Mam dwa pytania do fanów TNG.
1) Czy wiemy cokolwiek o tajemniczej sile odpowiedzialnej za zniszczenie romulańskich i federacyjnych baz z odcinka TNG "The Neutral Zone"? Borg był wtedy w Delcie i przybycie z tamtąd zajeło mu pół roku na TransWarp ("The Best of Both Worlds, Part I"), a żadnego innego podejrzanego nie kojarzę. Czy zostało to kiedyś wyjaśnione?
2) Czy wiadomo cokolwiek o przyczynach nietypowego zachowania Kolektywu w "Q Who"? Dlaczego Borg się nie przedstawił, nie przeszedł od razu do prób asymilacji itd?
No dobra, troszkę się pomyliłem. Pytania są w sumie cztery. Mam nadzieję, że znacie na nie odpowiedź.

To był Borg. Docierali do kwadrantu Alfa wcześniej niż w TBoBW (patrz: USS Raven w Voyagerze). Co do pytania 2. to Borg chyba najpierw zbierał dane. Potem już było standardowo.

Moze sie domyslali ze Q jest na pokladzie :-D i podchodzili ostroznie.

To był Borg. Docierali do kwadrantu Alfa wcześniej niż w TBoBW (patrz: USS Raven w Voyagerze).

Jesteś tego pewien? Z tego co pamiętam to w "Q Who" prespektywa kontaktu z Federacją na tyle "podnieciła" Borga, że uznał jej zasymilowanie za swego rodzaju prioryret i wysłał w jej stronę sporą część swej floty. Gdyby znał Federację już wcześniej...to byłby to po prostu burak. Ponadto trzeba jakoś wytłumaczyć półtorejroczną (nie pół, jak błędnie napisałem poprzednio) różnicę czasu między "Q Who", a TBoBW. Co do Hensonów, to byli obrażeni na Gwiezdną Flotę i sami udali się na poszukiwanie Kolektywu. Czy kiedykolwiek na ekranie padła odpowiedź na moje wcześniejsze pytania?

Co do pytania 2. to Borg chyba najpierw zbierał dane. Potem już było standardowo.

Przecież Borg zbiera dane w drodze asymilacji (STV: "Scorpio"). Bardziej w ich stylu byłoby zasymilować Geordiego i jego ludzi. A przedstawieją się zawsze. Z wyjątkiem "Regeneration" oczywiście

Jesteś tego pewien?

Nie jestem Takie jest po prostu ogólnie przyjęte wyjaśnienie A to że są tu buraki to w treku normalne Jak wymyślali Borga w TBoBW to nie wiedzieli pewnie jak bardzo wiele wątków z tego wyniknie

Cześć, to mój pierwszy post tutaj.
Swoją drogą ciekawe, że zaawansowany Borg wogóle się połakomił ("podniecił" ) technologią Floty. Skoro, jak mówił Data w "Q Who" technologia "biocybernetyczna" była jeszcze daleko w Federacyjnych powijakach...
Może chcieli sobie posiedzieć w holokabinach ;)

Moim zdaniem jest dokładnie na odwrót. Właśnie dlatego, że Federacja nie miała technologii posiadanej przez Borga, a miała przez niego nieposiadaną, była dla niego atrakcyjnym kąskiem. Ponieważ zdaje się, że nikt (może z wyjątkiem 8472) nie jest w stanie tym temacie pobić Koletkywu, więc nikt nie zasługuję na jego zainteresowanie, czym, nawiasem mówiąc, można na siłę wytłumaczyć fakt, że nie atakuje on Dominium. Oczywiście Borg asymiluje nie tylko technologię, a chyba nikt nie kwestionuje, że TNGowscy Ziemianie są wspaniali

A ja wam mowie ze istnieje mozliwosc dania Borgowi takiego lupnia ze wykurzyloby sie go do Wielkiego Obloku Magellana albo jeszcze dalej.Wystarczyloby tylko polaczyc najlepsze cechy bojowe wielkich imperiów w kwadrancie Alfa i Beta.Bo wyobrażcie sobie statek zbudowany przy połaczeniu: zaawansowanej technologii Federacji, uzbrojonego w broń Klingonow (chodzi mi tu o glównie te ,,bombki,, z Armady ktore rozwalają wszystko dokoła) dodajmy do tej mieszanki romulanski rozmach, objawiajacy się w wymiarach a`la Warbird i najnowocześniejszego maskowania tego z Nemesis pozwalającego strzelac z ukrycia. Armada takich twardzieli pogonilaby Borgowi kota że hej...

>Oczywiście Borg asymiluje nie tylko technologię...

Oczywiście? Fakt, że Królowa w FC powiedziała, że jakaś tam cecha Picarda, chyba szlachetność, zostanie włączona do Kolektywu wraz z w/w, ale to był chyba żart?
Jak to możliwe, skoro wszystkie drony pozbawiane są odrębności i osobowości?
Wogóle, jedyną cechą charakteru jaką można przypisać Borg, zresztą cytując za Q, będzie: "They are relentless".
Zaś cechy fizjologiczne... ludzie nie sa aż tak niesamowici, czy specjalnie wytrzymali biologicznie jak inne rasy...
Więc o co chodzi?

ludzie nie sa aż tak niesamowici,

Załoga Enterprise-D jest tu się będę upierał
Istotnie Królowa mówi coś takiego, poza tym Siedem podczas jednej z pierwszych rozmów z Neelixem ("The Raven"?) wspomina, że jakieś tam cechy jego ziomków przydały się Kolektywowi. Ja jadnak miałem na myśli np. opracowane medody walki (manewr Archera ), mapy galaktyki itd. Ponadto...usiłowałem zażartować

Co do topicu - fajnie byloby najpierw napisac sezon, pozniej numer odcinka albo np. s01e26
26/1 jest jakies dziwne
Pozdro,

Działania Borga w "Q Who" tłumaczy sam Q do Picarda:
"You are nothing to him! He is not intrested in your lifeform. He is just a scout, first of many; he's here to analyze your technology"
A później Data dochodzi do wniosku podczas posiedzenia:
"Then the initial encounter was solely for purpose of gathering information"

Nie zgadzam się. "To analyze your technology" Borg asymiluje. Jak pisałem np. Geordiego i jego ludzi. poza tym setki razy widzieliśmy jak Wygłaszają swoją standardową formułkę w czasie pierwszego spotkania z daną razą.

Ja mówię tylko jak było. Zresztą z zachowania się Borga w "Q Who" wszystko na to wskazuje. Moze pozniej stosunek do ludzi i innych istot sie zmienił? Niemniej pomyślałbym 2 razy, zanim zacząłbym się kłócić z Q
Niestety nie wiem (jeszcze ) jak Borg reagował na spotkanie z nie Federacją.

Podpowiem Ci treaser "The Scorpio, Part One" i asymilację gatunku 10026 w "Dark Frontier, Part Two".

Ponieważ zdaje się, że nikt (może z wyjątkiem 8472) nie jest w stanie tym temacie pobić Koletkywu, więc nikt nie zasługuję na jego zainteresowanie, czym, nawiasem mówiąc, można na siłę wytłumaczyć fakt, że nie atakuje on Dominium.

Borg nie atakuje Dominium? Skad taka informacja? Ale i tak...

a) Zakladajac, ze atakuje lub atakowal: Dominium nie ma zadnego interesu w wyjawianiu Federacji informacji o Borg, szczegolnie ze Federacja jest jakby na to nie patrzec blizej terenow Kolektywu, takoz bardziej zagrozona - co moze byc na reke Dominium. Poza tym nie mozna z gory powiedziec, ze wzorem Federacji Dominium poniosloby ciezkie straty w kontakcie z Borg.

Wydaje mi sie, ze mimo wszystko Dominium dysponuje wieksza sila militarna. Federacja owszem wygrala wojne z Dominium, ale w duzej mierze dzieki temu, ze wojne toczyla na wlasnym podworku, oddzielonym od podworka Dominium dosc waskim tunelem :] Oczywiscie tez, zwyciezka obrona przed Dominium wiecej zawdzieczala sukcesom jakby nie patrzec politycznym niz militarnym Federacji :]

b) Zakladajac, ze Dominium nie bylo atakowane przez Borg: jest wiele prostszych mozliwych powodow, dla ktorych Dominium moglo nie spotkac jeszcze Borga.

Z tego, co widzimy w VOY, tereny Kolektywu, mimo ze duze, sa dosc zwarte. Borg sprawia wrazenie, jakby podbijal galaktyke powoli i rozwaznie, nie ryzykujac zbytniego rozpraszania swoich sil. Voyager rownie nagle napotyka Kolektyw jak i przestaje go spotykac. Na terenie kolektywu okrety Borg przetaczaja sie, niczym stada bizonow. Poza terytorium spotykamy pojedyncze obiekty. Tak duzy kontrast w rozmieszczeniu sily zdaje sie potwierdzac teorie "powolnej, rozwaznej ekspansji".

Atak Kolektywu na Federacje wydaje sie pierwszym lub jednym z pierwszych tak wysunietych atakow. Borg zdaje sie probowac utworzyc swoj drugi, odlegly osrodek, atakujac nowo napotkany, kuszacy kasek. Kuszacy, jako ze Federacja zdaje sie byc pierwszym tak duzym zwiazkiem wielu roznych swiatow na drodze kolektywu - a przeciez wiele roznych swiatow w sojuszu to spora dawka technologii i innych swinstw ktore Borg chcialby tam sobie podomontowac :]

Same ataki na Federacje. Dwa ataki, dwa pojedyncze pojazdy. Przy olbrzymich silach Kolektywu ataki te sa smiesznie slabe. Zdaja sie wskazywac na to samo - duza, niemalze paranoidalna ostroznosc :]

Zakladajac takiz model Borga, smialo mozna stwierdzic iz Borg przez dlugi czas nie poznalby federacji ani tez nie kierowal by sie w jej kierunku, gdyby nie spotkanie w "Q Who" lub gdyby nie pewiem kretyn z teksasu... - uznajac ze pewien tragiczny entkowy odcinek naprawde nakrecono.

Najpewniej wiec Borg nie posiadal - i byc moze wciaz nie posiada - informacji o istnieniu Dominium. "Geograficznie", Dominium jest rownie daleko od terytorium Kolektywu co Federacja (jezeli nie dalej). Nie wiadomo rowniez, jak gleboko w kierunku terytorium Borg siega terytorium Romulan. Kolektyw znacznie wczesniej niz Federacje spotkalby okrety Romulanskie, ktore oczywiscie zawieralyby do smaku troche informacji o Federacji.. Chyba ze Romulanie (bedac badz co badz blizej Borga) wczesniej natrafili na slady informacji o paskudnych latajacych szescianach zlomu i na widok tychze wlaczaly maskowanie i dawaly w dluga ;]

No i oczywiscie Borg patrzac ze swojego podworka, czujac zapach Romulan od kwadrantu Beta oraz ten jakby nie patrzec smietnik w kierunku kwadrantu Gamma i Dominium - poszloby raczej w kierunku kwadrantu Beta :]

I tyle, czas na spacer z psem :]

Wywlekam ten temat gdyż chcę dodać, że te dwa odcinki z tematu - 1/26 i 2/16 - miały początkowo opowiadać jedną historię. I to faktycznie Borg w zamierzeniu twórców był tajemniczym przeciwnikiem z odcinka 1/26 "Neutral Zone". Miał to być początkowo dwuodcinkowiec, którego drugą częścią miała być właśnie historia opowiedziana w "Q Who", gdzie poznalibyśmy oblicze owego przeciwnika - a więc kolektywu Borg. Tylko z powodu strajku scenarzystów historia się trochę rozlazła i trzeba było trochę pozmieniać scenariusz.

Czy wiemy cokolwiek o tajemniczej sile odpowiedzialnej za zniszczenie romulańskich i federacyjnych baz z odcinka TNG "The Neutral Zone"? Borg był wtedy w Delcie i przybycie z tamtąd zajeło mu pół roku na TransWarp ("The Best of Both Worlds, Part I"), a żadnego innego podejrzanego nie kojarzę. Czy zostało to kiedyś wyjaśnione?


W ,,Q-who" nie jest powiedziane wprost że to Borg jest odpowiedzialny za zniszczenie placówek w ,,The Neutral Zone,, ale można dojsc posrednio do takiego wniosku, mianowicie w
18 minucie odcinka przy badaniu układu J-25 jesteśmy świadkami takiego dialogu:
-WORF:Szósta planeta układu należy do klasy M.
-DATA:Istnieje na niej sieć dróg wskazujących na istnienie wysoko rozwiniętej cywilizacji.Ale tam gdzie powinny być miasta, są jedynie głębokie wyrwy.
-WORF:Tak jakby jakaś wielka siła, zabrała z powierzchni wszystkie elementy mechaniczne.
-DATA:Identyczne jak na posterunkach w strefie neutralnej.