"New Voyages","Starship Exeter", "Star Trek Renaissance" - co o nich myślicie?

Jak na twory fanów to dobrze zrealizowanie, choć scenariusze mnie akurat nie porywają. Ale de gustibus...
Najwięcej oglądałem "Hidden Frontier" - czasy po Nemesis, wojna z Tolianami... Realizacyjnie jest na wysokim poziomie. Niestety, dużo słabych odcinków - nie udało się też wzbudzić sympatii widza do poszczególnych postaci - ich los jest w sumie obojętny.

Pierwsze słysze, gdzie to mozna nabyc?

To są produkcje fanów rozprowadzane za darmo. Oto linki:
www.hiddenfrontier.com - "Hidden Frontier"
www.newvoyages.com - "New Voyages"
Co do pozostałych to w tej chwili nie pamiętam.

Co do pozostałych to w tej chwili nie pamiętam.

www.starshipexeter.com
www.startrekrenaissance.com

Ten ostatni od kilku dni nie dziala, miejmy nadzieje, ze tylko chwilowo. A tak przy okazji, ten projekt to wylacznie skrypty do poczytania.

Exeter jest świetnie zrealizowany. Doskonale wpisany w kanon, wizualnie i aktorsko. Jakoś w tym roku mają wydać 2 odcinek albo 3.
Hidden Frontier jakoś nie przypadł mi do gustu. Chyba przez aktorów.

Powoli powstaje też Star Trek Intrepid (www.ussintrepid.net), ale ma być dopiero w grudniu 2005. Jeszcze poczekamy...

A oto moje opinie na ten temat.

Starship Exeter - pierwsza tego typu produkcja, z ktora sie zetknalem. Zrobila na mnie duze wrazenie - co moze osiagnac grupa zapalencow, gdy tylko znajdzie sie ktos z pomyslem. Niezla fabula i atmosfera, nie najgorsza gra aktorow, wszystko to sprawia, ze milo sie to oglada. Szkoda tylko, ze pierwszy odcinek powstal 2 lata temu, a data premiery drugiego jest wciaz przesuwana.

New Voyages - chyba najbardziej profesjonalna produkcja, rowniez ciekawe pomysly, duza dbalosc o szczegoly (np. subtelne roznice w mundurach u postaci z roznych okresow). Tworcy postanowili przedstawic znane nam postaci, co wyszlo im moim zdaniem srednio: doskonaly Kirk, niezly McCoy, przecietny Spock, tragiczna Uhura, zmienny Scotty (2 roznych aktorow na 2 powstale odcinki to chyba drobna przesada). Ogolnie jednak jest to moim zdaniem najlepsza produkcja fanow.

Hidden Frontier - produkowany najdluzej (od 2000 roku), wyraznie podzielony na sezony, w kazdym sezonie 6 lub 9 roznej dlugosci odcinkow. Taka ilosc ilosc wynika ze sposobu tworzenia zdjec - postaci sa komputerowo wklejane na nieruchome tlo, odpada wiec koniecznosc czasochlonnego tworzenia drogich dekoracji. Powoduje to jednak wrazenie sztucznosci sytuacji, brak jest rowniez drugiego planu - sprawia to wrazenie , jakby ogladalo sie sztuke w teatrze. Nie podoba mi sie rowniez gra aktorow - poza kilkoma wyjatkami, recytuja swoje kwestie jak wiersze na akademii (przoduje w tym kapitan Knapp). Z tego powodu ogladnalem na razie jedynie 3-czesciowy pilot i trudno mi sie zmobilizowac do ciagu dalszego.

USS Intrepid - obecnie dostepny jest jedynie trailer, wiec ciezko mi cos napisac o tym projekcie, ale wyglada to na razie niezle. Zdjecia w plenerze, ciekawy wyglad postaci, intrygujace zestawienie dwoch odleglych czasowo form mundurow - moze byc ciekawie. Jesli tylko fabula i gra aktorow beda przynajmniej niezle, to mozemy oczekiwac ciekawej produkcji.

Star Trek Renaissance - projekt, ktory w zalozeniu mial byc kontrpropozycja dla ENT, a zakonczyl sie przed koncem emisji tego ostatniego. Dzieki przyjetej formie realizacji (jedynie skrypty odcinkow) tworcy mogli popuscic wodze fantazji, lecz z drugiej strony taka forma jest mniej popularna od filmowej. Powstale trzy sezony sa przykladem, jak moglby wygladac serial, ktorego akcja dziala by sie po wydarzeniach znanych z VGR (jak wielu przeciwnikow ENT chcialo).

Podsumowujac: moim skromnym zdaniem najlepszy jest "New Voyages", niewiele za nim "Starship Exeter", zdecydowanie najslabszy "Hiddeen Frontier". "USS Intrepid" ocenie po premierze.

Po nadrobieniu zaleglosci w dziedzinie "Hidden Frontier" musze stwierdzic, ze serial ten w dalszych sezonach bardzo sie rozkreca - podobnie jak to bylo z DSN. Nawet sami tworcy proponuja zaczac ogladanie od dalszych odcinkow, a pierwsze sezony zostawic sobie na pozniej, zbye sie na poczatku nie zrazic. Z coraz wieksza ciekawoscia oczekuje nastepnych odcinkow i dalszego rozwoju akcji.

Ja nie mogę się zgodzić co do ocen z Twojej poprzedniej wypowiedzi. Dla mnie Nev Voyages nie są zbyt udane. Włożono wiele pracy, niezłych efektów specjalnych, aktorstwa, itp. a wyszło coś, co wydaje się być parodią TOSa. Ponadto bez umiaru stosowane "klisze" pomysłów (szczególnie w drugim odcinku, w któym dochodzi do wielkiej przesady!) plus muzyka z TOSa (ponowne jej wykorzystanie można wybaczyć - w końcu to 4 sezon) ale dodawanie tam muzyki z innych seriali psuje jak dla mnie klimat. A juz pojedynek między Enterprise i... tymi którzy sie wyjątkowo nie przedstawili w pilocie pachnie mi pomysłami na miarę "Enterprise"...

New Voyages dopiero raczkuje i mam nadzieję, że utrzymując poziom techniczny, dodadzą do tego lepsze scenariusze (zapowiedź współpracy DC Fontany i W. Koeniga może właśnie sie do tego przyczynić) spowodują że polubię ten serial. Na razie fryzura Kirka a la Elvis kojarzy mi sie nardziej z parodią niż "poważnym" dziełem.

Walter Koenig ma wystapic juz w nastepnym odcinku, wiec wkrotce sie przekonamy, w jakim kierunku zmierza ta seria. Pierwszy odcinek podobal mi sie srednio, drugi byl zdecydowanie lepszy, ale to oczywiscie kwestia gustu. W ostatnim sezonie TOS bylo dosc duzo slabych odcinkow (w porownaniu z poprzednimi sezonami), w ktorych triplet Kirk+Spock+McCoy grali glowne skrzypce na jakiejs planecie, a reszta zalogi usilnie starala sie choc raz pokazac na ekranie. Na tle tych odcinkow NV wypada calkiem niezle. Poza tym daje sie zauwazyc u tworcow duza chec nawiazania do filmow - w obu odcinkach widzielismy juz mundury z filmow II-VI. Ciekawe, czy zobaczymy etap zmiany TOS-owych koszulek na uniformy z ST1:"The Motion Picture".

A ja właśnie zacząłem namiętnie ściągać Hidden Frontier. No cóż o grze aktorskiej szkoda gadać, ale przynajmniej jest naprawdę sporo ładnych animacji okrętów - i to tych które na ekranie gościły rzadko lub wcale, Ogólnie sympatycznie

Jedna rzecz mi kompletnie nie pasuje. Strasznie dużo tak otyłych oficerów - nie jestem kalorycznym faszystą, ale podejrzewam, że w 24 wieku otyłość jest niedopuszczalna. Zwłaszcza, że nie było dotychczas w Treku grubasów - no może poza Scottym

i to tych które na ekranie gościły rzadko

Jeśli masz na myśli np. sam Excelsior w edycji z XXIV wieku, to ja się cieszę- nie znoszę tej parodii Galaxy.

Strasznie dużo tak otyłych oficerów

Couldn't agree more. Sam nie jestem jakiś mega chudzina [piwo robi swoje ] ale tam to już przesada. Widać, że to rdzenni Amerykanie Adm. Necheyev wygląda zaś jak tzw. "dziecko Oświęcimia".

Wysyp oficerow z nadwaga nastapil juz w drugim odcinku serialu - Jennifer Cole, Jason Munoz, Joseph Johns. No coz, nadwaga osiaga w USA obecnie poziom epidemii, wiec nic dziwnego, ze spora czesc aktorow amatorow, ktorzy nie musza z racji swojego zawodu dbac o linie, na nia cierpi.
Natomiast w kanonicznym treku, oprocz Scotty'ego na wadze przybral rowniez Riker - na tyle wyraznie, ze w TNG:"All Good Things..." musieli uzyc w scenie z przeszlosci ujecia z pierwszego sezonu.

Natomiast w kanonicznym treku, oprocz Scotty'ego na wadze przybral rowniez Riker - na tyle wyraznie, ze w TNG:"All Good Things..." musieli uzyc w scenie z przeszlosci ujecia z pierwszego sezonu.

A może po prostu nie chciał zgolić brody.

W DSN:"Defiant" i ST9:"Insurrection" nie mial z tym problemu...

"Insurrection" było kręcone znacznie później, w "Defiant" chyba chodziło tylko o policzki.

Policzki, nie policzki, zawsze to szkoda - wiem, bo sam nosze brode. A w sprawie "Insurrection" - aktor pozniej mial brode (chocby w "Nemesis"), wiec musial zgolic na potrzeby filmu - coz za poswiecenie!

Wracając do tematu - obejrzałem kilka odcinków Hidden Frontier. W Polsce się nie przyjmie... Jak Kaczyński zobzczy sobie pewne odcinki sezonu 5...

:O

Muszę dotrwać!

Pewnie wspominasz o tym, co spowodowało, że na pewien czas odpuściłem sobie oglądanie Hidden Frontier...
Co do nie przyjęcia się w Polsce, to co bardziej radykalne opcje polityczne kazałyby pewnie polskim dostawcom netu zbanować IP Hidden Frontiera.

Ha... Mam 2 pytania:
1) Dlaczego epizody "New Voyages" są takie "pokawałkowane"?
2) Znacie może adres jakiegoś FTP-a (FTP-ów), skąd te seriale można by bezpośrednio ściągnąć?

Dlaczego epizody "New Voyages" są takie "pokawałkowane"?

Domyślam się, że aktorzy kręcą je w czasie wolnym (np. w wekendy). Produkują więc np. 4 minuty odcinka, jadą do domu i przez pięć dni (albo więcej bo w grę może jeszcze wchodzić podróż) mają przerwę w nagrywaniu. To zaś siłą rzeczy musi się odbyć na całości.

http://www.startreknewvoyages.com/1024/news.php

New Voyages zdecydowanie nabierają rozpędu...

Pah Wraith

New Voyages zdecydowanie nabierają rozpędu...

Może jeszvcze doczekają się "kanonizacji" jak OGAM? (I co za tym idzie remasteringu efektów spec. i "poprawienia" pewnych scenek...)

A co do "Borg War"to pomysł ciekawy, udział P. Stewarta i T. Russa cieszy, ale np. Kleeya wygląda fatalnie (ta romulańska admirał za to nieźle). W sumie widać, że tradycja TAS żyje (i dobrze).

moje 3 grosze

Starship Exeter - doskonałoś pod każdą postacią, chociaż andorianim ma trochę denerwujacy głos

New Voyages - wolałbym zdecydowanie gdyby to Exeter był reklamowany jako IV sezon TOS'a Poza tym Spock wygląda jak gej

Hidden Frontier - duzo się strzelają Jest też dużo humoru - zauważyliście że kazdy oficer GW ma wieeeelki brzuch i kubek w ręku Kubki, kubki... wszędzie widzę kubki, bez przerwy coś z nich pociągają (średnio 2 razy w ciągu 3 min. trwania odcinka). A na koniec zawsze całujący się geje

USS Intrepid - sceny w kosmosie wyglądają beznadziejnie, w dźwięku słychać jakby echo, ale miłość jest ślepa więc im wybaczam... ach Lucie Cook... czyż nie jest piękna

Star Wrek (http://www.starwrek.com/) - nie wiem o czym gadają ale wyglada zabawnie :]

Borg War - wszystko ładnie tylko dlaczego wszyscy tam bez przerwy strzelają salwami?

warlock24

Poza tym Spock wygląda jak gej

Strach sie przyznać, że Spock w wydaniu z NV budził moją sympatię

Jest też dużo humoru - zauważyliście że kazdy oficer GW ma wieeeelki brzuch i kubek w ręku Kubki, kubki... wszędzie widzę kubki, bez przerwy coś z nich pociągają

Te kubki są znakiem rozpoznawczym tego serialu...

http://acceptable.tv/videos/1897-Sin-Trek

waterhouse

No taka wersja Treka z pewnością zyskała by poparcie LPR i trafiła do TVP