmniej na miano pancernika . Aczkolwiek, jakiś admirał albo polityk w odległej przeszłości najwyraźniej uznał termin „ krążownik ” za bardziej cywilizowany i brzmiący mniej militarystycznie . Obecnie najbardziej odpowiednim i precyzyjnym ze wszystkich, byłoby określenie Enterprise jako statku odkrywczego i badawczego, najlepiej bowiem opisywałoby jego podstawowe zastosowanie i funkcje .
Kor
Użytkownik
#120 - Wysłana: 12 Wrz 2011 19:48:54 - Edytowany przez: Kor
mozg_kl2:
Według Ciebie to sprawa małej wagi, według mnie odwrotnie. Szczegół tworzy ogólny obraz. Oczekuje od twórców, że będą tworzyc universum z głową a nie na chybił trafił. Patrzac jak powstaja, statki i nie tylko w Treku widze, żę powstaje to na odwal się, bez pomyślunku i większej wizji.

Oczywiście, jestem jak najbardziej za ulepszeniem tej wizji. Jednak jest to tak drobny szczegół, że niemal do pominięcia.

Zresztą o co Ci w ogóle chodzi z tym - nie używano bojowego mostka? On nie jest przypadkiem po to, żeby go używać po rozłączeniu (stąd w ogóle zapewne jest)?

mozg_kl2:
W ENTku trafili i cała załoga ładnie poszybowała w kosmos.

Tak, ukrycie go głębiej byłoby lepszym pomysłem. To jednak wada tak ENTka, jak TNG. Poza tym to możesz sobie gdybać do woli. Wymyślę sobie, że osłony są szczególnie odporne nad głównym mostkiem i możesz do woli gadać jak to nie używali bojowego - póki mi nie wywiedziesz, że to niemożliwe (gdzieś zaprzeczone), mogę to sobie tak założyć i używanie głównego mostka okazuje się bardziej korzystne. Oto Twój burak - w świecie głębszej niewiedzy jak w ogóle skonstruowane są trekowe statki.
 Strona:  ««  1  2  3  4  5  6  »» 
USS Phoenix forum / Star Trek / Andromeda

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!