USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Star Trek XI / Star Trek XIV?
 Strona:  1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  »» 
Autor Wiadomość
Q__
Moderator
#1 - Wysłana: 26 Cze 2015 18:00:16
Czy Paramount dogadał się z CBS'em i szykuje czwarty film osadzony w Abramsverse (jak zwykle z załogą neoKirka)?

Pojawiają się takie sygnały...
http://www.hollywoodreporter.com/heat-vision/star- trek-3-stars-raises-805204
http://trekcore.com/blog/2015/06/paramount-nabs-pi ne-and-quinto-for-potential-trek-4/
http://1701news.com/node/856/trek-3-actors-get-hug e-payraise-sign-fourth.html

No, to na wszelki wypadek zakładam topic.
mozg_kl2
Użytkownik
#2 - Wysłana: 26 Cze 2015 19:34:06
Q__
Moderator
#3 - Wysłana: 26 Cze 2015 21:40:34 - Edytowany przez: Q__
mozg_kl2

Optymista... Popatrz... Już o "dwunastce" prawie nikomu nie chciało się gadać, "trzynastka" póki co emocje budzi znikome... Jak trend się utrzyma istnienia "czternastki" pewnie nawet Picard nie zauważy...

(Zwłaszcza jeśli faktycznie zrobią jakiś serial i cała uwaga skupi się na nim...)


EDIT: kolejne linki:
http://trekmovie.com/2015/06/26/with-big-raises-fo r-trek-stars-star-trek-4-appears-to-be-leaving-spa ce-dock/
http://www.treknews.net/2015/06/26/star-trek-stars -get-big-raises-sign-4th-film/
http://www.trektoday.com/content/2015/06/trek-acto rs-get-a-raise/
mozg_kl2
Użytkownik
#4 - Wysłana: 27 Cze 2015 15:23:07
Q__


myślę że wojna picardowcy vs popkornowcy będzie trwać. Im bliżej premiery tym frakcje będzie rosły w siłę i szykowały się do wielkiego ragnaroku.
Q__
Moderator
#5 - Wysłana: 27 Cze 2015 18:11:45 - Edytowany przez: Q__
mozg_kl2

W zachodnim fandomie zapewne tak. U nas? Nie jestem pewien... Zdaje mi się, że Abramsverse (całkowicie abstrahując od tego co o nim myślę... a myślę coś pośredniego pomiędzy tymi skrajnymi stanowiskami) ma dość niski potencjał generowania dyskusji (te zachodnie sprowadzają się w zasadzie do prostego "jestem za" lub "jestem przeciw") co mnie nawet zdziwiło zważywszy na to, że w "dwunastce" był spory kawałek warstwy politycznej do przeanalizowania.
mozg_kl2
Użytkownik
#6 - Wysłana: 28 Cze 2015 21:18:30
Q__
Moderator
#7 - Wysłana: 28 Wrz 2015 16:14:08
Powstały strony IMDB opisane jako Star Trek 4 (z datą 2019) i Star Trek 5 (tam mamy rok 2021):
http://www.imdb.com/title/tt4756228/
http://www.imdb.com/title/tt4756234/

Ciekawe, czy to oficjalne dane?
Q__
Moderator
#8 - Wysłana: 16 Lip 2016 21:34:34
Q__
Moderator
#9 - Wysłana: 19 Lip 2016 13:58:12
FederacyjneMSZ
Użytkownik
#10 - Wysłana: 19 Lip 2016 21:10:58
Ten mały karakan Abrams, Paramounty, neoKirki będą uprzykrzać wam Treka.

Tak można skwitować te doniesienia
Q__
Moderator
#11 - Wysłana: 19 Lip 2016 21:41:58
FederacyjneMSZ

Nie wiesz zatem najlepszego (rzuć okiem na dół posta i zajrzyj pod link):
http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthr ead&forum=11&topic=4028#msg304685

Okazuje się, że (prawdopodobnie) dostaniemy cztery - przeważnie bezmyślne - filmy, by historia wróciła na stare tory... Że to wszystko było po nic...

ps. Ten
FederacyjneMSZ:
mały karakan

jest do wybaczenia tylko raz, nawet gdy mowa o Abramsie i psuciu Treka, następnym razem sięgnę do "Kartoteki...". Bo to idzie tak... Ty napiszesz coś takiego żartem, potem kto inny uzna, że można podobnie serio. Najpierw przy tematach politycznych na więcej se pozwolimy (wiadomo, emocje niejednego rozsadzają), potem przy innych, a w końcu siebie nawzajem zaczniemy "komplementować". Było to już przerabiane i recydywa tego niepotrzebna.
FederacyjneMSZ
Użytkownik
#12 - Wysłana: 19 Lip 2016 22:06:02
Q__

Najgorsze jest to, ze cała przemowa powyborcza Stonogi pasuje idealnie do sytuacji obecnego Treka
Q__
Moderator
#13 - Wysłana: 19 Lip 2016 22:50:51 - Edytowany przez: Q__
FederacyjneMSZ

Że niby Abrams nas bardziej... niż Berman nas...?

Tylko - z drugiej strony - wiesz jak* powszechnie została nazwana owa mowa? Więc po co zaraz popadać w takie tony...?

* http://www.youtube.com/watch?v=jjaOtKp2Rpk
Q__
Moderator
#14 - Wysłana: 7 Sier 2016 23:51:39 - Edytowany przez: Q__
Jak się patrzy na wyniki finansowe Beyond, to przestaje być pewne czy "czternastka" powstanie:
http://www.boxofficemojo.com/movies/?page=main&id= startrek2016.htm

A jeśli... to kiedy. I czy Paramount będzie miał wtedy w pamięci nowsze, relatywne, sukcesy JJa, czy wcześniejsze - TMP i TWoK.
Znaczy: czy uznają za przyczyny tej porażki - blockbusteryzację i wkurzanie fanów, czy - przeciwnie - dojdą do wniosku, że tym razem za mało było blockbustera w blockbusterze (czyli znów wyciągną odwrotny wniosek)?

ps. Wyniki NEM dla porównania:
http://www.boxofficemojo.com/movies/?id=startrek10 .htm
Q__
Moderator
#15 - Wysłana: 7 Paź 2016 18:46:43
Przynajmniej póki co "czternastka" nie została (jeszcze?) odwołana, nawet Pine coś tam na jej temat w wywiadzie powiedział (konkretnie: nt. powrotu Kirka-ojca):
http://trekcore.com/blog/2016/10/pine-weighs-in-on -george-kirks-return-in-star-trek-4/
http://www.huffingtonpost.com/entry/chris-pine-sho ots-down-wonder-woman-rumor-about-multiple-roles_u s_57eebeeee4b0c2407cdddb4c
mozg_kl2
Użytkownik
#16 - Wysłana: 7 Paź 2016 19:42:55
Q__:
nie została (jeszcze?) odwołana

Czemu jeszcze?
MarcinK
Użytkownik
#17 - Wysłana: 7 Paź 2016 19:48:41
mozg_kl2
Budżet: $185 million
Zysk: $337.7 million
Q__
Moderator
#18 - Wysłana: 7 Paź 2016 20:03:05 - Edytowany przez: Q__
mozg_kl2
MarcinK

MarcinK:
Budżet: $185 million
Zysk: $337.7 million

Nie jest to komplet danych o Beyond, bo dochodzi monstrualny i (epicko zmarnowany) budżet na marketing (poprzednie dwa filmy nie wlokły takiego ogona), by pozostać przy ingliszu jest to
$120 million
Co oznacza, że na film poszło:
$305 million
A to - jak już pisałem - oznacza zysk - kwotowo i procentowo - tragicznie niższy niż w wypadku NEM.

(Gdyby nie te marketingowe wydatki* zyski Beyond byłyby wciąż niewysokie, ale dające więcej nadziei na ciąg dalszy**.)

* Jak widać to, że film o mało nie przyniósł straty nie jest tym razem ani winą jego samego, ani jego twórców, a korporacyjnego marnotrawstwa i braku pomyślunku...

** A chciałoby się jednak zobaczyć w końcu co ten Orci tam upichcił...
MarcinK
Użytkownik
#19 - Wysłana: 7 Paź 2016 21:48:15 - Edytowany przez: MarcinK
Q__
Czyli mamy spokój z trekiem na najbliższe kilka(naście?) lat?

Ogólnie to chyba w tym roku jakiś większy zarobek miała tylko Wojna Bohaterów.
Q__
Moderator
#20 - Wysłana: 7 Paź 2016 22:42:39 - Edytowany przez: Q__
MarcinK

MarcinK:
Czyli mamy spokój z trekiem na najbliższe kilka(naście?) lat?

Czas pokaże. Logika kazałaby się poważnie szykować na taki scenariusz, ale CBS/P zdarzyło się w tym roku wykonać tyle irracjonalnych ruchów, że mogą wykonać kolejny, tym razem w sympatyczniejszym kierunku dla odmiany...

MarcinK:
w tym roku jakiś większy zarobek miała tylko Wojna Bohaterów.

Cóż... Można narzekać na ten film z różnych pozycji - od konesera kina ambitnego, który widzi jego upadek w MCU, po fanatyka komiksów Marvela wściekłego, że ma to tak mało wspólnego z oryginałem, ale przyznać trzeba, że bracia Russo uczciwie na ten sukces zapracowali. Powtórzyłem dziś sobie (jak mogłeś zauważyć po linku) scenę finalnej walki z tegoż filmu, i jak zwykle takie naparzanki działają na mnie usypiająco, tak tym razem był to majstersztyk w swojej klasie. Najfajniejsza i najczytelniejsza (oko się nie gubi, ba, daje się nawet dostrzec emocje walczących bohaterów - pokazać zaś to wiarygodnie w ułamkach sekund pomiędzy tym jak heros komuś w mordę daje, a tym jak we własną obrywa, to spora sztuka wbrew pozorom), najlepsza, po prostu, taka scena zbiorowa w całym cyklu o Avengers jak dotąd. A i w fabule nawet o coś tam chodziło... I duch komiksowych oryginałów jest wyczuwalny (może mniej samej Civil War, ale postaci, ich charakterów, świata). Ja bym chyba był nawet skłonny odsunąć Feige'a i dać braciom rządy w MCU...
mozg_kl2
Użytkownik
#21 - Wysłana: 7 Paź 2016 22:58:31
MarcinK:
Czyli mamy spokój z trekiem na najbliższe kilka(naście?) lat?

ekhm ekhm

http://www.cheatsheet.com/wp-content/uploads/2016/07/Star-Trek-Discovery-1024x519.jpg

MarcinK:
Ogólnie to chyba w tym roku jakiś większy zarobek miała tylko Wojna Bohaterów.

To bardziej zasługa materiału wyjściowego niż samego filmu, który był nie oszukujmy się słaby.
Q__
Moderator
#22 - Wysłana: 7 Paź 2016 23:04:21 - Edytowany przez: Q__
mozg_kl2

mozg_kl2:
niż samego filmu, który był nie oszukujmy się słaby

Powiedzmy sobie uczciwie - jak na film-zbiorówkę o Avengerach (bo tym był mimo "CA" w tytule), to był jednak spory postęp na tle wystawnych, a tyleż durnych, co bezpłciowych, gniotów Whedona... Russo lepiej czują ducha komiksów (co sam w sumie przyznałeś, pisząc o oryginale)...

ps. Lista odcinków TOS do ew. recyklingu w Kelvin Timeline:
http://www.denofgeek.com/us/movies/star-trek/25849 4/10-star-trek-the-original-series-episodes-that-c ould-work-in-the-kelvin-timeline
reyden
Użytkownik
#23 - Wysłana: 8 Paź 2016 13:02:18
Zobaczymy co w ogóle wyjdzie z DSC .

Jak przetrwa sezon to będzie dobrze .

Ciekawe czy przeskoczy ENT czy będzie to najgorszy serial ST .
Q__
Moderator
#24 - Wysłana: 8 Paź 2016 16:38:53 - Edytowany przez: Q__
reyden

reyden:
Jak przetrwa sezon to będzie dobrze

Przypuszczam, że jeśli nie doczeka się cancelacji zanim powstanie (na tle wspomnianych nędznych wyników ST XIII - znanych wszak władzom CBS-u również - i kłopotów - że tak powiem - kreacyjnych/kreatywnych, które już się ujawniły), to raczej przetrwa - primo: najdroższe były zawsze dekoracje mostka, większość kosztów pochłania pilot, potem jest z górki, secundo: kontrakt z ekipą zapewne na tyle będzie opiewał (z opcją przedłużenia, rzecz jasna). Natomiast czy powstaną dalsze sezony? Tu śmiem być sceptyczny na tym etapie.

reyden:
Ciekawe czy przeskoczy ENT czy będzie to najgorszy serial ST .

Zdaje mi się, że na to pytanie odpowiemy sobie uczciwie za kilka następnych lat (zakładając, że DSC powstanie, Phoenix będzie trwał, itd.). Wtedy będzie można oceniać obie te produkcje z należytego dystansu.
mozg_kl2
Użytkownik
#25 - Wysłana: 8 Paź 2016 18:31:36
Q__:
jak na film-zbiorówkę o Avengerach (bo tym był mimo "CA" w tytule), to był jednak spory postęp na tle wystawnych, a tyleż durnych, co bezpłciowych, gniotów Whedona... Russo lepiej czują ducha komiksów (co sam w sumie przyznałeś, pisząc o oryginale)...

Przy Avengersach to filmy Uwe Bolla mogłyby uchodzić za arcydzieło. Niestety Whedon zawiódł zatem każde odbicie sie od dna jest już sukcesem. CW miało rewolucyjną fabułę niż reszta filmów MCU.

reyden:
Jak przetrwa sezon to będzie dobrze .

serial skierowany jest la wąskiego grona więc też nie potrzebuje milionowej widowni.

reyden:
Ciekawe czy przeskoczy ENT czy będzie to najgorszy serial ST .

ENTek jest dobrym trekiem jak na czasy w jakich powstawał.
Q__
Moderator
#26 - Wysłana: 8 Paź 2016 20:01:40 - Edytowany przez: Q__
mozg_kl2

mozg_kl2:
Przy Avengersach to filmy Uwe Bolla mogłyby uchodzić za arcydzieło. Niestety Whedon zawiódł

...czego do dziś nie mogę pojąć. Przecież Whedon to facet, który potrafił genialnie wymyślić/poprowadzić postacie, dzięki czemu Firefly jest - także przeze mnie - wspominane jako świetny serial, nie bzdurna space opera, oparta na idiotycznych założeniach. Przecież ten sam Whedon doprowadził - dzięki błyskotliwemu poczuciu humoru i ożywczemu dystansowi do konwencji - do poziomu kultowości Buffy..., która miała sytuację wyjściową na poziomie produkcji TROMY, więc witana była szyderstwami.
Tymczasem w Avengers zabrakło i tej znakomitej gry charakterów (wraz z jej pochodną - błyskotliwymi dialogami), i świeżości humoru - znaków rozpoznawczych Jossa W., ale i jedynych elementów jakimi (z braku szczególnych głębi) może się wybronić produkcja tego typu, a więc - zdałoby się - obligatoryjnych.

mozg_kl2:
zatem każde odbicie sie od dna jest już sukcesem. CW miało rewolucyjną fabułę niż reszta filmów MCU.

Dobra, ale powiedz jeszcze według jakiej skali CA 3 w końcu oceniamy? Bo jeśli na tle najwybitniejszych pozycji kina światowego, to nie ma co się z tym filmem w ogóle pchać... Jeśli na tle najwybitniejszego kina fantastycznego w ogóle - również szanse niewielkie (może załapie się gdzieś do pierwszej setki, ale tylko dlatego, że kino to, poza arcydziełami SF i grozy, zawiera też tony badziewia). Jeśli w grę wejdą "tylko" ekranizacje komiksów (czy nawet komiksów Marvela), też nie ma go co wpychać na podium (choć powstało wiele gorszych produkcji tego typu, do Top 10 raczej się, więc, załapie). Ale w wypadku MCU to zdecydowanie jeden z najjaśniejszych punktów...

(A przy tym warto pamiętać, że z ekranizacjami Marvela, to trochę jak z kinowym Trekiem. Z pozycji kinomana bylibyśmy b. mizernego zdania o INS czy ST XIII, ale jako na Trekerów działają te filmy na nas smaczkami, podtekstami obojętnymi dla masowego widza. To samo oferują bracia Russo fanatykom komiksów - dobre wczucie się w klimat kochanego przez nich świata, jego mieszkańców i wewnętrznych konfliktów.)

No i fajnie było zwizualizować sobie Wakandę.

mozg_kl2:
serial skierowany jest la wąskiego grona więc też nie potrzebuje milionowej widowni.

Nie jestem pewien czy Moonves też tak myśli... Czytałem jakieś analizy, z których wynikało, że CBS-owi marzyła się oglądalność na poziomie w/w Avengers. (Paramountowi w wypadku Beyond - też.)

mozg_kl2:
ENTek jest dobrym trekiem jak na czasy w jakich powstawał.

Złośliwy mógłby zapytać czy to obrona ENTka, czy oskarżenie czasów? Ale serio... Wiem pod jaką - jak bzdurną często - presją byli wówczas B&B, nie nazwę też bezwartościowym serialu, który zostawił tyle śladów w fandomie (wyliczałem kiedyś ilość nawiązań do niego w fanprodukcjach; zresztą HORizon, który niedawno wyprzedził "PtA" i stał się najpopularniejszym fanfilmem, jest nim w całości inspirowany, a to nie tylko o talentach Krafta, ale i o ENT coś ważnego mówi), za którego piątym sezonem sam lobbowałem, którego część założeń chwaliłem, który miewał całkiem wartościowe, niezłe, odcinki...
Z drugiej, jednak, strony pamiętam też o jego koszmarnie niskiej oglądalności, o odziedziczonych po VOY i FC bragizmach i o tym, że był to bodaj jedyny Trek, którego tak wiele odcinków mnie wynudziło - mimo nowoczesnej formy, mimo aluzji do realnej kosmonautyki, mimo niezłych efektów, mimo epatowania akcją i momentami... To jest też chyba jedyny serial, który mając scenariusz tak wybitny jak "Vox Sola" (nie wiem czy w całym ST jest dziesięć lepszych!), potrafił go w dużym stopniu zmarnować wykonaniem...*

* Jak się to mogło stać jest dla mnie zagadką równie niepojętą co w/w niepowodzenie Whedona...

ps. Z innej beczki, za to w temacie - wygląda na to, że za inspirację robię:
http://startrekmine.blogspot.com/2016/10/porazka-k asowa-star-trek-beyond.html
The_D
Użytkownik
#27 - Wysłana: 9 Paź 2016 15:29:04
Q__:
Przecież Whedon to facet, który potrafił genialnie wymyślić/poprowadzić postacie

Już dawno zauważyłem, że Wheddon dobrze sobie radzi gdy tworzy coś od zera- wtedy powstają może nie hiciory kasowe, ale na pewno dzieła dobrze przyjęte przez krytyków i zbierające grupę wiernych fanów. Jasne, bawi się konwencjami, ale bohaterów i światy tworzy wtedy od zera.
Z kolei gdy przychodzi mu zmierzyć się z istniejącym materiałem, efekty są co najwyżej poprawne. Niestety epoka sequeli, prequeli, rebootów itd. trwa w najlepsze, więc i Wheddon nie ma jak rozwinąć skrzydeł.
Q__
Moderator
#28 - Wysłana: 9 Paź 2016 16:21:03 - Edytowany przez: Q__
The_D

The_D:
Jasne, bawi się konwencjami, ale bohaterów i światy tworzy wtedy od zera.

Kiedy tak nie do końca... W wypadku Firefly bohaterowie (poza Malem, który robił głównie za Hana Solo), to były zasadniczo archetypy postaci pożyczone z AND, Sojusz łączył cechy naszej UFP w wydaniu DS9owskim i Imperium z SW, a tytułowa jednostka to było takie Nostromo trochę. W zasadzie nie wiem dlaczego takie splatanie potrafiło mu wyjść, a nie potrafił równie efektownie wykręcić po swojemu Avengers (co przecież w komiksach i ich adaptacjach jest normą, tam każdy autor odciska na bohaterach i ich losach swoje piętno, dokonując często fabularnych zwrotów o 180 stopni...)?
(W "Obcym 4" też wszak, poza xenomorphem i wskrzeszoną Ripley, mógł wszystko pisać od nowa... Konwencja b. podobna do Ff/S, bo akcja do przodu pognała o wieki, a jednak tym razem nie zaskoczyło...)
Czyżby świadomość, że bawi się w cudzej piaskownicy paraliżowała go w jakimś stopniu? Albo odbierała chęć starania się?
Picard
Użytkownik
#29 - Wysłana: 11 Paź 2016 19:07:38
mozg_kl2:
myślę że wojna picardowcy vs popkornowcy będzie trwać. Im bliżej premiery tym frakcje będzie rosły w siłę i szykowały się do wielkiego ragnaroku.

https://media2.giphy.com/media/zYqzSZyuY9XTa/200_s.gif
Q__:
$120 million
Co oznacza, że na film poszło:
$305 million
A to - jak już pisałem - oznacza zysk - kwotowo i procentowo - tragicznie niższy niż w wypadku NEM.

O, jakich w zyskach piszecie? Czy uwzględniliście tu fakt, że studio musi się dzielić z kinami zyskami niemal po połowie? Więc pal sześć koszty marketingu, ale sama konieczność dzielenia się profitami fifty-fifty praktycznie pogrążyła ten film. Wogóle tegoroczny przychód ze sprzedaży biletów był najgorszy dla Hollywood od piętnastu lat. Jak pisał Sapkowski; coś się kończy, coś się zaczyna - może na naszych oczach powolutku zaczyna dogorywać era ciągłych remaków/rebootów i sequeli?

Q__:
. Przecież Whedon to facet, który potrafił genialnie wymyślić/poprowadzić postacie,

I tutaj masz racje, ale ja pozwolił bym mu tylko pisać scenariusze - na reżysera wolał bym faceta z wizją, kogoś w rodzaju Guillermo del Toro - może jego filmy nie są wybitne, ale zawsze są wizualnie piękne, na swój własny dziwaczny sposób:
http://i.stack.imgur.com/oiYM2.jpg
http://3.bp.blogspot.com/-bnyySdgw3Xs/T2imvVib0WI/AAAAAAAAAaM/78wAOkjJE_0/s1600/Abe_Sapien_Geared_01.jpg
I bardzo żałuje, że ostatecznie nie powierzono mu ekranizacji Hobbita. W każdym razie mam wrażenie, że ten pan mógł by zadbać należycie o obco wyglądające światy i stwory, czego niektórzy się domagają.

Q__:
dzięki błyskotliwemu poczuciu humoru i ożywczemu dystansowi do konwencji - do poziomu kultowości Buffy..., która miała sytuację wyjściową na poziomie produkcji TROMY, więc witana była szyderstwami.

Po prawdzie to, pod względem popularności to jedyna rzecz jaka mu wyszła - bo wszystkie inne seriale jego autorstwa były anulowane na długo przed planowanym finałem.
Q__
Moderator
#30 - Wysłana: 11 Paź 2016 19:57:26
Picard

Picard:
Wogóle tegoroczny przychód ze sprzedaży biletów był najgorszy dla Hollywood od piętnastu lat. Jak pisał Sapkowski; coś się kończy, coś się zaczyna - może na naszych oczach powolutku zaczyna dogorywać era ciągłych remaków/rebootów i sequeli?

Oby i era blockbusterów. (Tzn. niech tam sobie MCU trwa, i nawet ze dwa takie projekty się jeszcze się rozwiną - DC i Valiant powiedzmy, ale niech znajdzie się miejsce i dal innego kina. Duużo miejsca.)

Picard:
kogoś w rodzaju Guillermo del Toro - może jego filmy nie są wybitne, ale zawsze są wizualnie piękne, na swój własny dziwaczny sposób

W wypadku Hellboy'a w dużej mierze bazował na genialnych pomysłach autora oryginału - Migloli. Jego własna kreatywność w większym stopniu uruchomiła się w wypadku dwójki... Tu praktycznie tworzył od zera...

Picard:
I bardzo żałuje, że ostatecznie nie powierzono mu ekranizacji Hobbita.

Ja może nie aż bardzo, ale - owszem - też uważałem, że byłby dobrym wyborem w tym wypadku. Może nawet b. dobrym.

Picard:
ten pan mógł by zadbać należycie o obco wyglądające światy i stwory, czego niektórzy się domagają.

Myślisz pewnie głównie o produkcjach typu Thor (ze światami wziętymi z różnych mitologii) i Doctor Strange (te wszystkie dziwne wymiary)?
 Strona:  1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  »» 
USS Phoenix forum / Star Trek XI / Star Trek XIV?

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!