Elaan

Nie ma za co .

Jeszcze jedna ciekawostka...

Jeśli wierzyć nowelizacji TMP (przekład Elaan, korekta moja), w XXIII wieku (w dalszych zapewne też) oficerów GF traktuje się jako "dzikusów" i coś na kształt zła koniecznego:

"Niektórzy krytycy opisują nas, członków Gwiezdnej Floty, jako „prymitywów” i nie bez racji. W pewnym sensie nie przypominamy naszych przodków sprzed kilku wieków bardziej, niż większość nam współczesnych. Nie należymy jednak do coraz większej liczby ludzi, którzy gotowi są rozmyć własną tożsamość na rzecz grup, do których przynależą. Jestem gotów przyjąć możliwość, że ci tak zwani „Nowi Ludzie”, reprezentują wyższy stopień rozwoju rasy, zdolny odnaleźć spełnienie w świadomości grupy, czego my, bardziej prymitywne jednostki, nigdy nie poznamy. Obecnie jednak ta nowa rasa ludzka uzależniona jest od niedoskonałych kosmicznych wędrowców, a Gwiezdna Flota polegać musi na nas, „prymitywach”, w eksploracji głębokiej przestrzeni. Wydaje się niemal absurdalnym twierdzenie, że jesteśmy lepszymi podróżnikami międzygwiezdnymi, niż wysoko rozwinięci, bardziej inteligentni i adaptowalni „Nowi Ludzie”. "

Co ciekawe koresponduje to ze sposobem w jaki traktowani są członkowie Korpusu Informacyjnego (też kosmonauci od zadań specjalnych) w rodzimych "Strefach Zerowych":

"Eskalator wbiegł do podziemnej pustej hali, przypominającej kształtem ogromną beczkę. W kolistej ścianie świeciły kabiny wind. Zstąpiłem na miękką posadzkę i nie słysząc własnych kroków przeszedłem do szybu. Tuż za mną podążało dwóch facetów, podobnych do kuchcików w swoich cienkich, przezroczystych skafandrach. Piloci. Na głowach mieli tylko siatki antenowe, jakby utkane z pajęczyny. Wszedłem do kabiny, odwróciłem się i oparłem plecami o świecącą ściankę. Teraz dopiero spostrzegli, z kim mają do czynienia. Myślałem, że nogi pogubią, tak szybko przenieśli się do sąsiedniej windy. Ale dawno już minął czas, kiedy podobne reakcje ludzików bawiły mnie czy nawet sprawiały przykrość.
Chodnik dojazdowy, na powierzchni, był w ruchu. Znowu miałem ich przed sobą. W pewnej chwili jeden z nich, niższy, odwrócił się i musnął wzrokiem mój emblemat na lewym ramieniu. Twarz mu pociemniała, wspiął się na palce i powiedział coś drugiemu do ucha. Zaraz potem obaj postąpili kilka kroków do przodu, pomimo że chodnik posuwał się całkiem szparko. Piloci. Nawet oni."

Fajna (acz nie sięgająca 100%) konwergencja. Powieść Peteckiego pochodzi z roku 1972 jest więc siedem lat starsza od TMP.

ps. jest też zresztą i różnica... ci z GF są niby "niżej wyewoluowani", a ci z Inforpolu - przeciwnie, bo cyborgi...

Antologie wymienione przez autora artykułu na io9 jako dobre potencjalne inspiracje dla Treka:
http://io9.com/5321453/interstellar-fiction-with-a -human-perspective
http://io9.com/5928850/some-of-the-coolest-space-w ar-stories-youve-ever-seen
+ więcej info o pierwszej z nich:
http://www.johnjosephadams.com/federations/

"Vox Sola", a The X-Files:
http://www.sfcrowsnest.com/articles/features/2002/ Vox-Sola-Trek-5723.php
http://www.firsttvdrama.com/enterprise/e22.php3

Bjo i John Trimble, b. znani fani ST, wspominają (w rocznicę śmierci) Roberta Blocha - znanego autora thrillerów (według czyjej powieści Hitchcock "Psychozę" kręcił?), horrorów i SF... i kilkukrotnego scenarzystę ST - Roberta Blocha:
http://www.startrek.com/article/bjo-john-trimble-r emember-robert-bloch

Wspominałem swego czasu o potwierdzonym wpływie Treka na twórczość Le Guin i Webera. Tymczasem okazuje się, że kolejna autorka military SF, porównywana z obojgiem, zaczynała od pisania Trekowej fanfiction:

The series has very loose roots in Lois's history in Star Trek fanfic; you can see bits of the Klingon Empire in Barrayar, and the Federation in Beta Colony.
http://tvtropes.org/pmwiki/pmwiki.php/Literature/V orkosiganSaga

'the first Vorkosigan novel, Shards of Honor, started out as fan fiction about "a Klingon officer and a red-headed Federation scientist"'
http://fanlore.org/wiki/Lois_McMaster_Bujold

Przy czym można rzec, że Trek inspirował piętrowo, bo potem (znów za pierwszym linkiem):

A Vorkosigan Fanfic story, Negri's Boys by Charles Finlay, was rewritten with the serial numbers filed off as The Political Officer, and published in The Magazine Of Fantasy And Science Fiction. It was also nominated for the Hugo and Nebula Awards.

Opowiadanie Finlay'a można przeczytać TU jak kto ciekaw:
http://will.tip.dhappy.org/blog/Visualizing History/.../book/by/Charles Coleman Finlay/The Political Officer/Charles Coleman Finlay - The Political Officer.html

Swoją drogą... Miles jako Klingon? Fascynująca idea, chciałbym ją zobaczyć w kanonie... Nawet jeśli mogłoby to - potencjalnie - oznaczać poważne kłopoty dla Federacji.

Szerzej o tym autor "Trekonomics":

"According to Roddenberry himself, no author has had more influence on The Original Series than Robert Heinlein, and more specifically his juvenile novel Space Cadet. The book, published in 1948, is considered a classic. It is a bildungsroman, retelling the education of young Matt Dodson from Iowa, who joins the Space Patrol and becomes a man. There is a reason why Star Trek’s Captain Kirk is from Iowa. The Space Patrol is a prototype of Starfleet: it is a multiracial, multinational institution, entrusted with keeping the peace in the solar system.
Where it gets a little weird is that Heinlein’s Space Patrol controls nuclear warheads in orbit around Earth, and its mission is to nuke any country that has been tempted to go to war with its neighbors. This supranational body in charge of deterrence, enforcing peace and democracy on the home planet by the threat of annihilation, was an extrapolation of what could potentially be achieved if you combined the UN charter with mutually assured destruction. And all this in a book aimed at kids.
Such was the optimism Heinlein could muster at the time, and compared to his later works, Space Cadet is relatively happy and idealistic, if a bit sociopathic. It makes a lot of sense that it had inspired Roddenberry. In Space Cadet, Heinlein portrayed a society where racism had been overcome. Not unlike Starfleet, the Space Patrol was supposed to be a force for good. The fat finger on the nuclear trigger makes it a very doubtful proposition, however. The Space Patrol, autonomous and unaccountable, is the opposite of the kind democratic and open society championed by Star Trek.
The hierarchical structure and naval ranks of the first Star Trek series were geared to appeal to Heinlein’s readers and demographic, all these starry-eyed kids who, like Roddenberry himself, had read Space Cadet and Have Spacesuit — Will Travel. Star Trek used all the tropes of Heinlein but sanitized them. For instance, racial and gender equality were prominent features of Heinlein’s stories. Nobody cared about your sex or the color of your skin as long as you were willing to sign up for the Space Patrol or the Federal service. Starship Troopers' hero, Juan "Johnny" Rico, was Filipino. In that regard, Heinlein had undoubtedly paved the way for The Original Series’ integrated crew. From Space Cadet onward, he made it a new norm in science fiction that people of color and women (as in Starship Troopers) could also be protagonists. That they were bestowed visibility and full agency in an authoritarian version of e pluribus unum is a different question altogether. Kirk himself, manly, resourceful, and decisive, came across as just dim enough to evince Johnny Rico. William Shatner played up to perfection the character’s kitsch, his martial swagger and womanizing slightly off-kilter in a world ruled by diplomats and scientists, all eggheads and sissies, with or without pointy ears."

Mowa jest też o Asimovie:

"Economics, and specifically the social consequences of automation and artificial intelligence, would have to wait awhile longer. That does not mean Roddenberry was not aware of the revolutionary potential of robotics, on the contrary. He had obviously read Asimov’s stories in his youth. He had even produced a remarkable episode in which an AI prototype temporarily replaced Kirk and the crew at the helm of the Enterprise.
Contrast the ideological tension in The Original Series with the relaxed setting described in the bible for The Next Generation, twenty years later. Discussing the exact same question of Earth’s society in the Star Trek universe, Roddenberry states:
“We have established that most (if not all) of the major problems facing the human species have been resolved and the Earth has since been transformed into a human paradise, with large protected wilderness areas, grand parks, beautiful cities, and a literate and compassionate population that has learned to appreciate life as a grand adventure.”"
https://boingboing.net/2016/06/07/roddenberrys-sta r-trek-was.html

ps. Nawiasowa ciekawostka: o samej GF Saadia (w/w autor) mówi:

"RED CROSS MEETS THE MIT FACULTY CLUB"

O mocno Trekopodobnej powieści "Polaris":
http://sfpotpourri.blogspot.com/2012/03/1979-polar is-perkins-sheldon.html
https://www.amazon.com/Polaris-Sheldon-Perkins/dp/ 0505513862

Zetknął się z nią ktoś z Was (ja - nie)?

ps. I jeszcze w sprawie klingońskości Barrayaru:
https://www.tor.com/2016/04/25/rereading-the-vorko sigan-saga-shards-of-honor-chapters-1-3/

Cytacik:

Bujold started this piece as Star Trek fanfiction. The Barryarans were Klingon—some of Aral’s dialogue in this section of the book has a distinctly Klingon terseness. Beta Colony represents the Federation; The Betan Survey crew clearly meant to go where no man had gone before, but accidentally stumbled onto a place where the Barryarans have definitely been before. It’s like the neutral zone. Although she is commanding an exploratory mission, Cordelia is not an analog for Kirk. Neither she nor anyone on her crew is a military strategist. Their ship is designed to run away from a fight, not to win it. Aral’s commentary on the Betan Survey crew’s limitations as soldiers is scathing and somewhat insensitive, under the circumstances.

Margaret Atwood - b. ceniona pisarka mająca na koncie także b. klasyczne powieści SF (głównie) o Treku:
http://www.tiff.net/the-review/margaret-atwood-on- star-trek-and-the-political-dystopia-of-donald-tru mp/

I o tym jak ST (do spółki z "Odyseją..." i SW) zrewolucjonizował ekranową SF:
http://www.tiff.net/the-review/the-fifth-quadrant- sci-fi-cinema-after-star-trek/

Właśnie się dowiedziałam, z recenzji na Trekkie's Log, że TOS "For the World is Hollow and I Have Touched the Sky" był inspiracją dla serii gier Might & Magic:
http://trekkies-log.blogspot.com/2017/08/for-world -is-hollow-and-i-have-touched.html

Wywiad z twórcą gry to potwierdza:
http://www.rpgcodex.net/content.php?id=8379

W temacie:
http://trek.pl/powiesci-sf-dla-fanow-star-treka-tr eksfera-2017/

ps. Swego czasu miałem prelkę na b. zbliżony temat (chodziło o użycie powieści ST jako scenariuszy do ST RPG), wymieniłem inne tytuły, z "Trudno być bogiem", "Szpitalem Kosmicznym", "Edenem" i "Solaris" na czele. Tylko "Niezwyciężony" na obu naszych listach się powtórzył.

Hmm... Czy marvelowski In-Betweener:

http://en.wikipedia.org/wiki/In-Betweener
http://marvel.wikia.com/wiki/In-Betweener_(Earth-6 16)
https://www.marvel.com/characters/in-betweener
https://comicvine.gamespot.com/in-betweener/4005-1 3354/
http://marvelcomics.pl/hero/index/id/11442/In-Betw eener
Jest Cheronem (z tego gatunku pochodzili Bele i Lokai), któremu się udało zrobić kosmiczną karierę?

EDIT:
Jeszcze jedna ciekawostka - ISAAC z ORV nie jest pierwszym ISAACem w popkulturze:
http://en.wikipedia.org/wiki/ISAAC_(comics)
http://marvel.wikia.com/wiki/Integral_Synaptic_Ant i-Anionic_Computer_(Earth-616)
https://www.marvel.com/characters/isaac
https://comicvine.gamespot.com/isaac/4005-22002/
http://www.marvunapp.com/Appendix2/isaactitan.htm

Takie pytanko: czy Wy też macie skojarzenia:
1. Kayloni - Reapers
2. misja ISAAC-a - pierwotna misja Silver Surfera*
?

* Skojarzenia z Lorcą i Tylerem pomijam, jako poniekąd autotematyczne.

DSC a "Supernova" (gdzie również grał Wilson Cruz) na wesoło:
http://www.youtube.com/watch?v=EwK2uHucVis

DSC a "Terminatory":
http://www.youtube.com/watch?v=lt56W-FSWS8

Raffi Musiker a Sarah Connor:
https://www.youtube.com/watch?v=3UAiE1_0O9Y

KurtzmanTrek (LD i PIC) a "Serenity" (klęczące dzieci i pranie mózgów):
https://www.youtube.com/watch?v=hvnuvesHzVA

Wygląda na to, że xeleyański instrument z ORV:
https://www.youtube.com/watch?v=Qn5DSC03iLs
Jest krewnym holophonoru z Futuramy:
https://futurama.fandom.com/wiki/Holophonor

Trochę rżnięcia z produkcji nowszych i starszych z ep. 3x01 DSC:
https://www.youtube.com/watch?v=9UP3sEgsBSU
https://www.youtube.com/watch?v=Zp_-ncaeg7Y

Początki trzeciego sezonu DSC a SW:
https://www.youtube.com/watch?v=urdd5fSGdJQ
"Avatar":
https://www.youtube.com/watch?v=9_8aMxrt40s
I... westerny:
https://www.youtube.com/watch?v=g4fodQvi9fo

Wspominane w innym topicu

...w Discovery:
https://www.youtube.com/watch?v=Vv4tgAhPEGA

A nie jest to jedyne nawiązanie, które da się wytropić w w/w odcinku:
https://www.youtube.com/watch?v=beeXyIxliAs
https://www.youtube.com/watch?v=FotbX2ggBfI