reydenreyden:
Czy tylko mi ten romulański Warbird przypomina Death Glidery z uniwersum SG ?
Pewne podobieństwo jest:
http://stargate.wikia.com/wiki/Death_GliderAle kładłbym je na karb tego, że ilość form, dla jakich da się czerpać inspirację z sylwetki ptaka w locie jest ograniczona... (Choć, nie zdziwię się wcale, jeśli któraś Wikia poda z czasem, że inspiracją był właśnie DG, w końcu Trek od dość dawna cierpi na uwiąd kreatywności w okrętowym zakresie, zamiast tego są udziwnienia -
vide większość tego co wprowadził VOY,
vide jednostki Breen; te Dominium też, zresztą, bardziej
wyglądały niż zdawały się sensowne.)
reyden:
Okręt KSO to już inna para kaloszy , w ogóle nie wygląda jak by był to okręt ST .
Kiedy tu bym akurat tego bronił... W zasadzie trudno jest, bowiem, określić jaki jest klingoński styl budownictwa okrętowego... D7 i K't'inga praktycznie nie przypominają BoP'ów (stąd popularna hipoteza, że te drugie to wlaściwie konstrukcja romulańska), a te paskudztwa, co je powymyślali dla Kelvin Timeline, to
jeszcze inna para kaloszy.
Jedyne klasy, które wpisują się w jakiś schemat, to Vor'cha i Negh'Var, bo oba miejscami podobne do BoP'a, z czego ten pierwszy wygląda jak krzyżówka Birda z D7.
A w tym nowym projekcie ze STO jest przynajmniej coś kojarzącego się z
sowieckimi klimatami, w które (tymi szynelami i scenerią kazamatów w wyciętych scenach z "jedenastki") Abrams ponownie wepchnął Klingonów. Wygląda to trochę jak co gorsze militarne zabawki czasów PRL-u - brudna kolorystyka, przyciężkie kształty... IMHO do IK tej rzeczywistości taki statek pasuje.