Nie u mnie, wlasnie mi to sie wbilo w oczy i w pamiec jeszcze w kinie. Bardzo zle mi sie to wtedy ogladalo czysto technicznie. Tak samo wlasnie jak Abramsa, kiedy to wrecz przewinelam kilkartonie poczatek, bo sadzilam, ze jakis blad na plycie z tymi swiatelkami po oczach...
a ostatnio nie jestem w stanie obejrzec Miecza krola Artura, kolejny eksperyment filmowy nowych czasow, na ktory jestem juz za stara...

resetta

Ot, naturalne różnice gustów. A tego "Miecza..." to chyba nie tylko nie widziałem, ale nawet nie wiedziałem, że powstał (albo dowiedziałem się, i zaraz wyleciało mi to z głowy).

ps. Wracając do tematu: nowiutkie rozważania o przyszłości (i obecnej kondycji) kinowego Treka:
http://www.youtube.com/watch?v=5YKqilNTY20

I świeże zestawienie wieści o Tarantino Treku, pokazujące jak bardzo wiemy, że nic nie wiemy :
http://www.digitalspy.com/movies/star-trek/news/a8 64654/star-trek-quentin-tarantino-cast-release-dat e-trailer-plot-kirk-shatner-picard/

mozg_kl2


Że Shatner chciałby - to wiemy nie od dziś... Pytanie jak est z chęciami drugiej strony... choć - skoro podparli się nazwiskiem Stewarta - i po niego mogą sięgnąć (przypuszczam, że takimi wypowiedziami bada grunt).

ps. A tu kolejny komentarz w sprawie ST XIV bez Pine'a:
https://screenrant.com/star-trek-4-chris-pine-kirk -adi-shankar/

Zabawnie trochę wyglądają te 2 linki w zestawieniu z sobą. Z jednej strony - "podrabiany" Kirk zadziera nosa i nie chce grać. Wielkie mi rzeczy. Aż się narzuca wzruszenie ramionami - nie to nie, i tak nie jesteś Shatnerem, droga wolna. Z drugiej prawdziwy Kirk mówi bardzo ogólnikowo że może by coś tam zagrał. Tylko gdzie i kogo? Wskrzeszonego Kirka-prime w federacyjnym domu starców? Jakąś rodzinę Kirka-prime? Czy może Kirka z Kelvin timeline po latach, który zestarzał się i wygląda już jak Shatner, nie jak Pine?

Z trzeciej strony, właśnie w DSC dostajemy kolejnego Pike'a, kolejnego Spocka - może i to universum przełknie kolejnego aktora w roli Kirka?

Dreamweb


Zastanawiam się czy nie postarzałego George'a Kirka (zamiast Hemswortha).


Zawsze mogą fundnąć kelvinKirkowi poparzenia a la Pike-prime i przykryć twarz nowego aktora bandażami lub charakteryzacją, jak się uprą...*

* Zwł., że nie musi jego stan mieć szczególnego/długofalowego fabularnego znaczenia ("Yesterday's Enterprise", "YoH" i "Shattered" się kłaniają), jeśli faktycznie chcą pójść w kierunku, który Orci proponował... (Pytanie tylko co potem, w "piętnastce"?)

Pine się jednak łamie?
http://www.youtube.com/watch?v=Jc4TOnFB7hs
https://trekmovie.com/2018/09/06/chris-pine-says-h e-would-love-to-do-star-trek-4/

Shatner: "Pine jako nowy Kirk powinien dostać więcej pieniędzy, co oznacza, że ja jako Kirk prawdziwy powinienem ich dostać jeszcze więcej! Buahahah!"(demoniczny śmiech)

Taka sobie lista oczekiwań od "czternastki":
http://wegotthiscovered.com/movies/star-trek-4-wis hlist/

Plotki o ew. występie w ST XIV Megan Fox słyszeliście?
https://wegotthiscovered.com/movies/megan-fox-join ing-star-trek-4/

Trochę hejtu na pomysłodawcę (i potencjalnego twórcę) ST XV w wykonaniu samego Ennio Morricone:
https://film.wp.pl/tarantino-to-kretyn-ktory-robi- dziadowskie-filmy-ostra-opinia-o-zdobywcy-oscara-6 316130556115073a

Q__

To jest fake news :P.

Seybr

A, faktycznie, Morricone dementuje:
https://www.theguardian.com/film/2018/nov/12/ennio -morricone-denies-calling-quentin-tarantino-a-cret in
Uuups

Q__

Wiesz uwierzył bym, że Tarrantiono ma swoje bicia, ale nie uwierzę że brak u niego organizacji i wymuszenia na za sadzie, che na wczoraj. Robi pokręcone filmy, ale czasem na pozór nie widać w nich ładu. Tylko że trzeba doszukać się tego ładu. Można powiedzieć, że historie przedstawione przez niego nie są tak liniowe i przewidywalne.

Wracając do tematu... Megan Fox odnosi się do przytaczanych parę postów temu plotek:
https://www.yahoo.com/amphtml/entertainment/megan- fox-responds-star-trek-013429065.html

John Cho wciąż ma nadzieję na powstanie "czternastki" (w której zagra):
https://theplaylist.net/john-cho-searching-star-tr ek-interview-20181207/

Ładnie się to komponuje z tym, co parę dni temu pisałem o Sulu.

To było do przewidzenia... Przygotowania do produkcji ST XIV została wstrzymane:
https://www.cbr.com/report-star-trek-4-shelved/

Pytanie co z pomysłem Tarantino?

https://naekranie.pl/aktualnosci/star-trek-4-film- nie-powstanie-paramount-tymczasowo-rezygnuje-z-pro jektu-3910364

I po polsku


Trek wraca tam gdzie mu najlepiej czyli do telewizji.

mozg_kl2


Możliwe, bo z przebąkiwań Kurtzmana wynika, że drugi serial animowany (ten kid friendly; Starfleet Academy???) może być tworzony z myślą o tradycyjnej TV, nie - CBS AA...

(Inna sprawa, że trochę szkoda, że Kelvin Timeline zdycha akurat wtedy, gdy zdążyła zyskać akceptację sporej części fandomu...)

Jestem zwolennikiem teorii, że widownia jest zawsze film do tyłu, a więc box office Beyond jest rezultatem chłodnego przyjęcia Into Darkness, które z kolei odniosło względny sukces ze względu na '09...

Sam odpuściłem sobie seans Beyond w kinie.

USS Bij


Sam byłem zwolennikiem tej teorii w odniesieniu do FC i INS, acz z drugiej strony GEN jest filmem głupszym od FC (a "dwunastkę", mimo tego, co zrobiła z wątkami z TWoK nawet lubię... poniekąd)...

Ja tam łez ronił nie będę. Krzyżyk na drogę.

Jeżeli czegoś mi będzie autentycznie brakować z tamtej linii czasowej, to tylko i wyłącznie Karla Urbana, który był doskonałym Bonesem. Cała reszta jest mi w sumie obojętna. Będzie kolejny film w Kelvin Timeline - to będzie, a nuż będzie lepszy od poprzednich. Nie będzie kolejnego filmu - to nie będzie. Jedyne co mogę zrobić to wzruszyć na to ramionami.


Może awansuje z "piętnastki" na "czternastkę"? W sumie czemu nie...

Dreamweb


Był. Miejscami przeszarżowanym, ale b. dobrym.


A ja będę trochę tęsknił za tą załogą (a raczej wersją załogi), paradoksalnie sprawiły to najlepsze sceny Beyond - Yorktown itd. - choć sam film uważam za najsłabszy z kelvinowej trylogii. Inna sprawa, że doszli do punktu, w którym mogą zakończyć w sposób naturalny - doprowadzili neoKirka (a o nim to głównie opowieść była) +/- do miejsca, od którego zaczynał (na ekranie) jego prime odpowiednik, zadanie (swoistego) sequela wykonane.

EDIT:
Przy czym... Podobno czy będzie, czy nie będzie, pozostaje kwestią otwartą, tak przynajmniej twierdzi John Cho (którego uważam za całkiem niezłego Sulu, mówiąc nawiasem):
https://www.etonline.com/media/videos/john-cho-is- optimistic-that-star-trek-4-will-still-happen-excl usive-117112
https://trekmovie.com/2019/01/10/john-cho-remains- optimistic-star-trek-4-will-still-happen/


Zobaczymy... W końcu wcześniej czy później nowy kinowy Trek powstanie... (BTW. pojawiły się teraz spekulacje, że w ew. filmie Tarantino, albo w tym, co go zastąpi, może pojawić się Picard, przynajmniej jeśli seria o nim się sprzeda.)

O powodach cancelacji "czternastki":
https://www.looper.com/150065/the-real-reason-star -trek-4-was-canceled/

Tymczasem "Pewnego razu... w Hollywood" entuzjastyczne recenzje zbiera. Czyżby dobrze to wróżyło ew. Tarantino Trekowi?
https://www.nytimes.com/2019/05/21/movies/quentin- tarantino-once-upon-a-time-in-hollywood.html
https://kultura.onet.pl/film/wiadomosci/pewnego-ra zu-w-hollywood-the-new-york-times-pisze-o-polanski m-i-tarantino/8xrwkwx

Taaa, wyreżyserują go do spółki z Polańskim.

Dreamweb

Lepiej nie... Ktoś kiedyś - głośna to była sprawa - stawiał tezy, że fanowanie ST w sposób statystycznie odnotowywalny potrafi iść w parze z pedofilią. Przy takim reżyserze nie opędzilibyśmy się od podejrzeń...

Chris Hemsworth m.in. o tym, dlaczego zrezygnował z grania w ST:
https://variety.com/2019/film/features/chris-hemsw orth-avengers-thor-men-in-black-international-1203 225799/