USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Star Trek / Najgorszy film i epizod?
 Strona:  ««  1  2  3  ...  7  8  9  10  11  12  13  »» 
Autor Wiadomość
IDIC
Użytkownik
#241 - Wysłana: 18 Sty 2012 17:46:12 - Edytowany przez: IDIC
Eviva:
To nie dżdżownica, to Horta była! Jak pizza wyglądała, zgoda, ale jak dżdżownica? Niemożliwe.

Eviva
byłaś szybsza ode mnie o 26 sekund

PS. celowo nie edytuję poprzedniego posta, żeby to 26 sekund uwiecznić ;)

Q__:
Dla mnie zdecydowanie TOS "The Empath". Większa część tego odcinka to nieudolna, przerysowana pantomima.

po prostu nie potrafiłeś docenić z lekka psychodelicznego klimatu tego epizodu


Eviva:
Q__

Naraziłeś się własnie IDIC

spokojnie
są pewne wartości, których ponadczasowości nie naruszy żadna krytyka
wiadomo-co Kirka w The Empath właśnie do nich należy
Eviva
Użytkownik
#242 - Wysłana: 18 Sty 2012 18:57:47
IDIC:
są pewne wartości, których ponadczasowości nie naruszy żadna krytyka
wiadomo-co Kirka w The Empath właśnie do nich należy

Zdecydowanie, jednak nie można oczekiwać, by te walory docenił akurat Q_. Dużo brzydkich rzeczy da się o nim powiedzieć... ale zdecydowanie nie jest wielbiczelem męskich torsów
Q__
Moderator
#243 - Wysłana: 18 Sty 2012 19:46:38 - Edytowany przez: Q__
Dragon:
Pewnie chodzi o Doomsday machine

IDIC:
The Devil in the Dark ...

Nieno, najlepsze odcinki TOS w tym topicu wymieniać, choćby w formie zgadywania?

Eviva

Eviva:
Dużo brzydkich rzeczy da się o nim powiedzieć... ale zdecydowanie nie jest wielbiczelem męskich torsów

Ja wiem czy wielbienie męskich torsów to coś złego? Ot, kwestia gustu...
Eviva
Użytkownik
#244 - Wysłana: 18 Sty 2012 19:51:18
Q__:
Ja wiem czy wielbienie męskich torsów to coś złego? Ot, kwestia gustu...

To się nazywa odpowiedź prawdziwego polityka - ani "tak", ani "nie" i ni cholery nie można się przyczepić...
Q__
Moderator
#245 - Wysłana: 18 Sty 2012 19:58:47
Eviva

Ale offtopowania o niczym zamiast uczciwego pastwienia się nad najgorszymi epizodami ST można się już czepić jak najbardziej...
Eviva
Użytkownik
#246 - Wysłana: 18 Sty 2012 20:13:05 - Edytowany przez: Eviva
Q__

Teraz Cię poznaję...
No dobra. Odcinek "Infinity regress". Jak żyję, takiej bzdury nie widziałam. Poza tym generalnie wszystkie, kt5óre dzieją się w holodeku, to według mnie niepotrzebny wtręt, w dodatku nudny i przeważnie głupi.
Dukat
Użytkownik
#247 - Wysłana: 18 Sty 2012 21:59:45
Niemal wszystkie dzielnie walczą o palmę pierwszeństwa. Czy Insurekcja jest głupsza od Pokoleń? Czy ST IV jest najgorszym Trekiem czy może przebił ja FC? Trudno mi powiedzieć. Podobnie z serialem. Ostatnio widziałem Doomsday Machine z TOS i Sisco w XX wieku z DS9 i też nie wiem co gorsze. Naprawdę dobre odcinki to perełki, w pozostałych bywają ciekawe sceny czy motywy
Q__
Moderator
#248 - Wysłana: 18 Sty 2012 22:02:12
Dukat

Dukat:
Ostatnio widziałem Doomsday Machine

IMO najlepszy odcinek TOS. Zdołasz uzasadnić swoją opinię?
Bashir
Moderator
#249 - Wysłana: 18 Sty 2012 22:27:05
Dukat:
Sisco w XX wieku z DS9 i też nie wiem co gorsze

Sisco w XX wieku to też był przecież (imo) jeden z lepszych odcinków DS9
Queerbot
Użytkownik
#250 - Wysłana: 18 Sty 2012 23:59:33
Bashir:
Sisco w XX wieku to też był przecież (imo) jeden z lepszych odcinków DS9

Mowa o Sisko-pisarzu? Brooks twierdzi, że to jego ulubiony. Też go bardzo lubię, raz za świetną ilustrację rasizmu, dwa za przypomnienie szalonych początków sf.
Q__
Moderator
#251 - Wysłana: 19 Sty 2012 02:22:52
Queerbot

Queerbot:
Brooks twierdzi, że to jego ulubiony.

Mój z DS9 też.

Queerbot:
raz za świetną ilustrację rasizmu, dwa za przypomnienie szalonych początków sf.

Trzy, jest to też odcinek głęboki filozoficznie i "dickoidalny".
Queerbot
Użytkownik
#252 - Wysłana: 19 Sty 2012 02:30:29 - Edytowany przez: Queerbot
Q__:
głęboki filozoficznie i "dickoidalny".

Masz na myśli czy Sisko śni pisarza, czy pisarz śni Sisko, a może obaj śnią siebie? Ciekawe, że cała ta sprawa i w ogóle postać Bennyego Russella nie była kolejnym jakimś tam epizodem, tylko została ładnie włączona do kolejnego odcinka z początku 7 sezonu (co w sumie jeszcze bardziej komplikuje sprawę).
Dukat
Użytkownik
#253 - Wysłana: 19 Sty 2012 09:03:41
Q__:
IMO najlepszy odcinek TOS. Zdołasz uzasadnić swoją opinię?

Najlepszy? Żartujesz, prawda? Jak nie zartujesz to uzasadnię...ale na pewno żartujesz.

Queerbot:
Mowa o Sisko-pisarzu?

Miałem na myśli skok w czasie i podmianę z niejakim Bellem. "Past Tense".
Q__
Moderator
#254 - Wysłana: 19 Sty 2012 09:14:00
Dukat

Dukat:
Najlepszy? Żartujesz, prawda?

Stanowczo NIE żartuję. Czemu wielokroć dawałem wyraz.
Jurgen
Moderator
#255 - Wysłana: 19 Sty 2012 09:16:23
Dukat:
Miałem na myśli skok w czasie i podmianę z niejakim Bellem. "Past Tense".

Ale to chyba mówimy o czasach póżniejszych, o XXI w. raczej.
Dukat
Użytkownik
#256 - Wysłana: 19 Sty 2012 12:47:39 - Edytowany przez: Dukat
Jurgen:
Ale to chyba mówimy o czasach póżniejszych, o XXI w. raczej.

Masz mnie. Pomyliłem się. XXI wiek.
Queerbot
Użytkownik
#257 - Wysłana: 19 Sty 2012 14:48:35
Dukat:
Miałem na myśli skok w czasie i podmianę z niejakim Bellem. "Past Tense".

Moim zdaniem ten odcinek również jest ciekawy, bo pokazuje antyfederacyjny syf ziemski, kłopoty społeczne itp, czego w Treku nigdy nie ma.

Natomiast jest w pewnym sensie wulgarny, bo robi z Sisko nie tylko mesjasza bajorańskiego, ale i ziemskiego.
Dukat
Użytkownik
#258 - Wysłana: 19 Sty 2012 15:10:07
Queerbot:
Moim zdaniem ten odcinek również jest ciekawy, bo pokazuje antyfederacyjny syf ziemski, kłopoty społeczne itp, czego w Treku nigdy nie ma.

Jest. Jest nawet taka prawidłowość, jak akcja Treka dzieje się na Ziemi to bohaterowie najprawdopodobniej cofną się w czasie by scenarzyści mogli pokazać jak źle było przed UFP, a nie musieli pokazywać jak źle jest w UFP

To ich ciągłe żądanie "przywrócenia prawa federalnego" jest wręcz irytujące. Tym bardziej, ze oddziały szturmowe zachowują się przecież bardzo federalnie. Coś jak FBI z Federacji Amerykańskiej czy Oddział Alfa z Federacji Rosyjskiej.

Queerbot:
Natomiast jest w pewnym sensie wulgarny, bo robi z Sisko nie tylko mesjasza bajorańskiego, ale i ziemskiego.

Jest zupełnie absurdalny w sposobie pokazania podróży w czasie i jej skutków, a raczej ostatecznego braku skutków.

Q__:
Stanowczo NIE żartuję. Czemu wielokroć dawałem wyraz.

O masakra...ale mówimy o tym odcinku z mechanicznym robalem, który bez żadnych podstaw został uznany za "maszynę zagłady", którą trzeba zniszczyć wbrew szczytnym ideałom trekowym ?
Queerbot
Użytkownik
#259 - Wysłana: 19 Sty 2012 15:21:33
Wydaje mi się raczej, że u podstaw Treka i tych podróży w czasie leży coś, co w filozofii określa się mianem katastrofizmu, czyli że wielki kryzys ma dobre konsekwencje. Doktryna szeroko rozwijana przez wielu polskich filozofów, dość mocno osadzona zdaje się w myśleniu Amerykanów.
Q__
Moderator
#260 - Wysłana: 20 Sty 2012 22:26:21
Dukat

Dukat:
O masakra...ale mówimy o tym odcinku z mechanicznym robalem, który bez żadnych podstaw został uznany za "maszynę zagłady", którą trzeba zniszczyć wbrew szczytnym ideałom trekowym

Mówimy o odcinku z ambitnym scenariuszem, cenionego (nawet Lem o nim ciepło pisał) jako autor SF Normana Spinrada, zaliczanym do większości zestawień Top 10 odcinków TOS.

Ideały Treka nie obowiązywały natomiast wobec tytułowej machiny - nie była rozumna (a przynajmniej nic w jej zachowaniu na rozumność nie wskazywało).

Owszem, pewno można by starać się ją wyłączyć oględniejszymi metodami w celu pozyskania starożytnych Obcych technologii, ale czasu było zbyt mało, a ryzyko zbyt wielkie.
Dukat
Użytkownik
#261 - Wysłana: 20 Sty 2012 22:54:58
Q__:
Mówimy o odcinku z ambitnym scenariuszem, cenionego (nawet Lem o nim ciepło pisał) jako autor SF Normana Spinrada, zaliczanym do większości zestawień Top 10 odcinków TOS.

Przyjmij, że jestem "bluźniercą" i to co mówią "prorocy" nie ma dla mnie znaczenia

Q__:
Ideały Treka nie obowiązywały natomiast wobec tytułowej machiny

dlaczego nie? Czymze ona się rózni od Vigera, sondy wielorybiej czy meduzy z Farpoint? Jest potężna, prawdopodobnie trudno się z nią skomunikować i stanowi zagrożenie... Przy czym w zasadzie nie podjęto prób komunikacji.

Zamiast tego mamy tezę Kirka, wziętą z niczego, a na dodatek totalnie idiotyczną. W w konsekwencji siłowe rozwiązanie. Intryga fatalna, wykonanie żenujące. Tradycyjnie na uszkodzonym statku działa podtrzymanie życia i takie tam buraki
Q__
Moderator
#262 - Wysłana: 21 Sty 2012 04:12:34 - Edytowany przez: Q__
Dukat

Dukat:
Przyjmij, że jestem "bluźniercą" i to co mówią "prorocy" nie ma dla mnie znaczenia

Jest to od dawna widoczne.

Dukat:
Przy czym w zasadzie nie podjęto prób komunikacji.
Zamiast tego mamy tezę Kirka, wziętą z niczego, a na dodatek totalnie idiotyczną.

Wybacz, krynico wszelkiej mądrości, ale na realistycznie przedstawione próby Kontaktu mogłoby sezonu nie starczyć. Ponadto: leci i niszczy, gdzie tu inteligencja?

Dukat:
Intryga fatalna, wykonanie żenujące.

Jestem odmiennego zdania, zwł. że mówimy o czasach sprzed "Odysei kosmicznej".

Dukat:
Tradycyjnie na uszkodzonym statku działa podtrzymanie życia i takie tam buraki

Budżetu i możliwości techn. i Salomon nie przeskoczy, że popiszę się erudycją na miarę Miśka (od O. Lipińskiej). Nawet w pierwszym Alienie rzadko coś wynikało z lokalizacji akcji na statku kosmicznym.
Dukat
Użytkownik
#263 - Wysłana: 21 Sty 2012 10:29:07
Q__:
Wybacz, krynico wszelkiej mądrości, ale na realistycznie przedstawione próby Kontaktu mogłoby sezonu nie starczyć. Ponadto: leci i niszczy, gdzie tu inteligencja?

Może jest głodny, a "białkowców" nie dostrzega? Czy "fontanna nieskończonej energii zamienianej w dowolna materię" nie mogłaby mu zreplikować takiej ilości pożywienia, żeby nie musiał niszczyć?

Q__:
Jestem odmiennego zdania, zwł. że mówimy o czasach sprzed "Odysei kosmicznej".

Ale nie mówimy o efektach specjalnych? Tego nawet nie poruszam. Miałem na myśli, że założenie zrobione przez Kirka, a przyjęte za dobrą monetę jest zwyczajnie niedorzeczne. Na koniec do zniszczenia rzekomej "maszyny zagłady" wystarcza prymitywna mina-samoróbka zrobiona z uszkodzonego statku. Wszystko po to by na siłę wtryniać propagandowa gadkę o XX wieku. Jak ktoś chce dobry antywojenny film o "maszynie zagłady" to niech sobie zobaczy "Dr. Strangelove or: How I Learned to Stop Worrying and Love the Bomb" i to z 1964 roku. Zatem rocznik TOS w niczym nie tłumaczy głupoty odcinka.
Eviva
Użytkownik
#264 - Wysłana: 21 Sty 2012 10:32:00
Dukat

Wiesz, jak coś leci i zżera całe światy to dość trudno zastanawiać się, czy przy okazji umie dwa do dwóch dodać. Nie wolno wpuścić go na swój teren, za wszelką cenę.
Dukat
Użytkownik
#265 - Wysłana: 21 Sty 2012 10:38:16
Eviva:
Wiesz, jak coś leci i zżera całe światy to dość trudno zastanawiać się, czy przy okazji umie dwa do dwóch dodać. Nie wolno wpuścić go na swój teren, za wszelką cenę.

A fuj, to takie barbarzyńskie i nietrekowe. Do meduzy w Farpoint też mieli strzelać ? Z V'gerem iść na kurs kolizyjny i totalną rozwałkę?
Eviva
Użytkownik
#266 - Wysłana: 21 Sty 2012 10:46:32
Dukat

Meduza atakowała tylko jeden konkretny świat. Z V'Gerem gorzej, bo po prostu nie umiano go zniszczyć
Dukat
Użytkownik
#267 - Wysłana: 21 Sty 2012 10:50:41
Eviva:
Meduza atakowała tylko jeden konkretny świat.

To ile światów można poświęcić za próbę komunikacji?

Eviva:
Z V'Gerem gorzej, bo po prostu nie umiano go zniszczyć

I to jest właśnie piękne. V'ger i "Doomsday machine" - ta sama załoga w obu przypadkach i prosty wniosek: "dopiero jak nie możesz tego zniszczyć, to próbuj się dogadać" bardzo trekowy "We come in peace! Shoot to kill!"
Eviva
Użytkownik
#268 - Wysłana: 21 Sty 2012 10:53:03
Dukat:
To ile światów można poświęcić za próbę komunikacji?

Ja wiem? Może GF ma w tej sprawie konkretne regulacje?
poligon
Użytkownik
#269 - Wysłana: 17 Lut 2012 11:36:49
Chyba wyraże opinie wiekszości że najgorsze sa odcinki "wspomnieniowe" Np w Star Treku kiedy Rikera ukasiła roslinka. Potem ten niechlubny zwyczaj przejeła SG-1.
Q__
Moderator
#270 - Wysłana: 17 Lut 2012 11:40:04
poligon

poligon:
Np w Star Treku kiedy Rikera ukasiła roslinka.

W sumie był to jedyny tego typu odcinek w dziejach ST, na szczęście. W innych serialach (zwł. sensacyjno-kryminalnych) made in USA widziałem tego znacznie więcej.
 Strona:  ««  1  2  3  ...  7  8  9  10  11  12  13  »» 
USS Phoenix forum / Star Trek / Najgorszy film i epizod?

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!