Też popieram jego słowa ;].
Wiesz tutaj nie chodzi mi o niechęć, ale samo przerysowanie tej postaci. Dla wielu ona jest idealna i różowa. Jak się okazuje nie jest taki idealny jak wizja socjalistycznej federacji. Wiesz na argument znajdę kontro odpowiedz.

Picard twierdzi że sympatyzuje z Sisko. Bardziej mi ten człowiek leży, bo ma więcej cech wojskowego. Dla tego że fizycznie noszę taką brodę, haha. Dla tego że jestem tak samo wybuchowy jak on. Mamy podobne charaktery. Sisko vs Seybr, stacja straciła by jakiś pylon.

Seybr


I to chyba w sumie dobrze, że w Treku każdy znajdzie postać dla siebie...

(Nie wiem zresztą czy wiesz, a o czym była mowa w tekście, który linkował bodaj MarcinK, że Sisko został pomyślany jako postać mająca być poniekąd przeciwieństwem Picarda, czyli o ile Łysy znany jest z mistrzowskiego panowania nad emocjami, o tyle Ben miał być bohaterem, który nie tłumi swoich uczuć, a przeciwnie potrafi ich używać jako wewnętrznego napędu i źródła swojej siły*. Dobrym przykładem korzystania z takiego napędu jest "For the Uniform".)

* abstrahuję od tego co sądzę o realizacji tej idei w praktyce, bo nie jestem w konfrontacyjnym nastroju...

[quo
To jest Jean-Luc, któremu przyszło zmierzyć się z najgorszym koszmarem swojego życia: traumą, strachem, bólem, poczuciem winy i wstydu.
Czy to naprawdę takie dziwne, że to, co przeszedł zmieniło go? Cierpienie nie zawsze uszlachetnia.
Owszem, niby potrafił się pozbierać [jest w końcu dość twardym facetem, a chęć powrotu do Floty, do dowodzenia i w pewnym sensie odkupienia wyrządzonego zła, musiała być silną motywacją], ale w FC okoliczności sprawiły, że ta fasada pękła.
Tak jak napisał Picard, o sile tej postaci świadczy fakt, że mimo wszystko potrafił cofnąć się o krok od przepaści.
Na koniec FC odzyskujemy dawnego kpt. Picarda - przeszedł przez swój "czyściec" i przetrwał.


Czy to na pewno nie fotomontaż?

Elaan


Tylko czy aby on nie przepracował tego problemu już w TNG "Family"? W końcu potem stanął w obliczu Kolektywu w "I, Borg" i nic w nim jakoś nie pękało*.

* choć z drugiej strony sytuacja w FC jest jednak bardziej podbramkowa niby...


Nie, to scenka z TNG "Captain's Holiday" zamieszczona oficjalnie przez Memory Alpha. Inny obrazek z tegoż epizodu, wrzucił daawno temu atozz:
http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthr ead&forum=5&topic=1329&page=1#msg45507

ps. o odcinku:
http://en.memory-alpha.org/wiki/Captain's_Holiday_ (episode)

Hahah, też tak czasem mam, chyba wiem o co chodzi ;].


Przeoczyłem, ale warto wiedzieć.

No to się im udał.

Eviva


Gdyby miał być pełnym przeciwieństwem, to by wyglądał jakoś tak (tylko nie należał do sekcji dowodzenia):

Q__

Zapewniam: wolałabym żeby wyglądał własnie tak. Każdy byłby lepszy, a ona przynajmniej jest przyjemna dla oka.

Też byłabym za takim wcieleniem komandor/a Sisko.

Chyba dla ślepego. Gdybym na jedno oko nie widział, na drugie nie dowidził, może by mi się spodobała. Proszę nie posądzać mnie o rasizm, ale typowo czarne kobiety są paskudne. Co innego mieszkanki, mulatki, ale to nie czarne ;].

Jak dla mnie typowo czarni mężczyźni. I co ja na to poradzę?

Seybr
Eviva

Zdaje się, że to działa w różnych kierunkach np. statystycznie Azjaci uznają białych za atrakcyjnych, ale z wielkim trudem odróżniają ich od siebie (ten kłopot z rozróżnianiem mają i biali z nimi).
Tyle, że Trek - zdaje się - uczy nas wykraczać poza takie odruchowe reakcje, prawda?

Czy Picard z First Contact jest inny od Picarda z I, Borg? Nope.

Jamjumetley


Hmm... Możesz uzasadnić swoją opinię? Mnie jednak sposób prowadzenia postaci Łysego w obu tych historiach wydaje się odmienny.
W FC po prostu podąża za gwałtownymi emocjami pchającymi go do zemsty, w "I, Borg"* owszem gdzieś tam w nim "siedzą" echa przeżyć z TBoBW i nawet motywują - do czasu - jego działania, ale - typowo po picardowsku - przepracowuje on to sobie na dylematy moralno-filozoficzne.
Sposób działania Picarda w FC bardziej pasuje do Sisko z "For the Uniform" (IMO).

ps. Miło widzieć Cię z powrotem

* co ciekawe jest to jeden z tych nielicznych odcinków zawieszonych między kanonem roddenberry'owskim, a kanonem pillerowskim (że pozwolę tak to sobie nazwać), tzn skończony został już po śmierci G.R., ale Great Bird of the Galaxy wymieniany był jeszcze w napisach jako executive producer (owe odcinki to "Hero Worship"-"Time's Arrow")

Potrafię odróżnić kobietę z Japonii z Chin czy Korei. Te ostatnie są najbrzydsze. Statystycznie Japonki są najładniejsze. Język też idzie odróżnić.


Tak, tylko ja stwierdzam fakt.

Seybr


Dodaj, że na Twój gust. Nic mi bowiem nie wiadomo o istnieniu czegoś takiego jak obiektywna estetyka. (Acz owszem, były badania nad estetyką intersubiektywną, czyli porządkowanie statystycznych wniosków nt. tego co się częściej podoba, komu i z jakich przyczyn.)

To może mały test









Na której fotce/których fotkach jest Koreanka, na której/których - Japonka, a na której/których Chinka?

A to na pewno nie jest ta sama osoba?

Chiny, Japonia, Korea?

Elaan
Nie to nie jest ta sama osoba



Toudi
Nie mogę odpowiedzieć, czy zgadłeś
To jest test dla Seybra, więc gdybym teraz odniosła się w jakikolwiek sposób do Twojej odpowiedzi, to ulatwiłabym zadanie

PS. Dodałam jeszcze jedną fotkę, żeby było trudniej = zabawniej

Elaan
Toudi

Ja bardzo proszę nie podpowiadać. Jeśli Kolega Seybr chce by wujaszek Rosenberg był z niego dumny niech sam się stara.

Śliczne dziewczyny, swoją drogą...

Moderacji dziękuję za niegrożenie mi ostrzeżeniem mimo offtopa



Eviva,
Wszystkie cztery są śliczne Twoim zdaniem?
Uprzedzam: jest wśród nich Koreanka?

IDIC

Piękno o dowód tożsamości nie pyta Obojętna mi jest ich narodowość. Po prostu są piękne.

Ja też uważam, że wszystkie cztery są śliczne.
A podpowiadać nie mogę, bo nie mam pojęcia jaka jest właściwa odpowiedź.

IDIC

Pierwsze - Japonia
Dwa - Przecież to jest facet. Strzelam i zdaje mi się że jest to Korea, przynajmniej tamci chłopi mają taki styl. Zdaje mi się że kiedyś na YT trafiłem na nie go. To jakiś wokalista.
Trzecie - Korea
Czwarta - Chiny

Jestem ciekaw, jutro sprawdzę na googlach czy mam rację ;].

Seybr,
No, gratuluję My respect (edit: może to i naiwnośc z mojej strony, ale zakładam, że nie korzystałeś ze wsparcia google'owego wyszukiwania obrazem )
Test zdany na szóstkę
Foto 1 - Keiko Kitagawa/Japonia
Foto 2 - Jang Keun Suk/Korea
Foto 3 - YoonA/Korea
Foto 4 - Eva Huang/Chiny

Toudi
Ty typowałeś, kiedy były jeszcze trzy fotki (1, 3, 4)
Z zerową celnością, niestety


Elaan, Eviva
Moje pytania o to, czy "wszystkie cztery są śliczne" miały na celu "zmylenie przeciwnika"
Mam nadzieję, że się na mnie o to nie obrazicie
Na fotce nr 2 jest faktycznie osobnik płci męskiej
Jest to Jang Keun Suk - południowokoreański piosenkarz/model/aktor (IMO - doskonały aktor z potencjałem marnowanym w sposób wołający o pomstę do nieba przez "opiekującą się" nim agencję)
Na linkowanym przeze mnie w ramach testu zdjęciu prezentuje on swój słynny "girly look", ale tak w ogóle to mężczyzna i "potrafi" wyglądać w sposób zbliżony do "akceptowanego przez mainstream standardu", tj. w sposób, w jaki "powinien wyglądać mężczyzna"






Q__
Mnie osobiście też się ta "dwójka" najbardziej podoba
Mamy zbliżone do siebie gusta



Dziekuję wszystkim za udział w zabawie
Koniec offtopu

Seybr


Jeśli nie pomagał Ci kolejny wujek - Google, to przyznać muszę, że Rasse- und Siedlungshauptamt (zwany w skrócie RuSHA) wiele stracił na tym, ze urodziłeś się za późno by mógł zatrudnić człowieka Twoich talentów. Departament IV A 4b RSHA też zapewne ma czego żałować.

IDIC


Hehehe... Będę musiał się nad sobą zastanowić, żeby nie skończyć jak ten dyplomata co to ponoć poślubił chińskiego szpiega udającego kobietę.

A'propos:
http://www.nytimes.com/1993/08/15/magazine/the-tru e-story-of-m-butterfly-the-spy-who-fell-in-love-wi th-a-shadow.html
(Swoją drogą - teraz już serio - zdjęcie zdjęciem, ale jakim cudem ów Boursicot nie zorientował się w sytuacji przy bezpośrednim kontakcie pozostaje dla mnie niedocieczoną zagadką.)

ps. Wracajac do tematu:
http://io9.com/faran-tahir-was-the-best-starfleet- captain-ever-what-653166815
Pomijając kwestię łez zgadzam się z komentarzem: "The first 15 minutes of the first film is one of the best 15 minutes of sci-fi, period. As a short film, it's absolutely perfect.
With basically zero explanation of exposition or explanation, you care for just about every character within seconds. I'm in tears at the end of it, every damn time.".
I sądzę, że - co by nie gadać - ten fragment "jedenastki"i sam kapitan Robau zapisał się na stałe w historii Treka (zwł., że na poły należy do starego kanonu.)
Jeszcze a'propos:
http://blasiannarrative.blogspot.com/2011/11/star- trek-captain-richard-robau.html

EDIT: i kolejna recenzja "jedenastki":
http://www.filmsite.org/series-startrek11.html
pochodząca zresztą z godnego uwagi cyklu:
http://www.filmsite.org/series-startrek.html
http://www.filmsite.org/series-startrek2.html
http://www.filmsite.org/series-startrek3.html
http://www.filmsite.org/series-startrek4.html
http://www.filmsite.org/series-startrek5.html
http://www.filmsite.org/series-startrek6.html
http://www.filmsite.org/series-startrek12.html
http://www.filmsite.org/series-startrek7.html
http://www.filmsite.org/series-startrek8.html
http://www.filmsite.org/series-startrek9.html
http://www.filmsite.org/series-startrek10.html

IDIC

Lekko oszukałem, wiedziałem że dwójka to facet i widziałem jego na YT. Stawiałem że to Korea, ale upewniłem się ;].
Wiesz jako facet urodę kobiet z krajów wschodu oceniam najwyżej panie z Japonii. Przynajmniej te mi w oko wpadają. Statystycznie nasze panie są jedne z najpiękniejszych w Europie. Z racji mojej pracy łatwo to oceniam. Choć czasem nasze rodaczki nie mają gustu. Jednak znacznie lepiej wypadają od Szwedek czy Niemek. Te na wesele potrafią się ubrać niczym na jakieś luźne spotkanie. Pomijam że wesele Szwedzkie gorsze od naszej stypy. Praca na takim weselu to tragedia i męczarnia.


Uznam to za plusa w moją stronę, ale wiesz nie mógł bym być takim katem.
Wiesz kiedyś miałem spotkanie ze znajomym. Obok przysiadywali ludzie z kraju wiśni. Kolega stwierdził że są z Chin. Ja mówię że to są Japończycy. Mówię jemu że rozpoznaję język, po czym jak nie po akcencie. Zaczynam akcentować wymawiam słowa typu andzinsan itp. Dość głośno o tym mówiłem. Śmiali się ze mnie, w sumie mieli z czego. Ale pan czystym j. polskim powiedział. Że mam absolutną rację. Zapytał się jak się nauczyłem rozpoznawać jeżyki, bo biali to raczej nie potrafią. Odpowiedz, gry i filmy ;].

Kwestia urody, widać to po kastingach do TV. Ktoś ma pewien typ urody i takie panie dobiera np. do programów informacyjnych.

Trek jest dobrym przykładem jak oszpecić urodę kobiety, wolkanie i ich fryzura od garnka. Q sorry za offtopa, ale moje drogie panie. Jak oceniacie panów z naszego kraju. Statystycznie moim zdaniem nie jesteśmy urodziwi. Przynajmniej ja nie jestem.

Wracając do tematu... Opinie Douga Drexlera o Abramsverse:
http://1701news.com/node/425/drexler-not-fan-new-s tar-trek-either.html